-
21. Data: 2024-09-30 19:01:34
Temat: Re: Falownik do pompy CO
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 30 Sep 2024 18:27:39 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>
>>>> Ale czy da się 60Hz na wyjsciu, gdy na wejsciu jest 50 ?
>>> UPS to taka maszynka, która "daje na wyjściu" nawet gdy na
>>> wejściu nic nie jej dają.
>> A jak na wesjciu dają? To tylko online takie są
>
> Teraz mi się przypomniało, że rok temu kupiłem falownik 1F/3F.
> Do popędzenia maszyny z silnikiem trójfazowym w miejscu, gdzie
> jest tylko jedna faza. Nominalnie przeznaczony do takich właśnie
> zastosowań. Ale pracuje również z odbiorem jednej fazy (podłączałem
> żarówkę). Da się ustawić częstotliwość do 300 Hz. Sinus powinien
> być jak się patrzy, bo to PWM robione przy klikunastu kilohercach.
uups,
https://www.kaufland.pl/product/507132287
W Kauflandzie? Do rowerów? 190zl ?
Cos im sie pop* ?
Aaa może nie "im", bo to jakaś oferta "obca".
Na aliexpress nawet tansze, ale czy wierzyć ...
J.
-
22. Data: 2024-09-30 19:25:42
Temat: Re: Falownik do pompy CO
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>> Teraz mi się przypomniało, że rok temu kupiłem falownik 1F/3F.
>> Do popędzenia maszyny z silnikiem trójfazowym w miejscu, gdzie
>> jest tylko jedna faza. Nominalnie przeznaczony do takich właśnie
>> zastosowań. Ale pracuje również z odbiorem jednej fazy (podłączałem
>> żarówkę). Da się ustawić częstotliwość do 300 Hz. Sinus powinien
>> być jak się patrzy, bo to PWM robione przy klikunastu kilohercach.
>
> uups,
ups z reguły ma tylko wybór między 50 a 60 Hz, to już ustaliliśmy.
> https://www.kaufland.pl/product/507132287
>
> W Kauflandzie? Do rowerów? 190zl ?
Ceny brałem z pamięci, 190 zł to jeszcze lepiej. A z tego co kojarzę,
kol. wątkotwórca jest zapalonym cyklistą. Może specjalnie mu podsuwają
to rozwiązania? AI w marketingu robi znaczące postępy.
> Na aliexpress nawet tansze, ale czy wierzyć ...
Ja kupiłem na Allegro, ale od jakichś Chińczyków. Nie był zły.
--
Jarek
-
23. Data: 2024-09-30 19:47:26
Temat: Re: Falownik do pompy CO
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 30.09.2024 o 18:59, Jarosław Sokołowski pisze:
>
> Wątkotwórca nie ma problemu z wydajnością pompy. Jego kłopoty mają
> inną przyczynę. I da się z nich łatwo i tanio wyplątać.
Jakieś konkrety ?
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
-
24. Data: 2024-09-30 21:32:39
Temat: Re: Falownik do pompy CO
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 30 Sep 2024 19:25:42 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>
>>> Teraz mi się przypomniało, że rok temu kupiłem falownik 1F/3F.
>>> Do popędzenia maszyny z silnikiem trójfazowym w miejscu, gdzie
>>> jest tylko jedna faza. Nominalnie przeznaczony do takich właśnie
>>> zastosowań. Ale pracuje również z odbiorem jednej fazy (podłączałem
>>> żarówkę). Da się ustawić częstotliwość do 300 Hz. Sinus powinien
>>> być jak się patrzy, bo to PWM robione przy klikunastu kilohercach.
>>
>> uups,
>
> ups z reguły ma tylko wybór między 50 a 60 Hz, to już ustaliliśmy.
Ale napisałem uups :-)
>> https://www.kaufland.pl/product/507132287
>>
>> W Kauflandzie? Do rowerów? 190zl ?
>
> Ceny brałem z pamięci, 190 zł to jeszcze lepiej. A z tego co kojarzę,
> kol. wątkotwórca jest zapalonym cyklistą. Może specjalnie mu podsuwają
> to rozwiązania? AI w marketingu robi znaczące postępy.
Ale to mnie podsuwają, no chyba, że mnie marketingowe AI niecnie
wykorzystuje.
Tym niemniej sprzedawca mnie trochę ździwił.
5kg ziemniakow i falownik poproszę :-)
Ha, a mówili dawno temu, że elektronicy zaczęli handlować marchewką,
może to dlatego :-)
J.
-
25. Data: 2024-09-30 22:07:27
Temat: Re: Falownik do pompy CO
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan PeJot napisał:
>> Wątkotwórca nie ma problemu z wydajnością pompy. Jego kłopoty
>> mają inną przyczynę. I da się z nich łatwo i tanio wyplątać.
>
> Jakieś konkrety ?
Bardzo konkretne te konkrety być nie mogą, bo nie dysponuję żadną
konkretną dokumentacją techniczną. Obraz problemu zwizualizowałem
sobie, najlepie jak potrafiłem, na podstawie bieżących dyskusji,
oraz tych sprzed czternastu lat (listopad/grudzień 2010 rok; cały
wątek przejrzałem przed chwilą ponownie). Ponadto Usenet nie jest
biurem, gdzie się zamawia gotowe projekty, ale to chyba jasne.
Kocioł jest dwufunkcyjny, grzeje też kranówę. Takie kotły mają moc
minimum dwadzieścia parę ka-wu, bo inaczej z ciepłej wody w kranie
nici. Tyle samo potrafią walnąć w rurę CO, a zamontowana w nich
pompa musi sobie z tym radzić. To minimum dwieście żeberek, albo
inaczej 20 grzejników. Minimum, bo wszystko lepiej działa, jeśli
jest "przewymiarowane", więc w (dobrej) praktyce dwa razy więcej.
W typowej instalacji przy każdym grzejniku jest zawór regulacyjny.
Jak się popatrzy na konstrukcję tej armaturki, to widać niewielki
przekrój zwężki zasilającej kaloryfer ciepłą wodą. Płynie jej jak
raz tyle, żeby całe jej ciepło mogło być oddane otoczeniu. Wiele
więcej przetoczyć się nie da. Bo w typowej instalacji grzejniki
pracują równolegle. Wszystkie, czyli nawet kilkadziesiąt. Im ich
więcej, tym opór hydrauliczny mniejszy, a pompie jest lżej.
Tutaj ktoś "mądry" wymyślił sobie, żeby te zawory dawkujące wodę
zestawić szeregowo. Każdy wnosi swój opór (hydrauliczny), nie ma co
się dziwić, że wszystko idzie jak krew z nosa, a pompa nie wydoli.
Ponadto wykombinował jeszcze zawory termostatyczne -- przeznaczone
do zasilania ze źródła o "nieskończonej" wydajności, jaką mamy w
układach równoległych. Nie tylko ich rzeczywiste warunki pracy nie
odpowiadają założeniom, ale pojawia się najmniej kilkunastowymiarowa
przestrzeń regulacji (7 grzejników, 7 zaworów, 7 bypasów, do tego
termoregulator w pokoju i termostat w piecu). Doprowadzić to do
punktu stabilnego, a potem go utrzymać -- nie lada sztuka! A jeśli
nawet się uda, to wybić z niego bardzo łatwo -- co zresztą było już
sygnalizowane. Czternaście lat temu zabrakło sąsiada z dołu, dzisiaj
pustostan jest na górze -- i już pojawiają się kłopoty ze stabilnością.
Między innymi stabilnością tych zaworów termo-niby-statycznych.
Niczego nowego nie napiszę, bo chyba już to sugerowałem. Wywalić te
termostaty. Nie odkręcić na maksa, to może nic nie dać, tam jest za
mały przekrój. Wkręcić w ich miejsce zwykły apszperwentyl. Nie wiem
co jest w bypasach, ale to chyba nieistotne, na razie zapomnijmy o
nich, najlepiej zamknąć. Wtedy wszystko powinno zacząć hulać. Należy
spodziewać się, że kocioł zacznie pracować na niższych paramerach
(temperaturze) wody, pompa leciutko popędzi cały obieg. Moc grzania
w pokojach będzie się rozkładać dokładnie tak, jak wygląda proporcja
mocy nominalnej grzejników. Czy to dobre proporcje? Nie wiem. W razie
czego tuningować najlepiej przez zmianę ich wielkości. A jeśli nie,
bo to zawsze jakiś kłopot, to tłumiąc ferszlus w grzejniku na korzyść
bypasa. Da się to zrobić, apszperwentyl do tego wystarczy. Sugerowałem
zawór Hołowni (trójdrożny), ale może nie jest konieczny.
Regulacja oczywiście *jednowymiarowa* (a nie *kilkunasto-*!) czyli
temperatura pracy kotła ustawiona na podstawie temperatury zewnętrznej.
W potrzebę ingreencji w raz a dobrze ustawione proporcje mocy grzejników
raczej nie wierzę (zakładam, że mieszkanie zajmuje zgodna rodzina).
Jarek
--
-- Co to za wór?
-- Zawór.
-- A dlaczego tak wysoko?
-- Bo górnozaworowy.
-
26. Data: 2024-09-30 22:08:52
Temat: Re: Falownik do pompy CO
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>>> uups,
>>
>> ups z reguły ma tylko wybór między 50 a 60 Hz, to już ustaliliśmy.
>
> Ale napisałem uups :-)
Litrówka?
>> AI w marketingu robi znaczące postępy.
>
> Ale to mnie podsuwają, no chyba, że mnie marketingowe AI niecnie
> wykorzystuje.
Napisałem, że robi postępy, a nie że osiągnęła stan ideału. Targetowali
to na cyklistę zainteresowanego falownikami, ale wyniki wykorzystli po
całości.
> Ha, a mówili dawno temu, że elektronicy zaczęli handlować marchewką,
> może to dlatego :-)
A to nie wiem. Mówili o inż. Karpińskim, że zaczął świnie hodować.
Jarek
--
Powiedziałem "aj", wcale nie ajając.
-
27. Data: 2024-10-01 11:24:55
Temat: Re: Falownik do pompy CO
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 30 Sep 2024 22:08:52 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>>>> uups,
>>>
>>> ups z reguły ma tylko wybór między 50 a 60 Hz, to już ustaliliśmy.
>>
>> Ale napisałem uups :-)
>
> Litrówka?
Wcale nie, po angielsku byłoby oops.
>> Ha, a mówili dawno temu, że elektronicy zaczęli handlować marchewką,
>> może to dlatego :-)
> A to nie wiem. Mówili o inż. Karpińskim, że zaczął świnie hodować.
Druga fala, gdzies na przełomie lat 80/90.
Na warzywniaku osiedlowym dało się zarobić.
J.
-
28. Data: 2024-10-01 16:07:53
Temat: Re: Falownik do pompy CO
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 30.09.2024 o 22:07, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan PeJot napisał:
>
>>> Wątkotwórca nie ma problemu z wydajnością pompy. Jego kłopoty
>>> mają inną przyczynę. I da się z nich łatwo i tanio wyplątać.
>>
>> Jakieś konkrety ?
>
> Bardzo konkretne te konkrety być nie mogą, bo nie dysponuję żadną
> konkretną dokumentacją techniczną. Obraz problemu zwizualizowałem
> sobie, najlepie jak potrafiłem, na podstawie bieżących dyskusji,
> oraz tych sprzed czternastu lat (listopad/grudzień 2010 rok; cały
> wątek przejrzałem przed chwilą ponownie). Ponadto Usenet nie jest
> biurem, gdzie się zamawia gotowe projekty, ale to chyba jasne.
> Kocioł jest dwufunkcyjny, grzeje też kranówę. Takie kotły mają moc
> minimum dwadzieścia parę ka-wu, bo inaczej z ciepłej wody w kranie
> nici. Tyle samo potrafią walnąć w rurę CO, a zamontowana w nich
> pompa musi sobie z tym radzić.
Nie musi, bo palnik jest modulowany. Wg DRTki najniższa moc w trybie CO
to ok. 7 kW.
/.../
Dzięki za materiał do przemyśleń, ale dyskusja dotyczyła *wymiany* kotła.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
-
29. Data: 2024-10-01 17:34:16
Temat: Re: Falownik do pompy CO
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan PeJot napisał:
>> Kocioł jest dwufunkcyjny, grzeje też kranówę. Takie kotły mają moc
>> minimum dwadzieścia parę ka-wu, bo inaczej z ciepłej wody w kranie
>> nici. Tyle samo potrafią walnąć w rurę CO, a zamontowana w nich
>> pompa musi sobie z tym radzić.
>
> Nie musi, bo palnik jest modulowany. Wg DRTki najniższa moc w trybie
> CO to ok. 7 kW.
Chodziło o moc jaka potrzebna jest przy przepływowym grzaniu wody.
Podtrzymanie temperatury domu wymaga znacznie mniej, u mnie chyba
poniżej 7 kW, bo temperaturę wyjściową da się ustawić nawet na 35
stopni. Zresztą moja jednorurowa instalacja ma przez znaczną część
sezonu fizjologiczną temperaturę w okolicach 36,6°C.
> Dzięki za materiał do przemyśleń, ale dyskusja dotyczyła *wymiany* kotła.
Poprzednio (w 2010 roku) chodziło o *wymianę* termostatu z histerezą
0,5 stopnia na taki z histerezą 0,25 stopnia. I też w trakcie dyskusji
nad tą kwestią pojawiło się sporo marteriałów do przemyśleń. Jak to w
Usenecie. Ja oczywiście również dziekuję.
--
Jarek
-
30. Data: 2024-10-01 19:23:19
Temat: Re: Falownik do pompy CO
Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl>
W dniu 01.10.2024 o 16:07, PeJot pisze:
> W dniu 30.09.2024 o 22:07, Jarosław Sokołowski pisze:
>> Pan PeJot napisał:
>>
>>>> Wątkotwórca nie ma problemu z wydajnością pompy. Jego kłopoty
>>>> mają inną przyczynę. I da się z nich łatwo i tanio wyplątać.
>>>
>>> Jakieś konkrety ?
>>
>> Bardzo konkretne te konkrety być nie mogą, bo nie dysponuję żadną
>> konkretną dokumentacją techniczną. Obraz problemu zwizualizowałem
>> sobie, najlepie jak potrafiłem, na podstawie bieżących dyskusji,
>> oraz tych sprzed czternastu lat (listopad/grudzień 2010 rok; cały
>> wątek przejrzałem przed chwilą ponownie). Ponadto Usenet nie jest
>> biurem, gdzie się zamawia gotowe projekty, ale to chyba jasne.
> > Kocioł jest dwufunkcyjny, grzeje też kranówę. Takie kotły mają moc
>> minimum dwadzieścia parę ka-wu, bo inaczej z ciepłej wody w kranie
>> nici. Tyle samo potrafią walnąć w rurę CO, a zamontowana w nich
>> pompa musi sobie z tym radzić.
>
>
> Nie musi, bo palnik jest modulowany. Wg DRTki najniższa moc w trybie CO
> to ok. 7 kW.
Sprawność kotła 24kW przy 7kW nie będzie zachwycająca.
P.P.