eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaDlaczego (prawie) nikomu nie potrzeba 24Mpix › Re: Dlaczego (prawie) nikomu nie potrzeba 24Mpix
  • Data: 2009-02-26 11:15:45
    Temat: Re: Dlaczego (prawie) nikomu nie potrzeba 24Mpix
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2009-02-26 11:04:39 +0100, dominik <n...@d...kei.pl> said:

    >> To zerknij do archwium na Jankowe porównanie Trabanta z 450D. W
    >> testach na DR niby fajnie (producenci też doskonale więdzą jak się
    >> przeprowadza testy), a z użyteczna dynamiką już tak różowo nie jest.
    >
    > To jest porównanie tylko dwóch modeli, a każda z matryc może być
    > zupełnie inna.

    Niestety taka jest powszechna tendencja. Gęstość upakowania zbiera
    swoje żniwo. Oczywiście technologia produkcji matryc poszła do przodu i
    stara się to kompensować, ale wciąż pewnych ograniczeń nie da się
    przeskoczyć.


    > Ciężko to uogólnić tak prosto. Gdyby DR zależał głównie
    > od upakowania matrycy to najlepiej by wypadał D700/D3.

    A nie wypada? ;-) Pamiętaj że mówimy o użytecznej dynamice, czyli
    takiej, przy której da się ze zdjęcia wyciągnąć coś sensownego. Nie o
    tym, jak matryca wypada w benchmarkach.


    >> I (w większości przypadków) bezsensownie rozdmuchanymi, nikomu
    >> niepotrzebnymi zero-jedynkami. No tak, zapomniałem, nowszą wersje
    >> softu trzeba odpalać na nowszym sprzęcie, żeby chodziła porównywalnie
    >> do starszej, na współczesnym jej sprzęcie. To się postęp nazywa czy
    >> jakoś tak.
    >
    > Tak było, jest i będzie. No i bardzo dobrze.

    I tu się różnimy. IMHO to bardzo źle, że lenistwo programistów (tudzież
    marketingowo narzucona "nieopłacalność"), wymaga od użytkowników
    częstrzej wymiany sprzętu. Nie wspominając o tym, że nowsze
    oprogramowanie ostatnimi czasy niesie sobą rozwój głównie wodotrysków,
    podczas gdy przydatne fuunkcję są dozowane po aptekarsku. Dokładając do
    tego nierozsądnie duże pliki, które większości użykowników nie są do
    niczego potrzebne, ów tzw. "postęp" jawi mi się bardzo nieciekawie.
    Taka fajna lengłydźowa cycata: Common sense today is not common any more.


    > Wbrew pozorom wiele operacji jest dziś niespotykanie płynnych i więcej
    > wymaga się od komputera.

    Noooo, np. interfejs Lightrooma. Mistrzostwo płynności. Sorry, ale
    jeśli potrzebny jest nowy komp, żeby płynnie obsługiwać międzymordzie,
    to jak dla mnie coś z tym postępem poszło nie tak.


    > Co do rawów to jak Ci wystarcza mniej możesz skalować sobie w dół. Tego
    > nikt nie zabrania. Jeśli nie robisz tak to znaczy, że jednak większe
    > się przydają :)

    Ale po co mam je najpierw trzymać na kartach pamięci (znaczy najpierw
    muszę kupić większe ergo droższe), po co mam czekać na transfer
    większych plików, po co mam ładować większe do wołarki, żeby na końcu
    je zmniejszyć, bo raz że spora część to "puste" piksele, a dwa - do
    niczego ta wielkość mi nie jest potrzebna. Wyjaśnij mi to, ale wiesz,
    tak prosto, może być w punktach.


    --
    Pozdrawiam
    de Fresz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: