eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm › Dźwięk z androida na bluetooth...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 175

  • 101. Data: 2015-04-01 18:32:34
    Temat: Re: Dźwięk z androida na bluetooth...
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:551c14db$0$8377$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości
    >>I tu właśnie udowadniasz mi, że nie zrozumiałeś mojej tezy..
    >>Moja teza brzmi tak: jeśli klient wybiera produkt Apple,
    >>wiedząc że produkt ten nie obsługuje funkcji X, to jest to
    >>oczywiste że funkcja X jest DLA TEGO KLIENTA niepotrzebna.
    >
    > Ale gdzie tak jest ?
    > Klient wybiera Apple, bo dobre, bo modne, bo najlepsze.
    > Bo prestizowe.
    >
    > A potem klnie. Bo nie ma funkcji X
    > No chyba ze nie klnie, to kupuje kolejne, juz swiadomie
    > - wiedzac czego sie spodziewac :-)

    Są tacy klienci, owszem. I myślę że można wskazać takich
    klientów w obu "obozach": Apple i Android. Np. kupuje
    ktoś bezmyślnie słuchawkę z Androidem bo tania, bo
    kolega ma taką samą, bo nie chce aby się z niego koledzy
    śmiali że ma tzw. gejfona...

    Ja jednak pisałem o klientach innego rodzaju: klientach
    którzy robią przed zakupem rozpoznanie, analizę
    porównawczą, bez uprzedzeń rozważają zakup Appla
    lub Samsunga czy HTC i wybierają to co wolą na
    podstawie świadomości tego czego oczekują od produktu.

    Jeśli ja kupuję iPhone4 wiedząc że nie obsługuje on np.
    Adobe Flash Player to przecież jest to oczywiste że taka
    obsługa nie jest dla mnie kluczowa, inaczej bym sobie
    krzywdy nie robił...

    > Ale potem kupuje np sluchawke BT i znow sie okazuje ze
    > czegos nie byl swiadom :-)

    Słuchawkę BT w kontekście Androida już odszczekałem :-)


  • 102. Data: 2015-04-01 18:34:48
    Temat: Re: Dźwięk z androida na bluetooth...
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Piotr Rezmer" <k...@d...pl> wrote in message
    news:mfh3oj$ut$1@node1.news.atman.pl...
    > BT się przydaje jak zmieniasz telefon i musisz przerzucić kontakty
    > z jednego na drugi. To się zdarza każdemu.

    Ale możesz to uzyskać na wiele różnych sposobów.
    BT jest tylko jednym z wielu.

    > Inne zastosowanie BT to np. myszy bezprzewodowe.

    Sam używałem albo iPhone albo iPada (nie pamiętam)
    z klawiaturą BT i nie było problemów.


  • 103. Data: 2015-04-02 00:54:22
    Temat: Re: Dźwięk z androida na bluetooth...
    Od: LordBluzg(R) <s...@o...com>

    "Pszemol" wydumał(a) w wiadomości ID news:mfh11r$4vf$1@dont-email.me
    [...]
    >>>> Napisałem prosto ale widać nie wiesz że taka funkcjonalność
    >>>> ma prawo istnieć :)
    >>> To nie chodzi o prawo do istnienia... to chodzi o silne wydumanie :-)
    >> Chyba bredzisz. Tu chodzi o uniwersalność zastosowań.
    > Na siłę próbujesz pokazać wyższość osa przez wymyślanie
    > akademickich przykładów wydumanych tak strasznie że
    > zakrawa to na parodię...

    Srodię. Ta rozmowa przypomina rozmowę wieśniaka, który nie rozumie że istnieje
    kombajn, który ma w sobie sierp, pług, snopowiązałkę i mały młyn i jest tańszy od
    jego KOSY :>

    > Zgadzam się - *jeśli* to jest funkcjonalność która jest dla
    > Ciebie ważna to nie kupuj iPhone :-)))

    Kupiłem kiedyś i oddałem dzieciom. Do tego się nadaje idealnie. Do prac
    "menadżerskich" czy przenośnego "biura" absolutnie nie.

    >>> Bardzo to nietypowe co próbujesz tu sugerować... Moim zdaniem
    >>> wymyślasz dziwności których nikt nie używa na codzień...
    >> Ja używam, szczególnie w samochodzie. Na dodatek, kiedy jednak mam słuchawkę
    >> włączoną a telefon leży gdzieś dalej, sygnał alarmu jest słyszany przez
    >> WSZYSTKICH bo m.innymi jest skierowany również do nich (jeśli tak sobie
    >> ustawiam). Pomijam już odczytywanie sms, bo u mnie ta funkcja nie jest funkcją
    >> ściśle prywatną...a słuchawka daje mi "przedłużenie" w odległości od telefonu.
    >> Czasem nawet znajduję się w miejscu (piwnica) gdzie nie dociera sygnał z BTS i
    >> słuchawka przedłuża mi zasięg a sygnał dzwonka również idzie z głośnika
    >> telefonu. Oczywiście szybka zmiana profilu/2 tapnięcia i mam wersję "zubożałą
    >> mocno" czyli taką jaką ma iPhone i wszystko w słuchawce.
    > Musisz być z tego bardzo dumny :-)))))

    Ilość nawiasów to pewnie poziom Twojego zasięgu pojmowania :)...ujemna :D


    >>> W iPhone alarm usłyszysz w słuchawce BT, oczywiście.
    >>> Bo kanał telefoniczny i A2DP wchodzą na słuchawkę BT razem.
    >> No przecież wiem ale ja piszę o sygnale alarmu z funkcji "muzyka" bo sobie
    >> taki fajny dźwięk wybrałem, który nie jest "midi" i leci kanałem "HighQuality"
    > Jesteś pewnie jednym z grupy 5 innych użytkowników na świecie
    > którzy tego wymagają od swojego telefonu :-))) Gratuluję :-)

    Bredzisz ponownie. Słowo "alarm" jest dla Ciebie jak widać niezrozumiałe. OK,
    DŻWIĘK (cokolwiek) w jakości HQ. Może być transmisja radia internetowego. Pasi?
    Wyobrażasz sobie że w samochodzie każdy używa swojego iPhone na głośniku i robią
    kociokwik :] Pewnie tak masz i przekrzykujesz wszystkich naraz :D Piękne.

    >>>> Podobnie z powiadomieniami czy słuchaniem muzyki. Jesli masz ochotę,
    >>>> istnieje mozliwość podpięcia słuchawki BT i odtwarzania muzyki w
    >>>> jednym i drugim naraz lub tylko w słuchawce. Pojąłeś? Ponieważ masz
    >>>> czasem problem z "sensownoscią" takich rozwiazań, śpieszę wytłumaczyć
    >>>> że odtwarzanie muzyki w głośniku, może być dla osoby siedzącej obok (np).
    >>> Czyli biedafon obsługujący dwu użytkowników?? :-)))) Ale wydumałeś!

    Misiek, stać mnie na ajfona ale po co mam kupowac cegłę, która niewiele potrafi i
    jest droższa od produktu, który potrafi znacznie więcej? Wyjaśnisz? Może też
    wyjaśnisz jak kopiujesz film na innego iPhone, który sobie nagrałeś i dajesz
    komuś do oglądania a sam odbierasz rozmowę na BT?

    >> Nienienie, dorabiasz ideologię do braku swoich możliwosci. Od samego początku
    >> dyskusji zaniżasz funkcję BT w telefonie, sprowadzając ją do muzyki a ja
    >> próbuję Ci uzmysłowić, że kombinujesz jak "wiesniak", który próbuje Nokią 3510
    >> wbić gwoździk, nie mając pojęcia że do tego Nokia głównie nie słuzy a jest to
    >> tylko jedna ze "sprawnosci" tego zacnego telefonu :)
    > Jakiego braku możliwości??
    > Skąd wiesz ze nie mogę w iPhone tego obsłużyć?
    > Testowałeś jak się zachowa iPhone przy sparowaniu go z dwoma
    > urządzeniami BT? Może da wybór aby jeden apek grał na BT1
    > a inny apek grałna BT2 czy wewnętrznym głośniku. Ja nie wiem,
    > nie testowałem tego.

    Ja testowałem. Nie zagra, nie wyśle pliku, nie wyśle książki kontaktów, nie
    podłączy się do sieci. No nie :) Nie umie.

    > W iOS GUI jest bardzo plastyczne i polimorficzne: pewne funkcje
    > i opcje w ogóle znikają z ekranu gdy nie mają sensu... Na przykład
    > aplikacja do obsługi radia wygląda inaczej gdy iP4 jest połączony
    > ze słuchawką BT a inaczej gdy nie jest: nie ma przełaczania dźwięku
    > z wewnętrznego głośnika na BT. Opcja ta na ekranie pojawia się
    > dopiero gdy połączysz się ze słuchawką. Tak samo nie ma guzika
    > "drukuj" gdy iPhone nie jest skojarzony z żadną drukarką...

    Ale w Adnku jest tak samo, na dodatek są aplikacje które umożliwiają jeszcze
    większe "cuda". Nie ogarniasz i nie dziwne. Potestuj tego Asusa, może Ci
    rozjaśnie więcej, szczególnie mnogość aplkacji i zastosowań.

    [...]

    >>> I głośnik będzie grał w najlepsze a Ty będziesz krzyczał do słuchawki.
    >>> Nie przemyślałeś sobie tego.
    >> Tak, przemyslałem i mogę sobie zmienić poziom głośności dla samej muzyki, nie
    >> powodując ściszenia rozmowy, na dodatek (jeśli ogląda się film/nawet) osoba,
    >> która akurat może to obsłużyć, robi to bez mojego udziału czy gra w grę (no bo
    >> ja kieruję).
    > W świecie Apple, ludzi stać na swoje zabawki :-)

    W swiecie Andka, stać na bardziej wymagające.

    > Nie muszą się dzielić jednym procesorem na trzy osoby...

    Nie muszą używać telefonu i laptopa żeby zrobić najprostszą funkcję wysłania
    pliku do innego telefonu. Lub wysłania strumienia audio do zestawu samochodowego
    (np:nawigacja) a słuchawkę mieć na odbiór rozmów z telefonu :]

    [...]

    >> Tutaj nie tylko chodzi o Apple. Wiele systemów czy urządzeń ma swoje
    >> "Amerykańskie" standardy i bardzo często są gorsze od pozostałych, czy to
    >> europejskich czy obecnie chińskich/koreańskich. To sięga dużo dalej odległych
    >> czasów (NTSC vs PAL) czy gabaryty samochodów ich silniki itp. Kiedy widzę
    >> przewagę standardów amerykańskich nad europejskimi to je chwalę ale nie będę
    >> ślepo klepał że wszystko co jest amerykańskim standardem jest dobre.
    > Zarzut był że narzekasz na wszystko co amerykańskie jakby
    > Cie jakaś Amerykanka skrzywdziła i masz teraz żal do USA... :-)

    Nie, zarzut był do Plantronics (sztandarowy produkt z Californi) :) Wiedziałem że
    sensu mojej wypowiedzi nie załapiesz.

    > BTW - od dawna już nie istnieje nic takiego jak amerykański samochód.

    Ja napisałem przecież że to odległe czasy...odniosłem się tylko do WIELKOŚCI
    ponad potrzebę lub potrzeby ponad możliwość. Tu jest niedopasowanie. To, że
    amerykanie zmieniają swój sposób pojmowania nie nalezy do USA, raczej zauważyli
    że transparentność jest śmieszna i niepraktyczna w porównaniu do reszty świata :)

    > A iPhone nie reprezentuje żadnego "amerykańskiego standardu".
    > To jest reprezentant standardu Apple, z samą Ameryką jako taką
    > to ma tyle związku co Nokia ze standardem Finskim...

    Niezupełnie. To właśnie Apple dyktuje rynek w USA, podobnie jak Microsoft.
    Wyobraź sobie że ja nie zauważam wcale konkurencji. Wybieram to co dla mnie ma
    największą funkcjonalność i niską cenę w stosunku do jakości. Nie wydam 3kzł na
    produkt, który oferuje mniej niż inny za połowę tej kwoty...i który
    technologicznie ma taki sam czasookres "życia". To zmarnowane pieniądze. To mnie
    nie rozwija. Uwstecznia do nawyków które latami sobie wypracowałem. Nigdy nie
    będę chwalił "gorszego" bo nie mam w tym żadnego celu. Zawsze będę się odnosił
    pozytywnie do rozwoju technologicznego, nawet jeśli ma jakieś błędy i te błędy
    będę uwypuklał albo próbował naprawić. To właśnie jest domeną rozwoju a nie
    zastoju.

    >> Zubożenie iPhone o funkcje BT, kamerę z przodu czy wodoodporność, czy mnogość
    >> aplikacji, zgodnych ze standardami ogólnoświatowymi "NAJLEPSZEGO" telefonu
    >> Ameryki uważam za błąd i ogłupianie użytkownika, któremu implementuje się taki
    >> sposób myślenia.
    > Nic się nikomu nie implementuje myślenia...
    > Nie doceniasz zalet iPhone, widzisz same jego wady jak fanatyk.

    Zaletą iPhone, która mnie zdumiała (kiedyś) był dotyk. Teraz mam ten
    dotyk+funkcje i oprogramowanie, których iPhone nie posiada. Wyjasnisz mi sens
    gdzie miałbym kupić iPhone (cena obojętna)?

    >> Nie ma bo...nie, bo Ci to niepotrzebne :) BTW, mam taką "przypadłość". Często
    >> robiąc dostęp przez telefon do...obsługi rejestratora DVR (CCTV) na Andku są
    >> aplikacje do większości modeli produkowanych na swiecie. Apple Store niestety
    >> oferuje możliwość kilku...czemu? Podobnie z obsługą baz danych (mobilnie) czy
    >> aplikacji w firmach. OK, oprogramowanie Apple jest kompatybilne z ...Apple,
    >> zgoda. Andek stara się byś kompatybilny z resztą świata i z Apple :) To jest
    >> ta zasadnicza różnica.
    > Generalnie cieszmy się, że oprócz Androida coś jeszcze innego jest.
    > Brak konkurencji i różnorodności jest/byłby czymś bardzo negatywnym.
    > Jak jest różnorodność to użytkownik ma w czym wybierać - Tobie
    > potrzebne jest to, to i tamto? Fajnie, wybierasz taką platformę w której
    > to, to i tamto jest obsługiwane. Ale nie wmawiaj ludziom że Android
    > jest uniwersalnie "lepszy", że jest lepszy dla każdego bo sam widzisz
    > że Apple ma swoich zwolenników którzy widzą w ich produktach zalety
    > których nie ma produkt Androida. I pogódź się z tym, nie walcz z faktami.

    Ja nie walczę z faktami, z nikim nie walczę. Próbuję czasem wyjaśnić że iPhone
    czy Plantronics są produktami, które nie spełniają podstawowych wymagań na rynku
    światowym sensie pełnej mobilności i różnorakich zastosowań. Nie wymagam aby to
    była "samolot-amfibia w połączeniu z okrętem podwodnym"...ale jeśli istnieje coś
    co ma taką możliwość i jest 50% tańsze to wybieram taki "kombajn" i potrafię z
    tego korzystać ale nie wmawiam innym że zwykła łódka 50% droższa fajnie pływa i
    szybko ale nie lata i trzeba ją ładować do samolotu a "utopienie" to porażka, za
    to fajnie się zniej rozmawia przez BT. To właśnie pozwala mi ogladać "świat" w
    zupełnie innym wymiarze :)
    --
    Michael________
    ______/) /\ | /\
    "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
    as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR(R)(TM)



  • 104. Data: 2015-04-02 01:22:24
    Temat: Re: Dźwięk z androida na bluetooth...
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "LordBluzg(R)" <s...@o...com> wrote in message
    news:mfhub0$l4k$1@mx1.internetia.pl...
    > "Pszemol" wydumał(a) w wiadomości ID news:mfh11r$4vf$1@dont-email.me
    > [...]
    >>>>> Napisałem prosto ale widać nie wiesz że taka funkcjonalność
    >>>>> ma prawo istnieć :)
    >>>> To nie chodzi o prawo do istnienia... to chodzi o silne wydumanie :-)
    >>> Chyba bredzisz. Tu chodzi o uniwersalność zastosowań.
    >> Na siłę próbujesz pokazać wyższość osa przez wymyślanie
    >> akademickich przykładów wydumanych tak strasznie że
    >> zakrawa to na parodię...
    >
    > Srodię. Ta rozmowa przypomina rozmowę wieśniaka, który nie rozumie że
    > istnieje kombajn, który ma w sobie sierp, pług, snopowiązałkę i mały młyn
    > i jest tańszy od jego KOSY :>

    Czy mi się wydaje czy Ty drugi już raz robisz próbę wyzywania mnie od
    wieśniaka :-))) Nie mam kompleksów pochodzenia - w ten sposób mi nie
    ubliżysz, nawet jak byś bardzo chciał.

    Ja to rozumiem że Ty się cieszysz takimi egzotycznymi funkcjami w swoim
    telefonie, zabawa w takie kombinacje to Twoje hobby jako osoby interesującej
    się tym. Dla Ciebie, być może, jest to normalne że takie rzeczy się z
    telefonem robi, ale ja sądze 99% lub więcej użytkowników smartfona w ogóle
    nie próbuje niczego takiego co dla Ciebie wydaje się niezbędne. Jako
    programista komputerów, elektronik z wykształcenia i zawodu, też często
    popełniam ten błąd łapiąc się że zakładam że inni użytkownicy laptopów to
    też inżynierowie, programiści - trzeba się tego patrzenia na innych ludzi
    przez pryzmat swoich zainteresowań oduczyć :-)

    >> Zgadzam się - *jeśli* to jest funkcjonalność która jest dla
    >> Ciebie ważna to nie kupuj iPhone :-)))
    >
    > Kupiłem kiedyś i oddałem dzieciom. Do tego się nadaje idealnie.
    > Do prac "menadżerskich" czy przenośnego "biura" absolutnie nie.

    Napewno masz rację :-)

    >>>> Bardzo to nietypowe co próbujesz tu sugerować... Moim zdaniem
    >>>> wymyślasz dziwności których nikt nie używa na codzień...
    >>> Ja używam, szczególnie w samochodzie. Na dodatek, kiedy jednak mam
    >>> słuchawkę włączoną a telefon leży gdzieś dalej, sygnał alarmu jest
    >>> słyszany przez WSZYSTKICH bo m.innymi jest skierowany również do nich
    >>> (jeśli tak sobie ustawiam). Pomijam już odczytywanie sms, bo u mnie ta
    >>> funkcja nie jest funkcją ściśle prywatną...a słuchawka daje mi
    >>> "przedłużenie" w odległości od telefonu. Czasem nawet znajduję się w
    >>> miejscu (piwnica) gdzie nie dociera sygnał z BTS i słuchawka przedłuża
    >>> mi zasięg a sygnał dzwonka również idzie z głośnika telefonu. Oczywiście
    >>> szybka zmiana profilu/2 tapnięcia i mam wersję "zubożałą mocno" czyli
    >>> taką jaką ma iPhone i wszystko w słuchawce.
    >> Musisz być z tego bardzo dumny :-)))))
    >
    > Ilość nawiasów to pewnie poziom Twojego zasięgu pojmowania :)...ujemna :D

    ?? To miało być śmieszne?

    >>>> W iPhone alarm usłyszysz w słuchawce BT, oczywiście.
    >>>> Bo kanał telefoniczny i A2DP wchodzą na słuchawkę BT razem.
    >>> No przecież wiem ale ja piszę o sygnale alarmu z funkcji "muzyka" bo
    >>> sobie taki fajny dźwięk wybrałem, który nie jest "midi" i leci kanałem
    >>> "HighQuality"
    >> Jesteś pewnie jednym z grupy 5 innych użytkowników na świecie
    >> którzy tego wymagają od swojego telefonu :-))) Gratuluję :-)
    >
    > Bredzisz ponownie. Słowo "alarm" jest dla Ciebie jak widać niezrozumiałe.
    > OK, DŻWIĘK (cokolwiek) w jakości HQ. Może być transmisja radia
    > internetowego. Pasi? Wyobrażasz sobie że w samochodzie każdy używa swojego
    > iPhone na głośniku i robią kociokwik :] Pewnie tak masz i przekrzykujesz
    > wszystkich naraz :D Piękne.

    Nie, zupelnie tak to nie działa u mnie w aucie.
    Mam wbudowaną w auto nawigację. I wbudowany w auto BT, sparowany z
    telefonem.

    >>>>> Podobnie z powiadomieniami czy słuchaniem muzyki. Jesli masz ochotę,
    >>>>> istnieje mozliwość podpięcia słuchawki BT i odtwarzania muzyki w
    >>>>> jednym i drugim naraz lub tylko w słuchawce. Pojąłeś? Ponieważ masz
    >>>>> czasem problem z "sensownoscią" takich rozwiazań, śpieszę wytłumaczyć
    >>>>> że odtwarzanie muzyki w głośniku, może być dla osoby siedzącej obok
    >>>>> (np).
    >>>> Czyli biedafon obsługujący dwu użytkowników?? :-)))) Ale wydumałeś!
    >
    > Misiek, stać mnie na ajfona ale po co mam kupowac cegłę, która niewiele
    > potrafi i jest droższa od produktu, który potrafi znacznie więcej?
    > Wyjaśnisz?

    Gdzieś Ci się pomyliło że ja Cię namawiam na zakup iPhone?

    > Może też wyjaśnisz jak kopiujesz film na innego iPhone,
    > który sobie nagrałeś i dajesz komuś do oglądania
    > a sam odbierasz rozmowę na BT?

    Nie doświadczam takich potrzeb...
    W ogóle uważam gromadzenie filmów
    na lokalnych nośnikach za przeżytek poprzedniej epoki...

    >>> Nienienie, dorabiasz ideologię do braku swoich możliwosci. Od samego
    >>> początku dyskusji zaniżasz funkcję BT w telefonie, sprowadzając ją do
    >>> muzyki a ja próbuję Ci uzmysłowić, że kombinujesz jak "wiesniak", który
    >>> próbuje Nokią 3510 wbić gwoździk, nie mając pojęcia że do tego Nokia
    >>> głównie nie słuzy a jest to tylko jedna ze "sprawnosci" tego zacnego
    >>> telefonu :)
    >> Jakiego braku możliwości??
    >> Skąd wiesz ze nie mogę w iPhone tego obsłużyć?
    >> Testowałeś jak się zachowa iPhone przy sparowaniu go z dwoma
    >> urządzeniami BT? Może da wybór aby jeden apek grał na BT1
    >> a inny apek grałna BT2 czy wewnętrznym głośniku. Ja nie wiem,
    >> nie testowałem tego.
    >
    > Ja testowałem. Nie zagra, nie wyśle pliku, nie wyśle książki kontaktów,
    > nie podłączy się do sieci. No nie :) Nie umie.

    A umie iP4 skorzystać ze słuchawki BT i jednocześnie klawiatury BT?

    >> W iOS GUI jest bardzo plastyczne i polimorficzne: pewne funkcje
    >> i opcje w ogóle znikają z ekranu gdy nie mają sensu... Na przykład
    >> aplikacja do obsługi radia wygląda inaczej gdy iP4 jest połączony
    >> ze słuchawką BT a inaczej gdy nie jest: nie ma przełaczania dźwięku
    >> z wewnętrznego głośnika na BT. Opcja ta na ekranie pojawia się
    >> dopiero gdy połączysz się ze słuchawką. Tak samo nie ma guzika
    >> "drukuj" gdy iPhone nie jest skojarzony z żadną drukarką...
    >
    > Ale w Adnku jest tak samo, na dodatek są aplikacje które umożliwiają
    > jeszcze większe "cuda". Nie ogarniasz i nie dziwne. Potestuj tego Asusa,
    > może Ci rozjaśnie więcej, szczególnie mnogość aplkacji i zastosowań.

    Potestuję, nie martw się na zapas... :-)
    Na razie uderza mnie w nim bardzo kiepski wręcz nieczytelny ekran LCD.
    Oczywiście to wrażenie względne: porównuje do iPhone4, iPhone5 i iPad Air2.

    > [...]
    >
    >>>> I głośnik będzie grał w najlepsze a Ty będziesz krzyczał do słuchawki.
    >>>> Nie przemyślałeś sobie tego.
    >>> Tak, przemyslałem i mogę sobie zmienić poziom głośności dla samej
    >>> muzyki, nie powodując ściszenia rozmowy, na dodatek (jeśli ogląda się
    >>> film/nawet) osoba, która akurat może to obsłużyć, robi to bez mojego
    >>> udziału czy gra w grę (no bo ja kieruję).
    >> W świecie Apple, ludzi stać na swoje zabawki :-)
    >
    > W swiecie Andka, stać na bardziej wymagające.
    >
    >> Nie muszą się dzielić jednym procesorem na trzy osoby...
    >
    > Nie muszą używać telefonu i laptopa żeby zrobić najprostszą funkcję
    > wysłania pliku do innego telefonu. Lub wysłania strumienia audio do
    > zestawu
    > samochodowego (np:nawigacja) a słuchawkę mieć na odbiór rozmów z telefonu
    > :]

    Dlaczego rozmów phone nie możesz puścić na te same głośniki w aucie??
    U mnie w aucie wbudowana nawigacja wycisza automatycznie muzykę
    z radia gdy chce podać komunikat o zbliżającym się skręcie - to
    logiczniejsze
    niż słuchanie rozmowy w uchu a komunikatów nawigacji w głośnikach.

    > [...]
    >
    >>> Tutaj nie tylko chodzi o Apple. Wiele systemów czy urządzeń ma swoje
    >>> "Amerykańskie" standardy i bardzo często są gorsze od pozostałych, czy
    >>> to europejskich czy obecnie chińskich/koreańskich. To sięga dużo dalej
    >>> odległych czasów (NTSC vs PAL) czy gabaryty samochodów ich silniki itp.
    >>> Kiedy widzę przewagę standardów amerykańskich nad europejskimi to je
    >>> chwalę ale nie będę ślepo klepał że wszystko co jest amerykańskim
    >>> standardem jest dobre.
    >> Zarzut był że narzekasz na wszystko co amerykańskie jakby
    >> Cie jakaś Amerykanka skrzywdziła i masz teraz żal do USA... :-)
    >
    > Nie, zarzut był do Plantronics (sztandarowy produkt z Californi) :)
    > Wiedziałem że sensu mojej wypowiedzi nie załapiesz.

    To czemu nie próbowałeś napisać inaczej?
    Nie zależy Ci na porozumieniu?
    Pomyśl chwilę zanim odburkniesz coś niemiłego.

    >> BTW - od dawna już nie istnieje nic takiego jak amerykański samochód.
    >
    > Ja napisałem przecież że to odległe czasy...odniosłem się tylko do
    > WIELKOŚCI ponad potrzebę lub potrzeby ponad możliwość. Tu jest
    > niedopasowanie. To, że amerykanie zmieniają swój sposób pojmowania nie
    > nalezy do USA, raczej zauważyli że transparentność jest śmieszna i
    > niepraktyczna w porównaniu do reszty świata :)

    Jaka transparentność???

    >> A iPhone nie reprezentuje żadnego "amerykańskiego standardu".
    >> To jest reprezentant standardu Apple, z samą Ameryką jako taką
    >> to ma tyle związku co Nokia ze standardem Finskim...
    >
    > Niezupełnie. To właśnie Apple dyktuje rynek w USA, podobnie jak Microsoft.

    ???

    I produkty Microsoft są DRASTYCZNIE inne od produktów Apple.
    Wręcz ciężko się doszukać części wspólnych.

    > Wyobraź sobie że ja nie zauważam wcale konkurencji. Wybieram to co dla
    > mnie ma największą funkcjonalność i niską cenę w stosunku do jakości. Nie
    > wydam 3kzł na produkt, który oferuje mniej niż inny za połowę tej
    > kwoty...i który technologicznie ma taki sam czasookres "życia". To
    > zmarnowane pieniądze.

    Może dożyjesz kiedyś takich czasów że stać Cię będzie na podejmowanie
    decyzji bez uwzględniania kosztu Twoich zabawek. Życzę Ci tego :)

    >> Nic się nikomu nie implementuje myślenia...
    >> Nie doceniasz zalet iPhone, widzisz same jego wady jak fanatyk.
    >
    > Zaletą iPhone, która mnie zdumiała (kiedyś) był dotyk. Teraz mam ten
    > dotyk+funkcje i oprogramowanie, których iPhone nie posiada.
    > Wyjasnisz mi sens gdzie miałbym kupić iPhone (cena obojętna)?

    Ciągle zdajesz się uważać, że ja Cię do zakupu iPhone zachęcam.
    Skąd ten pomysł?

    >> Generalnie cieszmy się, że oprócz Androida coś jeszcze innego jest.
    >> Brak konkurencji i różnorodności jest/byłby czymś bardzo negatywnym.
    >> Jak jest różnorodność to użytkownik ma w czym wybierać - Tobie
    >> potrzebne jest to, to i tamto? Fajnie, wybierasz taką platformę w której
    >> to, to i tamto jest obsługiwane. Ale nie wmawiaj ludziom że Android
    >> jest uniwersalnie "lepszy", że jest lepszy dla każdego bo sam widzisz
    >> że Apple ma swoich zwolenników którzy widzą w ich produktach zalety
    >> których nie ma produkt Androida. I pogódź się z tym, nie walcz z faktami.
    >
    > Ja nie walczę z faktami, z nikim nie walczę. Próbuję czasem wyjaśnić że
    > iPhone czy Plantronics są produktami, które nie spełniają podstawowych
    > wymagań
    > na rynku światowym sensie pełnej mobilności i różnorakich zastosowań.

    Pytałem grupę o propozycję lepszej słuchawki BT od Plantronicsa M165.
    Nie zauważyłeś pytania czy nie umiesz nic lepszego zaproponować?

    > To właśnie pozwala mi ogladać "świat" w zupełnie innym wymiarze :)

    Zaspokoisz moją ciekawość i napiszesz ile masz lat?


  • 105. Data: 2015-04-02 02:36:49
    Temat: Re: Dźwięk z androida na bluetooth...
    Od: LordBluzg(R) <s...@o...com>

    "Pszemol" wydumał(a) w wiadomości ID news:mfhuhr$5r7$1@dont-email.me
    [...]
    >>>>>> Napisałem prosto ale widać nie wiesz że taka funkcjonalność
    >>>>>> ma prawo istnieć :)
    >>>>> To nie chodzi o prawo do istnienia... to chodzi o silne wydumanie :-)
    >>>> Chyba bredzisz. Tu chodzi o uniwersalność zastosowań.
    >>> Na siłę próbujesz pokazać wyższość osa przez wymyślanie
    >>> akademickich przykładów wydumanych tak strasznie że
    >>> zakrawa to na parodię...
    >> Srodię. Ta rozmowa przypomina rozmowę wieśniaka, który nie rozumie że istnieje
    >> kombajn, który ma w sobie sierp, pług, snopowiązałkę i mały młyn i jest tańszy
    >> od jego KOSY :>
    > Czy mi się wydaje czy Ty drugi już raz robisz próbę wyzywania mnie od wieśniaka
    > :-))) Nie mam kompleksów pochodzenia - w ten sposób mi nie ubliżysz, nawet jak
    > byś bardzo chciał.

    Nawet nie mam zamiaru, to zwykła analogia, może bardzo kntrastowa ale nie piszę
    tylko dla Ciebie. Czytają grupę różni ludzie i stąd ten kontrast :)

    > Ja to rozumiem że Ty się cieszysz takimi egzotycznymi funkcjami w swoim
    > telefonie, zabawa w takie kombinacje to Twoje hobby jako osoby interesującej
    > się tym. Dla Ciebie, być może, jest to normalne że takie rzeczy się z telefonem
    > robi, ale ja sądze 99% lub więcej użytkowników smartfona w ogóle nie próbuje
    > niczego takiego co dla Ciebie wydaje się niezbędne.

    Próbuje/ą..., często sam ich uczę ale zdarza się że i mnie uczą...chcąc osiągnąć
    coś co "formalnie" nie istnieje. Wtedy roziązuję problemy w rózny sposób ale
    zawsze mam na uwadze rozwój. Nie raz zauważam, że trafiam na osoby, które nie
    ogarniają wielu rozwiazań i nie próbuję na siłę niczego forsować. Nie każdy jest
    podatny na wiedzę.

    > Jako programista komputerów, elektronik z wykształcenia i zawodu, też często
    > popełniam ten błąd łapiąc się że zakładam że inni użytkownicy laptopów to też
    > inżynierowie, programiści - trzeba się tego patrzenia na innych ludzi przez
    > pryzmat swoich zainteresowań oduczyć :-)

    Mam podobnie :) Nim coś "palnę" zasięgam głębszej wiedzy aby ogarnąć wiekszy
    problem niż mi się "wydaje". Nie zaczynam dyskusji, jeśli nie mam rzetelnej
    podstawy i doświadczenia.

    >>> Zgadzam się - *jeśli* to jest funkcjonalność która jest dla
    >>> Ciebie ważna to nie kupuj iPhone :-)))
    >> Kupiłem kiedyś i oddałem dzieciom. Do tego się nadaje idealnie.
    >> Do prac "menadżerskich" czy przenośnego "biura" absolutnie nie.
    > Napewno masz rację :-)

    [...]

    >>Słowo "alarm" jest dla Ciebie jak widać niezrozumiałe. OK, DŻWIĘK (cokolwiek) w
    >>jakości HQ. Może być transmisja radia internetowego. Pasi? Wyobrażasz sobie że
    >>w samochodzie każdy używa swojego iPhone na głośniku i robią kociokwik :]
    >>Pewnie tak masz i przekrzykujesz wszystkich naraz :D Piękne.
    > Nie, zupelnie tak to nie działa u mnie w aucie.
    > Mam wbudowaną w auto nawigację. I wbudowany w auto BT, sparowany z telefonem.

    Jak uaktualniasz nawigację? Rozumiem że nawigacja u Ciebie to produkt bez
    aktualizacji online.

    >>>>>> Podobnie z powiadomieniami czy słuchaniem muzyki. Jesli masz ochotę,
    >>>>>> istnieje mozliwość podpięcia słuchawki BT i odtwarzania muzyki w
    >>>>>> jednym i drugim naraz lub tylko w słuchawce. Pojąłeś? Ponieważ masz
    >>>>>> czasem problem z "sensownoscią" takich rozwiazań, śpieszę wytłumaczyć
    >>>>>> że odtwarzanie muzyki w głośniku, może być dla osoby siedzącej obok (np).
    >>>>> Czyli biedafon obsługujący dwu użytkowników?? :-)))) Ale wydumałeś!
    >> Misiek, stać mnie na ajfona ale po co mam kupowac cegłę, która niewiele
    >> potrafi i jest droższa od produktu, który potrafi znacznie więcej? Wyjaśnisz?
    > Gdzieś Ci się pomyliło że ja Cię namawiam na zakup iPhone?

    Namawiasz do używania. Odpada, nie działa w zakresie, który wymagam.

    >> Może też wyjaśnisz jak kopiujesz film na innego iPhone,
    >> który sobie nagrałeś i dajesz komuś do oglądania
    >> a sam odbierasz rozmowę na BT?
    > Nie doświadczam takich potrzeb...
    > W ogóle uważam gromadzenie filmów
    > na lokalnych nośnikach za przeżytek poprzedniej epoki...

    Ja robię filmy/fotki, zbieram muzykę *.mp3 i mam gry (dla dzieci). Lubię się
    dzielić i użyczać. Część prywatną (rozmowy) zostawiam dla siebie.

    >>> Skąd wiesz ze nie mogę w iPhone tego obsłużyć?
    >>> Testowałeś jak się zachowa iPhone przy sparowaniu go z dwoma
    >>> urządzeniami BT? Może da wybór aby jeden apek grał na BT1
    >>> a inny apek grałna BT2 czy wewnętrznym głośniku. Ja nie wiem,
    >>> nie testowałem tego.
    >> Ja testowałem. Nie zagra, nie wyśle pliku, nie wyśle książki kontaktów, nie
    >> podłączy się do sieci. No nie :) Nie umie.
    > A umie iP4 skorzystać ze słuchawki BT i jednocześnie klawiatury BT?

    Z klawiaturą nie testowałem iPhone ale mam SmartTV na Andku w domu i działa
    (naraz) z klawiarurą+toczpad+myszka+AirMouse+mysz BT, pilotem (IR) i słuchawką BT
    (w nocy lubię słuchać na BT, bo nie przeszkadzam śpiącym) :) coto? Tani
    drobiazg/kombajn.
    http://overmania.pl/pl/p/Smart-TV-OVERMAX-HOMEBOX-3.
    1/482

    Mam tam...FTP, WWW, serwer poczty, galerię... no sporo. Wysyłam pliki z
    telefonu/internetu/księzyca, przez BT/WiFi/net :)

    Taki "tablet" HDMI z ekranem 52 cale HD (bez dotyku niestety).

    >>> W iOS GUI jest bardzo plastyczne i polimorficzne: pewne funkcje
    >>> i opcje w ogóle znikają z ekranu gdy nie mają sensu... Na przykład
    >>> aplikacja do obsługi radia wygląda inaczej gdy iP4 jest połączony
    >>> ze słuchawką BT a inaczej gdy nie jest: nie ma przełaczania dźwięku
    >>> z wewnętrznego głośnika na BT. Opcja ta na ekranie pojawia się
    >>> dopiero gdy połączysz się ze słuchawką. Tak samo nie ma guzika
    >>> "drukuj" gdy iPhone nie jest skojarzony z żadną drukarką...
    >> Ale w Adnku jest tak samo, na dodatek są aplikacje które umożliwiają jeszcze
    >> większe "cuda". Nie ogarniasz i nie dziwne. Potestuj tego Asusa, może Ci
    >> rozjaśnie więcej, szczególnie mnogość aplkacji i zastosowań.
    > Potestuję, nie martw się na zapas... :-)
    > Na razie uderza mnie w nim bardzo kiepski wręcz nieczytelny ekran LCD.
    > Oczywiście to wrażenie względne: porównuje do iPhone4, iPhone5 i iPad Air2.

    Dla mnie pomijalne. Słowo "nieczytelność" rozumiem dosłownie. Słowo "chcęupodlić"
    też :)

    [...]

    >> Nie muszą używać telefonu i laptopa żeby zrobić najprostszą funkcję wysłania
    >> pliku do innego telefonu. Lub wysłania strumienia audio do zestawu
    >> samochodowego (np:nawigacja) a słuchawkę mieć na odbiór rozmów z telefonu :]
    > Dlaczego rozmów phone nie możesz puścić na te same głośniki w aucie??

    Bo są często prywatne i zakłócają MIR :)... samochodu.

    > U mnie w aucie wbudowana nawigacja wycisza automatycznie muzykę
    > z radia gdy chce podać komunikat o zbliżającym się skręcie - to logiczniejsze
    > niż słuchanie rozmowy w uchu a komunikatów nawigacji w głośnikach.

    Jestem "lewouszny", znaczy mam słuchawkę w lewym uchu (wybór
    praktyczny)...dopasowałem się "ambiocetralnie"(ambiofonia)/zawiłe... Prawym uchem
    odbieram informacje otoczenia z uwagi na większość :) Nie lubię ingerować
    FIZYCZNIE/AUDIO w uszy współpasażerów. To efekt neoegocentryczny :)

    >> [...]

    >>> Zarzut był że narzekasz na wszystko co amerykańskie jakby
    >>> Cie jakaś Amerykanka skrzywdziła i masz teraz żal do USA... :-)
    >> Nie, zarzut był do Plantronics (sztandarowy produkt z Californi) :)
    >> Wiedziałem że sensu mojej wypowiedzi nie załapiesz.
    > To czemu nie próbowałeś napisać inaczej?

    Napisałem tak, aby było jasne (odczytaj ponownie tą odpowiedź) ale z innym
    nastawieniem emocjonalnym :)

    > Nie zależy Ci na porozumieniu?

    Właśnie zależy :)

    > Pomyśl chwilę zanim odburkniesz coś niemiłego.

    ...

    >>> BTW - od dawna już nie istnieje nic takiego jak amerykański samochód.
    >> Ja napisałem przecież że to odległe czasy...odniosłem się tylko do WIELKOŚCI
    >> ponad potrzebę lub potrzeby ponad możliwość. Tu jest niedopasowanie. To, że
    >> amerykanie zmieniają swój sposób pojmowania nie nalezy do USA, raczej
    >> zauważyli że transparentność jest śmieszna i niepraktyczna w porównaniu do
    >> reszty świata :)
    > Jaka transparentność???

    Noo, nie widzisz? USA to pierwowzór wszystkiego :) OK, nie mam nic do
    rasizmu...cokolwiek. To zwyczajnie sposób (schemat) myślenia i nie uważam aby był
    zły. Mi się podoba. Nie podoba mi się forsowanie na siłę ideologii. Tyle.

    >>> A iPhone nie reprezentuje żadnego "amerykańskiego standardu".
    >>> To jest reprezentant standardu Apple, z samą Ameryką jako taką
    >>> to ma tyle związku co Nokia ze standardem Finskim...
    >> Niezupełnie. To właśnie Apple dyktuje rynek w USA, podobnie jak Microsoft.
    > ???
    > I produkty Microsoft są DRASTYCZNIE inne od produktów Apple.
    > Wręcz ciężko się doszukać części wspólnych.

    Wspólne jest narzucanie standardów, jako "jedynie słuszne" dla maluczkich łykane
    bez popicia Colą z McDonalds. To nie stereotyp, idzie to spokojnie "wyłapać" z
    wszelakich przekazów...do reszty świata.

    >> Wyobraź sobie że ja nie zauważam wcale konkurencji. Wybieram to co dla mnie ma
    >> największą funkcjonalność i niską cenę w stosunku do jakości. Nie wydam 3kzł
    >> na produkt, który oferuje mniej niż inny za połowę tej kwoty...i który
    >> technologicznie ma taki sam czasookres "życia". To zmarnowane pieniądze.
    > Może dożyjesz kiedyś takich czasów że stać Cię będzie na podejmowanie
    > decyzji bez uwzględniania kosztu Twoich zabawek. Życzę Ci tego :)

    Mam to od dawna, bardzo dawna...:)

    >>> Nic się nikomu nie implementuje myślenia...
    >>> Nie doceniasz zalet iPhone, widzisz same jego wady jak fanatyk.
    >> Zaletą iPhone, która mnie zdumiała (kiedyś) był dotyk. Teraz mam ten
    >> dotyk+funkcje i oprogramowanie, których iPhone nie posiada.
    >> Wyjasnisz mi sens gdzie miałbym kupić iPhone (cena obojętna)?
    > Ciągle zdajesz się uważać, że ja Cię do zakupu iPhone zachęcam.
    > Skąd ten pomysł?

    Nie zakupu lecz używania. Pisałem przecież nie raz, że iPhone to "cegła"
    (iBrick). Nie kojarzy Ci się takie określenie pochodzące z... reszty świata?

    >>> Generalnie cieszmy się, że oprócz Androida coś jeszcze innego jest.
    >>> Brak konkurencji i różnorodności jest/byłby czymś bardzo negatywnym.
    >>> Jak jest różnorodność to użytkownik ma w czym wybierać - Tobie
    >>> potrzebne jest to, to i tamto? Fajnie, wybierasz taką platformę w której
    >>> to, to i tamto jest obsługiwane. Ale nie wmawiaj ludziom że Android
    >>> jest uniwersalnie "lepszy", że jest lepszy dla każdego bo sam widzisz
    >>> że Apple ma swoich zwolenników którzy widzą w ich produktach zalety
    >>> których nie ma produkt Androida. I pogódź się z tym, nie walcz z faktami.
    >> Ja nie walczę z faktami, z nikim nie walczę. Próbuję czasem wyjaśnić że iPhone
    >> czy Plantronics są produktami, które nie spełniają podstawowych wymagań
    >> na rynku światowym sensie pełnej mobilności i różnorakich zastosowań.
    > Pytałem grupę o propozycję lepszej słuchawki BT od Plantronicsa M165.
    > Nie zauważyłeś pytania czy nie umiesz nic lepszego zaproponować?

    Nie umiem zaproponować. WYDAWAŁO mi się że Plantronics jako PIONIER ma dobre
    rozwiązania. Nadal tak uważam. To że ma potknięcie w firmware (stosuje update)
    uważam za PODSTAWĘ. Nie zawsze jednak mozna oczekiwać wszystkiego, czego
    potrzebujemy OD RAZU i TUATJ własnie jesteś tego przykładem :) Masz WYMAGANIA,
    które być może nie są jeszcze rozwiązane na 100%...czyli nie jesteś aż taki zły
    :D:D:D (3x)

    >> To właśnie pozwala mi ogladać "świat" w zupełnie innym wymiarze :)
    > Zaspokoisz moją ciekawość i napiszesz ile masz lat?

    Więcej niż Ty :)

    --
    Michael________
    ______/) /\ | /\
    "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
    as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR(R)(TM)





  • 106. Data: 2015-04-02 03:26:26
    Temat: Re: Dźwięk z androida na bluetooth...
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "LordBluzg(R)" <s...@o...com> wrote in message
    news:mfi4a9$92j$1@mx1.internetia.pl...
    >> Nie, zupelnie tak to nie działa u mnie w aucie.
    >> Mam wbudowaną w auto nawigację. I wbudowany w auto BT, sparowany z
    >> telefonem.
    >
    > Jak uaktualniasz nawigację? Rozumiem że nawigacja u Ciebie to produkt bez
    > aktualizacji online.

    Samochód z 2007 roku, Acura TL-S, wtedy nic takiego nie istniało...
    Co jakiś czas wymieniam mu płytkę DVD z mapami w bagażniku :-)

    Ale ostatnio pojawiają się nowsze auta z iOS lub Androidem na pokładzie.
    Nie wiem co akurat Honda będzie mieć - orientujesz się może?

    >> Gdzieś Ci się pomyliło że ja Cię namawiam na zakup iPhone?
    >
    > Namawiasz do używania.

    Gdzie?? Chyba niechcący... albo mocno coś nadinterpretujesz.

    >>> Ja testowałem. Nie zagra, nie wyśle pliku, nie wyśle książki kontaktów,
    >>> nie podłączy się do sieci. No nie :) Nie umie.
    >> A umie iP4 skorzystać ze słuchawki BT i jednocześnie klawiatury BT?
    >
    > Z klawiaturą nie testowałem iPhone ale mam SmartTV na Andku w domu i
    > działa (naraz) z klawiarurą+toczpad+myszka+AirMouse+mysz BT, pilotem (IR)
    > i słuchawką BT

    To fajnie. Mój samsung un46d7000 na jakimś Ubuntu nawet a nie działa.

    > (w nocy lubię słuchać na BT, bo nie przeszkadzam śpiącym) :)
    > coto? Tani drobiazg/kombajn.
    > http://overmania.pl/pl/p/Smart-TV-OVERMAX-HOMEBOX-3.
    1/482
    >
    > Mam tam...FTP, WWW, serwer poczty, galerię... no sporo.
    > Wysyłam pliki z telefonu/internetu/księzyca, przez BT/WiFi/net :)
    >
    > Taki "tablet" HDMI z ekranem 52 cale HD (bez dotyku niestety).

    Jarają Cię zupełnie inne rzeczy niż mnie :-) Ale też fajnie.

    >>> Potestuj tego Asusa, może Ci rozjaśnie więcej, szczególnie mnogość
    >>> aplkacji i zastosowań.
    >> Potestuję, nie martw się na zapas... :-)
    >> Na razie uderza mnie w nim bardzo kiepski wręcz nieczytelny ekran LCD.
    >> Oczywiście to wrażenie względne: porównuje do iPhone4, iPhone5 i iPad
    >> Air2.
    >
    > Dla mnie pomijalne.
    > Słowo "nieczytelność" rozumiem dosłownie. Słowo "chcęupodlić" też :)

    Nieczytelność jest dosłowna. Ten ekran jest do bani. Bolą oczy.
    Wystarczy że lekko odchylisz kąt od 90' i mi się roi w oczach...
    Jakieś cienie się pojawiają, totalna zmiana kolorów - szajs.
    Laptopa Asusa U47A mam i też ekran jest do bani w porównaniu
    z o wiele starszym Apple Macbook Unibody z 2009 roku (nie Pro!).
    Asus niestety zawiódł mnie dwa razy już jeśli chodzi o LCD.
    Trzeciego razu już chyba nie będzie.

    >> Jaka transparentność???
    >
    > Noo, nie widzisz? USA to pierwowzór wszystkiego :)

    A skądże znowu? Polska miała Konstytucję wcześniej! :-P

    > OK, nie mam nic do rasizmu...cokolwiek. To zwyczajnie sposób (schemat)
    > myślenia i nie uważam
    > aby był zły. Mi się podoba. Nie podoba mi się forsowanie na siłę
    > ideologii. Tyle.

    Ale co ma "transparentność" do produktów Apple czy Microsoft????
    Jesteś pewny że użyłeś właściwego słowa?

    >>>> A iPhone nie reprezentuje żadnego "amerykańskiego standardu".
    >>>> To jest reprezentant standardu Apple, z samą Ameryką jako taką
    >>>> to ma tyle związku co Nokia ze standardem Finskim...
    >>> Niezupełnie. To właśnie Apple dyktuje rynek w USA, podobnie jak
    >>> Microsoft.
    >> ???
    >> I produkty Microsoft są DRASTYCZNIE inne od produktów Apple.
    >> Wręcz ciężko się doszukać części wspólnych.
    >
    > Wspólne jest narzucanie standardów, jako "jedynie słuszne" dla maluczkich
    > łykane bez popicia Colą z McDonalds. To nie stereotyp, idzie to spokojnie
    > "wyłapać" z wszelakich przekazów...do reszty świata.

    A może po prostu przeczulony jesteś po tym jak Cię ta Murzynka
    z Ameryki rzuciła ;-)

    > Nie zakupu lecz używania. Pisałem przecież nie raz, że iPhone to "cegła"
    > (iBrick). Nie kojarzy Ci się takie określenie pochodzące z... reszty
    > świata?

    Nie, pierwszy raz je słyszę. Musimy się obracać w innych kręgach.
    Kilku moich kolegów/koleżanek używa iPhone i sobie go chwali...

    >>> Ja nie walczę z faktami, z nikim nie walczę. Próbuję czasem wyjaśnić że
    >>> iPhone czy Plantronics są produktami, które nie spełniają podstawowych
    >>> wymagań
    >>> na rynku światowym sensie pełnej mobilności i różnorakich zastosowań.
    >> Pytałem grupę o propozycję lepszej słuchawki BT od Plantronicsa M165.
    >> Nie zauważyłeś pytania czy nie umiesz nic lepszego zaproponować?
    >
    > Nie umiem zaproponować.
    > WYDAWAŁO mi się że Plantronics jako PIONIER
    > ma dobre rozwiązania. Nadal tak uważam.

    Coś się mieszasz w zeznaniach co do Plantronicsa.

    > To że ma potknięcie w firmware (stosuje update) uważam za PODSTAWĘ.
    > Nie zawsze jednak mozna oczekiwać wszystkiego, czego potrzebujemy OD RAZU
    > i TUATJ własnie jesteś tego przykładem :)
    > Masz WYMAGANIA, które być może nie są jeszcze rozwiązane na 100%...
    >czyli nie jesteś aż taki zły :D:D:D (3x)

    Piszesz autorytatywnie że Plantronics to produkt który nie spełnia
    podstawowych wymagań na rynku światowym - myślałem że
    masz w zanadrzu produkt (np. Europejski) który spełnia takie
    choćby podstawowe wymagania... A tu - niespodzianka, rozczarowanie.

    >>> To właśnie pozwala mi ogladać "świat" w zupełnie innym wymiarze :)
    >> Zaspokoisz moją ciekawość i napiszesz ile masz lat?
    >
    > Więcej niż Ty :)

    Napisz ile... zobaczymy czy masz rację.


  • 107. Data: 2015-04-03 01:32:54
    Temat: Re: Dźwięk z androida na bluetooth...
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Pszemol"

    ...
    > Może też wyjaśnisz jak kopiujesz film na innego iPhone,
    > który sobie nagrałeś i dajesz komuś do oglądania
    > a sam odbierasz rozmowę na BT?

    Nie doświadczam takich potrzeb...
    W ogóle uważam gromadzenie filmów
    na lokalnych nośnikach za przeżytek poprzedniej epoki...
    ---
    Znaczy na nielokalnych nie ? A że tak powiem po ...j gdzieś coś wysyłać jak
    można mieć na urządzeniu ?


  • 108. Data: 2015-04-03 02:03:57
    Temat: Re: Dźwięk z androida na bluetooth...
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "J.F."

    ...

    Nie potrafie sie doszukac - jakie profile byly zdefiniowane w BT 1.0
    czy 1.1 ?
    Chyba jednak wiecej niz tylko dzwiekowe ...
    ---
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Profile_systemu_Bluetoo
    th


  • 109. Data: 2015-04-03 16:07:42
    Temat: Re: Dźwięk z androida na bluetooth...
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "re" <r...@r...invalid> wrote in message news:mfkkua$bu1$1@mx1.internetia.pl...
    >> Może też wyjaśnisz jak kopiujesz film na innego iPhone,
    >> który sobie nagrałeś i dajesz komuś do oglądania
    >> a sam odbierasz rozmowę na BT?
    >
    > Nie doświadczam takich potrzeb...
    > W ogóle uważam gromadzenie filmów
    > na lokalnych nośnikach za przeżytek poprzedniej epoki...
    > ---
    > Znaczy na nielokalnych nie ?

    Dokładnie to chodzi o gromadzenie jako takie...

    > A że tak powiem po ...j gdzieś coś wysyłać jak można mieć na urządzeniu ?

    Fajnie jak sobie gromadzisz, i fajnie jak nie musisz gromadzić bo masz
    wszystko co chcesz na zawołanie z jakiejś ogromnej chmury (np. Netflix,
    VooDoo, Hulu itp, itd).


  • 110. Data: 2015-04-03 17:47:44
    Temat: Re: Dźwięk z androida na bluetooth...
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Pszemol"

    >
    > Nie doświadczam takich potrzeb...
    > W ogóle uważam gromadzenie filmów
    > na lokalnych nośnikach za przeżytek poprzedniej epoki...
    > ---
    > Znaczy na nielokalnych nie ?

    Dokładnie to chodzi o gromadzenie jako takie...
    ---
    Czyli nie mogę sobie nagrać filmu z urlopu i go "zgromadzić" ? A zdjęcia ?

    > A że tak powiem po ...j gdzieś coś wysyłać jak można mieć na urządzeniu ?

    Fajnie jak sobie gromadzisz, i fajnie jak nie musisz gromadzić bo masz
    wszystko co chcesz na zawołanie z jakiejś ogromnej chmury (np. Netflix,
    VooDoo, Hulu itp, itd).
    ---
    Ale jak mogę znaleźć w "ogromnej chmurze" te rzeczy, których nigdy tam nie
    zgromadziłem ?

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: