eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 236

  • 141. Data: 2014-09-07 08:12:37
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, ... nie zawsze winny.
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Zenowik6" <g...@w...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:540af794$0$2247$6...@n...neostrada
    .pl...
    >
    > Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
    > news:lue89b$nan$1@node2.news.atman.pl...
    >>
    >> Użytkownik "Antosek" <r...@s...pl> napisał w wiadomości grup
    >> dyskusyjnych:
    >>
    >>> Będzie niewinny wtedy gdy nie było okoliczności wskazujących na
    >>> możliwość
    >>> odmiennego zachowania się debila lub dawcy organów.
    >>> Czyli np. dawca organów, lub podobny debil, z głównej wjedzie na
    >>> skrzyżowanie nieprzepisowo
    >>> (np. przejeżdża linię ciągłą lub wjeżdża po pasie dla ruchu przeciwnego)
    >>
    >> No to jak najbardziej jest ta okoliczność dla której masz OBOWIĄZEK
    >> zastosować zasadę ograniczonego zaufania.
    >> Czyli jest odwrotnie niż napisałeś.
    >
    > A starałem się pisać prosto i obszernie. Niestety, nie dotarło.
    > Na podstawie art.4 można być zarówno winnym jak i niewinnym,
    > wszystko zależy od okoliczności.
    > W omawianym przypadku jadący z podporządkowanej ma szanse
    > być niewinnym.

    Oczywiście.
    Nikt tego nie neguje.
    Ale nie wynika to z tego co napisałeś.

    >
    >> Co najwyżej gdyby nie było tak wjeżdżającego widać, wtedy nie miałbyś
    >> tego
    >> obowiązku.
    >
    > Ooo, widzę, że coś jednak dotarło.

    Z Twojego przekazu nic takiego nie wynikało, nie jesteś przypadkiem kobietą
    i nie uważasz, że inni powinni wiedzieć o czym Ty myślisz?



    > Więc powtórzę (na postawie art.4) :
    > Będzie niewinny wtedy, gdy nie było okoliczności wskazujących na możliwość
    > odmiennego zachowania się debila będącego na drodze z pierwszeństwem.

    I dalej zapodałeś okoliczności przeciwne do w/w.
    Logika Ci się posypała, albo nie bardzo rozumiesz co piszesz.


  • 142. Data: 2014-09-07 10:59:54
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Pszemol P...@P...com ...

    >>>>>> Dlateog najwazniejsza rzecz to "zdrowy rozsadek".
    >>>>>
    >>>>> A ponieważ większośc ludzi jednak nie jest ekspertami od zdrowego
    >>>>> rozsądku w ogólnym przypadku będzie lepiej jak pozostaniemy na
    >>>>> trudnej często sztuce postępowania zgodnie z przepisami i nie
    >>>>> będziemy wyskakiwać z pomysłami na blokowanie drogi głównej i
    >>>>> próbami kierowania ruchem na skrzyżowaniu w taki sposób.
    >>>>
    >>>> Byc moze. Ale to nie znaczy ze ci rozsadni, troche bardziej
    >>>> doswiadczeni kierowcy robią coś złego ustepując czasami
    >>>> pierwszenstwa tam gdzie prawo tego nie wymaga.
    >>>
    >>> Nie znaczy też wcale że robią coś dobrego ani że faktycznie są
    >>> rozsądni.
    >>>
    >> Nie znaczy równiez, ze ci ktorzy jada bo maja pierwszenstwo nie
    >> zwarzajac na innych robią rowniez coś dobrego. Na pewno robią coś
    >> bezmyslnego.
    >
    > Przynajmniej jeśli zachowują się zgodnie z przepisami to nic nie
    > pogarszają próbując ulepszać :-)

    Nie możesz tez założyć ze niczego nie polepszają... ;-P


  • 143. Data: 2014-09-07 10:59:55
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Pszemol P...@P...com ...

    >> No, ja to ciekaw jestem, czy jak TOBIE ktoś ustępuje, to celem
    >> zapobieżenia podobnym ekscesom w przyszłości, udzielasz mu
    >> stosownej reprymendy.
    >
    > Nie, zwykle nie ma na to ani czasu ani okazji...
    >
    Znaczy w stanach tak jezdzicie ze nikt nikogo nigdy nie wpuszcza?
    Nieźle.
    Z drugiej strony USA jest znanae z braku korków wiec moze to ma sens...

    > Ale bardzo przeszkadza mi np. ktoś kto zwalnia i próbuje mnie
    > wpuszczać gdy jadę na rowerze i właśnie wycelowałem sobie
    > dziurę między samochodami a ktoś swym "dobrym sercem"
    > nie tylko popsuł mi plany ale również stworzył niebezpieczną
    > sytuację bo zaczął zwalniać na głównej drodze.
    >
    > Miewam też tu lokalnie takich "dobrodziejów" co to na skrzyżowaniu
    > typu T z główną drogą potrafią głównej drodze stawać aby wpuścić
    > przed siebie kogoś znajomego, sąsiada, blokując właśnie ruch za sobą.

    No i?
    Głupoty na drogach wiele, tylko co to udowadnia?


  • 144. Data: 2014-09-07 10:59:56
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Pszemol P...@P...com ...

    >>>>>> A czasami minute, a czasami dwie, a taka ciezarowka to moze i z
    >>>>>> piec. Tylko po co, skoro mozna mu pomóc zaoszczedzic te minute czy
    >>>>>> dwie?
    >>>>>
    >>>>> Bo dzieje się to kosztem czasu straconego przez tych na głównej
    >>>>> drodze!
    >>>>
    >>>> bo panisko Pszemol jedzie? typowe buractwo drogowe.
    >>>
    >>> Jakie panisko? Jadę główną drogą to chce jechać, na bocznej bym
    >>> czekał.
    >>>
    >> My tu jestesmy troche bardziej kulturalni i troche bardziej
    >> rozumiemy ze czekanie nie jest konieczne.
    >
    > Ależ jest... W szczególności wpuszczając kogoś przed sobą
    > stwarzasz KONIECZNOŚĆ czekania u siebie i tych za Tobą.
    >
    Myslałem, ze juz ustalilismy zasady rozsadnego wpuszczania w innym poscie?


  • 145. Data: 2014-09-07 12:27:21
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: Iguan_007 <i...@g...com>

    On Sunday, September 7, 2014 6:59:55 PM UTC+10, Budzik wrote:
    > Z drugiej strony USA jest znanae z braku kork�w wiec moze to ma sens...

    Biorac po uwage wielkosc Stanow, to genaralizowanie. Takie LA czy NY akurat slyna z
    korkow. Moze nie jest to az poziom Moskwy ale "brak korkow" to troche przesada.


    Pozdrawiam,
    Iguan

    --
    Iguan007
    Sezon caly rok:
    http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia


  • 146. Data: 2014-09-07 12:53:32
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, ... nie zawsze winny.
    Od: "Zenowik6" <t...@e...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1409062358150.2440@quad...

    > On Sat, 6 Sep 2014, Zenowik6 wrote:
    >
    >> Więc powtórzę (na postawie art.4) :
    >> Będzie niewinny wtedy, gdy nie było okoliczności wskazujących na
    >> możliwość
    >> odmiennego zachowania się debila będącego na drodze z pierwszeństwem.

    > Zapomniałeś o szczególe: "względem jadącego".

    Nic nie zapomniałem. Tego nie ma w art. 4.
    Jak potrzebujesz szczegół "względem jadącego" to zwróć się do posłów,
    aby dopisali to do PoRD.

    > Mający pierwszeństwo może oczekiwać, że ten drugi mu ustąpi, "chyba
    > że okoliczności wskazują inaczej".

    Po co jeszcze raz odkrywasz Amerykę ?
    To wynika z art. 4 i było już wielokrotnie opisywane.

    > I spróbuj sprawdzić wyroki.

    To sprawdź i napisz co wydedukowałeś.


  • 147. Data: 2014-09-07 14:39:23
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Iguan_007 i...@g...com ...

    >> Z drugiej strony USA jest znanae z braku kork�w wiec moze to ma
    >> sens...
    >
    > Biorac po uwage wielkosc Stanow, to genaralizowanie. Takie LA czy NY
    > akurat slyna z korkow. Moze nie jest to az poziom Moskwy ale "brak
    > korkow" to troche przesada.

    To nie było generalizowanie tylko ironia...


  • 148. Data: 2014-09-07 16:51:17
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, ... nie zawsze winny.
    Od: "Zenowik6" <t...@e...pl>


    Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
    news:lugt0c$a99$1@node2.news.atman.pl...
    >
    > Użytkownik "Zenowik6" <g...@w...pl> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:540af794$0$2247$6...@n...neostrada
    .pl...
    >>
    >> Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
    >> news:lue89b$nan$1@node2.news.atman.pl...
    >>>
    >>> Użytkownik "Antosek" <r...@s...pl> napisał w wiadomości grup
    >>> dyskusyjnych:
    >>>
    >>>> Będzie niewinny wtedy gdy nie było okoliczności wskazujących na
    >>>> możliwość
    >>>> odmiennego zachowania się debila lub dawcy organów.
    >>>> Czyli np. dawca organów, lub podobny debil, z głównej wjedzie na
    >>>> skrzyżowanie nieprzepisowo
    >>>> (np. przejeżdża linię ciągłą lub wjeżdża po pasie dla ruchu
    >>>> przeciwnego)
    >>>
    >> Na podstawie art.4 można być zarówno winnym jak i niewinnym,
    >> wszystko zależy od okoliczności.
    >> W omawianym przypadku jadący z podporządkowanej ma szanse
    >> być niewinnym.
    >
    > Oczywiście.
    > Nikt tego nie neguje.
    > Ale nie wynika to z tego co napisałeś.

    Jak najbardziej wynika.
    Parę linijek wyżej jest napisane :
    "Będzie niewinny wtedy, gdy nie było okoliczności wskazujących na
    możliwość .... " itd. Bezpośrednio wynika to z art. 4 PoRD.
    Na podstawie art. 4 wymyśl sobie sam przykłady.

    >>> Co najwyżej gdyby nie było tak wjeżdżającego widać, wtedy nie miałbyś
    >>> tego
    >>> obowiązku.

    >> Ooo, widzę, że coś jednak dotarło.
    >
    > Z Twojego przekazu nic takiego nie wynikało,

    Jeżeli teraz to wynika to wystarczy.

    >> Więc powtórzę (na postawie art.4) :
    >> Będzie niewinny wtedy, gdy nie było okoliczności wskazujących na
    >> możliwość
    >> odmiennego zachowania się debila będącego na drodze z pierwszeństwem.
    >
    > I dalej zapodałeś okoliczności przeciwne do w/w.

    Jakie okoliczności przeciwne ?
    Nic na to nie poradzę, że tak napisano art. 4.
    Podstawą jest zrozumienie art. 4.


  • 149. Data: 2014-09-07 17:21:27
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: Mruk <t...@g...pl>

    > Więc by go trochę rozładować staram się choćby na kilka sekund zatrzymać
    > się lub choćby zwolnić przed skrzyżowaniem i wypuścić z 1-2 samochody z
    > podporządkowanej. I do k....y nędzy dzień w dzień albo jakiś palant
    > wymija mnie przejeżdżając przez środek skrzyżowania albo mnie obtrąbi bo
    > musi na 5-10 sekund zwolnić. Co z tego, że jakby tak co 2.-3. samochód
    > przyhamował to by korka nie było.
    > PJ mam od niedawna i powiedzcie mi czy łamię rażąco jakiś przepis czy po
    > prostu trafiam na samych buraków ?

    po prostu jesteś burakiem.

    Inni kierowcy mogą zakładać, że będziesz przestrzegał przepisów (i Ci za
    tobą i Ci na podporządkowanej). Gdy nagle rezygnujesz z przysługującego
    Ci prawa stwarzasz zagrożenie. Zachowujesz się inaczej niż opisują
    przepisy i robi się kłopot.








    M


  • 150. Data: 2014-09-07 17:25:02
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: Mruk <t...@g...pl>

    W dniu 2014-09-02 10:58, masti pisze:
    > Ergie wrote:
    >
    >> Użytkownik "Radek D" napisał w wiadomości grup
    >> dyskusyjnych:5404c20a$0$3041$6...@n...neostrada
    .pl...
    >>
    >>> PJ mam od niedawna i powiedzcie mi czy łamię rażąco jakiś przepis czy po
    >>> prostu trafiam na samych buraków ?
    >>
    >> Stwarzasz zagrożenie. Rozumiem, że chcesz być uprzejmy, ale skoro ty
    >> skręcasz to inny ma prawo Cię wyprzedzić i może się wpakować w tego którego
    >> ty przepuszczasz.
    >
    > wyprzedzić na skrzyżowaniu?

    zupełnie legalnie



    M

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: