eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDla prowadzących z telefonem w łapie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 97

  • 71. Data: 2011-05-09 16:08:17
    Temat: Re: Dla prowadzących z telefonem w łapie
    Od: "J_K_K" <j...@i...fm>

    Użytkownik "The_EaGle" <e...@j...com> napisał w wiadomości
    news:iq8l4q$92d$1@news.onet.pl...
    > Nigdy nic nie trzymasz w ręku jak prowadzisz?
    >
    Jak trzymam przez chwilę (łyk napoju z puszki)
    to mam to gdzie bezpiecznie po 5 sekundach odłożyć.

    > Jak zmieniasz biegi to się zatrzymujesz?
    Prowadzisz rozmowy telefoniczne o długości
    zmiany jednego biegu na drugi ?

    > GPS obsługujesz głosem?
    GPS ustawiam przed trasą, nie w trakcie.
    Jak zmienię zdanie co do trasy, to sam sobie ją przeliczy,
    bez pytania.

    > Radio obsługujesz głosem?
    Filozofujesz - patrz zmiana biegów.

    > No i oczywiście w tej słuchawce jeździsz przez cały czas...
    Nie, nie zawsze - od mojego pierwszego telefonu komórkowego,
    czyli Nokii 250 zawsze w aucie mam zestaw.
    Słuchawki używam w przypadku auta zastępczego,
    czy z wypożyczalni.

    Pzdr

    JKK


  • 72. Data: 2011-05-09 16:10:39
    Temat: Re: Dla prowadzących z telefonem w łapie
    Od: "J_K_K" <j...@i...fm>

    Użytkownik "The_EaGle" <e...@j...com> napisał w wiadomości
    news:iq8l8a$92d$2@news.onet.pl...
    > Bo normalny człowiek jak jedzie po rondzie czy parkuje to nie gada przez
    > telefon,

    Mnie wystarczy, że ręce będzie trzymał na kierownicy / dźwigni biegów.

    Pzdr

    JKK


  • 73. Data: 2011-05-09 17:21:03
    Temat: Re: Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com> napisał w wiadomości
    news:iq8kud$ibc$1@inews.gazeta.pl...
    > "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
    > news:4dc7a7ec$0$2508$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >>> Nie robi, skoro wlaczenie BT rozklada telefon.
    >> To Twoje wizje, o niczym takim nie wiem.
    >
    >>>>>>>> Ja nie mam czasu na ładowanie baterii dwa razy częściej niż
    >>>>>>>> potrzeba.
    >
    > To nie Twoj tekst?

    Mój, ale ani słowa nie ma o rozkładaniu telefonu.
    Choćby dlatego że BT nie używam, więc obawy mam tylko na podstawie zużycia
    po włączeniu gps/wifi.



    >
    >
    >>>> Nie mam takiej potrzeby, odebranie bez słuchawki zajmie mniej czasu niż
    >>>> każdorazowe podłączanie czegokolwiek.
    >>> Ja nic nie musze podlaczac. Wlaczenie silnika powoduje podlaczenie
    >>> telefonu do zestawu glosnomowiacego.
    >> Który najpierw musiałeś kupić, nosisz włączony BT itd itp
    >
    > Telefonu nie kupowales?

    Kupowałem i z tego powodu nie muszę go kupować drugi raz.
    Zresztą ma on całkiem przyzwoity system głośnomówiący, więc jakby już się
    uparł to załatwiam sprawę włożeniem go w uchwyt i jednym przyciskiem.



    Samochod tez sam przyszedl?
    > Wifi w telefonie masz wlaczone?

    Nie.
    Używam go tylko wtedy gdy akurat na wyjeździe nie mam netbooka czy laptopa,
    a w hotelu jest Wifi.
    Czyli za raz na rok góra. ;-)

    >> Ja mam dokładnie odwrotną wizję - wolę ustawić sobie otoczenie tak jak mi
    >> wygodnie, a nie tak jak mi ktoś każe.
    >
    > Kaze? ROTFL!
    > Dales wlasnie dowod na to, ze takie nakazy sa niezbedne.

    Nie - to Ty dałeś dowód, że postawa homo sowieticus wymrze razem z
    pokoleniem.
    Tylko nie wiem czy naszym, czy naszych dzieci.


    >
    >> W celu odebrania jednego telefonu rocznie w samochodzie nie będę narażał
    >> się na jakiekolwiek koszty i niewygody.
    >
    >
    > Niewygoda to jest w odbieraniu rozmowy bez HF.

    Wolę raz w roku narazić się na niewygodę sięgnięcia po słuchawkę, niż 1400
    razy w roku włączać BT, albo mieć go włączonego non-stop.
    Dopóki nie jest ph to nie muszę gadać przez telefon akurat w samochodzie.


  • 74. Data: 2011-05-09 18:49:34
    Temat: Re: Dla prowadzących z telefonem w łapie
    Od: MMS <n...@S...interia.pl>

    W dniu 2011-05-06 18:10, Mariusz 'koder' Chwalba pisze:

    > Kwestia trzymania telefonu w dłoni nie wpływa w znacznym stopniu na
    > bezpieczeństwo"
    >

    Bez względu na badania jadący z telefonem w ręku jedzie jak ostatnia pizda.


  • 75. Data: 2011-05-09 18:53:00
    Temat: Re: Dla prowadzących z telefonem w łapie
    Od: MMS <n...@S...interia.pl>

    W dniu 2011-05-06 18:55, Mariusz 'koder' Chwalba pisze:
    > W dniu 2011-05-06 17:41, J_K_K pisze:
    >>> Kwestia trzymania telefonu w dłoni nie wpływa w znacznym stopniu na
    >>> bezpieczeństwo"
    > Bo zagrożenie powoduje dekoncentracja gadaniem, nie trzymaniem.

    Tak, ile razy to widać jak taka ciota na szybko przygniata barkiem
    telefon do ucha, bo trzeba zmienić bieg lub ruszyć z pod świateł.


  • 76. Data: 2011-05-09 19:00:24
    Temat: Re: Dla prowadzących z telefonem w łapie
    Od: MMS <n...@S...interia.pl>

    W dniu 2011-05-09 09:57, niusy.pl pisze:
    >
    > Użytkownik "Lew2" <w...@h...com>
    >
    > Ja nie rozumiem ludzi w wypasionych nowych SUVach, którzy trzymają
    > telefon w ręce. Stać ich na strasznie drogą furę, a na niebieskeigo
    > zęba za parę złotych ich nie stać.

    Ostatni grosz wydał na samochód. Nawet na PB nie starcza, a ty chcesz
    aby słuchawkę sobie kupił ;)
    Swoją drogą widzę jak u mnie w okolicy gość w Lexusie poluje aby za kimś
    wjechać przez bramę pod swój blok, bo nie stać biedaka na 5 kzł. aby
    wykupić sobie miejsce. Potem ciul poluje z rana aby za kimś wyjechać.
    Ale przedłużacza penisa sobie kupił ;)


  • 77. Data: 2011-05-09 19:01:43
    Temat: Re: Dla prowadzących z telefonem w łapie
    Od: MMS <n...@S...interia.pl>

    W dniu 2011-05-09 09:57, niusy.pl pisze:
    >
    > Użytkownik "Lew2" <w...@h...com>
    >
    > Ja nie rozumiem ludzi w wypasionych nowych SUVach, którzy trzymają
    > telefon w ręce. Stać ich na strasznie drogą furę, a na niebieskeigo
    > zęba za parę złotych ich nie stać.

    Ostatni grosz wydał na samochód. Nawet na PB nie starcza, a ty chcesz
    aby słuchawkę sobie kupił ;)
    Podobna sytuacja, widzę jak u mnie w okolicy gość w Lexusie poluje aby
    za kimś wjechać przez bramę pod swój blok, bo nie stać biedaka na 5 kzł.
    aby wykupić sobie miejsce. Potem ciul poluje z rana aby za kimś
    wyjechać. Ale przedłużacza penisa sobie kupił ;)


  • 78. Data: 2011-05-09 19:36:50
    Temat: Re: Dla prowadzących z telefonem w łapie
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "The_EaGle" <e...@j...com>

    >>> Kwestia trzymania telefonu w dłoni nie wpływa w znacznym stopniu na
    >>> bezpieczeństwo"
    >>>
    >> Chyba przy jeździe po prostych, amerykańskich autostradach, których u
    >> nas nie ma,
    >>
    >> Za to przy ruszaniu, zmianie biegu, skręcie na skrzyżowaniu,
    >> czy wjeździe / wyjeździe z ronda można obserwować całe stada
    >> inteligentnych inaczej, którym szkoda kilkadziesiąt PLN,
    >> ale nie szkoda blokowania ruchu i stwarzania niebezpiecznych sytuacji.
    >
    >
    > Bo normalny człowiek jak jedzie po rondzie czy parkuje to nie gada przez
    > telefon, natomiast na prostych odcinkach jest to równie "niebezpieczne" co
    > rozmowa z pasażerem...

    To kwestia podzielności uwagi wrodzonej lub wyrobionej.


  • 79. Data: 2011-05-09 19:56:41
    Temat: Re: Dla prowadzących z telefonem w łapie
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "The_EaGle" <e...@j...com>

    >>> Bo zagrożenie powoduje dekoncentracja gadaniem, nie trzymaniem.
    >
    > Tak jak rozmowa z pasażerem ...

    Bardziej, bo kierowca nie widząc rozmówcy musi bardziej pogłówkować a
    rozmówca nie widząc kierowcy zwykle nie zdaje sobie sprawy, kiedy kierowca
    jest zbyt zajęty prowadzeniem by prowadzić rozmowę.


  • 80. Data: 2011-05-09 23:35:19
    Temat: Re: Dla prowadz?cych z telefonem w ?apie
    Od: "Axel" <a...@o...niespamuj.pl>


    "masti" <g...@t...hell> wrote in message news:iq8kk5$77u$8@inews.gazeta.pl...

    >> No to kup przyzwoity telefon. N70 podlaczona do zestawu przez BT
    >> potrafila mi sie w 4 godziny rozladowac. A E52 traci jedna kreske z
    >> poziomu baterii. BT jest wlaczony caly czas, kazde wejscie do samochodu
    >> to podlaczenie do zestawu HF i bateria trzyma 6-7 dni (telefon ma rok).
    >
    > powiedz to mojej firmie. E51 żre prąd jak diabli z BT :(

    E51 ogolnie ma problemy z zjadaniem baterii - wlasnie chyba musze mojej
    zonie kupic nowa baterie (albo nowy telefon, zobacze, co tansze :-), bo
    codziennie musi ladowac. Z wylaczonym BT...
    A co do firmowego sprzetu - to niestety, nie mam problemu, bo moja firma w
    ramach bezpieczenstwa uwalila BT. Ale nawet z wlaczonym to Blackberry
    trzymalo tydzien...

    --
    Axel

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: