W dniu 2014-06-11 16:32, dizel pisze:
> On Wed, 11 Jun 2014 15:38:37 +0200, Maciek <d...@p...onet.pl>
> wrote:
>
>>
>> Po 15 latach nadszedl czas pozegnania z Era/T-mobile. Nie maja mi nic
>> ciekawego do zaoferowania, a na dodatek zasieg w mojej okolicy (wiocha)
>> jest od jakiegos czasu gorszy niz Plusa czy Orange.
>>
>> Ktora siec ma teraz dobra oferte dla zmieniajacych operatora?
>>
>> Wiem, co jest na stronach, ale nie do konca orientuje sie w strukturze
>> ofert innych sieci, poza tym czasami da sie wynegocjowac lepsze warunki...
>>
>> Nowy telefon mi niepotrzebny, a cyrograf chcialbym podpisac na rok, ale
>> pewnie sie nie da... Wystarczy mi 200 minut w miesiacu do wszystkich sieci.
>>
>> Ktos wie, cwiczyl, podzieli sie?
>>
>
> Teraz opy cisną na oferty bez limitu, nie tak jak kiedyś że dostawałeś
> ileś tam minut. Według mnie na dzień dzisiejszy najlepsza opcja to nju
> mobile, działa to na zasięgu Orange bo to jest marka Orange tak
> naprawdę.
> Za 29zł masz nielimitowane rozmowy do wszystkich sieci ewentualnie jak
> nie dzwonisz na stacjonarne to zapłacisz tylko za komórkowe 19zł jeśli
> oczywiście osiągniesz próg bo nalicza po stawkach cennikowych do kwoty
> 19 albo 29 i potem już jest bez limitu, jeśli wydzwonisz mniej to
> zapłacisz tylko za tyle ile wydzwonisz. Warunek to minimalna kwota
> 9zł/miesiąc, więc jak nie wykonasz żadnego połączenia to te 9zł musisz
> zapłacić.
> Jeśli piszesz smsy to jak wyślesz za conajmniej 9zł to też masz
> nielimitowane.
> Są też pakiety netu jakby co.
> Plusy:
> -miesięczny okres wypowiedzenia
> -płacisz za tyle ile wykorzystasz
> Minusy oferty:
> -wszystko załatwiasz przez internet/kuriera
> -elektroniczna faktura
> -drogie połączenie do bok chyba z 5zł
> -brak obsługi stacjonarnej czyli w salonach orange

14 lat bylam w Orange i zawsze zamiast mi coś obniżać to podwyższali. W
rezultacie męczyłam się z 30 minutami z abonamentem za 55 zł (w tym
internet za 5 zł). To był po prostu koszmar. Stacjonarne musiałam
odwalać przez bramkę internetową w Tlenofonie z podlączonym telefonem
bezprzewodowym, później we Freeconet, ale za połączenia też trzeba było
płacić -mniej, ale zawsze . Jak przeniosłam sie wreszczcie do Play-a to
nie muszę się denerwować, że mi zaraz tych 30 minut zabraknie, bo mam
ponad 200 a za 10 zł mogę jeszcze dzwonić i gadać na stacjonarne ile
chcę-bez limitu. Ostatnio mniej dzwonię, bo mniej spraw do załatwienia i
zostawiam co m-c Play-owi ok. 60 zł.
Wkrótce przenoszę się z numerem do T Mobile. Tam chyba 400 minut na
rozmowy i na początku jakies ulgi (w tym za telefon co m-c po 25 zł),
ale jednak chyba nieźle będzie i tak mniej będe płaciła za abonament.



--
animka