eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyGaz prince sie nie włącza. › Re: Gaz prince sie nie włącza.
  • Data: 2017-02-09 22:01:21
    Temat: Re: Gaz prince sie nie włącza.
    Od: Janusz_k <J...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-02-08 o 22:16, Tomasz Pyra pisze:
    > Dnia Wed, 8 Feb 2017 21:19:02 +0100, Janusz_k napisał(a):
    >
    >> W dniu 2017-02-07 o 00:53, Tomasz Pyra pisze:
    >>> Dnia Tue, 7 Feb 2017 00:42:28 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
    >>>
    >>>> Dnia Mon, 6 Feb 2017 23:14:17 +0100, Janusz_k napisał(a):
    >>>>
    >>>>> Jedyna rurka z reduktora do kolektora to zawór nadmiarowy i nawet nie
    >>>>> polecają go tam podłączać, bo nadmiar gazu dusi silnik.
    >>>>
    >>>> A no i jeszcze pytanie co masz zrobione z tym króćcem jeśli nie masz go
    >>>> podłączonego do kolektora.
    >>>>
    >>>> Bo to jest przewód który prowadzi na drugą stronę membrany i tam jest
    >>>> komora z pewną ilością powietrza.
    >>>
    >>> Dobra... doczytałem w instrukcji :)
    >> No właśnie :)
    >>
    >>>
    >>> Są dwa rodzaje reduktorów - z kompensacją ciśnienia (i one mają MAP w
    >>> nazwie) i muszą być podłączone do kolektora dolotowego.
    >>> I bez kompensacji - wtedy są regulowane względem ciśnienia atmosferycznego.
    >>>
    >>> A overpressure hose to faktycznie zawór upustowy którym reduktor może
    >>> wypchnąć nadmiar gazu w sytuacji kiedy wtryskiwacze są zamknięte, a gaz
    >>> "uwięziony" w reduktorze zwiększy objętość z powodu ogrzania.
    >>>
    >>> A komputer gazowy mając czujnik ciśnienia gazu przelicza na te efekty
    >>> zmiany ciśnienia poprawkę.
    >>>
    >>> Z kolei rodzaj systemu kompensacji ciśnienia benzyny konfiguruje się
    >>> programem przez interface.
    >>>
    >>> Czyli pewnie masz prawidłowo podłączone.
    >>>
    >>
    >> Oki, co nie zmienia faktu że jak widzisz prins ma to inaczej rozwiązane
    >> niż inne instalacje i to działa :) uprościli dzięki temu kompa i proces
    >> regulacji.
    >
    > No raczej w drugą stronę.
    > Bo uprościli montaż, wyeliminowali miejsce na popełnienie błędu przez
    > instalatora który może trafić z wpięciem kompensacji ciśnienia w jakąś falę
    > stojącą w kolektorze.
    > Za to komputer ma więcej roboty, bo zamiast pneumatycznej kompensacji musi
    > to zrobić elektronicznie.
    >
    > W sumie fajnie jest pomyślana ta instalacja,
    I bezproblemowa w użytkowaniu, dotąd w ogóle nie wiedziałem że mam gaz,
    dopiero jak zaczeły się problemy z reduktorem to musiałem się pochylić
    nad tematem, w zasadzie gaz mi się włącza ale za drugim a czasami
    trzecim podejściem, ostatnio robiłem trasę Bielsko-Gliwice i prawie całą
    na gazie, wyszła mi średnia 6,1l/100 na gazie, silnik 1600, 60kw mocy.
    Jechałem sobie spokojnie tam i nazad :)

    > ale ciekawe jak sobie radzi z
    > tzw. "trudnogazowalnymi" samochodami w których są różne dziwne patenty
    > rozwiązujące jakieś problemy z zasilaniem w benzynę, których to problemów
    Są wersje do turbo, na 8 cylindrów a na grupach pisza że i na 12 chodzą
    więc jak widać prins daje radę :)

    > nie ma zasilanie w gaz i samo "robienie tak jak robi benzyna" nie
    > wystarczy.
    Po pierwsze jest lista tych które da się zagazować, a do tych
    najnowszych z bezpośrednim wtryskiem wymyślili wtrysk ciekłego gazu tymi
    samymi wtryskiwaczami, jest tylko przerobiona pompa wtryskowa benzyny i
    dołozona dodatkowa na benzynę z baku. Tyle że instalacja jest droga i
    zalecają ją do nowych aut, nawet daja gwarancję :) tyle że podobno z
    jakimiś vw były problemy i przestali polecać bezpośredni wtrysk gazu.
    >
    >
    >> Co nie zmienia faktu że czeka mnie rozbiórka reduktora, a nie
    >> mogę auta zostwić bez niego i jezdzić na benzynie bo obieg chłodzenia
    >> musiałbym pozatykać.
    >
    > Jak masz połączony szeregowo z narzewnicą, to wystarczy połaczyć to co
    > wchodzi do reduktora z tym co wychodzi.
    > Jak równolegle to jeszcze zagiąć wąż i zacisnąć jakąś trytką.
    Tego nie wiem, ciężki dostęp, muszę demontować filtr powietrza i akumulator.
    >
    > W sumie i tak coś będziesz musiał zrobić, bo inaczej Ci płyn ucieknie, no
    > chyba że jakoś do góry nimi sięgniesz powyżej poziomy płynu.
    Wiem, czekam na sobotę i lepszą pogodę.


    --
    Pozdr

    Janusz_k

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: