-
21. Data: 2011-07-01 21:36:04
Temat: Re: Dobry plan na wakacje ! [troche SPAM]
Od: PawelK vel Pablo <e...@...stopce>
Dnia 182 roku bieżącego, Swierszcz zeznał(a) jak następuje:
> W dniu 2011-07-01 20:04, Monster pisze:
> > No to naprawdę cudowna szkoła,dobrzy są, sprzęgło pewnie dlatego
> > żeby nie zatrzeć Wueski hamując silnikiem?
>
> Podczas hamowania awaryjnego na egzaminie silnik nie moze zgasnac.
> Stad sprzeglo.
Nie prawda.
--
PawelK vel Pablo
e-mail: pablo i klubvolvo org pl
V850 T5 2,3 20V '96r; B5234FT Motronic 4.3; AW 50-42 "Poskramiacz"
FZS600 Fazer '01 63kkm -> na sprzedaż
CBR600F F4i '02 27kkm "Laleczka"
Warszawa Gocław
-
22. Data: 2011-07-01 23:02:08
Temat: Re: Dobry plan na wakacje ! [troche SPAM]
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 01.07.2011 Marcin N <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisał/a:
>
> Strasznie mnie ciekawi to urocze hasełko. Czym się wg Ciebie różni jedno od
> drugiego? Gdzie w 20 godzin nauczyłeś się jeździć motocyklem?
> Co z tymi sławnymi historiami, że po pierwszych 10 tys km jest najgorzej, bo
> zaczyna się wydawać, że coś umiem?
>
> Skończmy już może więc gadanie "to marna szkoła, bo zaledwie uczy zdać
> egzamin". Skoro uczy zdać - to znaczy, że to dobra szkoła. Kropka.
>
To nie tak, znaczy po 20h nie nauczysz się jeździć, ale to czego się dowiesz
będzie miało spory wpływ na to jak sobie poradzisz na drodze.
Dalej standardowo ucząc się samemu z praktyki i na własnych błędach, ma się
odniesienie właśnie do kursu. Mało kto poważnie eksperymentuje z sukcesem,
a nie zbyt wielu też idzie na doszkalanie.
Egzamin praktyczny można bez problemu zdać niewiele umiejąc, jest bardzo
prosty. Nijak się on ma do codziennej praktyki na drodze. Dla większości
kurs jest jedynym szkoleniem, zdany egzamin daje prawo jazdy i przekonanie
że się umie. Dlatego kurs jest ważny, 20h to mało, ale pozwala nauczyć się
znacznie więcej niż jest wymagane na egzaminie.
Inna sprawa jak ocenić czy dana szkoła jest dobra czy nie. Jeśli ktoś uważa
że da radę to lepsza będzie najtańsza, jak chce jeździć nowym motocyklem w
markowym kasku za 2k to też ma taką ofertę.
Jak ktoś chce się nauczyć jeździć, bo nie umie, to musi poszukać szkółki
gdzie uczą jeździć, a potem dalej się uczyć.
--
kakmaratgmaildotcom z codziennym widokiem na trasę egzaminacyjną.
-
23. Data: 2011-07-02 09:32:41
Temat: Re: Dobry plan na wakacje ! [troche SPAM]
Od: Glub <g...@g...com>
Swierszcz <n...@w...pl> wrote:
> W dniu 2011-07-01 20:04, Monster pisze:
>> No to naprawdę cudowna szkoła,dobrzy są, sprzęgło pewnie dlatego żeby
>> nie zatrzeć Wueski hamując silnikiem?
>
> Podczas hamowania awaryjnego na egzaminie silnik nie moze zgasnac. Stad sprzeglo.
U mbie mogl zgasnac.
--
Glub SW-T400
-
24. Data: 2011-07-02 12:48:00
Temat: Re: Dobry plan na wakacje ! [troche SPAM]
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Fri, 01 Jul 2011 18:27:23 +0200, Marcin N
<marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> wrote:
[...]
> Strasznie mnie ciekawi to urocze hasełko. Czym się wg Ciebie różni jedno
> od drugiego? Gdzie w 20 godzin nauczyłeś się jeździć motocyklem?
> Co z tymi sławnymi historiami, że po pierwszych 10 tys km jest
> najgorzej, bo zaczyna się wydawać, że coś umiem?
>
> Skończmy już może więc gadanie "to marna szkoła, bo zaledwie uczy zdać
> egzamin". Skoro uczy zdać - to znaczy, że to dobra szkoła. Kropka.
Czytałeś raport Hurta? Chyba nie, więc przeczytaj :-))
--
Leszek 'Leslie' Karlik
-
25. Data: 2011-07-03 07:08:07
Temat: Re: Dobry plan na wakacje ! [troche SPAM]
Od: Jacot <j...@m...pl>
"Leszek Karlik" <l...@h...pl> wrote:
>Czytałeś raport Hurta? Chyba nie, więc przeczytaj :-))
Pisal na grupe?
--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl
http://stokrotka.ath.cx
-
26. Data: 2011-07-03 09:07:14
Temat: Re: Dobry plan na wakacje ! [troche SPAM]
Od: "Jasio" <b...@g...pl>
Użytkownik "Jacot" <j...@m...pl> napisał w wiadomości
news:0a50175tm049srpco1j6nlru073jch4amn@4ax.com...
> "Leszek Karlik" <l...@h...pl> wrote:
>
>>Czytałeś raport Hurta? Chyba nie, więc przeczytaj :-))
>
> Pisal na grupe?
>
Pisał:
http://groups.google.com/group/pl.rec.motocykle/brow
se_thread/thread/eb28c2d0b17b12d8/2e825710c9d8b66e
--
Jasio
vfr etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
-
27. Data: 2011-07-03 15:19:24
Temat: Re: Dobry plan na wakacje ! [troche SPAM]
Od: "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl>
Użytkownik "Leszek Karlik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:op.vxzsib2bbkkx24@attitude-adjust...
On Fri, 01 Jul 2011 18:27:23 +0200, Marcin N
<marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> wrote:
[...]
> Strasznie mnie ciekawi to urocze hasełko. Czym się wg Ciebie różni jedno
> od drugiego? Gdzie w 20 godzin nauczyłeś się jeździć motocyklem?
> Co z tymi sławnymi historiami, że po pierwszych 10 tys km jest najgorzej,
> bo zaczyna się wydawać, że coś umiem?
>
> Skończmy już może więc gadanie "to marna szkoła, bo zaledwie uczy zdać
> egzamin". Skoro uczy zdać - to znaczy, że to dobra szkoła. Kropka.
Czytałeś raport Hurta? Chyba nie, więc przeczytaj :-))
=========
Co ma ten raport do szkoły jazdy?
Z linka od Jasia:
Cytaty:
22. Prawdopodobienstwo urazu jest wysokie: 98% w wypadkach z udzialem
wielu
pojazdow, 96% przy wypadku pojedynczego motocykla. W 45% przypadkow sa to
powazne uszkodzenia ciala. Polowa urazow dotyczy nog, kolan i konczyn
gornych. Ochraniacze nie sa tu efektywne, w przeciwienstwie do zakladania
odpowiedniego obuwia, rekawic, jednak chronia one glownie przed obtarciami,
ktore sa czeste, ale rzadko powazne.
26. Tylko 40% motocyklistow uzywalo kasku ochronnego w momencie wypadku.
Kasku nie zakladano zwlaszcza latem i przy krotkich wypadach.
28. Kaski nie powodowaly ani stlumienia dzwiekow z otoczenia, ani
ograniczenia widocznosci - nie stwierdzono zwiazku miedzy uzyciem kasku a
przyczyna wypadku
Te cytaty bardziej pasują do wątku "czy urzędnicy powinni zmuszać do
używania kasków".
-
28. Data: 2011-07-03 17:05:43
Temat: Re: Dobry plan na wakacje ! [troche SPAM]
Od: "Grzybol" <g...@w...pl>
Użytkownik "Monster" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4e0e331b$0$2460$65785112@news.neostrada.pl...
> O dziwo daawno temu mnie na kursie uczono że sprzęgło wciskamy dopiero w
> ostatniej fazie hamowania.Kurcze widać teraz się nawet uwsteczniają.
Tak zapytam starych dinozaurów: czy ktoś kiedykolwiek uczył Was jeździć
motocyklem jak mieliście naście lat? W tamtych czasach każdy już umiał
jeździć na moturze jak szedł robić prawo jazdy. Prawo jazdy to był tylko
kwit dla milicji. Kwit do legalnego poruszania się po drogach. Każdy jeździł
na czym się dało - to było jak nauka chodzenia u dziecka - niby ktoś tam coś
pokazywał ale tak naprawdę to samo przyszło. Ktoś, kto marzył o motocyklu,
aż się rwał do jazdy, jak nie miał swojego, to pożyczał od kolegów - to było
jak marihuana. Dzisiaj wygląda to często tak: Misiek ma 20-30 lub 40 lat,
nigdy w życiu nie jeździł na jednośladzie (o rowerze nie wspomnę-Pawlak) i
nagle ni z gruchy ni z pietruchy we łbie ma pomysła, że on zacznie jeździć
motocyklem. Bo fajnie to wygląda, bo to przedłużenie kutasa, szpan, moda, bo
nagle jest kasa. I taki Misiek zielony jak pietrucha wali na kurs prawa
jazdy. Żeby był najlepszy MISZCZ - Rossi, Czachor czy Ferdek Kiepski, żaden
z nich nie ma szans nauczyć takiego Miśka jazdy moturem. Pokusiłbym się o
teorię, że nawet nie ma szans nauczyć go na tyle, żeby zdał egzamin. Ktoś,
kto nie czuje zewu krwi od małego, nie powinien siadać na motur jako zabawkę
dla szpanu, czy dla powodów podanych wyżej... Takie moje skromne zdanie.
Starego chuja.
--
Grzybol
-
29. Data: 2011-07-03 17:13:11
Temat: Re: Dobry plan na wakacje ! [troche SPAM]
Od: Kuczu <q...@g...com>
W dniu 2011-07-03 19:05, Grzybol pisze:
> Użytkownik "Monster" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:4e0e331b$0$2460$65785112@news.neostrada.pl...
>> O dziwo daawno temu mnie na kursie uczono że sprzęgło wciskamy dopiero
>> w ostatniej fazie hamowania.Kurcze widać teraz się nawet uwsteczniają.
>
> Tak zapytam starych dinozaurów: czy ktoś kiedykolwiek uczył Was jeździć
> motocyklem jak mieliście naście lat? W tamtych czasach każdy już umiał
> jeździć na moturze jak szedł robić prawo jazdy. Prawo jazdy to był tylko
> kwit dla milicji. Kwit do legalnego poruszania się po drogach. Każdy
> jeździł na czym się dało - to było jak nauka chodzenia u dziecka - niby
> ktoś tam coś pokazywał ale tak naprawdę to samo przyszło. Ktoś, kto
> marzył o motocyklu, aż się rwał do jazdy, jak nie miał swojego, to
> pożyczał od kolegów - to było jak marihuana. Dzisiaj wygląda to często
> tak: Misiek ma 20-30 lub 40 lat, nigdy w życiu nie jeździł na
> jednośladzie (o rowerze nie wspomnę-Pawlak) i nagle ni z gruchy ni z
> pietruchy we łbie ma pomysła, że on zacznie jeździć motocyklem. Bo
> fajnie to wygląda, bo to przedłużenie kutasa, szpan, moda, bo nagle jest
> kasa. I taki Misiek zielony jak pietrucha wali na kurs prawa jazdy. Żeby
> był najlepszy MISZCZ - Rossi, Czachor czy Ferdek Kiepski, żaden z nich
> nie ma szans nauczyć takiego Miśka jazdy moturem. Pokusiłbym się o
> teorię, że nawet nie ma szans nauczyć go na tyle, żeby zdał egzamin.
> Ktoś, kto nie czuje zewu krwi od małego, nie powinien siadać na motur
> jako zabawkę dla szpanu, czy dla powodów podanych wyżej... Takie moje
> skromne zdanie. Starego chuja.
>
Mosz recht. Ile to sie czlowiek naprzewracal na Rometach, Simsonach czy
Jawkach zanim sie nauczyl jezdzic ! Potem byl etap pt. Karta
Motorowerowa (nie zdalem) a prawo jazdy to juz byla tylko formalnosc.
Pamietam ze z 8h ktore mialem wyjezdzic na kursie na PJ wyrobilem
niecale 2h, z czego 15 minut robilem osemki, 10 minut probowalem
postawic WSK na kole a pozostale 1.5 h zajelo mi przelozenie lancucha z
drugiej niesprawnej wueski bo w tej kursowej oczywiscie urwalem lancuch.
Zrobilem to na tyle sprawnie ze instruktor kazal mi juz wiecej na jazdy
nie przychodzic. Podejrzewam ze przyznane na te jazdy paliwo wyladowalo
w jego Maluchu ale co mi tam.
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X
-
30. Data: 2011-07-03 17:21:22
Temat: Re: Dobry plan na wakacje ! [troche SPAM]
Od: "Grzybol" <g...@w...pl>
Użytkownik "Kuczu" <q...@g...com> napisał w wiadomości
news:iuq7ve$br6$1@news.onet.pl...
> Pamietam ze z 8h ktore mialem wyjezdzic na kursie na PJ wyrobilem niecale
> 2h, z czego 15 minut robilem osemki, 10 minut probowalem postawic WSK na
> kole a pozostale 1.5 h zajelo mi przelozenie lancucha z
Ja na kurs na na prawo jazdy na moto poszedłem jak miałem 16 lat Można było
za zgodą rodziców - podrobiłem podpis starego na kwicie i byłem. Kase
zarobiłem na zbieraniu truskawek w wakacje. Wystarczyło na sam motur. Na
samochód dorabiałem za parę lat. Pamiętam, że samych jazd wueską to było ze
3 i to tylko po placu. Nigdy nikt z nas kursantów nie jechał tym złomem na
miasto. Wuecha nie miała hamulców, ledwo cipiała. Egzamin to było jakieś 30
sekund jazdy, w tym skręt w prawo i lewo. Ważne było tylko, żeby przy
wyciąganiu ręki przy skręcie w tym samym momencie się odwrócić. Tyle. Finał.
Zaliczone. Wyobraź sobie dzisiaj po takim egzaminie Miśka o którym pisałem
wcześniej na drodze publicznej:-)
--
Grzybol