-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news-2.dfn.de!n
ews.dfn.de!2.eu.feeder.erje.net!feeder.erje.net!news.uzoreto.com!eternal-septem
ber.org!feeder.eternal-september.org!reader01.eternal-september.org!.POSTED!not
-for-mail
From: heby <h...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.misc.elektronika
Subject: Re: Elektrotechnika prądów słabych (1918 r.)
Date: Wed, 8 Jul 2020 23:10:15 +0200
Organization: A noiseless patient Spider
Lines: 203
Message-ID: <re5cnr$ut7$1@dont-email.me>
References: <f...@t...no1>
<rdqupl$383sm$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
<5f031c0f$0$524$65785112@news.neostrada.pl>
<re1k86$cjr$1$PiotrGalka@news.chmurka.net> <re1m0l$hm9$1@dont-email.me>
<s...@f...lasek.waw.pl> <re1v4n$bdm$1@dont-email.me>
<s...@f...lasek.waw.pl> <re287l$8cu$1@dont-email.me>
<re2k67$p57$1@dont-email.me> <re2nrn$gmn$1@dont-email.me>
<20200708095439.6281820d@mateusz> <re3v6j$jcs$1@dont-email.me>
<5f05843a$0$17361$65785112@news.neostrada.pl>
<re41nd$1dg$1@dont-email.me> <5f05b807$0$519$65785112@news.neostrada.pl>
<re4fnr$n2o$1@dont-email.me> <5f05eccd$0$543$65785112@news.neostrada.pl>
<re4teu$lue$1@dont-email.me> <5f0601c6$0$536$65785112@news.neostrada.pl>
<re53ln$1j4$1@dont-email.me>
<5f062ae5$0$17359$65785112@news.neostrada.pl>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Date: Wed, 8 Jul 2020 21:10:20 -0000 (UTC)
Injection-Info: reader02.eternal-september.org;
posting-host="bef850fe14bd61d5a5d87e9b7e850eb4";
logging-data="31655";
mail-complaints-to="a...@e...org";
posting-account="U2FsdGVkX18uKuVaxulPSTQ1+4cd83Pe"
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; WOW64; rv:68.0) Gecko/20100101
Thunderbird/68.10.0
Cancel-Lock: sha1:tNwqgJNpIzl/Qj6kDtpb4GYE8eY=
In-Reply-To: <5f062ae5$0$17359$65785112@news.neostrada.pl>
Content-Language: en-US
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:755121
[ ukryj nagłówki ]On 08/07/2020 22:21, J.F. wrote:
>> Czy ja wiem czy czołgi to takie znowu skompikowane? Owszem uzbrojenie
>> jest skomplikowane, silniki, łaczność. Ale czołg jako skorupa?
> Niby nie, ale potem stoi w polu zepsuty :-)
Ale naprawić można. Izrael tak dozbrajał się na arabach :D
> Zobacz np haubice Krab, do ktorej nasza zbrojeniowka nie potrafi zrobic
> podwozia, bo im peka skorupa ...
No ale to PL :P
>> No właśnie. Burana skopiowali czy wymyślili? Twierdzą że wymyślili,
>> ale wymaga to ode mnie naprawdę dużego wysiłku umysłowego aby nie
>> dostrzegać zerżnięcia wszystkiego, włacznie z farbą, całe szczęscie
>> napisy w porę przemalowali na schematach.
> Z drugiej strony, jakby sami pomysleli, to nadal moglby byc podobny.
Ale żeby do koloru ...
> A skopiowac nie tak latwo, jesli sa tam specjalne materialy i technologie.
Wystaczyło skopiować ogólny koncept. Buran jest jednak nieco inny w
budowie samego pojazdu, nie wiadomo też za duzo czy się sprawdził
operacyjnie. Może się nie sprawdził i go porzucili, w końcu raz poleciał
pusty i może coś nie pykło.
> A ukrasc dokumentacje ... to juz chyba wagony papieru ...
Wystarczy ukraść koncepcje i kilka detali. I tak nie mieli by czym
wyprodukować kopii, ale już przerobić na swoje jak najbardziej. Sowieci
i Amerykanie ukradli plany chyba wszystkiego co znaleźli w Niemcach, ale
w sumie potem tylko z tego korzystali a nie kopiowali identyczne. Ale
ten Buran nie daje mi spokoju. Niby inny ale przeciez identyczny.
>>> , jak chcesz miec obrazy szybko i dlugo, a nie tylko do skonczenia
>>> zapasow filmu.
>> No ale one na film były :D
> Wiem, amerykanskie tez.
> Ale przyznasz, ze elektroniczne to nowa jakosc.
Zastanawiam się tak czasem. Masz matrycę, bo ja wiem, hitech 200x300, z
resztą może i analogową technologię jak w kamerach, bez rozdzielczości
pixelowej. No i co z tym zrobic w satelicie? Przecież od razu 4K im nie
wyszło. Jedyna zaleta że można zrobić downlink na żywo, albo optyka jak
w lunecie do zaglądania w dacze Stalina.
Od kiedy matryce mogłyby konkurować z filmem?
>> Może to anegdtoa, ale jakoś nie daje wiary że ZSRR nagle jest potęgą
>> produkcji kliszy szpiegowskich o wysokiej jakości chwile po tym jak im
>> gospodarke rozebrano do zera.
> Akurat niekoniecznie jakas wielka gospodarka jest do tego potrzebna.
Najpierw należało zapewnić "stal się leje" bo własnie z przyjaźni z
aliantami zrobiło się gorąco. Nie wiem czy mieli czas na machnikę
precyzyjną tak od razu. Chyba chodziło o to aby szybko coś wystrzelić ;)
>> Ale nie było zasobów. Na przykład brakowało im gumy. Głupio przegrać
>> wojnę z braku gumy...
> Amerykanom tez brakowalo gumy. Plantacje kauczukowcow zajeli Japonczycy.
Możliwe że mieli większy zapas w oponach osobówek :P To jednak spory
kraj i sporo zasobów.
>>> A jak jeszcze Amerykanie wiedza, ile moze wazyc najlzejsza bomba
>>> wodorowa ...
>> A czy taka zrobi amerykanom duża krzywdę? Puknie, NY przestanie być
>> zamieszkany i co dalej? Nic to nie dało poza zwiększeniem na dłuższą
>> metą morale i determinacji USA w puknięciu tym samym w środek Moskwy.
> To sie puknie w Pentagon :-)
Nie wiadomo czy jest po co. Wydaje mi się że infrastruktura krytyczna
jednak była pod betonem albo skałami i niekoniecznie tam.
> A na koniec moze uda im sie puknac w Moskwe, tylko akurat nikogo waznego
> tam juz nie bedzie :-)
Przypuszczalnie nie celowali jednak w Moskwę. Swoją drogą wyrzutnie
rakiet ZSRR miały systemy zabepieczeń przed kontruderzeniem dla załogi.
Czyli spodziewali się pukania w pukajacego i mieli nawet jakieś plany na
ponowne zasiedlanie planety "jak by co" bo załogi były mieszane :D.
>>> O ile jest. Bo jesli przeciwnik moze zrobic wiecej czolgow niz ty rakiet
>> Na a jeśli 1 rakieta unieruchamia 200 czołgów i przy okazji cały pułk
>> piechoty?
> Ale to miala byc rakieta przeciwczolgowa czy atomowa ?
Może być sprytna. Połamanie wszystkich anten w czołgach to też spory
problem logistyczny. Jak również rozpylenie jakiegoś świństwa.
Gdzieś czytałem o jakiejś broni skutecznie zapylającej/brudzącej optykę
na dużym obszarze. Nie mam pojęcia jak to się miało nazywać, ale w
koncepcie miało znaczącu utrudniać operacje pancerne przy koncentracji
wojsk.
>> Nie. Był długi okres (zaznaczam, miałem wtedy wiek około ~7 lat wiec
>> wspierałem się też pamiecią starszych) gdzie papieru toaletowego nie
>> było parmamentnie przez długie miesiace lub był tylko na wymianę
>> makulatorową, sam się od niej niewiele różniąc.
> I co wtedy uzywales - Trybune Ludu ?
Pytaj rodziców :D Używało się co było. Czasem papier toaletowy czasem
Trybune.
>>> Moze trzeba bylo pojsc do kolejki zamiast do pracy, moze uzbierac
>>> troche makulatury, ale toaletowy w domu byl ...
>> Był, ponieważ go oszczędzano na różne sposoby.
> dwa razy uzywano :-P
To u Zenka podobno, bo coś mówi że ktoś pyta jak prać.
Nie, używano "optymalniej" (ścisłych przepraszam za to stwierdzenie).
>> To raczej wynik kreatywności robotniczo-chłopskiej.
> Chaupnicza produkcja papieru ?
Raczej nowatorskie metody oszczędzania. Ponieważ papier bywał w
instytucjach to można było go z tamtąd zwinąć. Na przykład. Albo używać
wanny jak obecnie bidetu (co z reszą w TV kiedyś było poradą praktyczną
co robić jak nie można kupić papieru i to nie był kabaret, co istotne,
bo mniej wiecej w tym czasie były 2-miesiączne przerwy w dostawie
ciepłej wody na blokowiska :).
>> Ten zapas to raczej była "spekulacja" co z resztą dobitnie pokazano w
>> "Zmiennikach" gdzie zamiast pralki młodzi kupili ekspress do kawy. To
>> nie wyssane z palca, kupowanie "co jest" było dość częstą formą
>> konwersji handlu na wymienny z racji faktu że pieniądze były
>> bezużyteczne, bez żadnej realnej siły nabywczej.
> Nie mowie nie, ale dopoki ekspres czekal na sprzedaz, to tez sie marnowal.
Handel kupił ekspres bo policzyli o jedną za dużo restaurację? Co za
precyzja ;)
> A ile rolek chciales za pralke uzyskac ? :-)
A to już do ustalenia. Co prawda nie pamietam takiej wymiany, ale już
wymiana pralka (ze sklepu górniczego) za świniaka w kawałkach, jak
najbardziej miała miejsce. W okolicy za IXI można było dostać jakieś
"niemieckie kosmetyki" ale detali już nie pamiętam a i przelicznik był
dwucyfrowy w kg :D.
>> ZSRR raczej nie był zainteresowany równowagą eksportową a bardziej
>> drenażem, a waluta zwrotna była równie kiespka co lokalna.
> Waluta po paru latach okazala sie ciekawa, bo mielismy ponoc jakaś
> nadwyzke w rublach transferowych.
I co mogliśmy za nie kupić :D ? Bo zdaje się że to samo co za zł.
> Co by znaczylo, ze eksport jednak byl.
No był, my towary a oni nam papierki. Stop, nawet nie papierki, zapisy
ksiegowe ...
> Ale ... czy nasze towary byly tam znane ?
Przypuszczalnie cięzko było odróznić łopatkę PL od radzieckiej. Możliwe
że były to towary były ogólnorolnicze. Niech się wypowie ktoś
kompetentny. Ja kiedyś pytałem rosjan w moim wieku, nie pamiętają nic z
PL. Ale pamietają z Rumunii (jakieś wiertarki np. byly u nich bardzo
popularne a u nas znowu ja nic o takich nie słyszałem).
> Bo oni nam jednak lodowki przysylali, pralki, telewizory, aparaty
> fotograficzne, i radioodbiornikow troche, ale to sie raczej kiepskie
> bylo i sie nie cieszylo popytem.
Zależy co, Rubinów sporo kupowano bo nic innego w jakimśtam okresie nie
było. I myśmy chyba je produkowali potem (a może równolegle) na licencji.
Zabawki były znakomite, szczególnie techniczne.
>> Ale niekoniecznie za dolary
> Niekoniecznie, ale bratnie Indie chyba az tak bratnie nie byly :-)
Może bardziej bratnie Chiny, albo Kuba. Nikt nie wiedział skad ta
herbata bo że "Indyjska" to przecież nic nie znaczy, hipoteza o słomie z
kieleckiego była więc równorzędna i w dodatku potwierdzana bukietem
zapachowo-smakowym.
>> Czy ja wiem ;) Czy to mięso nie latało w kierunku wschodnim bardziej?
> Nie wiem, ale przydzial kartkowy byl w miare dobry.
Hmm... raczej niewystarczający. Ogólnie kartki spowodowały zmniejszenie
konsumpcji oficjalnej prawie wszystkiego i pojawienie się handlu spod
lady, czarnego rynku i wymiany towarowej poza rynkiem. Znów mogę się
podeprzeć wykładem na którym byłem ale nie pamietam nazwiska wykładowcy.
>>>> rajstopy (symbol luksusu, rozdawali je
>>> A to akurat dosc wysoka technologia ...
>> E tam, producenci lokalni nie musieli od razu z nylonu czy stilonu
>> (tak lokalną podróbkę u nas nazywano?).
> No to z czego ?
Z bawełny?
> A i tak niteczki cienkie, maszynke trzeba, zeby to utkac ...
Ale pod Łodzią tkali w kółko. Mieli czym. Do dzisiaj tam tkają wszelakie
tkaniny. To nie jest rocket science i było w zasięgu, z resztą
produkowano. To kwestia bardziej generowania popytu na jakiś towar albo
kieskim planowaniem albo celowym działaniem tworzenia na niby towaru
luksusowego. Wiele z tych towarów można było bez problemów kupić w
sklepach dla górników czy milicjantów.
Następne wpisy z tego wątku
- 08.07.20 23:28 heby
- 09.07.20 08:16 J.F.
- 09.07.20 08:41 Włodzimierz Wojtiuk
- 09.07.20 08:57 J.F.
- 09.07.20 09:14 heby
- 09.07.20 10:22 J.F.
- 09.07.20 10:45 Silver Dream !
- 09.07.20 11:03 J.F.
- 09.07.20 11:19 heby
- 09.07.20 11:33 heby
- 09.07.20 12:20 Jarosław Sokołowski
- 09.07.20 12:59 heby
- 09.07.20 13:01 J.F.
- 09.07.20 13:15 heby
- 09.07.20 13:20 heby
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pytanie o transformator do dzwonka
- międzymordzie USB 3.2 jako 2.0
- elektronicy powinni pomysleć o karierze elektryka
- jak szybko plynie prad
- Płytki Milkv-Duo
- Światłowód między budynkami
- POtrzebny bufor 3.3<>5V, jedonkieruowy, trójstanowy, wąski
- retro
- Bezprzewodowe polączenie Windows z projektorem
- rozklejanie obudowy
- Prośba o identyfikację komponentu
- Smart gniazdko straciło na zasięgu wifi?
- Smart gniazdko straciło zasięg wifi?
- nurtuje mnie
- dziwna sprawa...
Najnowsze wątki
- 2024-11-08 Belka
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-11-09 Warszawa => Sales Executive <=
- 2024-11-09 Wrocław => SAP BTP Consultant (mid/senior) <=
- 2024-11-09 Warszawa => ECM Specialist / Consultant <=
- 2024-11-09 Warszawa => Senior Frontend Developer (React + React Native) <=
- 2024-11-10 TVN donosi: Obywatelskie zatrzymanie policjanta (nie na służbie)
- 2024-11-08 Warszawa => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-11-08 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-11-08 Szczecin => Key Account Manager (ERP) <=
- 2024-11-08 Białystok => Full Stack web developer (obszar .Net Core, Angular6+) <
- 2024-11-08 Wrocław => Senior PHP Symfony Developer <=
- 2024-11-08 Warszawa => QA Engineer <=
- 2024-11-08 Warszawa => QA Inżynier <=
- 2024-11-08 Warszawa => Key Account Manager <=