..czy jak tam się ta moja taryfa nazywa. Se wchodze na swój biling, se
wykonałem parę połączeń 3G i se widzę, a to jest płatne - czyt. nie wchodzi
do darmowych minut...
Ale syf...
"Takich rzeczy nie ma w żadnej sieci" - gratuluję zdzierstwa... a sobie
naiwności... mam Plusa (służbowego) i znajomi Orangutana, nigdzie nie ma
takiego średniowiecza!

Cóż - czas pomyśleć o zmianie operatora... rychło, nie?

Pzdr.
KZ

do góry

Dnia 08-05-2010 o 21:24:13 Sagittarius <z...@o...pl> napisał(a):

> ..czy jak tam się ta moja taryfa nazywa. Se wchodze na swój biling, se
> wykonałem parę połączeń 3G i se widzę, a to jest płatne - czyt. nie
> wchodzi
> do darmowych minut...

Chcesz powiedzieć, że rozmowy głosowe aby schodziły z minut
abonamentowych, muszą być w połączeniu 2G?

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."

do góry

Użytkownik "Piotr M" <x...@x...xx> napisał w wiadomości
news:op.vcejfwkk13q3bq@piotr-asus...
Dnia 08-05-2010 o 21:24:13 Sagittarius <z...@o...pl> napisał(a):

> ..czy jak tam się ta moja taryfa nazywa. Se wchodze na swój biling, se
> wykonałem parę połączeń 3G i se widzę, a to jest płatne - czyt. nie
> wchodzi
> do darmowych minut...

Chcesz powiedzieć, że rozmowy głosowe aby schodziły z minut
abonamentowych, muszą być w połączeniu 2G?

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."

No albo jestem pijany, albo widzę, ze na Plusa 3G mam 90 groszy, przy
jeszcze 67 minutach darmowych niby do wszystkich sieci. Dzisiaj mi sie nie
chce, ale tommorow se poczytam te ich regulations...

KZ

do góry

On 2010-05-08 21:36, Piotr M wrote:
> Dnia 08-05-2010 o 21:24:13 Sagittarius <z...@o...pl> napisał(a):
>
>> ..czy jak tam się ta moja taryfa nazywa. Se wchodze na swój biling, se
>> wykonałem parę połączeń 3G i se widzę, a to jest płatne - czyt. nie
>> wchodzi
>> do darmowych minut...
>
> Chcesz powiedzieć, że rozmowy głosowe aby schodziły z minut
> abonamentowych, muszą być w połączeniu 2G?
>

A to przypadkiem nie były wideorozmowy?

do góry

Użytkownik "Sagittarius" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hs4ev4$l5o$1@news.onet.pl...

> --

Jaki sens jest odpowiadac pod delimiterem?

> No albo jestem pijany, albo widzę, ze na Plusa 3G mam 90 groszy, przy
> jeszcze 67 minutach darmowych niby do wszystkich sieci. Dzisiaj mi sie nie

Jesli to byly wideorozmowy, to tak to wyglada.
Wtedy kasuja nawet za 800xxxxxx

Pozdrawiam
SDD

do góry

Użytkownik "SDD" <s...@t...pl>

>
> Jaki sens jest odpowiadac pod delimiterem?

Taki, że oryginalny artykuł daje się zacytować tylko bez znaku cytowania
więc cytowanie zawiera delimiter

do góry

niusy.pl wrote:
> > Jaki sens jest odpowiadac pod delimiterem?
> Taki, że oryginalny artykuł daje się zacytować tylko bez znaku
> cytowania

Napisałeś coś bez sensu. CYTOWANIE = JEST ZNAK CYTOWANIA.

> więc cytowanie zawiera delimiter

Wszystko co jest poniżej delimitera jest przez każdego zdrowego klienta
odrzucane i nie podlega cytowaniu. A jak ktoś nie ma normalnego klienta,
to grzecznie usuwa go ręcznie wiedząc, jakie to daje efekty (Vide - na
twoją wiadomość poprzednią nie da się normalnie odpowiedzieć i w zasadzie
ja nie widzę tego co napisałeś, bo mam wyświetlanie podpisu (tego co jest
pod delimiterem) jasnym szarym na białym tle, a przy odpowiadaniu - w
ogóle się nie pojawia w cytacie.

Jakub

do góry

Użytkownik "Jakub Danecki" <j...@d...net>

>> > Jaki sens jest odpowiadac pod delimiterem?
>> Taki, że oryginalny artykuł daje się zacytować tylko bez znaku
>> cytowania
>
> Napisałeś coś bez sensu. CYTOWANIE = JEST ZNAK CYTOWANIA.

Nie bez sensu tylko nie rozumiesz. Cytowanie to zawarcie oryginalnej treści
a znak cytowania to oznaczenie tej treści.

>
>> więc cytowanie zawiera delimiter
>
> Wszystko co jest poniżej delimitera jest przez każdego zdrowego klienta
> odrzucane i nie podlega cytowaniu. A jak ktoś nie ma normalnego klienta,
> to grzecznie usuwa go ręcznie wiedząc, jakie to daje efekty (Vide - na
> twoją wiadomość poprzednią nie da się normalnie odpowiedzieć i w zasadzie
> ja nie widzę tego co napisałeś, bo mam wyświetlanie podpisu (tego co jest
> pod delimiterem) jasnym szarym na białym tle, a przy odpowiadaniu - w
> ogóle się nie pojawia w cytacie.

No to masz tego cudownego klienta i nie umiesz zacytować tych właśnie
niecudownych artykułów. Zainstaluj niecudownego i będziesz miał spokój. Zero
wycinania itp itd.

do góry

Dnia 09-05-2010 o 13:58:06 niusy.pl <f...@o...pl.invalid> napisał(a):

> No to masz tego cudownego klienta i nie umiesz zacytować tych właśnie
> niecudownych artykułów. Zainstaluj niecudownego i będziesz miał spokój.
> Zero wycinania itp itd.

Ciężki przypadek z Ciebie.
Ale widać reformowalny bo nauczyłeś się cytować.
Inne rzeczy jak dalej widać nie wchodzą w głowę.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."

do góry

Użytkownik "Piotr M" <x...@x...xx>

> No to masz tego cudownego klienta i nie umiesz zacytować tych właśnie
> niecudownych artykułów. Zainstaluj niecudownego i będziesz miał spokój.
> Zero wycinania itp itd.

Ciężki przypadek z Ciebie.
Ale widać reformowalny bo nauczyłeś się cytować.
Inne rzeczy jak dalej widać nie wchodzą w głowę.
--

Z Ciebie jest ciężki. Piszę, że jest problem z cytowaniem TWOICH artykułów.
Innego nie ma.

do góry