-
61. Data: 2019-05-27 12:46:12
Temat: Re: Gdzie jest zlodziej w moim aucie?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Zenek Kapelinder" <4...@g...com> wrote in message
news:3e1f9aa2-81a3-437e-9537-43f0cdedc2ae@googlegrou
ps.com...
> Jesli idzie o wiare ze sie zarobi na akcjach to wiara ze sie wygra w
> kasynie jest na wyzszym poziomie komfortu. Bo w jednym i drugim miejscu
> mozna tylko stracic. Z tym ze w kasynie lampke szampana na otarcie lez
> dadza. Najlepszym, ale nie o stu procentowej gwarancji ze sie zarobi,
> miejscem do zainwestowania jest wlasna firma.
Zenek, dziękuję Ci za Twoją opinię, ale gadasz gościowi który zarobił już
dziesiątki tysięcy dolarów na akcjach że na akcjach można tylko stracić...
Nie ma sensu mnie przekonywać skoro doświadczyłem inaczej :-)
-
62. Data: 2019-05-27 12:58:16
Temat: Re: Gdzie jest zlodziej w moim aucie?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Iguan_007" <i...@g...com> wrote in message
news:f54c9bd7-a224-4825-99c3-b283c019605f@googlegrou
ps.com...
> On Sunday, May 26, 2019 at 11:27:20 AM UTC+10, Pszemol wrote:
>
>> Pewni siebie ładują wszystko w jeden koszyk :-)
>> Ten najlepszy :-DDD
>
> Jasne, tylko nikt nie wie ktory to.
>
> Nie traktuj tego jak atak, po prostu przeczytaj na spokojnie. Przypomne Ci
> co pisales w styczniu kiedy akcje byly jeszcze kolo $300:
>
> "Faktem jest ze jako akcjonariusz TSLA mialem stany bliskozawalowe :-))
> Aktywa o 10k w dól, placz rozpaczy, gadki o spirali w dól do niskich
> $100/akcje na wiesci o eliminacji Muska z firmy, wahanie "sprzedac?
> Trzymac?, potem 10k w góre i kopa radosci :-) "
>
> Przy spadku ponizej $300 juz martwiles sie stratami i myslales czy
> sprzedawac.
Aktywa o 10k w dół to nie jest to samo co martwię się stratami.
> Teraz akcje sa ponizej $200 i naraz nic sie nie dzieje, bedziesz
> dokupywal.
Dzieje się bardzo dużo, aczkolwiek wygląda na to, że zbliża się czas na
zakupy.
> Wydaje mi sie, ze wpadles w pulapke psycholgiczna amatorow "nie sprzedalem
> wiec nie stracilem". Jest powod dla ktorego rozsadni inwestorzy czy firmy
> maja limity strat powyzej ktorych likwiduja pozycje. Slyszales powiedzenie
> "Cut losses short & let winners run"? Jesli nie to przeczytaj ponizsze,
> szczegolnie dedykuje Ci sekcje "Why is it so difficult" z drugiego linku.
>
> https://www.investors.com/how-to-invest/investors-co
rner/still-the-no-1-rule-for-stock-investors-always-
cut-your-losses-short/
> http://www.lonestocktrader.com/loss-aversion-cut-los
ses-short-let-winners-run/
Czytałem, dzięki :-)
> I zeby nie bylo, ze nic na tym nie zarobisz. Tylko, ze Twoja strategia
> brzmi troche jak podejscie hazardzisty -"przegralem wiec podwoje stawke".
I dobrze czujesz - ta kasa przeznaczona jest na duże ryzyko.
To nie są pieniądze na chleb które potrzebne mi są jutro.
Nie muszę się też jak jakiś bank wykazać przed swoimi
akcjonariuszami co kwartał zyskiem - mogę stracić, mogę
zyskać - tłumaczyć się będę tylko przed sobą...
Ale dzięki za ciepłe słowa i (chyba) szczerą troskę - nie martw się,
nie zbiednieję, nawet gdy TSLA pójdzie z torbami i wszystko
stracę.
-
63. Data: 2019-05-27 13:06:04
Temat: Re: Gdzie jest zlodziej w moim aucie?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Na bank ktos zarobil. Ty chyba nie bo jezdzisz do pracy starymi rozpierdalajacymi sie
samochodami ktore sam naprawiasz.
-
64. Data: 2019-05-27 13:08:14
Temat: Re: Gdzie jest zlodziej w moim aucie?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Zenek Kapelinder" <4...@g...com> wrote in message
news:0337d8e1-721a-4595-b44e-4e596ca34e16@googlegrou
ps.com...
> Na bank ktos zarobil. Ty chyba nie bo jezdzisz do pracy
> starymi rozpierdalajacymi sie samochodami ktore sam naprawiasz.
Napisałeś nam teraz, że gdybyś Ty zarobił na giełdzie to
kupiłbyś samochód... Fajnie. Ale nie każdy jest taki jak Ty :-P
-
65. Data: 2019-05-27 13:17:56
Temat: Re: Gdzie jest zlodziej w moim aucie?
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Mon, 27 May 2019 06:08:14 -0500, Pszemol wrote:
> Napisałeś nam teraz, że gdybyś Ty zarobił na giełdzie to kupiłbyś
> samochód... Fajnie.
Samochód, oraz oczywiście kolejny projektor. :)
> Ale nie każdy jest taki jak Ty :-P
Mam wrażenie, że tego typu reakcje są spowodowane jakąś zaszłością
kulturową. Mi także zdarzyło się zostać "zaszufladkowanym" na tej grupie
dlatego, że jeżdżę 20-letnią Ładą (którą zresztą sam naprawiam). Wierzę,
że nie ma w tym żadnej złośliwości.
Mateusz
-
66. Data: 2019-05-28 12:05:46
Temat: Re: Gdzie jest zlodziej w moim aucie?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Jesli nie potrafisz czytac ze zrozumieniem to nie moj problem.
-
67. Data: 2019-06-01 16:16:06
Temat: Re: Gdzie jest zlodziej w moim aucie?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Zenek Kapelinder" <4...@g...com> wrote in message
news:db2a27b5-697f-4b11-833f-4122fdae8e68@googlegrou
ps.com...
> Jesli nie potrafisz czytac ze zrozumieniem to nie moj problem.
Doskonale umiem czytać. Zauważ, że to Ty ujawniłeś
swoje przemyślenia: gdybym zarobił na giełdzie to nie
jeździłbym starymi samochodami i sam bym ich nie
naprawiał...
A wpadło Ci do głowy, że zarobione na giełdzie pieniądze
ponownie mogę inwestować, aby zarobić jeszcze więcej?
Mógłbym kupić samochód, ale gdybym za te pieniądze
kupił akcje to wyjde na tym lepiej w dłuższym okresie.
p.s. przeczytaj to ze zrozumieniem ;-)