eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaEpoka autofocusa i manual-focusa zbliża sie ku końcowiRe: Epoka autofocusa i manual-focusa zbliża sie ku końcowi
  • Data: 2011-06-24 16:39:11
    Temat: Re: Epoka autofocusa i manual-focusa zbliża sie ku końcowi
    Od: cichybartko <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-06-24 03:14, Kosu pisze:
    > On 2011-06-24 00:30, cichybartko wrote:
    >> Wiesz przyjmujesz bardzo autorytatywne stanowisko, ale to bardzo.
    >
    > Oczywiście że tak.

    Widzisz Ty patrzysz na świat zero jedynkowo, ja jestem człowiekiem
    dialogu i kompromisu. Ktoś mądry kiedyś powiedział "chcesz odnieść
    sukces, podwój liczbę swoich porażek". Na tym właśnie polega rozwój że
    ktoś podejmuje się stawienia czoła wyzwaniom, które większość określa
    nie osiągalnymi.
    Zareagowałem na Twojego posta z racji tego że stanowczość jaką przyjąłeś
    w temacie optyki śmiesznie współgrała z tą folderową prawdą o świecie
    producentów sprzętu fotograficznego. Co do samej optyki, to nie roszczę
    sobie żadnych praw do dyskusji, to nie moja dziedzina.
    Po prostu fascynuje mnie radykalizm ludzi, stąd moja reakcja. Chciałem
    Ci coś zasygnalizować, a Ty to odbierasz jako sprowadzanie Twojej osoby
    do parteru.

    >> Jesteś w grubym błędzie bo przed erą cyfrową rynek był bardzo
    >> rozproszony. Ba wyciąłeś cały średni i wielki format który w przeszłości
    >> zdominował fotografię artystyczną i reklamową.
    >
    > Skoro próbujesz mnie sprowadzić do parteru, to spróbuj danymi
    > liczbowymi. Jaki odsetek profesjonalistów używa średniego+ formatu
    > powiedzmy od lat 70-tych? To bardzo miło, że on istnieje, ale co jakiś
    > czas w tym wątku pojawia się słowo "popularność". I chodzi o rynek - o
    > liczbę użytkowników, a nie o to, że "wiele osób chciałoby mieć (...)".

    Liczby, hmmmm.... Zależy jaka dziedzina, wiadomo że fotografia
    dynamicznych tematów była zdominowana przez mały obrazek. Choć z
    pewnością nie był to wyłącznie Nikon czy Canon. Sporo ludzi do
    fotografii reporterskiej i podróżniczej wybierało lekki system Olympus'a
    OM, czy np. taka legenda jak Magnum została między innymi zbudowana przy
    pomocy dyskretnej dalmierzowej Leici.
    Teraz poruszę temat bardziej z dziedziny fotografii komercyjnej.
    Biorę do ręki książkę "Fotografia w modzie" Magdalene Keaney gdzie jest
    opisana co najmniej jedna sesja z portfolio profesjonalnego fotografa. I
    tak:
    John Akehurst wykonał zdjęcia za pomocą Mamiya RZ67
    Richard Bush - Sinar 10x8 z obiektywami Zeiss
    Elaine Constantine - Mamiya RZ67, Fuji 6x7
    Warren Du Preez i Nick Thornton Jones - Mamiya 645AFD II
    Jason Evans i Adam Howe - Mamiya RZ67
    Dan Holdsworth - Wista 4x5in, Mamiya 7
    Alexi Lubomirski - Pentax 67II
    Toby McFarlan Pond - Fuji GX-680
    Solve Sundsbo - Mamiya RZ67 Pro IID
    Paul Wetherell - Mamiya RZ67
    Jak widzisz nie są to nazwiska od wielkich tomisk Taschen, tylko
    wyrobnicy pracujący dla mniej lub bardziej znanych magazynów oraz
    klientów świadomych swych potrzeb. Ani jednego małoobrazkowego aparatu.

    >> Czyli takie marki jak Hasellblad, Mamiya, Bronica, Roliflex i sporo
    >> innych.
    >
    > Czyli przynajmniej 4. Czyli więcej niż 2 - Canon i Nikon. Ale nie o
    > takie liczby chodzi. Poza tym nie należę do osób, którym miękną nogi gdy
    > słyszą "Hasselblad". Należę za to do osób, które wiedzą, jak się to
    > długie i nadużywane słowo poprawnie pisze. Zresztą niemiecką konkurencję
    > też przekręciłeś.

    Naprawdę aż takich argumentów potrzebujesz ;). Akurat co do magii
    Hasselblad to Cię zdziwię ale kiedyś był wywiad z kimś ich z zarządu w
    którym padło między innymi pytanie o klientelę. Pan z zarządu powiedział
    że wbrew potocznej opinii większość ich klientów nie stanowią
    profesjonalni fotografowie od mody i reklamy, tylko zwyczajni wyrobnicy
    ślubni z zachodu Europy.

    >> Jednym słowem twoja znajomość sprzętowej historii fotografii wygląda
    >> na zbudowaną podczas przeglądania National Geographic a przedewszystkim
    >> zawartych tam reklam ;).
    >
    > Twoja argumentacja wygląda jak obrona ulubionego systemu P przed złym
    > człowiekiem, który wymienił tylko C i N.
    > Generalnie nie jest dla mnie zaskoczeniem, że bronisz systemu, który
    > posiadasz. To popularna praktyka. Jest dla mnie zaskoczeniem płytki
    > tekst poniżej:

    Ależ jesteś w głębokim błędzie bo wcale nie jestem fanatykiem Pentaxa,
    jeśli dziś bym miał kupować sprzęt to wybrałbym Nikona bo są tam szkła o
    najlepszym stosunku jakości do ceny. Kolejny system który biorę pod
    rozważania to m4/3 Olympusa, a tak naprawdę cicho liczę że Samsung
    pokaże coś z serii NX z bardzo słabym filtrem AA i te ich plastikowe
    szkiełka pokażą pazur. Moje potrzeby fotograficzne wyglądają tak że
    potrzebuję dwóch szkieł, więc mogę sobie latać po systemach do woli.
    Musi być spełniony ku temu jeden warunek, muszę w tym widzieć sens ;).
    Co do związku emocjonalnego ze sprzętem to tylko jeden aparat we mnie
    wywołuje żywe emocje. Jest to Praktina FX którą dostałem od ojca i mam
    ją do dziś, reszta to tylko narzędzia.

    --
    Pozdrawiam,
    Bartko.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: