eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyEkologia jak się patrzy!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 97

  • 41. Data: 2011-12-28 20:25:30
    Temat: Re: Ekologia jak się patrzy!
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2011-12-28 20:13, Kuba (aka cita) pisze:
    > Użytkownik "to" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:4efb6371$0$1187$65785112@news.neostrada.pl...
    >> begin hikikomori
    >>
    >>> Zalany samochód uważasz za sprawny?
    >>
    >> Jak się go naprawi to jest sprawny. Nie jest z cukru, żeby się rozpłynął.
    >
    > Albo znów chcesz przytrollować i jak zwykle z mizernym skutkiem, albo
    > nie masz bladego pojęcia o samochodach, a konkretnie o ich naprawianiu.

    Pewnie jedno i drugie. Pierwsze to elektryka/elektronika, kolejne to
    zawieszenie. Buda może to przeżyje przy obecnych zabezpieczeniach.
    Wrogowi bym nie życzył topielca, ale trochę takim mamy nawet
    w kraju wytworzonych :)


  • 42. Data: 2011-12-28 21:17:11
    Temat: Re: Ekologia jak się patrzy!
    Od: Pan Piskorz <p...@b...pl>

    W dniu 2011-12-28 14:52, to pisze:
    > Ta, w zgodzie jak cholera.

    Widziałeś ty kiedy współczesne auto?
    Każda część ma oznaczenie tworzywa z jakiego powstała. Prostota
    rozbiórki powoduje, że każde nowe auto przygotowane jest świetnie do
    utylizacji.
    Lepiej toto zniszczyć. Wartość tych pojazdów to pewnie i tak 1/3, max
    1/2 tego co sobie Polak może wyobrazić znając ceny w salonie.

    P.


  • 43. Data: 2011-12-28 21:22:34
    Temat: Re: Ekologia jak się patrzy!
    Od: "Papkin" <s...@s...net>

    > Widziałeś ty kiedy współczesne auto?
    > Każda część ma oznaczenie tworzywa z jakiego powstała. Prostota
    > rozbiórki powoduje, że każde nowe auto przygotowane jest świetnie do
    > utylizacji.
    > Lepiej toto zniszczyć. Wartość tych pojazdów to pewnie i tak 1/3, max
    > 1/2 tego co sobie Polak może wyobrazić znając ceny w salonie.

    ale niestety tak sie aut raczej nie rozbiera, za duzy koszt operacji tj pracy
    czlowieka... wiec nie wiem po co te oznaczenia, zwykle auto wrzucaja do
    wielkiej maszynki do mielenia miesa.


  • 44. Data: 2011-12-28 21:59:39
    Temat: Re: Ekologia jak się patrzy!
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "to" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:4efb634a$0$1187$65785112@news.neostrada.pl...
    > begin Cavallino
    >
    >> Tak myślałem, niczego więcej się po Tobie nie spodziewałem.
    >
    > Szkoda mi czasu na kolejną dyskusje w rodzaju tej, gdzie nie widziałeś
    > korelacji pomiędzy wysokością wypłacanych odszkodowań a wysokością
    > składek.

    Mówisz o tej, w której negowałeś fakt iż ubezpieczyciele od lat dopłacają do
    OC?
    I oczywisty brak automatyzmu, który sugerowałeś?

    No to słusznie że Ci szkoda czasu, po co ktoś miałby znowu czytać jak
    wygłaszasz podobne bzdury.


  • 45. Data: 2011-12-28 22:00:54
    Temat: Re: Ekologia jak się patrzy!
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    On Wed, 28 Dec 2011 21:22:34 +0100, Papkin wrote:

    >> Widziałeś ty kiedy współczesne auto?
    >> Każda część ma oznaczenie tworzywa z jakiego powstała. Prostota
    >> rozbiórki powoduje, że każde nowe auto przygotowane jest świetnie do
    >> utylizacji.
    >> Lepiej toto zniszczyć. Wartość tych pojazdów to pewnie i tak 1/3, max
    >> 1/2 tego co sobie Polak może wyobrazić znając ceny w salonie.
    >
    > ale niestety tak sie aut raczej nie rozbiera, za duzy koszt operacji tj pracy
    > czlowieka... wiec nie wiem po co te oznaczenia, zwykle auto wrzucaja do
    > wielkiej maszynki do mielenia miesa.

    No już chyba eko-przepisy na tyle się pozmieniały że już nie ma tak że się
    wyrzuca całość.
    No chyba że rozdzielają materiały po mieleniu (np. magnesami).


  • 46. Data: 2011-12-28 22:25:33
    Temat: Re: Ekologia jak się patrzy!
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2011-12-28, Pan Piskorz <p...@b...pl> wrote:
    > W dniu 2011-12-28 14:52, to pisze:
    >> Ta, w zgodzie jak cholera.
    >
    > Widziałeś ty kiedy współczesne auto?
    > Każda część ma oznaczenie tworzywa z jakiego powstała. Prostota
    > rozbiórki powoduje, że każde nowe auto przygotowane jest świetnie do
    > utylizacji.
    > Lepiej toto zniszczyć. Wartość tych pojazdów to pewnie i tak 1/3, max
    > 1/2 tego co sobie Polak może wyobrazić znając ceny w salonie.

    Spora część części nadaje się do dalszego wykorzystania. IMO.

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 47. Data: 2011-12-28 22:53:46
    Temat: Re: Ekologia jak się patrzy!
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Papkin,

    Wednesday, December 28, 2011, 9:22:34 PM, you wrote:

    >> Widziałeś ty kiedy współczesne auto?
    >> Każda część ma oznaczenie tworzywa z jakiego powstała. Prostota
    >> rozbiórki powoduje, że każde nowe auto przygotowane jest świetnie do
    >> utylizacji.
    >> Lepiej toto zniszczyć. Wartość tych pojazdów to pewnie i tak 1/3, max
    >> 1/2 tego co sobie Polak może wyobrazić znając ceny w salonie.
    > ale niestety tak sie aut raczej nie rozbiera, za duzy koszt operacji tj pracy
    > czlowieka... wiec nie wiem po co te oznaczenia, zwykle auto wrzucaja do
    > wielkiej maszynki do mielenia miesa.

    W Polsce? Chyba jednak nie.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 48. Data: 2011-12-28 23:02:35
    Temat: Re: Ekologia jak się patrzy!
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    news:16c96i2asl3nd.cgqf6gfzqu6c.dlg@40tude.net...
    > On Wed, 28 Dec 2011 21:22:34 +0100, Papkin wrote:
    >
    >>> Widziałeś ty kiedy współczesne auto?
    >>> Każda część ma oznaczenie tworzywa z jakiego powstała. Prostota
    >>> rozbiórki powoduje, że każde nowe auto przygotowane jest świetnie do
    >>> utylizacji.
    >>> Lepiej toto zniszczyć. Wartość tych pojazdów to pewnie i tak 1/3, max
    >>> 1/2 tego co sobie Polak może wyobrazić znając ceny w salonie.
    >>
    >> ale niestety tak sie aut raczej nie rozbiera, za duzy koszt operacji tj
    >> pracy
    >> czlowieka... wiec nie wiem po co te oznaczenia, zwykle auto wrzucaja do
    >> wielkiej maszynki do mielenia miesa.
    >
    > No już chyba eko-przepisy na tyle się pozmieniały że już nie ma tak że się
    > wyrzuca całość.
    > No chyba że rozdzielają materiały po mieleniu (np. magnesami).

    widać ze za mało discovery oglądasz.

    Najprościej i najszybciej (oczywiście na dużą skale) sprasować, przewieźć w
    odpowiednie miejsce, zmielić, i rozdzielić każdy kawałeczek, posortować,
    Wszystko automagicznie.
    Stal, plastik, guma, szkło. Wszystko w postaci malutkich kawałków gotowych
    do ponownego przetworzenia.

    Praktycznie całość do odzysku. Nikt nie bawi sie w rozbieranie.


    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    www.cita.pl
    Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica
    Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
    Volvo FL618 '97 250KM

    Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł


  • 49. Data: 2011-12-28 23:04:18
    Temat: Re: Ekologia jak się patrzy!
    Od: hikikomori <h...@a...pl>

    Użytkownik Krzysiek Kielczewski napisał:
    > On 2011-12-28, Pan Piskorz <p...@b...pl> wrote:
    >> W dniu 2011-12-28 14:52, to pisze:
    >>> Ta, w zgodzie jak cholera.
    >> Widziałeś ty kiedy współczesne auto?
    >> Każda część ma oznaczenie tworzywa z jakiego powstała. Prostota
    >> rozbiórki powoduje, że każde nowe auto przygotowane jest świetnie do
    >> utylizacji.
    >> Lepiej toto zniszczyć. Wartość tych pojazdów to pewnie i tak 1/3, max
    >> 1/2 tego co sobie Polak może wyobrazić znając ceny w salonie.
    >
    > Spora część części nadaje się do dalszego wykorzystania. IMO.

    wg producenta - jednak nie.


  • 50. Data: 2011-12-29 01:08:01
    Temat: Re: Ekologia jak się patrzy!
    Od: jerte <p...@n...berdyczow.pl>

    W dniu 2011-12-28 14:52, to pisze:
    > "Właściciele japońskiego koncernu Honda zdecydowali się zniszczyć
    > dokładnie 1055 sztuk nowych samochodów, które ucierpiały podczas
    > tegorocznej powodzi w Tajlandii. Jak sami przyznają, cały proces jest w
    > zgodzie ze środowiskiem (...)"
    >
    > Ta, w zgodzie jak cholera.
    >
    > http://m.onet.pl/wiadomosci/4983428,detal.html
    >
    > A można było odpicować i sprzedać taniej.
    >
    To mało mamy własnego popowodziowego złomu, co to jest jak "nówka", a
    śmierdzi tylko trochę, "bo się chemikalia wylały"?

    --
    j.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: