-
Data: 2011-10-27 11:34:05
Temat: Re: Dla zwolenników szybkości ...
Od: Artur Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2011-10-27 10:08, The_EaGle pisze:
(...)
> Owszem buduje się. Jednak Państwo nie przedstawia tego jak głównego
> powodu wypadków a wini kierowców.
Ponieważ to prawda.
> Tymczasem kierowcy są jak najbardziej
> winni ale tego że mają do czynienia z drogami nie przystosowanymi do
> obecnego rozwoju motoryzacji i ich potrzeb do przemieszczania się.
Nie, kierowcy są winni zachowań nieadekwatnych do standardu dróg
po których się poruszają. To zresztą widać gołym okiem.
Jazda na czerwonym, wyprzedzanie na skrzyżowaniach, pasach, spychanie
przy wyprzedzaniu innych na jednojezdniowych krajówkach czy
zapieprzanie po mieście.
>>> Tak samo jak z narkotykami. Od lat 80tych trwa krucjata na rzecz
>>> zwalczania narkotyków na całym świecie. Efekt = wzrost spożycia o 300% !
>>
>> Aha, to skutek tej krucjaty.
>
> Nie widzisz zależności po między zachowaniem się ludzi w obu
> przypadkach?
Średnio.
>>> Za chwilę w niektórych krajach UE dojdziemy do poziomu w którym kolejne
>>> kroki ograniczające prawa kierowców spowodują wzrost a nie spadek ilości
>>> wypadków.To tylko kwestia czasu.
>>
>> Dość odważna teoria, tylko bez pokrycia w faktach. Zwyczajnie poniżej
>> pewnego poziomu zejść się nie da. Można tylko minimalizować
>> śmiertelność itd.
>
>> Szwedzkie pomysły są całkiem fajne tylko, że im
>> wyszło, że muszą motocyklistów wyeliminować z dróg - raczej niemożliwe.
>
> Motocyklistów, rowerzystów i pieszych. A jak już wyeliminują to każą
> avatorom jeździć w samochodach.
Nie, nie wyeliminują, ponieważ to absurdalne.
> Ich pomysły to utopia.
Tylko w części - reszta się świetnie sprawdza.
> Nazwijmy rzecz po
> imieniu. Do czasu aż kierowca czyli człowiek będzie za kierownicą to
> kolizje i wypadki będą częste.
Bzdura. Widać to zresztą po statystykach choćby francuskich
- o szwedzkie mam nie pytać?
> Zresztą inna jest filozofia życia Szweda
> a inna Włocha - połowa tych południowców prędzej rozniesie rząd w pył
> niż pozwoli sobie założyć kajdany na kierownicę. Kto inny jak nie
> kierowcy wybierają tych co to ustalają?
Niech próbują. Na szczęście większość kierowców to nie zapierdalacze
z klapkami na oczach.
>>> Dotychczasowy spadek ilości wypadków
>>> to głównie wzrost bezpieczeństwa samochodów w krajach rozwiniętych
>>> motoryzacyjnie.
>>
>> To ja poproszę jakikolwiek ślad dowodu w postaci choćby statystycznego
>> rozkładu wpływu poszczególnych elementów na spadek ilości wypadków.
>> Do tej pory samo bezpieczeństwo samochodów miało tylko niewielki wpływ
>> na ilość wypadków, za to miało większy na ilość ofiar śmiertelnych,
>> choć to też w zestawie z innymi czynnikami.
>
> Piszę o ilości wypadków w sensie śmiertelnych wypadków. Oczywiście że
> sama ilość wypadków jest większa bo większa jest ilość samochodów i co
> raz większy ruch.
Ja prosiłem o te statystyki, które by to potwierdzały.
>> Wiesz, że statystyki zaprzeczają, że miało to jakiś duży wpływ na
>> ilość wypadków, rannych, zabitych?
>
> Jaka statystyka zaprzecza tezie że wzrost bezpieczeństwa samochodów
> przełożył się na mniejszą ilość wypadków śmiertelnych?
>
> Statystyka mówi że na 1000 wypadków kiedyś np umierało 300osób a teraz
> 30 a to zasługa bezpiecznych samochodów. Lepsza opieka medyczna nie jest
> w stanie odpowiedzieć za X krotny spadek.
Poproszę o tę statystykę i to najlepiej z lat o których pisałeś.
>>> Dlatego kolejnych spadków ilości wypadków nie spodziewajmy się w starej
>>> UE.
>>
>> Naprawdę? To dlatego, że mają względnie nowe samochody?
>> LOL
>
> Oczywiście - ilość śmiertelnych wypadków nowych krajach UE spadła kiedy?
> Na przełomie lat 90tych i XXI wieku. U nas spada 10 lat później. Cud?
Poproszę o tę statystykę i to najlepiej z lat o których pisałeś.
Tylko takie statystyki, które by w ogóle mogły potwierdzić Twoje teorie
o wpływie (i to dużym) wieku samochodów (i sugerowanego bezpieczeństwa).
>>> W Polsce średni wiek samochodu to około 15 lat, za 5-8 lat wszyscy
>>> niemal będziemy jeździć bezpiecznymi autami
>>
>> Podaj definicję bezpiecznego samochodu.
>
> Samochodu który przy zderzeniu z szybkością 65km/h w twardą przeszkodę
> jest w stanie ochronić pasażerów przed śmiercią. Samochody początku lat
> 90tych nie były w stanie tego zapewnić.
Nadal tego zapewnić nie są w stanie, a do tego przeoczyłeś fakt, że
paradoksalnie właśnie możliwości techniczne nowszych samochodów są
katalizatorem różnych wypadków, w tym z racji jazdy z większą
prędkością, późniejszego hamowania, zaprzestania zwracania uwagi na
wiele rzeczy. Tutaj znowu Szwedzi od lat o tym bębnili, prowadząc
badania i obserwacje od dziesięcioleci. Zresztą nie tylko oni.
> Pięciogwiazdkowe auta patrząc na
> test fifth gear z laguną dają duże szanse przeżycie przy uderzeniu przy
> 100km/h w drzewo! Żadne auto z początku lat 90tych tego nie potrafiło.
Za dużo się telewizji naoglądałeś. Nie Ty jeden zresztą. Później
czytam jak to można zapierniczać na zimówkach Laguną 100 w zimie,
bo Laguna bezpieczna, ESP, ABS, zimówki i jest bezpiecznie.
> Pisząc wyżej o wypadkach mam na myśli wypadki śmiertelne. Sama ilość
> wypadków/kolizji jest zależna od ruchu (drogi) i jego nasilenia.
Nieprawda. Bardzo dużo zależy od nadzoru, zachowań ludzi i jak praktyka
pokazuje jednak od prędkości. Mówiąc o nadzorze mam na myśli również
konsekwentne i skuteczne karanie oraz cywilizację różnych osobników.
> Wypadki
> śmiertelne w samochodach są zależne od moim zdaniem bezpieczeństwa
> samochodu w bardzo dużym stopniu a na pewno drugim ważnym czynnikiem
> jest bezpieczna droga.
To już jest jak widzę opinia, a ja czekam na statystyki, które by to
potwierdzały. Oczywiście, prawdą jest, że dobry samochód i dobra droga
to większe szanse na przeżycie, ale pytanie o ile większe i w
zależności od czego.
> Zachowanie kierowcy jest różne ale zarówno
> samochód jak i droga mogą wybaczać więcej lub mniej.
Kierowca ma się tak zachować, by było bezpiecznie i zgodnie z
przepisami, a nie samemu sobie decydować co jest dobre dla niego
i ile to on potrafi jeździć 'bezpiecznie'. Dobry samochód
nie upoważnia go do zapieprzania, ograniczenie prędkości nie
jest sugestią, że być może inni jadą wolniej...
Następne wpisy z tego wątku
- 27.10.11 19:08 kamil
Najnowsze wątki z tej grupy
- Rambo 2024. Co z radio-stopem
- Pijani kierowcy
- "Chciałem zamówić kurs tym"
- Windykatorzy ścigają spadkobierców z mandat nieboszczyka za przekroczenie prędkości???
- [OT] Lewe oprogramowanie
- droga laweta
- Co tam się odpierdala w tej Warszawie?
- skąd się biorą tacy debile?
- wina Tóska
- Rewolucja/Rewelacja!
- grupa ożyła ;)
- Być jak Clint
- Aby WKOOOORWIĆ ekofaszystów ;-)
- OC - podwyżka
- wyszedł z domu bez buta
Najnowsze wątki
- 2024-12-01 Rambo 2024. Co z radio-stopem
- 2024-12-01 Pijani kierowcy
- 2024-12-01 "Chciałem zamówić kurs tym"
- 2024-11-30 Windykatorzy ścigają spadkobierców z mandat nieboszczyka za przekroczenie prędkości???
- 2024-11-30 Łódź => Technical Artist <=
- 2024-11-30 Lublin => Inżynier Serwisu Sprzętu Medycznego <=
- 2024-11-30 Warszawa => Microsoft Dynamics 365 Business Central Developer <=
- 2024-11-30 Bieruń => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2024-11-30 Zielona Góra => Senior PHP Symfony Developer <=
- 2024-11-30 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2024-11-30 Lublin => Spedytor międzynarodowy <=
- 2024-11-30 Warszawa => Mid IT Recruiter <=
- 2024-11-30 Warszawa => Fullstack Developer <=
- 2024-11-30 Żerniki => Dyspozytor Międzynarodowy <=
- 2024-11-30 Warszawa => System Architect (background deweloperski w Java) <=