On Thu, 09 Dec 2010 22:36:28 -0000, Bronek Kozicki <b...@s...net>
wrote:

>>> Nawet nie napisałeś co chcesz zabezpieczyć, czy też co
>>> Twój klient chce osiągnąć. DRM to tylko ogólna nazwa.
>>
>> Fakt, zabezpieczane mają być pdf-y. Pierwszy raz mam styczność z DRM i
>> muszę
>
>
> http://www.adobe.com/products/digitaleditions/

ex-DRM.

http://i-u2665-cabbages.blogspot.com/2009/02/circumv
enting-adobe-adept-drm-for-epub.html

--
http://pornel.net
this.author = new Geek("porneL");

do góry

On 10/12/2010 00:40, porneL wrote:
> On Thu, 09 Dec 2010 22:36:28 -0000, Bronek Kozicki <b...@s...net>
> wrote:
>
>>>> Nawet nie napisałeś co chcesz zabezpieczyć, czy też co
>>>> Twój klient chce osiągnąć. DRM to tylko ogólna nazwa.
>>>
>>> Fakt, zabezpieczane mają być pdf-y. Pierwszy raz mam styczność z DRM
>>> i muszę
>>
>>
>> http://www.adobe.com/products/digitaleditions/
>
> ex-DRM.
>
> http://i-u2665-cabbages.blogspot.com/2009/02/circumv
enting-adobe-adept-drm-for-epub.html


DRM. Każdy DRM można złamać, to jest ich cechą typową.


B.

do góry

W dniu 2010-12-09 15:25, A.L. pisze:
> On Thu, 9 Dec 2010 10:51:05 +0000 (UTC), "Stachu 'Dozzie' K."
> <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid> wrote:
>
>> On 2010-12-09, ds<a...@e...pl> wrote:
>>> Pomocy droga grupo
>>>
>>> Potrzebuję materiałów jak zabezpieczać pliki systemem DRM, z poziomu serwisu
>>> (php być może cgi). Nie wiem jak to ugryźć.
>>
>> Drogi pytający, DRM to jedna z najgłupszych rzeczy jakie możesz zrobić
>> swoim użytkownikom; sekcja "DRM i piractwo" tego artykułu:
>> http://mmazur.7thguard.net/2010/11/19/jak-placi-to-n
ie-piraci/
>
> Tak, wszystko powinno byc nasze, wspolne. Zony tez

A DRM to taki pas cnoty, w którym częściej zacina się zamek, niż
kochankowi nożyce do cięcia blachy.

--
Paweł Kierski
n...@p...net

do góry

On Fri, 10 Dec 2010 13:20:14 -0000, Bronek Kozicki <b...@s...net>
wrote:

>>>>> Nawet nie napisałeś co chcesz zabezpieczyć, czy też co
>>>>> Twój klient chce osiągnąć. DRM to tylko ogólna nazwa.
>>>>
>>>> Fakt, zabezpieczane mają być pdf-y. Pierwszy raz mam styczność z DRM
>>>> i muszę
>>>
>>> http://www.adobe.com/products/digitaleditions/
>>
>> ex-DRM.
>>
>> http://i-u2665-cabbages.blogspot.com/2009/02/circumv
enting-adobe-adept-drm-for-epub.html
>
>
> DRM. Każdy DRM można złamać, to jest ich cechą typową.

No to w takim razie proponuję DRM rot13. Sekret tego kodowania też już
wyciekł.

--
http://pornel.net
this.author = new Geek("porneL");

do góry

W dniu 12.12.2010 01:16, porneL pisze:
>
> No to w takim razie proponuję DRM rot13. Sekret tego kodowania też już
> wyciekł.
>
Równie skuteczne a przynajmniej mniej upierdliwe dla usera ;)

Szansę na obronę przed złamaniem ma tylko całkowicie zamknięty układ
zajmujący się całą obróbką z szyfrowaną pamięcią ... wpięty bezpośrednio
do mózgu, bo inaczej ktoś "niełamalne" zabezpieczenie ominie i
przechwyci obraz np bezpośrednio z wyprowadzeń matrycy monitora.

--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

On 12/12/2010 01:50 AM, Michoo wrote:
> W dniu 12.12.2010 01:16, porneL pisze:
>>
>> No to w takim razie proponuję DRM rot13. Sekret tego kodowania też już
>> wyciekł.
>>
> Równie skuteczne a przynajmniej mniej upierdliwe dla usera ;)
>
> Szansę na obronę przed złamaniem ma tylko całkowicie zamknięty układ
> zajmujący się całą obróbką z szyfrowaną pamięcią ... wpięty bezpośrednio
> do mózgu, bo inaczej ktoś "niełamalne" zabezpieczenie ominie i
> przechwyci obraz np bezpośrednio z wyprowadzeń matrycy monitora.

Nie wiem jak Ty, ale ja ostatnio przechwytywałem obraz bezpośrednio z
wyprowadzeń matrycy monitora prawdopodobnie nigdy, natomiast jakieś 15
lat temu zdarzało mi się przegrywać kasety na magnetofonie dwukasetowym.
Różnica w skomplikowaniu procesu jest znaczna.

Zadaniem DRM, z tego co rozumiem, nie jest całkowite wyplenienie
piractwa, a tylko uczynienie go niełatwego dla przeciętnego użytkownika.

JD

do góry

W dniu 12.12.2010 09:45, Jędrzej Dudkiewicz pisze:
> On 12/12/2010 01:50 AM, Michoo wrote:
>> W dniu 12.12.2010 01:16, porneL pisze:
>>>
>>> No to w takim razie proponuję DRM rot13. Sekret tego kodowania też już
>>> wyciekł.
>>>
>> Równie skuteczne a przynajmniej mniej upierdliwe dla usera ;)
>>
>> Szansę na obronę przed złamaniem ma tylko całkowicie zamknięty układ
>> zajmujący się całą obróbką z szyfrowaną pamięcią ... wpięty bezpośrednio
>> do mózgu, bo inaczej ktoś "niełamalne" zabezpieczenie ominie i
>> przechwyci obraz np bezpośrednio z wyprowadzeń matrycy monitora.
>
> Nie wiem jak Ty, ale ja ostatnio przechwytywałem obraz bezpośrednio z
> wyprowadzeń matrycy monitora prawdopodobnie nigdy,
Z matrycy jeszcze nie musiałem, ale zdarzało mi się czytać odszyfrowane
strasznie obfuscowanym (~2MB disassma) algorytmem dane bezpośrednio z
pamięci, przymierzałem się też do wyciągania obrazków ze strumienia SSL
za pomocą MITM. Nie udostępniałem tego nikomu, po prostu sprawdziłem,
czy się da - dało się.

Zastanawia mnie ile te zabezpieczenia kosztowały i jak to wpłynęło na
cenę końcowego produktu.

> natomiast jakieś 15
> lat temu zdarzało mi się przegrywać kasety na magnetofonie dwukasetowym.
> Różnica w skomplikowaniu procesu jest znaczna.
Zdarzało Ci się a jakie to miało znaczenie dla sprzedaży? Ile kopii
zrobiłeś? A ilu osobom może udostępnić kopie jeden człowiek z kontem na
rapidshare?

>
> Zadaniem DRM, z tego co rozumiem, nie jest całkowite wyplenienie
> piractwa, a tylko uczynienie go niełatwego dla przeciętnego użytkownika.
Ale czemu od razu zakładasz, że:
- znacząca większość użytkowników będzie kopiować
- ma to negatywny wpływ na zyski

Nie znam nikogo, kto by kupił program/film/muzykę/ebooka bo nie mógł
znaleźć w sieci(co więcej - zazwyczaj jak nie znajdziesz w sieci to tym
bardziej nie kupisz), znam sporo ludzi, którzy kupili dlatego, że wersja
z sieci ich przekonała, że "chcą to mieć".

DRM traktuje z góry wszystkich jak złodziei - wyobraź sobie, że przy
wychodzeniu z supermarketu Cię prewencyjnie rewidują, albo w momencie
gdy wchodzisz do jubilera na wszelki wypadek skuwają Ci ręce za plecami
- jakbyś się czuł?

DRM jest przy tym kompletnie bezsensowne, bo utrudnia życie milionom
ludzi a wystarczy JEDEN taki, który podejmie wysiłek, skopiuje,
udostępni "wolną" kopię i to od niego będą kopiować.
Co więcej im "skuteczniejszy" DRM tym gorzej - bo legalni użytkownicy są
narażeni na szereg trudności (w końcu musi jakoś skuteczność osiągnąć),
a użytkownicy "pirata" mają same korzyści - nie dość, że za darmo to
jeszcze bez problemów.

Ja się poczułem jak kompletny kretyn (oni traktują mnie jak złodzieja a
ja im za to płacę) gdy wiele lat temu gra na którą zbierałem 8 miesięcy
nie chciała działać, bo mój napęd cd jej nie odpowiadał. Pomoc
techniczna poinformowała mnie, że mam zmienić napęd cd. "Złamanie"
super-hiper-zabezpieczenia polegało na zamianie jednego jne na jmp - coś
co zafascynowany komputerami gimnazjalista mógł wymyślić w kilka dni.

P.S.
http://xkcd.com/488/
http://jakilinux.org/felietony/dlaczego-kradne-filmy
-nawet-te-w-ktorych-wystepuje/
P.P.S
Z powodu DRM nie kupuję z pierwszej ręki nic co wydaje cenega, bo
odpalenie każdej z ich gier pod linuksem i tak trzeba zacząć od szukania
cracka. W ten sposób płacę 3-5 razy mniej a cenega nie ma z tego ani
grosza. Te super zabezpieczone produkcje kosztują ~20zł w markecie - kto
by to miał u licha kopiować?

--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

On Sun, 12 Dec 2010 08:45:15 -0000, Jędrzej Dudkiewicz
<j...@n...com> wrote:

> Zadaniem DRM, z tego co rozumiem, nie jest całkowite wyplenienie
> piractwa, a tylko uczynienie go niełatwego dla przeciętnego użytkownika.

Owszem, takie jest założenie, ale ono nigdy się nie spełnia.

DRM utrudnia życie (albo zapewnia zabawę) tylko pierwszej osobie, która go
łamie i to nie jest przeciętny użytkownik. Potem ci piraci cieszą się
wersją bez DRM, a nie-piraci pozostają z utrudnieniami.

W przypadku, gdy wystarczy jedna niezabezpieczona kopia dla wszystkich
piratów, jedyne sensowne opcje to zabezpieczyć na 100% albo wcale.
Zabezpieczenie na 99.999% dla PirateBay wychodzi na to samo, co 0%.

--
http://pornel.net
this.author = new Geek("porneL");

do góry

http://i.imgur.com/GxzeV.jpg

do góry

On 12/12/2010 11:55 AM, Michoo wrote:
> W dniu 12.12.2010 09:45, Jędrzej Dudkiewicz pisze:
>> On 12/12/2010 01:50 AM, Michoo wrote:
>>> W dniu 12.12.2010 01:16, porneL pisze:
>>>>
>>>> No to w takim razie proponuję DRM rot13. Sekret tego kodowania też już
>>>> wyciekł.
>>>>
>>> Równie skuteczne a przynajmniej mniej upierdliwe dla usera ;)
>>>
>>> Szansę na obronę przed złamaniem ma tylko całkowicie zamknięty układ
>>> zajmujący się całą obróbką z szyfrowaną pamięcią ... wpięty bezpośrednio
>>> do mózgu, bo inaczej ktoś "niełamalne" zabezpieczenie ominie i
>>> przechwyci obraz np bezpośrednio z wyprowadzeń matrycy monitora.
>> Zadaniem DRM, z tego co rozumiem, nie jest całkowite wyplenienie
>> piractwa, a tylko uczynienie go niełatwego dla przeciętnego użytkownika.
> Ale czemu od razu zakładasz, że:
> - znacząca większość użytkowników będzie kopiować
> - ma to negatywny wpływ na zyski

Ja zakładam? Ja tylko piszę, jakie jest zadanie DRM.

Oczywiście zgadzam się, że początek DVD to, zgodnie z tym, co Qrczak
podał, kara za kupowanie oryginałów.

JD

do góry