eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingDennis Ritchie nie żyjeRe: Dennis Ritchie nie ?yje
  • Data: 2011-10-15 19:32:39
    Temat: Re: Dennis Ritchie nie ?yje
    Od: Michal Kleczek <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2011-10-15 03:49, bartekltg wrote:
    > W dniu 2011-10-15 03:16, Andrzej Jarzabek pisze:
    >> On 15/10/2011 00:23, bartekltg wrote:
    >> [zasada nieoznaczoności]
    >>> Pomieszałeś działa literackie (czy filozoficzne)
    >>> z twierdzeniem matematycznym (wiele twierdzeń
    >>
    >> No, zasada nieoznaczoności to nie jest twierdzenie matematyczne, tylko
    >> prawo fizyki.
    >
    > No właśnie nie. Zasadami fizycznymi, założeniami modelu
    > o nazwie mechanika kwantowa są rzeczy typu 'stan układu
    > jednej cząstki opisywany jest promieniem (wektorem z dokładnością
    > do normalizacji) z przestrzeni Hilberta' czy 'wielkości fizyczne
    > ktore można mierzyć opisywanme są operatorem hermitowskim, stany
    > odpowiadają jego wektorom włąsnym a mierozna wielkość- wartosći
    > własnej,...'.
    > Nazywamy zasadę N. prawem fizycznym, ale nie wnosi ona żadnej
    > nowej jakości do teorii. Jest matematycznym wnioskiem (twierdzeniem)
    > z postulatów mechaniki kwantowej. Byż może historycznie było inaczej,
    > ale to nic nie zmienia. Gdyby nie heinsenberg też by się pojwaiła
    > w prawie że identycznej formie, bo i mechanika kwantowa bez
    > Heinsenberga wyglądała by niemal identycznie.
    >

    No i mnie o to wlasnie chodzilo, gdy pisalem o "przedmiocie" i "opisie"
    - mechanika kwantowa jest tylko jednym z mozliwych opisow tego czegos,
    co badamy - fakt, ze na dzis wydaje sie opisem bardzo eleganckim i
    uzytecznym.
    Wcale nie jest powiedziane, ze gdyby nie Heisenberg czy Planck tylko
    Xsinski i Ygrekowski to ten opis bylby taki sam. Moglby byc zupelnie
    inny i rownie lub bardziej uzyteczny i elegancki.
    Fakt, ze sprawa jest bardziej skomplikowana, bo Heisenberg i Planck nie
    dzialali w prozni, lecz opierali sie na pracach wielu innych (mniej lub
    bardziej wybitnych) jednostek. Ale wysnuwanie na tej podstawie wniosku,
    ze stworzone przez nich dziela powstalyby tak czy inaczej bez nich (tych
    jednostek) i, co wiecej, bylyby identyczne, jest IMHO zbyt daleko idaca
    ekstrapolacja.

    >
    > > Raczej bzdurą byłoby twierdzić, że te prawa są odkrywane
    > > tylko dzięki osobistemu i niepowtarzalnemu geniuszowi swoich
    > > odkrywców.
    >
    > Ale to gdzie sie nie zgadzamy?
    > Przecież mówie to samo, i w odniesieniu do fizyki, i do sporej
    > cześći matematyki matematyki, a także techniki. Pewne rzeczy
    > w pewnej chwili dojrzewają i pojawiają sie.
    >

    Tylko jakos tak sie dzieje, ze te rzeczy pojawiaja sie za sprawa
    konkretnych ludzi. Ja twierdze, ze _nie_ jest obojetne, kto jest tych
    rzeczy tworca: inny tworca - inna "rzecz".

    Dlatego tez za jezyk C i Unixa dziekujemy wlasnie Ritchiemu, bo bez
    niego ich tez by nie bylo.

    --
    Michal

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: