eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaFakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów świetlówek ?Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów świetlówek ?
  • Data: 2010-04-05 21:27:34
    Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów świetlówek ?
    Od: "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > Różnica sprawności też nie jest bardzo duża. Świetlówka zwraca się jeżeli
    > > była przez rok używana. Jeżeli padła wcześniej to wtopa - jest bardziej
    > > pieniądzożerna od żarówki.
    >
    > Policzmy tak pi razy drzwi :
    >
    Ponizsze to raczej wrota stodoly ale generalnie sie zgadzam.

    > Cena 1kWh to około 30gr z VAT
    > Za 30 zł możemy kupić 100 kWh energii
    Eeee ja przyjmuje cene 1kwh na 50groszy (trzeba doliczyc przesyl)

    > co równe jest 1000 godzin świecenia żarówki 100 W za cenę 6 PLN.
    Eeee pamietam zarowki po 80groszy. Mniej watowne widzialem kiedys po 40groszy.

    > Przyjmując, że używamy zarówk 100W przez 2 godziny dziennie to wychodzi
    > jakieś 2 lata.
    >
    Dobrze kombinujesz. Ja ma przelicznik 3h. Bo w zime swiecimy 16-22 w lato prawie
    wcale nie swiecimy. Wychodzi z grubsza 3h dziennie. Te 3h to per zarowka
    "glowna" takich zarowek w domu jest z grubsza jedna na glowe. Zazwyczaj jedna na
    kuchnie i jedna na salon.


    > To przy założeniu, że za 30 zł kupię świetlówkę która będzie świeciła tak
    > jak 100W żarówka.
    Ja zakladam roznice w cenie rowna 20zl.

    > Jeżeli ta świetlówka będzie pobierała ~20W mocy to przez 1000h zużyje 20kWh
    > energii za którą zapłacę ~ 6PLN.
    >
    U mnie wychodzi okres splacania okolo roku. Ale nie to jest istotne :)

    > Więc, jeżeli przez 2 lata się nie spali to dopiero po tym okresie zaczyna
    > zarabiać na siebie ...
    >
    Dobry wniosek. U mnie wychodzi ze swietlowka musi swiecic rok zeby sie zwrocila.
    Ale! Te szacunki dotycza glownych zrodel swiatla! Dla zarowki w jakims kibelku
    czy przedpokoju czy w lampce nocnej trzeba czekac kilka lat na rozpoczecie
    oplacalnosci.

    I atak na problem z innej strony:
    Energia uzywana na oswietlenie to jakies 3-10% calosci zapotrzebowania. Dla domu
    gdzie jest zarowka i lodowka bedzie to te 10%. Tam gdzie chodzi tez pralka,
    plazma kuchenka oswietlenie zzera nawet mniej niz 3%. Srednio to wychodzi jakies
    5%. Te procenty sa liczone dla "zarowek", nie swietlowek.

    I teraz:
    Jesli zastapimy wszystkie zarowki czyms co swieci za free to globalnie jestesmy
    odciazyc elektrownie na mniej niz te srednie 5% (bo gospodarstwa domowe to tylko
    czesc odbiorcow). Kiepskie przedsiewziecie. Takie "skrobanie skorek".

    Dla mnie to sciema i manipulacja. Swietlowki tam gdzie bylo warto juz dawno byly
    zamontowane zamiast zarowek. Ban na zarowki to machloja...

    --
    Lukasz Sczygiel

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: