-
41. Data: 2010-08-09 13:59:39
Temat: Re: Gwarancja w Ceed
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:i3ooo4$eb6$1@news.onet.pl...
>> W ramach trzyletniej gwarancji, ktora swego czasu dawalo Daewoo, a z
>> ktorej wszyscy sie smieli, olej i wszystkie materialy eksploatacyjne
>> wymieniane podczas _bezplatnych_ przegladow byly za darmo. Lacznie z
>> piorkami wycieraczek.
> Przy czym nie do konca tak jak piszesz - bezplatne byly wymiany w ramach
> czesci objetych planem serwisowym.
> Wycieraczki tak, klocki hamulcowe tez - ale co 30kkm, jakby ci zamontowali
> g* ktore sie zuzylo po 14kkm, to za nadplanowa wymiane musialbys zaplacic.
> Choc rozrozniali zuzycie od usterki czesci - np rozwarstwiony klocek
> podlega wymianie darmowej , a zuzyty nie.
Po 9 tys. przebiegu wymieniono mi na gwarancji tarcze i klocki. Przy czym
doradzo mi, zebym odczekal z wymiana kilka tygodni, az dostana niemieckie
tarcze, bo mieli koreanskie. Po wymianie tarcze wytrzymaly okolo 100 tys.
km.
> Czesci zawieszenia nie byly objete i za laczniki stabilizatora placiles z
> wlasnej kieszeni.
Nie pamietam, co wymieniali mi w zawieszeniu na gwarancji, ale zrobili to
bezplatnie.
> Trzeba im uczciwie przyznac ze mieli tez przebiegi normatywne na czesci,
> wiec byla podstawa dochodzenia swoich racji.
> I np tlumik wymienili na wlasny koszt.
Ja przez 3 lata nie zaplacilem w serwisie ani grosza - wszystkie usterki
(drobne, bo powazniejsze mi sie nie zdarzyly).
Pacjent - Nubira 1.6SX kombi ma obecnie 11 lat i caly czas jezdzi w naszej
rodzinie.
--
Axel
-
42. Data: 2010-08-09 14:43:57
Temat: Re: Gwarancja w Ceed
Od: "kamil" <k...@s...com>
"wchpikus" <w...@w...wp.pl> wrote in message
news:i3omdh$142h$1@news2.ipartners.pl...
> Witam!
>
>> Chodzi o tego samego Ceeda, o ktorym piszesz dwa razy w tygodniu jaki to
>> jest zajebisty, bo masz 7 lat gwarancji i nic nie trzeba robic? :)
>
> Pada mit o bezawaryjnosci?
> Po VW kolej na KIA:)
Ja sie raczej pytam, po co komu 7 lat gwarancji, ktora i tak nie obejmuje
usterek? :)
Pozdrawiam
Kamil
-
43. Data: 2010-08-09 15:09:30
Temat: Re: Gwarancja w Ceed
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com> napisał w wiadomości
news:i3oqju$pj3$1@inews.gazeta.pl...
> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>> W ramach trzyletniej gwarancji, ktora swego czasu dawalo Daewoo
>>> [...]
> Ja przez 3 lata nie zaplacilem w serwisie ani grosza - wszystkie
> usterki (drobne, bo powazniejsze mi sie nie zdarzyly).
> Pacjent - Nubira 1.6SX kombi ma obecnie 11 lat i caly czas jezdzi
> w naszej rodzinie.
A ja jak pamietam to troche do serwisu doplacilismy.
Wlasnie za laczniki stabilizatora, kiedys probowali za nadplanowe
klocki obciazyc, dolewki oleju.
Ale razem to byly naprawde niewielkie pieniadze, jak sie ktos
przejechal wielokrotnie plytostrada A4, to pretensji o laczniki nie
mial :-)
J.
-
44. Data: 2010-08-09 15:15:19
Temat: Re: Gwarancja w Ceed
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl>
>> Dobrze pamiętam, że się upierałeś, jaką to wspaniałą gwarancję
>> ma Ceed na 7 lat i 100 (czy 150kkm)? :>
> Nie wiem co pamiętasz i jakoś nie rozumiem o co Ci chodzi.
> Liczyłeś że klocki i opony też mi wymienią na nowe po 6 latach?
> ;-)
Tylko pamietaj ze jest jeszcze drugi mozliwy uklad: gwarancja jest
wieczna, ale serwis wymienia podzespoly zgodnie z planem.
Pasek rozrzadu co 60kkm, szczotki w alternatorze co 30k, caly
alternator co 120kkm, chlodnice co 5 lat itd.
Wymiany oczywiscie na koszt klienta.
J.
-
45. Data: 2010-08-09 15:20:02
Temat: Re: Gwarancja w Ceed
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
news:i3oq9h$ier$1@news.onet.pl...
>>> Przejechała ponad 60 tys, więc chyba w normie, w necie można znaleźć
>>> sporo opisów sytuacji w których łączniki padały po 20 kkm czy nawet
>>> wcześniej, tak jak tu cytowałem we francuzach na przykład.
>> hmm, porównujmy do najlepszych ;-)
>> ja w Astrze zmieniałem jeden łącznik po 150kkm a drugi po 180kkm,
> Czy to znaczy, że nie zdarzały się pady tej części w Astrach przy 20-30
> kkm?
W poprzedniej Vectrze (B) wymienialem laczniki mniej wiecej co 30 tys.km.
Teraz za to chyba co dwa lata bede wymienial gorne lozyska McPhersona, bo
wlasnie zaczalem slyszec to, ktore dwa lata temu wymienialem...
--
Axel
-
46. Data: 2010-08-09 15:21:47
Temat: Re: Gwarancja w Ceed
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
> Tylko pamietaj ze jest jeszcze drugi mozliwy uklad: gwarancja jest
> wieczna, ale serwis wymienia podzespoly zgodnie z planem.
> Pasek rozrzadu co 60kkm, szczotki w alternatorze co 30k, caly alternator
> co 120kkm, chlodnice co 5 lat itd.
>
> Wymiany oczywiscie na koszt klienta.
Na taki układ bym się nie pisał.
BTW: Z tego co zdążyłem się dowiedzieć, to Kia zmieniła książeczki
gwarancyjne i w nowej już jest wyraźnie wyłączenie zawieszenia z gwarancji
na 5 lat, na te i inne wyłączenia gwarancja jest 2 lata.
-
47. Data: 2010-08-09 15:24:35
Temat: Re: Gwarancja w Ceed
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com> napisał w wiadomości news:
>>> ja w Astrze zmieniałem jeden łącznik po 150kkm a drugi po 180kkm,
>> Czy to znaczy, że nie zdarzały się pady tej części w Astrach przy 20-30
>> kkm?
>
> W poprzedniej Vectrze (B) wymienialem laczniki mniej wiecej co 30 tys.km.
> Teraz za to chyba co dwa lata bede wymienial gorne lozyska McPhersona, bo
> wlasnie zaczalem slyszec to, ktore dwa lata temu wymienialem...
Czyli 60 kkm to nie jest jakoś drastycznie źle, żeby się szarpać o element
za 35 zł.
-
48. Data: 2010-08-09 15:44:17
Temat: Re: Gwarancja w Ceed
Od: DoQ <p...@g...com>
Cavallino pisze:
> To tak nawiasem, oczywiście że kupiłbym zamienniki, gdyby takowe
> istniały, nie widzę powodów żeby dawać ASO zarobić więcej niż to konieczne.
A dopiero co chwalil sie jaki to z niego Rokefeler ublizajac tym, co nie
kupuja w ASO...
Pozdrawiam
Pawel
-
49. Data: 2010-08-09 15:53:40
Temat: Re: Gwarancja w Ceed
Od: to <t...@a...xyz>
begin Cavallino
> Kto powiedział że kupię jakieś zamienniki? Nie zrozumiałeś co było
> napisane w poprzednim poście, to zamiast się pluć poproś o wyjaśnienie.
Identyczna część kosztuje 125 zł w ASO i 35 zł na Allegro?
> To tak nawiasem, oczywiście że kupiłbym zamienniki, gdyby takowe
> istniały, nie widzę powodów żeby dawać ASO zarobić więcej niż to
> konieczne.
No proszę, a kilka wątków wcześniej widziałeś.
--
ignorance is bliss
-
50. Data: 2010-08-09 15:57:31
Temat: Re: Gwarancja w Ceed
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4c600864$0$27028$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Cavallino
>
>> Kto powiedział że kupię jakieś zamienniki? Nie zrozumiałeś co było
>> napisane w poprzednim poście, to zamiast się pluć poproś o wyjaśnienie.
>
> Identyczna część kosztuje 125 zł w ASO i 35 zł na Allegro?
Identyczna część kosztuje 125 zł w ASO i 55 zł na Allegro.
Nie wiedziałem co to za diabeł za 35 zł, teraz już wiem, że to zamiennik.
>
>> To tak nawiasem, oczywiście że kupiłbym zamienniki, gdyby takowe
>> istniały, nie widzę powodów żeby dawać ASO zarobić więcej niż to
>> konieczne.
>
> No proszę, a kilka wątków wcześniej widziałeś.
Ciekawe o czym bredzisz tym razem?
Pewnie znowu czegoś nie zrozumiałeś.