-
11. Data: 2014-01-27 13:47:09
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: Jacek <s...@o...pl>
W dniu 2014-01-27 13:34, k...@g...com pisze:
>samochód melduje że niski poziom płynu w spryskiwaczu i ni chuja nie
pojedzie dokąd nie dolejesz.
Tu akurat jest tak, że pojedzie, tylko jest dyskoteka komunikatów o
błędach. W każdym razie fiat ma u mnie na tyle duży minus, że nie będzie
brany pod uwagę przy zamianie auta na nowsze.
JAcek
-
12. Data: 2014-01-27 13:57:46
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: z <...@...pl>
W dniu 2014-01-27 11:59, Jacek pisze:
> Tu ja Cię muszę zmartwić, bo w Stilo kilka razy blokowało się
> wspomaganie kierownicy. Przy słabszym aku i rozruchu na skręconych
> kołach - ciach i wyłączone. Producent nie przewidział możliwości, żeby
> się to samo odblokowało i trzeba się za każdym razem turlać bez
> wspomagania do ASO na wykasowanie komputera (ok 100 zł plus 4 godziny
> straty czasu). Dlatego zawsze teraz pamiętam, żeby nie dotykać
> kierownicy przy zapalaniu.
Tak czytam i czytam i sobie myślę że sobie jaja robicie. :-)
Naprawdę istnieją samochody tak skonstruowane i to w kwestii jak
najbardziej bezpieczeństwa?
Przecież Normy UE i inne powinny już dawno takie coś wycofać z dróg ;-)
z
-
13. Data: 2014-01-27 14:07:21
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
A gdzie tu masz niebezpieczenstwo?
To ze sie wylaczy elektryczne wspomaganie?
Stilo jest dobrze zrobione, nawet usterka esp czy abs, brak dzialajacych
zegarow czy tez uszkodzenie modulu konfortu (elektryczne szyby, lusterka
i inne duperele) nie uniemozliwia tobie jazdy..zapali normalnie i bedzie
jechal, a ze komunikatow tysiace to inna sprawa..
Po prostu jak zasilanie spadnie ponizez 10V to komputer swiruje, normalka.
Co do wylaczenia wspomagania, ja nigdy tak nie mialem, owszem, esc i abs
tak, ale wspomaganie zawsze dzialalo.
> Tak czytam i czytam i sobie myślę że sobie jaja robicie. :-)
> Naprawdę istnieją samochody tak skonstruowane i to w kwestii jak
> najbardziej bezpieczeństwa?
> Przecież Normy UE i inne powinny już dawno takie coś wycofać z dróg ;-)
>
> z
-
14. Data: 2014-01-27 14:25:59
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 27 Jan 2014 14:07:21 +0100, wchpikus
> Po prostu jak zasilanie spadnie ponizez 10V to komputer swiruje, normalka.
Nie jest to normalka. Rozgarnięty programista powinien sprawdzić warunek
napięcia na akumulatorze, zanim tablica zacznie bezsensownie świecić.
--
Pozdor Myjk
-
15. Data: 2014-01-27 14:32:15
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
W dniu 2014-01-27 14:25, Myjk pisze:
> Mon, 27 Jan 2014 14:07:21 +0100, wchpikus
>
>> Po prostu jak zasilanie spadnie ponizez 10V to komputer swiruje, normalka.
>
> Nie jest to normalka. Rozgarnięty programista powinien sprawdzić warunek
> napięcia na akumulatorze, zanim tablica zacznie bezsensownie świecić.
>
widocznie dla Fiata 10v to minimum, zreszta gdzie Wlosi maja takie zimy
jak u nas?:)
A tylko w zimie sa takie problemy.
Oczywiscie ze powinni, tylko ze nie zrobili, nie wiem czemu.
Ale jak napisalem wyzej, tylko swieci, nic wiecej sie nie dzieje.
Odpalasz drugi raz i masz czysto.
-
16. Data: 2014-01-27 14:36:52
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: Marcin Kiciński <m...@g...com>
W dniu poniedziałek, 27 stycznia 2014 13:47:09 UTC+1 użytkownik Jacek napisał:
> W każdym razie fiat ma u mnie na tyle duży minus, że nie będzie
>
> brany pod uwagę przy zamianie auta na nowsze.
>
A ja tam lubię Fiaty i przymykam oko na takie ich małe żarciki
z kontrolkami. Wolę to, niż sytuację, w której nowy samochód
życzy sobie z rana żeby odwieźć go do serwisu na lawecie, a tam
po podłączeniu do komputera odpala jakby nigdy nic a mechanicy
nie wiedzą co się stało. No, ale to nie jakiś parszywy Fiat
tylko - ho, ho, ho - Mercedes :)
Pozdrawiam
MK
-
17. Data: 2014-01-27 14:41:08
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
> A ja tam lubię Fiaty i przymykam oko na takie ich małe żarciki
> z kontrolkami. Wolę to, niż sytuację, w której nowy samochód
> życzy sobie z rana żeby odwieźć go do serwisu na lawecie, a tam
> po podłączeniu do komputera odpala jakby nigdy nic a mechanicy
> nie wiedzą co się stało. No, ale to nie jakiś parszywy Fiat
> tylko - ho, ho, ho - Mercedes :)
Dokladnie
Przes kilka lat miales stilo, raz tylko odmowil posluszenstwa, ale to
byla wina czujnika walu korbowego..bez tego silnik nie ruszy:)
A elektryka zawsze dzialala, raz lepiej raz gorzej, ale nigdy nie
unieruchomila samochodu.
J bym sie tym nie przejmowal, kupil/podladowal aku i dalej jezdzil.
-
18. Data: 2014-01-27 14:42:15
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
Dokladnie
Przez kilka lat miales stilo, raz tylko odmowil posluszenstwa, ale to
byla wina czujnika walu korbowego..bez tego silnik nie ruszy:)
A elektryka zawsze dzialala, raz lepiej raz gorzej, ale nigdy nie
unieruchomila samochodu.
Ja bym sie tym nie przejmowal, kupil/podladowal aku i dalej jezdzil.
-
19. Data: 2014-01-27 14:42:20
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: AZ <a...@g...com>
On 2014-01-27, wchpikus <w...@w...wp.pl> wrote:
>
> widocznie dla Fiata 10v to minimum, zreszta gdzie Wlosi maja takie zimy
> jak u nas?:)
> A tylko w zimie sa takie problemy.
>
To po co sprzedaja u nas?
>
> Oczywiscie ze powinni, tylko ze nie zrobili, nie wiem czemu.
> Ale jak napisalem wyzej, tylko swieci, nic wiecej sie nie dzieje.
> Odpalasz drugi raz i masz czysto.
>
No a to, ze trzeba pozniej pojechac do ASO to tez normalne? :-)
--
Artur
ZZR 1200
-
20. Data: 2014-01-27 14:56:31
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
> No a to, ze trzeba pozniej pojechac do ASO to tez normalne? :-)
>
Przesadzasz.
We Fiacie jest lepiej niz u niektorych producentow..