-
81. Data: 2011-02-01 17:05:22
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2011-02-01 02:25:36 +0100, Mateusz Ludwin <n...@s...org> said:
> Definiuję sobie
Słowo kluczowe.
> dynamikę w światłach jako zakres od 30% szarości
> przyjmowanej przez światłomierz i soft aparatu do granicy przepalenia, a
> dynamikę w cieniach od 30% szarości w dół do granicy szumu. Całkowita
> dynamika to suma dynamiki w światłach i cieniach.
>
> Czepiasz się moich potocznych sformułowań dla samego czepiania.
>
> Gdzie byłeś wtedy, kiedy na prfc przegadaliśmy kilka tysięcy postów na temat
> dynamiki i różnych koncepcji jej powiększenia?
Robiłem zdjęcia, piłem z fotografami wódkę, klepałem babę po czymś tam.
Robiłem wiele pożytecznych rzeczy.
Nie tworzyłem natomiast własnych definicji, tam gdzie już istnieją prawidłowe.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
82. Data: 2011-02-01 17:27:15
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...USUNTO.pl>
W dniu 2011-02-01 18:01, cichybartko pisze:
> W dniu 2011-01-31 20:09, Andrzej Libiszewski pisze:
>> Toteż nigdzie tego nie twierdzę, cały czas pisałem o masteringu
>> cyfrowym, tylko kiedyś nie stosowano takiej kompresji dynamiki i
>> żyłowania głośności. ;)
>
> Wiem, wiem o co Ci chodzi :). Chciałem tylko zaznaczyć że muzyka żyje i
> ma się dobrze.
I bardzo dobrze :)
> Fakt istnienia grup wieszczących koniec świata jest po
> prostu zabawny, chociażby nawet tego muzycznego świata ;).
Są niezbędną częścią ekosystemu :)
> Dziś wystarczy wejść na lastfm i zobaczyć jak ludzie są mocno osłuchani,
> jak świetnie ma się muzyka z przeszłości i to z przeróżnych gatunków.
> Kiedyś było to nie do pomyślenia, ludzie uwielbiali się okopywać w
> szufladkach, hehehe niektórym zostało to do dziś.
Cóż, ja też co jakiś czas dzięki sieci (w tym lastfm) znajduję coś
nowego i godnego uwagi :)
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."
-
83. Data: 2011-02-01 18:14:07
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 30 Jan 2011, Czornyj wrote:
>> Ciekawe czy doczekamy monitorów LED (nie "LED", jak dzisiejsze
>> z podświetleniem LED, lecz obrazujące w oparciu o LED) zdolnych
>> do paru tysięcy lm/m^2, być może tylko na małym wycinku 'naraz'
>> (niemniej oddającym "prześwietlenia").
>
> Są, są - co zresztą jest bez większego znaczenia.
Jakiś link można prosić?
A, i żeby nie skończyć z czymś do rzutnika :) to najlepiej
z rzeczoną "dynamiką" :D
> Większy zakres dynamiczny można
Można :)
> równie dobrze
Nie równie dobrze.
> skwantyzować za pomocą 8-u bitów,
> najwyżej pojawi się posteryzacja.
I to "najwyżej" kładzie cały interes.
8-bit z gammą jest w pobliżu granicy rozdzielczej oka, istotne
zwiększenie "schodków" skończy się źle :(
pzdr, Gotfryd
-
84. Data: 2011-02-01 18:22:34
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: "Sebastian Nibisz" <e...@g...pl>
Paweł W. wrote:
> Proszę wyjaśnijcie mi, czy dobrze rozumiem postęp w DR we współczesnych
> aparatach - wzrost DR wiąże się ze zmniejszeniem szumów i możliwością
> "wyciągnięcia" czegoś z cienia, natomiast w chwili obecnej nic się nie
> robi(poza Fuji i chyba nieudaną matrycą EXR, bo się z niej wycofują w
> różnych małpkach na rzecz BSI od Sony), aby rozszerzyć dynamikę w
> światłach?
Coś tam sie robi tyle, że samo zarejestrowanie większego zakresu dynamiki to
tylko jedna strona medalu. Pozostaje jeszcze kwestia tego, jak ten cały
zarejestrowany zakres dynamiki pokazać a to już nie jest takie proste.
Trzeba także zwrócić uwagę, że ważny jest jeszcze rejestrowany zakres
tonalny sceny. Ten niestety jest znacznie mniejszy od rejestrowanego zakresu
dynamiki.
Pozdrawiam,
- Bastek -
-
85. Data: 2011-02-01 20:04:15
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze Janko Muzykant:
> Poza tym dźwięk na YT jest marny, co powodowane jest właśnie kompresją
> stratną (czego zupełnie nie rozumiem, bo da się to zrobić dobrze).
No jest marny, ale powiedzmy że jest to poziom nagrań z lat 70.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
86. Data: 2011-02-01 20:06:06
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze Mateusz Papiernik:
>> Te nowe nagrania DG sa podobno średnie. Ja mam tylko jednego Zimermana z
>> koncertami Chopina i jest OK.
>
> Z Polish Festival Orchestra? Bardzo dobrze zrealizowana plyta, IMHO.
Tak, bardzo fajnie.
Najlepsze co ostatnio kupiłem pod względem realizacji to to:
http://merlin.pl/Taniec-Smoka_Biodro-Records/browse/
product/4,684543.html
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
87. Data: 2011-02-01 20:07:21
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze Jakub Witkowski:
> Żeby wykorzystać większą dynamikę należy zatem po prostu olać presety
> i naświetlać słabiej niż aparat robi defaultowo, dobierając ekspozycję
> wg własnego uznania. I dlatego tak naprawdę liczy się całkowita
> rozpiętość a nie bezwzględne wartości minimalnej i maksymalnej ekspozycji.
No wiem, tylko że soft nie jest do tego przystosowany. Chciałbym czasem
skorzystać z podglądu.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
88. Data: 2011-02-01 20:08:38
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 1 Feb 2011, Jakub Witkowski wrote:
> W dniu 2011-01-31 20:20, Mateusz Ludwin pisze:
>
>> Ale można też rozwijać światła i zostawić to tak jak jest. Szum się wtedy
>> nie zwiększy.
>
> Ale zastanów się. Powiedzmy że masz lepszą matrycę która ma wyższą dynamikę
> o 2EV (niech będzie, że "w światłach" - czyli pozwala większą ekspozycję
> bezwzględną, ale to w sumie bez znaczenia bo mechanizm jest taki sam).
> Konstruktorzy do spółki z marketingowcami ustawią wtedy tak soft aparatu
> aby naświetlał ją średnio mocniej, właśnie o te 2EV - skoro może.
Albo nie ustawią.
Akurat strzeliłeś kulą w płot :D
Wspomniany uprzednio "fuj" ma ekspozycję ustawioną "średnio na duże
piksele" - znaczy wywołanie z samych dużych pikseli oddaje *mniej
więcej* przeciętne ustawienia innych aparatów.
I tak właśnie ustawia automatyka - jak ustawisz P (lub Auto)
i pstrykniesz zdjęcie w RAW, to możesz sobie później wydobywać
te 3,5++ EV w postprocesie.
Ale JPG z aparatu jest nastawiony porównywalnie, jak w Canonie,
Nikonie czy Alphie (przypominam - mowa o >3 EV zapasu, nie mam
zamiaru się kłócić o "zwyczaje" marketingowców w zakresie +/-0,5EV).
Nieświadomi użyszkodnicy Fuji nie są w stanie z tej "dynamiki"
skorzystać - szczególnie jeśli warunki sprawiają, że aparat
naświetla "średnio na światła" (bo ma duże w miarę równo
jasno oświetlone powierzchnie, a to cienie są małe i tam
będzie trzeba "wyciągać"). Trzeba wtedy *prześwietlić* ujęcie,
i to mocno.
Jak kto woli inną wersję, można tak: "widziane" w ustawieniach
ISO (czułość matrycy) dotyczy wielkich pikseli, ISO małych
pikseli tworzących dodatkowy "podobraz prześwietleń" można
podzielić przez ~10, tyle że tej wartości nigdzie nie
widać.
> W rezultacie zostanie ci dokładnie tyle samo zapasu w światłach
Otóż nie.
Na "P" przy przeciętnym zdjęciu (relatywnie małe powierzchnie
które są "za jasne") będziesz miał blisko 4 EV zapasu.
W światłach. W RAWie rzecz jasna, na .JPG "wypalone jak wszędzie"
(z dokładnością do pewnego stopnia nastawialnej kompresji
dynamiki JPG).
> co w tej
> gorszej matrycy. Za to odstęp od szumów ("dynamika w cieniach") rozszerzy
> się o dodatkowe 2EV i parametry w tabelkach się poprawią.
Ale za to wyszłoby, że czułość matrycy jest >10x mniejsza :P
(mowa konkretnie o S3/S5, >3,5 EV odstępu w małych pikselach,
w Twoim przykładzie byłoby 4x).
> Żeby wykorzystać większą dynamikę należy zatem po prostu olać presety
To się zgadza.
> i naświetlać słabiej
Nie, trzeba ZNAĆ charakterystykę aparatu!
Tyle i tylko tyle.
> I dlatego tak naprawdę liczy się całkowita
> rozpiętość a nie bezwzględne wartości minimalnej i maksymalnej ekspozycji.
A to się zgadza.
Częsciowo się zgadza ;)
Nieprawdziwa jest (w świetle istniejących rozwiązań) Twoja teza że
"marketingowcy NA PEWNO każą defaulty podciągnąć do oporu".
To powód pierwszy i zasadniczy mojego postu :)
A "częściowość zgody" jest prosta - w tych samych warunkach Fuji S5
i Nikon D3x obejmują tę samą "dynamikę".
Aby z całego zakresu skorzystać, należy nastawić je INACZEJ.
Pic w tym, że D3x robi to przy kilkakrotnie mniejszej potrzebnej
ekspozycji, można więc sobie albo skrócić czas albo zwiększyć głębię
ostrości.
Wartość bezwzględa więc jak najbardziej również "się liczy".
pzdr, Gotfryd
-
89. Data: 2011-02-01 20:14:53
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 1 Feb 2011, Janko Muzykant wrote:
> W dniu 2011-01-31 20:23, Bronek Kozicki pisze:
>> W Fuji nie tyle ryzykujesz co *masz* szum w *światłach*.
>
> Ale widoczny, czy w teorii?
Zależy od ISO :D
Matryca jest w miarę stara, efekty takie jak *odpowiednio* dla
pikseli z APS i minikompakta sprzed lat.
Małe piksele są mniej więcej "kompaktowe".
Jak wykorzystasz ISO 100 czy 200, to granica przy której przepały
dużych pikseli zmuszają do skorzystania z małych leży sporo nad szumem
małych pikseli i nie ma problemu.
Jak dasz ISO 800... cóż... :D
> Bo czuję, że mając stały zapas 2EV
Ponad 3,5 EV, było parę razy na grupie.
Ale rozumiem że bierzesz 2 EV "do wykorzystania" i 1,5 EV na "zapasowy
zapas" :)
> po prostu
> naświetlałbym o tyle mocniej, a potem walczył w szopie o równowagę.
I słusznie - tyle, że nie jak jest mało światła.
Wtedy lepiej wziąć Dx3 czy jak mu tam ;)
pzdr, Gotfryd
-
90. Data: 2011-02-01 20:23:21
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 30 Jan 2011, JA wrote:
> Ale po co pracować nad zwiększeniem pojemności detektora? Wystarczy zwiększyć
> odstęp sygnału od szumu. Fotograf powinien se poradzić.
Powinien.
Ale fotograf może nie lubieć noszenia szarych filtrów :P, a że ludziska
dziś są wygodne...
> Przykład.
> Scena o rozpiętości tonalnej 10 EV. Aparat o użytecznej dynamice 7 EV da albo
> przepalone światła, albo nieużyteczne cienie. Aparat o użytecznej dynamice 14
> EV spokojnie da sobie z tą sceną radę. Naświetlimy albo uzyskując maksimum
> jakości w cieniach, dzięki czemu światła będą z dużym zapasem.
Przyjmujemy tezę wyrażoną w powyższym zdaniu za prawdziwą :>
> Albo
> naświetlimy na granicy przepału i będziemy mieli qupę w cieniach.
Przemyśl.
Tak na spokojnie ;)
> Proste.
Czytam i wychodzi mi że chyba nie.
Powtórzę cytat:
> naświetlimy na granicy przepału i będziemy mieli qupę w cieniach.
W opisanych warunkach?? :O
To trzeba *umieć* ;), widać "masz talent" ;)
pzdr, Gotfryd