eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingDla kogo sa jezyki programowania?Re: Dla kogo sa jezyki programowania?
  • Data: 2009-12-29 09:52:28
    Temat: Re: Dla kogo sa jezyki programowania?
    Od: Paweł Kierski <n...@p...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2009-12-29 09:02, jacem pisze:
    > Użytkownik "Paweł Kierski" <n...@p...net> napisał w wiadomości
    > news:hhb11m$1g7$1@news.onet.pl...
    >> W dniu 2009-12-28 17:19, jacem pisze:
    >> [...]
    >>>> być programistą, choć każdy powinien ją nieco znać. Usłyszałem, że
    >>>> programowanie jest w pewnym sensie formą sztuki, i dlatego tylko
    >>> Jeśli projektujesz i tworzysz coś innowacyjnego, to tak.
    >>> Ale nie czarujmy się - fach progr. to po prostu takie samo rzemiosło jak
    >>> np stawianie domów.
    >>> Są wybitni architekci, ale jest ich garstka.
    >>> Ogromna większość to po prostu rzemieślnicy solidnie wykonujący swoją
    >>> robotę.
    >> Ogromna większość to niestety partacze. A przynajmniej niedbale
    >> wykonujący swoją robotę, bez wyobraźni, bez chwili zastanowienia, jakie
    >> skutki może pociągnąć to czy inne rozwiązanie. Część z tych błędów to
    >> wynik braku doświadczenia - część zwykła niedbałość, nierzetelność.
    >
    > Najważniejsze, żeby działało. ;-)
    > I żeby było tanio, ale szybko.
    >
    > Tak to ogólnie wygląda.
    >
    > A na poważnie, to gra kompromisów: koszty - czas - jakość.
    >
    > Programista (a raczej projektant), żeby cokolwiek wykonać zgodnie ze
    > sztuką, potrzebuje czasu, pewnego komfortu.
    > Jeśli pracodawca (zleceniodawca) wymaga cudów na kiju zrobionych na
    > wczoraj, to wybacz, ale najlepszy programer wymięknie i pójdzie po
    > najmniejszej linii oporu.

    Albo powie, że fuszerki nie będzie robił, bo za nim będzie szła
    opinia, jako o wykonawcy. I nikt go potem nie zapyta, czy ktoś mu dał
    czas, czy nie.

    > W większych zespołach, programista to tylko żołnierz, który nie ma
    > myśleć, ale klepać działający kod.
    > Od tego są architekci.

    Akurat obserwuję inne podejście do problemu - nie dzielimy ludzi na
    "szeregowych" klepaczy i planujące "szarże". Każdy ma mieć choć pojęcie
    o całości tak, żeby swoje decyzje w kodzie widział w perspektywie
    całego produktu. Właśnie - produktu, nie projektu.

    >>> Problemem jest natomiast to, że ci "szmaciarze" co to kleją e-sklepy za
    >>> grosze są na topie i psują rynek. Liczy się cena. ;-)
    >> To już raz pisałem - trzeba znaleźć klienta/pracodawcę, który
    >> rzetelnie podchodzi do swojej pracy, docenia dobrą robotę i odpowiednio
    >> za nią płaci. Innych można próbować wychować odpowiedziami "Dlatego tak
    >> drogo, bo moje będzie działać".
    >
    > I udało Ci się kogokolwiek "wychować" w ten sposób? ;-)

    Nie do końca, ale udaje mi się zachować spokój sumienia i jaką taką
    reputację, co do jakości moich projektów 8-) A poważniej - odrzucałem
    oferty pracy, w których podejrzewałem akcje "byle na wczoraj jakoś
    działało". Choć finansowo mocno kuszące było.

    --
    Paweł Kierski
    n...@p...net

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: