On Fri, 27 Aug 2021 09:12:12 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder wrote:
> piątek, 27 sierpnia 2021 o 11:36:52 UTC+2 J.F napisał(a):
>> On Thu, 26 Aug 2021 09:47:26 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder wrote:
>>>> [...]
>> [....]
>>> Zmęczeni i śpią. Bez komentarza. Jeśli bym miał moc sprawczą i
>>> mógłbym załatwić sobie milion złotych albo cofnąć cie w czasie to
>>> wysłał bym cię do tamtych czasów. Na dodatek zrobił bym ciebie
>>> bogatym żydem z duża rodzina.
>> Ale cofnij i siebie - zobaczymy, co bedziesz wiedzial, i co z ta
>> wiedza zrobisz :-)
>> A ja ci zrobie psikus, przyjde i poprosze o pomoc w ukrywaniu :-)
>>
>> A ci naprawde bogaci nie zdazyli sie wczesniej ewakuowac?
>>
>> No i co z tymi bogatymi zydowskimi fabrykantami po sowieckiej stronie
>> ...
> Poprosisz o pomoc a ja będę pamiętał że pożyczałes mi pieniądze na
> paskarski procent.

czy taki paskarski ... bylo pozyczyc w polskim banku.
U mnie w rodzinie krazy informacja, ze dziadka przed wojna Zyd
oszukal. Nikt nie wie o co chodzi, ale opinia pozostaje.

>Dalej chcesz przyjść żebym ci pomógł?
>Ile masz tych pieniedzy?

A widzisz - dotykasz konkretnego zagadnienia.
A tu:
-czasem pieniadze niepotrzebne - pomoz mi zalatwic dokumenty, znalezc
mieszkanie i prace - bede udawal Prawdziwego Polaka.

-czesc Zydow sie ukrywalo bez opuszczania kryjowki - i tu sie pojawia
temat pieniedzy - bo jednak zywnosc jakos trzeba zakupic, i to
nielegalnie, bez kartek. To nawet Zydzi rozumieja, ze jak niektorzy
Polacy brali za ukrywanie pieniadze, to nie z checi zysku.

-bywalo jednak i tak, ze jakis chlop pokoj wynajmowal, a jak sie
pieniadze skonczyly, to wywalal Zyda na bruk ... dziwic sie?

-a cos takiego
https://ciekawostkihistoryczne.pl/2018/03/25/dobrzy-
sasiedzi-przypominamy-jak-polacy-pomagali-zydom-zamk
nietym-w-warszawskim-getcie/

"Jako dziecko przemycaliśmy żywność do getta. Mama kilka razy w
tygodniu chodziła po nią do podbiałostockich wsi i tam kupowała mąkę,
kaszę, ziemniaki, a w maju truskawki. Pod płotem był wykopany dołek, w
ten sposób, że jego jedna połowa była po stronie getta. Był on
maskowany workiem wypełnionym szmatami i przysypany lekko ziemią.
Kiedy chodzący wzdłuż płotu Niemiec był daleko i poza zasięgiem
wzroku, szybko wyjmowaliśmy worek i przeciskaliśmy na drugą stronę
żywność. Już górą w zawiniątku z kamieniem z tamtej strony przerzucano
pieniądze."

W getcie byly pieniadze, choc ciekawe skad ... czy Zydzi nie pracowali
za darmo ?

J.