-
171. Data: 2015-04-09 23:42:46
Temat: Re: Dźwięk z androida na bluetooth...
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"masti" <g...@t...hell> wrote in message news:mg6mt7$i7e$1@dont-email.me...
> owszem. Dlatego gospodarka rynkowa wyprodukowała telefony oparte na
> różnych systemach operacyjnych. Do tego takie, które nie kosztują worka
> pienieędzy tylko za przyklejenie na obudowie zużytego jabłka
No ale wciąż nie widzę żadnego sensu w przywoływaniu przez Ciebie
ceny jednego układu scalonego użytego do produkcji końcowego
produktu przy dyskusji o cenie w detalu finalnego produktu...
-
172. Data: 2015-04-09 23:54:40
Temat: Re: Dźwięk z androida na bluetooth...
Od: masti <g...@t...hell>
Pszemol wrote:
> "masti" <g...@t...hell> wrote in message news:mg6mt7$i7e$1@dont-email.me...
>> owszem. Dlatego gospodarka rynkowa wyprodukowała telefony oparte na
>> różnych systemach operacyjnych. Do tego takie, które nie kosztują worka
>> pienieędzy tylko za przyklejenie na obudowie zużytego jabłka
>
> No ale wciąż nie widzę żadnego sensu w przywoływaniu przez Ciebie
> ceny jednego układu scalonego użytego do produkcji końcowego
> produktu przy dyskusji o cenie w detalu finalnego produktu...
nie poradzę, że nie widzisz sensu wielu rzeczy
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
173. Data: 2015-04-10 00:21:43
Temat: Re: Dźwięk z androida na bluetooth...
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"masti" <g...@t...hell> wrote in message news:mg6sf0$77c$1@dont-email.me...
> Pszemol wrote:
>
>> "masti" <g...@t...hell> wrote in message
>> news:mg6mt7$i7e$1@dont-email.me...
>>> owszem. Dlatego gospodarka rynkowa wyprodukowała telefony oparte na
>>> różnych systemach operacyjnych. Do tego takie, które nie kosztują worka
>>> pienieędzy tylko za przyklejenie na obudowie zużytego jabłka
>>
>> No ale wciąż nie widzę żadnego sensu w przywoływaniu przez Ciebie
>> ceny jednego układu scalonego użytego do produkcji końcowego
>> produktu przy dyskusji o cenie w detalu finalnego produktu...
>
> nie poradzę, że nie widzisz sensu wielu rzeczy
to jest argument personalny
-
174. Data: 2015-04-10 00:42:37
Temat: Re: Dźwięk z androida na bluetooth...
Od: LordBluzg(R) <s...@o...com>
"Pszemol" wydumał(a) w wiadomości ID news:mg5p0b$oar$1@dont-email.me
[...]
>>> To fajnie. Mój samsung un46d7000 na jakimś Ubuntu nawet a nie działa.
>> Złe myślenie. Producenci TV są o pół dekady do tyłu.
>> Nim coś zaimplementująz serii SMART, jest przestarzałe.
> Nie wiem czy pół dekady - pamiętam jak bardzo dawno bawiłem się
> RedHat wersja zdaje się 3 lub 4 i X-y myszkę obsługiwały, ten TV nie.
Oni zwyczajnie NIE mogą implementować wszystkiego :) Taki marketing. Tutaj jest
miejsce dla rynku, który ma to głównie testować (zapotrzebowanie). Jak widać
przyjmuje się (u mnie) i sobie chwalę.
>> Nie wiem co Cię jara
> No właśnie ponieważ komputery, elektronika, procesory, wifi
> i takie tam mam na codzień w pracy to już mi to bokiem wyłazi
> i wolę ponurkować, na nartach pojeździć, rowerek górski czy
> nawet pieszo po górach się powłóczyć a TV w domu się kurzy
> i zrzadka jest w ogóle włączany... W piątek lecę do Calgary na narty :-)
Ja mam lekko inaczej. Praca mnie kręci (lubię to robić) a na każdy weekend jadę
do drugiego domu, który jest w...puszczy (wiadomo co z tym związane) czyli rower,
wycieczki. Conajmniej raz w miesiącu zaliczam jakieś ciekawe miejsce (głównie
Polska) w sensie SPA, kręgle, bilard i przede wszystkim basen. Moja "mobilność" w
sensie smartfona/tabletu/kompa daje mi nawet tygodniowe wypady...gdzie zdalnie
mogę popracować...wieczorem. W przypadku awarii mam dostęp do wszystkiego co
potrzebuję. Niestety, fizycznych awarii nie da się ogarnąć ale te są rzadkością.
> Życz mi dużo puszystego śniegu, przyda się... choć w zeszłą
> niedzielę sporo go spadło to śniegu nigdy nie jest za mało na narty ;-)
Moja kobieta lubi ciepłość...a ja narty wodne. Uwielbia wodę i pływanie. Musiałem
się przesiąść z tardycyjnych nart :/ Brakuje mi tego...ale za to mam lepsze
"spalanie" :)
>> Wiesz, to działa inaczej (u mnie) MYŚL!! jest tutaj siłą przewodnią...znaczy
>> jak sobie coś wymyślę, to działa. Nie dość że potrafię, to jeszcze mam
>> możliwość.
> Bo to w gruncie rzeczy wszystko proste jest, o ile producent przewidział
> taką opcję - bo jak jest zablokowane to niewiele sobie "wymyślisz".
>> Jedno idzie w parze z drugim.
>> Gdybym nie miał możliwości, pewnie bym dłubał w nosie albo chodził na nudne
>> ryby czy piwo.
> Są jeszcze inne opcje... A co do ryb, to mnie znajomy wędkarz zachęca
> mówiąc że są dwa rodzaje wędkowania: ten nudny, pasywny, moczenie kija
> z brzegu w jednym miejscu i aktywny, na muchę, gdzie brodzisz w płytkiej
> wodzie i cały czas zarzucasz i nęcisz ryby idąc po dnie potoku... Ten drugi
> sposób wędkowania podobno jest bardzo angażujący i wcale nie nudny.
> Jeszcze nie miałem okazji się przekonać, ale może kiedyś?
Już to przerabiałem ze sporymi osiągami:) Mam koło siebie rzekę DRAWA. Taka
"górska rzeka", płynąca OD morza w nizinach :) Jestem raczej "odkrywcą/zdobywcą"
niż "spławikiem". Lubię raczej poznawać ciągle coś nowego. Prędzej kupię
Campera/amfibię niż łódkę.
>> Mnogość aplkacji i ROZWÓJ (aktualizacje ponad setki programów/min 10 w ciągu
>> tygodnia, które posiadam, są na to dowodem) powodują że WIDAĆ
>> wyraźnie że tutaj coś sie dzieje,
> Właśnie muszę się tym zainteresować ...i tą bzdurną aktualizację wyłączyć
> na swoim tablecie ASUSa. Jak to łatwo zrobić? :-))) Przecież to jest nie do
> wytrzymania - codziennie 5-10 apletów się aktualizuje z jakiegoś powodu...
Masz opcję w sklepie PLAY. W ustawieniach (moje aplikacje) wyświetlasz daną
aplikację i w "menu" odhaczasz aktualizacje. Można też wyłączyć WSZYSTKIE...ale
aktualizacje bardzo często przynoszą nowe GUI czy funkcje ew. bugfixy.
>> Tego nie ma u Apple. Sam jesteś dowodem, że kilkuletni iPhone jest prawie taki
>> sam jak nowy...w sensie możliwości. W Andku to PRZEPAŚĆ
>> 4 lata do tyłu, znaczy Andek 4 letni i tak miał o 50% więcej możliwości
>> niż iPhone.
> Ciągle jesteś w tych samych koleinach myślenia: jak myślę o telefonie,
> a iPhone jest telefonem, to nie mam ochoty mieć peceta w kieszeni...
Ja za telefon uznaję słuchawkę w stylu Nokia 3510. To co mam, to smartfon i
właśnie jest mikrokomputerem. Nie czaję po co masz zatem iPhone? To amerykański
smartfon przecież :>
> Liczba funkcji i możliwości jest mniej istotna niż to jak kilka funkcji
> podstawowych jest spełniana. A jak sam zauważasz niżej:
>> Może gorzej było widać na wyświetlaczu czy dotyk nie działał płynnie
>> ale miał to czego obecnie iPhone nie posiada, łacznie z programami.
> Czyli nie miał kluczowych i dyskwalifikujących rzeczy dla telefonu
> a za to miał trochę małoużytecznych funkcji z peceta... :-)
j/w telefon ma posiadać podstawowe KLAWISZE. Po co dotyk w telefonie i kolorowy
wyświetlacz, skoro ma służyć do "audio" a nie video?
> Dlatego iPhone jest popularny, bo właśnie super widać na wyświetlaczu
> i dotyk działa super płynnie od samego początku - nie ma czego poprawiać.
Ech,
>> [...]
>>> A może po prostu przeczulony jesteś po tym jak Cię ta Murzynka
>>> z Ameryki rzuciła ;-)
>> Ke? Murzynki mnie nie kręcą. Za głupie :)
> Nasłuchałeś się rasistowskich bzdur i niepotrzebnie wierzysz w kłamstwa :-)
Nie. Zwyczajnie nie kręci mnie ta kultura. Chińska/koreańska/ukraińska/hiszpańska
też nie. Uważam że biała kobieta...model "skandynawski" z IQ większym niż 120 to
idealne rozwiązanie dla mnie. Taka jest przy mnie i podziela wszystkie moje
zainteresowania :) Nawet w aucie grzebiemy razem pod maską ale w CSa dostaje baty
:] Lubi karmić POU :D Uwielbia nordic walking i łażenie po górach. Obsługuje
wszystko co jej podam (technicznie) i się nie nudzimy :) Podczas jazdy robi za
"pilota" i czyta mapy z natury (uwielbia to), wspomagana google maps z tabletu.
Sciąga apki dla miejscowości, którą odwiedzamy i planujemy wspólną "trasę".
Logistyczna na maxa.
>>>> Nie zakupu lecz używania. Pisałem przecież nie raz, że iPhone to "cegła"
>>>> (iBrick). Nie kojarzy Ci się takie określenie pochodzące z... reszty świata?
[...]
> Nie doceniacie prostoty- zachłystujecie się ilością funkcji w przeciętnej
> jakości i dlatego nie widzicie zalety w mniejszej ilosci funkcji ale za to
> doprowadzonych do perfekji której przez lata nie trzeba poprawiać.
Zalatuje Amiszem :) No tak, wpływ kultury...:D
>>> Kilku moich kolegów/koleżanek używa iPhone i sobie go chwali...
>> Moi znajomi iPhoniarze też ale często nie mam z nimi o czym rozmawiać
>> (technicznie), zupełnie tak samo jakbyś Ty rozmawiał z gimnazjalistą
>> o fizyce ze studiów.
> No bo w gruncie rzeczy telefon to nie jest i nie powinien być wdzięczny
> temat do rozmowy... Zapytaj ich gdzie byli w weekend, co robili, kogo
> poznali, gdzie się bawili, jakie nowe akordy na gitarze poznali -
> nie każdy spędza życie samotnie z nosem wlepionym w smartfonie.
Hmm, trudne, bo wychodzi że się chwalę...niestety w tych zakresach siedzę sobie
przy ognisku i przewracam cicho chujem, żarzące się polana... Mam kilku znajomych
(właśnie podobnych do mnie) ale prędzej rozkminiamy zachowania behawioralne i
ewentualnie jakieś sztuczki manipulacji niż opowieści co kto widział, kogo zna i
co sobie ktoś kupił albo co załatwił. To trochę inna półka :)
> Jakie są te inne zainteresowania i talenty?
> Na razie się nie pochwaliłeś...
Na newsach się nie chwalę i nie będę. Nie chodzi o skromność :) Wolę sobie
potrollować zza monitora :D
>>>>> Pytałem grupę o propozycję lepszej słuchawki BT od Plantronicsa M165.
[...]
>> Raczej nie miałem czasu przetestować, może jakiś chińczyk będzie lepszy.
> Widzisz - to jest tak jak w grze w karty - dużo gadasz a jak ktoś powie
> "sprawdzam" to wtedy okazuje się, że słowa te są bardzo puste...
> "Plantronics błeee" no to pytam "co lepsze?" A ty "nie mam pojęcia".
Trudno "przewidywać" nowe produkty, nim będą jakieś opinie ale szczypta rozumu
wystarcza aby się zainteresować.
Już mam. Wczoraj odwiedziłem stronę Jabra i ciekawe rzeczy tam wyczytałem
http://www.jabra.pl/Products/Wireless_Headsets/Jabra
_SUPREME_UC_Series/Jabra_SUPREME_UC_MS
chyba to co szukałem i co najważniejsze jest j.polski w obsłudze. Specjalna
obsłga dla...iPhone :)
Nie ma się co oszukiwać. Na rynku słuchawek BT to w zasadzie są dwie firmy
przodujące. Albo Plantronics albo Jabra. Nie znam lepszych.
>> Moja słuchawka ma rok i pewnie jak skończy się gwarancja poszukam
>> czegoś innego, chyba że:
> Czyli nie szukałeś, nie sprawdzałeś ale już wiesz że Plantronics nie
> spełnia podstawowych wymagań na rynku... Wiesz co? :-)
> W USA takich gości co tak mówią nazywa się "bullshit master" :-)
> Czyli ekspert od prawienia farmazonów :-))))
Rok temu szukałem ale nie było rozwiązań (w tym czasie) lepszych. Ja sobie radzę
:) Nie mam aż tyle czasu aby kupować i sprawdzać i wyrzucać...Sugeruję się czesto
opiniami bo mam "czas" i świadomość, ze testujący zrobią to za mnie. Wypowiadam
się tylko wtedy, kiedy osobiście przetestuję produkt.
>> 1) Plantronics coś poprawi
>> 2) Architektura BT i aplikacje! na Andka będą lepsze.
> Jasne, już wiesz że będą lepsze bo muszą być, jesteś wyznawca i wierzysz :-)))
Napisałem "chyba że" :>
>>>>>> To właśnie pozwala mi ogladać "świat" w zupełnie innym wymiarze :)
>>>>> Zaspokoisz moją ciekawość i napiszesz ile masz lat?
>>>> Więcej niż Ty :)
>>> Napisz ile... zobaczymy czy masz rację.
>> Możesz mi zaufać, mam więcej :)
> Czy to taka tajemnica?
> Pamiętasz wystąpienie Jaruzelskiego w TVP?
Hmm, wiesz że odpowiedź kwantyfikuje czytających? Napisz na priv, działa.
--
Michael________
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR(R)(TM)
-
175. Data: 2015-04-10 01:15:03
Temat: Re: Dźwięk z androida na bluetooth...
Od: LordBluzg(R) <s...@o...com>
Grrr, nie ten link do Jabra
http://www.jabra.pl/Products/Bluetooth/JABRA_SUPREME
__New_/Jabra__SUPREME_New :)
"MFI Chipset (Apple): Tak
a.. MFI to wbudowany chipset, który zapewnia zgodność z urządzeniami Apple i
wykorzystuje standardowe funkcje Apple MMI."
--
Michael________
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR(R)(TM)