"Piotr May" <p...@r...pl> wrote in message
news:4ce40bcc$1@news.home.net.pl...
>W dniu 2010-11-17 13:36, Jacot pisze:
>> Piotr May<p...@r...pl> wrote:
>>
>>> ok, nie kazdemu moze sie podobac, ale krytyka Grega do konstruktywnych
>>> (wg mnie) nie nalezala.
>>
>> Znaczy co ona by musiala zrobic, ta krytyka, zebys ja rozpoznal?;)
>> Zacytowalbym Ci tow. Wieslawa, bo on byl wybitnym specjalista od
>> krytyki tylko konstruktywnej, ale mam za slaba pamiec.
>> Dasasz sie prawie jak ten jeden artysta natchniony co nie znosi precla
>> ale nie moze bez niego zyc;)
>
> Jeshuuu no, jeszcze jeden post napisze. Nie dasam sie, nie obrazam, ino
> taki post ktory generalnie mozna by skrocic do "do dupy tekst" jakos do
> mnie nie przemawia. Pomijajac juz to, ze autor posta jakby zadal sobie
> trud i spojrzal w moje poprzednie artykuly, wiedzialby na czym jezdzilem a
> nie proboje mi jeszcze proponowac jazde na innych motocyklach.
>


Szanowny Piomay,

to powiedz mi w takim razie jak Twoim zdaniem powinien wygladac post
zawierajacy krytyke Twojego dennego artykulu, ale taki, zeby sie go nie dalo
skrócic do "do dupy tekst" i zeby do Ciebie przemówil.

Wybacz ale nie jestes uznanym klasykiem literatury i nie bede zapoznawac sie
z Twoja poprzednia twórczoscia tylko po to, zeby zrecenzowac (a moze -
zrozumiec?) twórczosc biezaca. Nie zachecam Cie do jazdy innymi motocyklami,
nie zachecam Cie tez do pisania o motocyklach, mam w dupie czy jezdzisz, czy
nie i czy piszesz, czy nie. Twoich innych artykulów czytac nie zamierzam.
Poswiecilem Twojej kiepskiej pisaninie juz i tak zbyt wiele czasu. Jesli to
niedostatecznie do Ciebie przemawia to nie trac czasu na czytanie recenzji,
tylko pisz, pisz ile klawiatura wytrzyma - to jest wlasnie grafomania - i na
objawy niedostatecznego uwielbienia dla Twojej pisaniny ostentacyjnie sie
obrazaj.

Wypowiedzi innych precli swiadcza, ze raczej racje mialem, ze Twój artykul
jest tak nudny, tak naiwny i powierzchowny, ze nie nadaje sie, zeby go
omawiac na liscie pl.rec.motocykle, wiec rzeczywiscie dajmy juz temu spokój.

Pozdrawiam Cie serdecznie,

greg

do góry