-
21. Data: 2011-12-18 16:44:54
Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
Od: "Grzegorz Niemirowski" <g...@p...onet.pl>
Przemek O <p...@o...eu> napisał(a):
> Co do windows, to zapewniam że aplikacje z NT 3.5 nie zadziałają na win7.
> Co więcej, Win7 ma (w końcu) w miarę dobre zabezpieczenia kont
> użytkowników powiązane z uprawnieniami, a co z tym idzie część aplikacji
> działająca poprawnie pod XP (gdzie notorycznie użytkownikie był ten na
> prawach administratora) nie zadziała tak z marszu na Win7. I bardzo
> dobrze.
W Win7 nic nowego się nie pojawiło, model jest ten sam co w Viście: konta
użytkowników należą do grupy Administratorzy ale mają ograniczone
uprawnienia (locked-down). Tak samo domyślnie należało się do grupy
Administratorzy w XP, nie było tylko tego lock-down. Natomiast jak
najbardziej można było sobie konto usunąć z grypy Adminstratorzy i dodać do
Użytkownicy i też głupio napisane programy nie działały.
To, co jest fajnego w Viście i 7 to ta specjalna wirtualizacja dostępu do
plików i katalogów, która sprawia, że program zapisując do Program Files
zapisuje w rzeczywistości do katalogu
C:\Users\Grzegorz\AppData\Local\VirtualStore\Program Files. Dzięki temu jest
wygodniej niż na XP, bo tam jak program nie chciał działać na zwykłym koncie
to było trudno coś wymyślić poza runas.
--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 1 day, 19 hours, 22 minutes and 49 seconds
-
22. Data: 2011-12-18 17:03:41
Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
Od: rePeter <n...@s...no>
Sun, 18 Dec 2011 15:22:47 +0000
Andrzej Jarzabek <a...@g...com> napisał(a):
> Niektórzy jednak wolą "wszystkie" a nie "trochę"
Na Windowsie są "wszystkie" gry? Nie znam się, może masz rację. A nie
lepiej dla grajków jakieś PlayStation albo Xbox, czy co tam jeszcze?
Ostatnio sporo gier pokazuje się pod Androida i iOS, których nie znajdziesz
pod Windows, więc może nie "wszystkie" są pod Windowsa?
> Ja korzystam. I raczej nie ma darmowego oprogramowania, które by było
> lepsze. Jest lepsze komercyjne, ale kosztuje więcej niż Windows.
OK, w kategorii "lepsze" zwycięża oprogramowanie dołączane do fotoaparatu.
Linux jest do bani.
> Nie "świadomie" tylko pierdzieląc się z dodatkowym sprawdzaniem, czy
> jest wspierane na Linuxa.
Masz Windowsa, nie pierdzielisz się, rozumiem, nie polemizuję.
> A ludzie nie po to kupują komputery, żeby spełniać ich wymagania. Raczej
> odwrotnie.
Ależ w zupełności się zgadzam, Windows nie spełnia moich wymagań więc go nie
używam. Jednak mimo tego nie zawracam dupy użytkownikom Windowsa na ich
grupie dyskusyjnej.
--
Piotr Grzegorzyca pozdrawia
http://komputerowe.zakamarki.net
-
23. Data: 2011-12-18 17:08:15
Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
Od: Bartosz Feński aka fEnIo <f...@d...org>
W artykule Szyk napisał(a):
> W tej wiadomości udowodnię że GNU Linux nie jest stabilnym systemem (w
> brew propagandzie) i dla tego jest tak mało popularny.
[...]
Jeszcze jakbyś raczył odpowiadać na riposty pojawiające się w Twoim wątku
to może bym Cię potraktował poważnie, a tak to niestety jesteś zwykłym
trollem.
pozdr,
fEnIo
--
,''`. Bartosz Fenski | mailto:f...@d...org | pgp:0x13fefc40 | irc:fEnIo
: :' : 32-050 Skawina - Glowackiego 3/15 - malopolskie v. - Poland
`. `' phone:+48602383548 | proud Debian maintainer and user
`- http://fenski.pl | xmpp:f...@j...org | rlu:172001
-
24. Data: 2011-12-18 19:59:58
Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
Od: Szyk <s...@o...pl>
W dniu 2011-12-18 18:08, Bartosz Feński aka fEnIo pisze:
> W artykule Szyk napisał(a):
>
>> W tej wiadomości udowodnię że GNU Linux nie jest stabilnym systemem (w
>> brew propagandzie) i dla tego jest tak mało popularny.
>
> [...]
>
> Jeszcze jakbyś raczył odpowiadać na riposty pojawiające się w Twoim wątku
> to może bym Cię potraktował poważnie, a tak to niestety jesteś zwykłym
> trollem.
W dwóch ruchach udowodnię ci że nie jestem trolem tylko sam nim jesteś
(nie potrzebuję nawet 3 ruchów jakie proponują rzucający takie wyzwania
jak twoje).
[pierwszy ruch]
Po pierwsze, przedstawiłem logiczną analizę problemu systemu GNU Linux,
której poprawność można przeprowadzić w drodze dowodu "wszystko
potwierdza, nic nie zaprzecza" - punkty wyjściowe tego dowodu to fakty
zmian API, ABI i wyjściu programów konsolowych w systemach GNU Linux,
oraz (z drugiej strony) trwałość interfejsów systemów dostarczanych
przez Microsoft i IBM.
Jak jesteś kimś więcej niż cfaniakiem z miodem w uszach obal ten mój tok
rozumowania przedstawiając jakiś przykład jaki przeczy logice wywodu
wiadomości otwierającej ten wątek.
[drugi ruch]
W tej twojej wiadomości którą tu cytuję ogromnie się żeś wysilił
intelektualnie nażekając, że "nie raczę odpowiadać na ripsty", tylko
że... nie pojawiły się żadne kontrargumenty, poza uwagą Marcina Kocura,
że są komercyjne distra GNU Linuxa ze wsparciem 5 letnim.
-
25. Data: 2011-12-18 20:02:23
Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
Od: Tomasz Torcz <z...@i...-spamu.nie.chce-.pl>
Dzieki, Przemek, za post o tresci:
> Co do windows, to zapewniam że aplikacje z NT 3.5 nie zadziałają na
> win7. Co więcej, Win7 ma (w końcu) w miarę dobre zabezpieczenia kont
> użytkowników powiązane z uprawnieniami, a co z tym idzie część aplikacji
> działająca poprawnie pod XP (gdzie notorycznie użytkownikie był ten na
> prawach administratora) nie zadziała tak z marszu na Win7. I bardzo dobrze.
Panowie, ale takie dywagacje proszę na pcoa.
FUT set.
--
Tomasz Torcz Only gods can safely risk perfection,
xmpp: z...@c...pl it's a dangerous thing for a man. -- Alia
-
26. Data: 2011-12-18 20:43:19
Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
Od: " " <f...@N...gazeta.pl>
Szyk <s...@o...pl> napisał(a):
> W dniu 2011-12-18 18:08, Bartosz FeĹski aka fEnIo pisze:
> > W artykule Szyk napisaĹ(a):
> >
> >> W tej wiadomoĹci udowodniÄ Ĺźe GNU Linux nie jest stabilnym systemem (w
> >> brew propagandzie) i dla tego jest tak maĹo popularny.
> >
> > [...]
> >
> > Jeszcze jakbyĹ raczyĹ odpowiadaÄ na riposty pojawiajÄ ce siÄ w Twoim wÄ
> tku
> > to moĹźe bym CiÄ potraktowaĹ powaĹźnie, a tak to niestety jesteĹ
zwykĹym
> > trollem.
>
> W dwĂłch ruchach udowodniÄ ci Ĺźe nie jestem trolem tylko sam nim jesteĹ
> (nie potrzebujÄ nawet 3 ruchĂłw jakie proponujÄ rzucajÄ cy takie wyzwania
> jak twoje).
'od trollowi wyzywacze', trole w swietle swojej wlasnej
definicji, dawniej znani po prostu jako osly (czasem jako
prosiaki) [rzadziej jako 'mowiace konie'] zob. 'zenujaca
glupota'
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
27. Data: 2011-12-18 21:07:32
Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
Od: Sławomir Szczyrba <c...@o...the.night>
Ciekawe czy Szyk naprawdę uważa, że :
> potwierdza, nic nie zaprzecza" - punkty wyjściowe tego dowodu to fakty
> zmian API, ABI i wyjściu programów konsolowych w systemach GNU Linux,
Muszę Cię zmartwić.
Programy konsolowe windowsa nie tylko zmieniają z wersji na wersję
to co wypluwają z takim trudem na wyjściu, ale także czasem znaczenie
parametrów lub łańcuchów formatujących.
Musiałem kiedyś pisać robiące to samo skrypty osobno pod każdą wersję
windy na której miałem je instalować. Mocno... um, bulwersujące przeżycie.
Sławek
--
________
_/ __/ __/ Foolproof operation: All parameters are hard coded.
\__ \__ \___________________________________________________
____________
/___/___/ Sławomir Szczyrba steev/AT/hot\dot\pl
-
28. Data: 2011-12-18 21:16:26
Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
Od: Przemek O <p...@o...eu>
W dniu 2011-12-18 17:44, Grzegorz Niemirowski pisze:
> W Win7 nic nowego się nie pojawiło, model jest ten sam co w Viście:
> konta użytkowników należą do grupy Administratorzy ale mają ograniczone
> uprawnienia (locked-down). Tak samo domyślnie należało się do grupy
Tak, pojawiło się to w Viście, a zaczęło sensownie działać w 7.
Wirtualizacja jest jednym z efektów trzymania się uprawnień i zabezpieczeń.
Co do reszty zgadzam się.
pozdrawiam,
Przemek O.
-
29. Data: 2011-12-18 22:28:01
Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
Od: Jan Stożek <c...@c...pl>
Po głębokim namyśle rePeter napisał w niedziela, 18 grudnia 2011
15:06:
> Powodem przewagi ilościowej Windows na desktopach jest tradycja
> jego preinstalacji w sklepowych komputerach oraz lobbing w
> administracji. Dla wielu zwykłych użytkowników Linux nie stanowi
> różnicy, ponieważ dla nich wystarczy, że na desktopie działa
> Firefox, Kadu, xOffice, poczta i parę gierek, obojętnie czy to w
> Windows czy Linux.
Śmiem twierdzić, że dla większości zwykłych użytkowników
Windows, Linux czy Android nie ma większego znaczenia - oni chcą, żeby
komputer działał tak, jak radio czy telewizor: włączasz i oglądsz.
Poza Windowsami osiągnięto to w MacOS - ale w gruncie rzeczy na
platformach kontrolowanych przez producenta, co od strony
inżynierskiej wielkim wyczynem nie jest.
Rzecz w tym, że Linux ma opinię trudnego (co w przypadku
"podstawowej działalności" już od dawna nie jest prawdą) i że
uruchomienie wielu rzeczy, które w Windows działają "z palca", w
Linuksie trzeba "opanować". Żeby daleko nie szukać: moja karta
telewizyjna w zasadzie działa, choć nie wszystko udało mi się sprawnie
uruchomić i kosztowało mnie to dość dużo czasu na znalezienie
najlepszej aplikacji i IRDA (w Windows wszystko poszło od jednego kopa
na oprogramowaniu dostarczonym z kartą), mój dyktafon z Linuksem w
ogóle się nie komunikuje, bo potrzebuje specjalnego oprogramowania,
programy multimedialne jedne działają, inne nie (np. Rosegarden nie
chce mi się dogadać z systemem dźwięku), niektóre serwisy internetowe
też niekoniecznie, bo wymagają np. ActiveX.
A Wine czy wirtualizacja są dla fascynatów albo fachowców, nie
dla ZU, więc argument, że coś pod tym chodzi jest do bani.
Po prostu Linux nie jest systemem dla każdego, a w każdym razie
nie dla ZU - a Windows jest. Z tą różnicą, że jak ktoś jest bardziej
świadomy, to wie, że ma możliwość wyboru.
No... chyba, że mówimy o BZU (Bardzo Zwykłym Użytkowniku),
któremu i tak ktoś musi wszystko zainstalować, a sami najchętniej nie
będą się do niczego dotykać, żeby nie popsuć. :)
--
Pozdrawiam, | Three switched witches watch 3 Swatch watch switches.
| Which switched witch watch which Swatch watch switch?
(js).
PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi
kolejnymi literami.
-
30. Data: 2011-12-18 22:54:05
Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
Od: Maciej Sobczak <s...@g...com>
On Dec 17, 9:21 pm, Szyk <s...@o...pl> wrote:
> W tej wiadomości udowodnię że GNU Linux nie jest stabilnym systemem (w
> brew propagandzie) i dla tego jest tak mało popularny.
Problem w tym, że niewiele udowodniłeś, bo Twoje argumenty nie mają
ciągłości ani też nie powołałeś się na żadne materiały. Często też
jesteś niekonsekwentny.
Popatrzmy:
> Problem jest z ad. 2. czyli ze stabilnością udostępnianych
> funkcjonalności (trwałością interfejsów) przez system GNU Linux. W
> świecie Open Source normą jest częsta zmiana interfejsów
> programistycznych. Jakieś pół roku temu czytałem, że w jądrze Linux
> pozmieniano obsługę USB i temu facetowi co o tym mówił włosy dęba
> stanęły bo nie był w stanie uzyskać takiego zachowania jego aplikacji
> jak wcześniej.
To jest oczywiście ciekawy przykład. Pomijając fakt, że obsługa USB to
nie jest coś, czym zajmuje się aplikacja końcowa (bo i po co?).
Natomiast ja właśnie wpisałem w guglu "Windows deprecated API" i
wyskoczyło 14 milionów stron. Powiedzmy, że nie wszystkie są istotne,
ale pobieżny przegląd samych tytułów z pierwszej dwudziestki daje do
myślenia.
> Ja odnoszę wrażenie, że twórcy aplikacji dla GNU Linuxa chcą jak
> najszybciej tworzyć efektowne i nowoczesne aplikacje. Ciągle przewalają
> kody swoich programów by dostosować je do znowu pozmienianych bibliotek.
W odróżnieniu od Windowsa, gdzie *biblioteki* (jaki to ma związek z
systemem?) się w ogóle nie zmieniają?
Gdy zaczynałem pracować z Windowsem, pisałem w WinAPI+COM/ATL+MFC.
Potem to było takie wczorajsze i ludzie przesiedli się na .NET i/lub
jakieś Silverlighty, teraz okazuje się, że te Silverlighty to lipa, M$
jakby odpuszcza z C# i zwraca się ponownie ku C++, itd. Gdzie tu
stabilność, skoro w żadnej technologii nie można popracować dłużej,
niż parę lat?
> I choć niby gonią za nowościami to jednak ciągle siedzą w starych
> narzędziach typu Autotools czy Emacs nie wspominając już o języku C.
Nie rozumiem. Chciałeś stabilność. Właśnie pokazałeś, że na Uniksach
umiejętności nabyte np. 15 lat temu nadal są aktualne. To jest
stabilność zawodowa, która gwarantuje, że zaangażowanie w tą
technologię jest inwestycją długofalową.
Czy na Windowsie też tak jest? Czy moje umiejętności w używaniu COM
+MFC na Windowsie nadal są aktualne (pomijając drobny fakt, że
wszystko zapomniałem)?
> Zaś
> bardzo potrzebne programy takie jak KDevelop i Umbrello latami nie mogły
> uzyskać akceptowalnej stabilności (i pewnie tak jest do dziś).
Co to ma do systemu? Wiesz, ile jest niestabilnych programów na
Windowsie?
> Nic nie jest trwałe w świecie GNU Linux
> wprowadza się nie kompatybilne zmiany w jądrze, w podsystemach systemu
> operacyjnego (XWindows) i szybko wprowadza się nowe biblioteki
> porzucając stare (np. Qt 3),
W przeciwieństwie do Windowsa, gdzie ciągle na topie jest MFC? Nic się
nie zmienia?
> Żadna poważna
> firma nie może się oprzeć na distro do którego poprawki wychodzą tylko
> przez 2 lata.
Pracowałem w poważnej instytucji, która oparła swoją infrastrukturę na
distro skojarzonym z RedHatem. Cykl wsparcia był 5-letni, zdaje się a
między kolejnymi wersjami nie było istotnych różnic i w większości
przypadków wystarczyło przekompilowanie istniejących aplikacji. Masz
stabilność.
> Kiedyś w szkole
> uczyłem się, że elektronika komputerowa jest projektowana do pracy przez
> 10 lat. Tak więc logicznym jest, że system operacyjny musi udostępniać
> swoje funkcjonalności przez dłuższy czas niż te 10 lat działania
> sprzętu,
Logiczne? Ja tu nie widzę żadnej ciągłości. Niech sobie ta elektronika
działa nawet 1000 lat - czy to przeszkadza w unowocześnianiu
oprogramowania? W ogóle nie widzę związku, w żadną stronę (spokojnie
wyobrażam sobie też stabilny software chodzący na ciągle psującej się
elektronice).
> Systemy rodziny Windows NT
> dostarczają tych samych funkcji od połowy lat 90 XXw. czyli już jakieś
> 15 lat i podejrzewam, że oprogramowanie pisane na Windows NT 3.1 bez
> jakichkolwiek zmian będzie śmigać u mnie na Windows 7 32bit.
Może wpisz to "Windows deprecated API" w guglu.
> [Nie stabilność przyczyną porażki rynkowej]
> Gdyby systemy GNU Linux były stabilne choćby na przestrzeni ostatnich 15
> lat, to prawie na pewno komercha by zaczęła dostarczać znaczące ilości
> aplikacji
Hę? Co to znaczy "prawie na pewno"? Chyba w ogóle nie przeanalizowałeś
powodów, dla których "komercha" coś robi albo nie robi.
Komercha masowo dostarcza znaczące ilości aplikacji na system, na
którym obowiązujące metody programowania zmieniły się ze trzy razy w
ciągu dekady.
Bo to nie jest żaden powód dla którego komercha coś robi albo nie
robi.
Jak na ironię, komercha doskonale się czuje z niestabilnym systemem
docelowym, bo dzięki temu może uzasadnić kolejne wersje swoich
produktów.
> Zwykli ludzie widząc rozsądek w pracy z tym systemem też by go używali.
Znowu nic nie kumasz. Zwykli ludzie nie analizują tego, czy system
jest "rozsądny", czy nie jest, bo kryteria tej oceny są rozstrząsane
tylko przez technomanów i fetyszystów jak Ty i ja. Natomiast zwykli
ludzie włączają komputer i "wchodzą do internetu" albo grają w grę
albo piszą CV w Wordzie albo dzwonią przez Skype'a albo oglądają
głupiego PowerPointa od kolegi z pracy, itd. I tyle. I *to* jest dla
nich rozsądne a nie to, czy jakieś tam API czy ABI jest stabilne. Po
grzyba im Linux?
> Natomiast teraz sytuacje mamy taką, że za te 120$ jakie trzeba dać
> Microsoftowi otrzymujemy na prawdę to co potrzeba by dało się pracować,
> bawić i uczyć.
No i sam widzisz. To dlaczego uważasz, że ci sami ludzie chcieliby
używać Linuksa?
Żeby zaoszczędzić parę dolarów? Dla większości ludzi to nie jest żadna
mierzalna oszczędność, bo Windowsa mają już na komputerze ze sklepu i
właśnie zmiana na cokolwiek innego byłaby niepotrzebnym kosztem i
ryzykiem.
> [Komentarz]
> Nie jestem wielbicielem M$
Ja też nie. Wielbicielem Linuksa też nie jestem.
Ale wiesz co? To wszystko nie ma znaczenia, bo świat komputerów jaki
znamy właśnie się kończy. Tyle że tym razem technomaniacy tacy jak Ty
zauważą to ostatni, bo są zajęci rozstrząsaniem tego, czy Linux jest
"stabilny".
Wracając do głównego wątku - niczego nie udowodniłeś, bo podparłeś
się niekonsekwentnymi argumentami z czapki bez logicznej ciągłości.
--
Maciej Sobczak * http://www.msobczak.com * http://www.inspirel.com