-
51. Data: 2011-04-11 12:54:56
Temat: Re: F1 - DRS
Od: MMS <n...@S...interia.pl>
W dniu 2011-04-11 10:45, Cavallino pisze:
> Użytkownik "MMS" <n...@S...interia.pl> napisał w wiadomości
> news:int1ad$8pd$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2011-04-10 21:48, Cavallino pisze:
>>
>>>> Kierowca mógł tego użyć lub nie ale w wyznaczonych ramach czasowych.
>>>
>>> Może użyć, jeśli jest blisko poprzednika - po to aby stosować to w celu
>>> wyprzedzania, a nie obrony.
>>
>> Czyli to fikcja, a nie wyścig :(
>
> Nie - skoro ktoś Cię dogania, to jest szybszy.
> Fikcja to była przez lata, gdy szybszy nie był w stanie wyprzedzić
> wolniejszego.
Bo po pierwsze wolniejszy miał na tyle umiejętności, że bronił się
skutecznie. Po drugie szybszy był dupa, a miał jedynie mocniejszy bolid.
Teraz, wystarczy dojechać i wcisnąć automagiczny przycisk.
Faktycznie prawdziwa fontanna umiejętności ! :D
Myślę, że temu wolniejszemu powinni jeszcze obciąć moment obrotowy tak o
50%. Ale się będą wyprzedzać !!
> Naprawdę byś wolał, żeby z przodu był wolniejszy kierowca i bolid i nie
> dało się go wyprzedzić?
Niech się wykaże umiejętnościami, bo chyba tu o to chodzi.
Jakoś Kubica potrafił wyprzedzić siedmiu na chyba jednym okrążeniu bez
DRS-a.
Ponieważ jeden z bokserów jest silniejszy, to drugiemu należy związać
ręce. No, super podejście.
-
52. Data: 2011-04-11 12:57:00
Temat: Re: F1 - DRS
Od: MMS <n...@S...interia.pl>
W dniu 2011-04-11 12:03, Cavallino pisze:
> Użytkownik "Rychu" <r...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:4da2c073$1@news.home.net.pl...
>> W dniu 2011-04-11 09:45, Cavallino pisze:
>>>> Czyli to fikcja, a nie wyścig :(
>>
>>> Nie - skoro ktoś Cię dogania, to jest szybszy.
>>> Fikcja to była przez lata, gdy szybszy nie był w stanie wyprzedzić
>>> wolniejszego.
>>
>> Bredzisz strasznie. Skoro jest szybszy to dlaczego jest z tyłu?
>
> Bo np. nie udały mu się
> kwalifikacje.....
Czyli jego umiejętności nie są idealne ale ma szybszy bolid, więc trzeba
mu jeszcze dołożyć. Inaczej podnieść jego kwalifikacje jednym przyciskiem.
-
53. Data: 2011-04-11 14:11:08
Temat: Re: F1 - DRS
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "MMS" <n...@S...interia.pl> napisał w wiadomości news:
>> Nie - skoro ktoś Cię dogania, to jest szybszy.
>> Fikcja to była przez lata, gdy szybszy nie był w stanie wyprzedzić
>> wolniejszego.
> Bo po pierwsze wolniejszy miał na tyle umiejętności, że bronił się
> skutecznie.
Nie rozumiesz o czym piszesz.
W wyprzedzeniu przeszadzały głównie prawa fizyki, a nie umiejętności
kierowcy.
No chyba że Twoim zdaniem Pietrow ma większe umiejętności niż Alonso,
względnie miał szybszy bolid w zeszłym roku. ;-)
>Po drugie szybszy był dupa, a miał jedynie mocniejszy bolid.
LOL
> Teraz, wystarczy dojechać i wcisnąć automagiczny przycisk.
Który poza wyrównaniem szans nic innego nie robi.
Rozumiesz słowo "wyrównaniem"?
Jeśli nie - to nie pisz już więcej, szkoda czasu.
>> Naprawdę byś wolał, żeby z przodu był wolniejszy kierowca i bolid i nie
>> dało się go wyprzedzić?
>
> Niech się wykaże umiejętnościami, bo chyba tu o to chodzi.
No i właśnie o to chodzi - teraz decydują umiejętności i to czy faktycznie
jesteś szybszy.
Taktyka postojów WRESZCIE przestaje mieć jedyne znaczenie.
> Jakoś Kubica potrafił wyprzedzić siedmiu na chyba jednym okrążeniu bez
> DRS-a.
Ale potrafił też się wlec za kierowcą wolniejszym o kilka sekund na kółku i
skutecznie tracić szanse na dobry wynik.
Właśnie kierowcom w rodzaju Kubicy (czyli walczącym o coś - mam nadzieję że
tak jeszcze będzie) DRS przyda się najbardziej.
-
54. Data: 2011-04-11 14:12:27
Temat: Re: F1 - DRS
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "MMS" <n...@S...interia.pl> napisał w wiadomości
news:inuqb5$gh8$2@news.onet.pl...
>W dniu 2011-04-11 12:03, Cavallino pisze:
>> Użytkownik "Rychu" <r...@a...pl> napisał w wiadomości
>> news:4da2c073$1@news.home.net.pl...
>>> W dniu 2011-04-11 09:45, Cavallino pisze:
>>>>> Czyli to fikcja, a nie wyścig :(
>>>
>>>> Nie - skoro ktoś Cię dogania, to jest szybszy.
>>>> Fikcja to była przez lata, gdy szybszy nie był w stanie wyprzedzić
>>>> wolniejszego.
>>>
>>> Bredzisz strasznie. Skoro jest szybszy to dlaczego jest z tyłu?
>>
>> Bo np. nie udały mu się
>> kwalifikacje.....
>
> Czyli jego umiejętności nie są idealne ale ma szybszy bolid,
Nie masz pojęcia o czym gadasz.
A co za tym idzie - EOD.
Idź sobie podyskutować na forum bravo gril lub innego onetu - tam Twój ośli
upór połączony z brakiem wiedzy może wzbudzić zainteresowanie.
-
55. Data: 2011-04-11 14:14:33
Temat: Re: F1 - DRS
Od: Marcin Stankiewicz <e...@...sigu.invalid>
Dnia Mon, 11 Apr 2011 13:54:56 +0300, MMS na pl.misc.samochody napisał(a):
> Bo po pierwsze wolniejszy miał na tyle umiejętności, że bronił się
> skutecznie.
Bzdura nr 1 - aero obecnego bolidu F1 na tyle skutecznie utrudnia ten
manewr, że bez "wspomagaczy" musisz być 2 sek. szybszy na okrążeniu,
aby myśleć o wyprzedzeniu tego z przodu.
> Teraz, wystarczy dojechać i wcisnąć automagiczny przycisk.
Bzdura nr 2 - Hamilton nie dał rady, Webberowi też się nie udało. Więcej
nie chce mi sie szukać. Sam duszenie guzika nic nie gwarantuje.
> Jakoś Kubica potrafił wyprzedzić siedmiu na chyba jednym okrążeniu bez
> DRS-a.
A teraz wróć do tego GP i pomyśl dlaczego mu się to udało. Podpowiem Ci,
że wtedy miał jakieś 4-5 sek. przewagi nad tymi co ich objechał. I przewaga
ta nie wynikała z jego umiejętności.
DRS jest, a przynajmniej miał być, antidotum na obecny kształt
aerodynamiczny bolidów i ich wrażliwość na jazdę w brudnym powietrzu.
Po tym jak zamrożono rozwój silników cała para poszła w aero i mamy to co
mamy. Nieliczne akcje regulaminowe starają się organiczać aero, ale to już
jest niejako musztarda po obiedzie.
--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Nie możesz człowieka nauczyć niczego. Możesz mu tylko pomóc odnaleźć to w
sobie. Galileusz (Gallieo Gallei, 1564 - 1642)"
-
56. Data: 2011-04-11 16:07:57
Temat: Re: F1 - DRS
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Sun, 10 Apr 2011 19:13:32 +0000 (UTC), w
<s...@d...wkurw.org>, Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
napisał(-a):
> > Samej liczby nie podam, ale trochę było.
> > I to widać że właśnie wymuszonych - ten z przodu na prostej jedzie z
> > dociskiem, a temu z tyłu w połowie prostej tylny spoiler się składa i
> > dostaje takiego kopa, że wystarcza do bezproblemowego wyprzedzania.
>
> No popatrz, Webberowi nie udało się łyknąc Heidfelda.
Webberowi z kolei nie działał KERS.
-
57. Data: 2011-04-11 17:58:33
Temat: Re: F1 - DRS
Od: gacek <g...@w...pl>
On 2011-04-10 11:40, Tomasz Pyra wrote:
> Tak dla nieśledzących - DRS to układ ruchomego tylnego spoilera
> pozwalający go złożyć na prostych.
>
> Zamysł jest taki, żeby zwiększyć ilość wyprzedzania, więc steruje tym
> komputer u sędziów żeby pomóc wolniejszym tak żeby byli szybsi od
> szybszych, których system spowolni.
>
> Z systemu więc nie może z systemu korzystać prowadzący w wyścigu, używać
> go można tylko w wyznaczonych fragmentach trasy i tylko w sytuacji
> ataku, czyli kiedy strata do poprzedzającego jest mniejsza niż sekundę.
> Do tego jeszcze dochodzą jakieś pomniejsze reguły.
>
> Czyli w skrócie - jadący z przodu, na prostych jedzie hamowany hamulcem
> aerodynamicznym, a goniący go może jechać dużo szybciej.
>
> Sytuacja na torze pokazuje że jadący z przodu jest tak spowolniony, że
> nie ma nic do gadania przy tak dużej różnicy oporu.
> Ale co to za atrakcja oglądać wyprzedzanie zaplanowane przez sędziowski
> komputer?
I dlatego na pierwszym stincie Hamilton bez problemu wyprzedził Heidfelda...
Wyprzedzanie nie jest zaplanowane przez komputer - są jasno wyznaczone
strefy, identyczne dla wszystkich. Wystarczy być z tyłu na przedostatnim
krążeniu.
gacek
-
58. Data: 2011-04-11 18:03:01
Temat: Re: F1 - DRS
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Mon, 11 Apr 2011 17:58:33 +0200, w <inv8f8$jcq$1@news.task.gda.pl>, gacek
<g...@w...pl> napisał(-a):
> Wyprzedzanie nie jest zaplanowane przez komputer - są jasno wyznaczone
> strefy, identyczne dla wszystkich.
A dokładnie strefa jest jedna -- prosta startowa (na dotychczasowym torach, na
kolejnych będzie czasem inaczej).
> Wystarczy być z tyłu na przedostatnim
> krążeniu.
Raczej zakręcie (i niekoniecznie ostatnim).
-
59. Data: 2011-04-11 18:11:15
Temat: Re: F1 - DRS
Od: "Bugatti" <s...@m...pl>
Użytkownik "Robert Rędziak" napisał w wiadomości:
> Najpierw wszyscy płaczą, że w F1 nic się nie dzieje, że nie ma
> wyprzedzania, że zmiany pozycji odbywają się w boksach, że
> Pietrow blokuje przez wiele okrążeń Alonso, a MSC łomocze
> wszystkich przez kilka lat z rzędu.
>
> Potem zmienia się regulamin, zmienia się wszystko i jest płacz,
> że za dużo wyprzedzania, itp, etc...
Od razu mówię że sie od F1 nie podniecam ani zbytnio nie interesuję ale jak
tak bronisz tego F1 to wytłumacz nam jedno - KERS rekuperuje się podczas
hamowania (silnikiem lub hamulcami) - to wiemy. To dlaczego podczas
pierwszego wyścigu w Melbourne podczas przejazdu pewnego zawodnika (nie
pamiętam nazwiska) pusty kers (z wirtualizacji realizatora) nagle podczas
przejazdu z pełnym butem przez prostą startową z ciągu sekund "bateryjka"
się w pełni naładowała. Czy to wina "lenistwa" realizatora czy po prostu
braku sprzeżenia zwrotnego z kompem w F1 (w co w sumie można wątpić bo
przecież wilokrotnie pokazują bieżące obrowy silnika, prędkość, użycie gazu
i hamulca) czy może cały ten KERS to ściema.
Borowczyk także się tym zdziwił podczas realizacji.
Co ciekawe w ubiegłorocznym sezonie też widziałem takie nagłe doładowanie
kersa.
Druga kwestia świadcząca o braku powagi F1 i robienia sobie zawodników i
kibiców w kakao jest fakt traktowania przez sędziów Hamiltona za jego
wybryki na torze np. blokowanie innych i brak _konkretnej_ konsekwencji za
takie zachowanie.
> r.
Pozdr.
--
Bugatti
-
60. Data: 2011-04-11 18:20:35
Temat: Re: F1 - DRS
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Bugatti" <s...@m...pl> napisał w wiadomości news:
> Od razu mówię że sie od F1 nie podniecam ani zbytnio nie interesuję ale
> jak tak bronisz tego F1 to wytłumacz nam jedno - KERS rekuperuje się
> podczas hamowania (silnikiem lub hamulcami) - to wiemy. To dlaczego
> podczas pierwszego wyścigu w Melbourne podczas przejazdu pewnego zawodnika
> (nie pamiętam nazwiska) pusty kers (z wirtualizacji realizatora) nagle
> podczas przejazdu z pełnym butem przez prostą startową z ciągu sekund
> "bateryjka" się w pełni naładowała.
A który to był zawodnik?
Bo jeśli chodzi o Red Bulla (a tak mi się wydaje, że o Webbera się Borowczyk
dziwował) to oni po prostu KERS nie mieli.