-
21. Data: 2003-02-10 16:43:03
Temat: Re: wykrakalem?
Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>
Piotr 'VaGla' Waglowski <v...@v...nospam.pl> wrote:
> A co do tej sprawy - Pani Prezes SDP wlasnie konczy kadencje. Napisala ze
> takie ogloszenie moglo ja narazic na utrate zaufania potrzebnego do
> piastowania stanowiska. Byc moze bedzie chciala (musialbym sprawdzic czy
> statut SDP pozwala na reelekcje) piastowac stanowisko Prezesa SDP kolejna,
> trzyletnia kadencje. Ja do tej pory nie wiedzialem kto jest Prezesem SDP i
> nie wiedzialem, ze internet lezy w jego (prezesa, stowarzyszenia etc..)
> sferze zainteresowan. Teraz juz wiem.
Nie znam pani prezes, ale to co piszesz zakrawa na teorię
spisku odrobinę. Za chwilę przyjmiesz hipotezę, że sama
umieściła to ogłoszenie, żeby ktokolwiek o niej usłyszał? :)
Moim zdaniem sprawa jest prosta jak drut. Odpowiedzialność
powinien ponieść sprawca a nie dostawca narzędzia. Nie ściga
się przecież producenta pistoletu za to, że ktoś z niego
kogoś zastrzelił. A może się ściga? Nie wiem, Ty tu jesteś
prawnikiem, Vagla :)
--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10206 dzień życia, sprawność
intelektualna 99.0%, psychiczna 0.0% a fizyczna -99.8% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów
-
22. Data: 2003-02-10 16:43:07
Temat: Re: wykrakalem?
Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>
Piotr 'VaGla' Waglowski <v...@v...nospam.pl> wrote:
> Tylko ze takie zastrzezenie nie ma znaczenia. Jesli WP swoim dzialaniem lub
> _zaniechaniem_ naruszy normy prawne - moze poniesc (teoretycznie - bo
> jeszcze wszystko zalezy co sad powie) konsekwencje prawne. Niezaleznie czy
> bedzie miala taki zapis w regulaminie czy nie bedzie. Narazie ustawa jest
> wazniejsza w Polsce niz jakikolwiek regulamin. A regulamin moze czasem
> precyzowac postanowienia np. umow miedzy stronami...
A uważasz, że WP naruszyło w tym przypadku jakieś normy prawne?
To podaj te normy. Jasne, że regulamin nie jest ważniejszy niż
ustawa. Czy ktoś gdzieś napisał, że jest? Dyskusja była o tym
czy ów regulamin jest w zgodzie z ustawą (czyt. prawem). Moim
zdaniem jest. Jeśli twierdzisz inaczej to spróbuj to udowodnić.
Chętnie przeczytam interpretację.
Tak przy okazji -- twierdzisz, że "wyłączenie odpowiedzialności"
nie ma żadnego znaczenia? Mam rozumieć, że np. akurat Wirtualna
Polska pisząc na tej stronie dla przykładu:
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=462562
"Wirtualna Polska nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii."
mija się z prawdą i odpowiedzialność za treść opinii ponosi?
To przedstaw proszę na jakiej podstawie. Przykład bowiem
dokładnie taki sam jak ze sprawą anonsu. Firma daje narzędzie,
zastrzega że nie ponosi odpowiedzialności za złamanie prawa
wynikające z jego wykorzystania a Ty korzystając prawo łamiesz.
Odpowiedz jako prawnik kto i dlaczego w tej sytuacji rzeczywiście
odpowiedzialność ponosi.
--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10206 dzień życia, sprawność
intelektualna 99.0%, psychiczna 0.0% a fizyczna -99.8% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów
-
23. Data: 2003-02-10 16:43:15
Temat: Re: wykrakalem?
Od: wer <w...@w...pl>
Piotr 'VaGla' Waglowski wrote:
>>Jeśli powie co innego to będzie to kuriozum. Wirtualna Polska
>>wyraźnie wyłącza odpowiedzialność w regulaminie serwisu
>>o którym mowa:
>>6. Wirtualna Polska SA. nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności
>>za treści zamieszczone w ogłoszeniu.
>
>
> Tylko ze takie zastrzezenie nie ma znaczenia. Jesli WP swoim dzialaniem lub
> _zaniechaniem_ naruszy normy prawne - moze poniesc (teoretycznie - bo
> jeszcze wszystko zalezy co sad powie) konsekwencje prawne. Niezaleznie czy
> bedzie miala taki zapis w regulaminie czy nie bedzie. Narazie ustawa jest
> wazniejsza w Polsce niz jakikolwiek regulamin. A regulamin moze czasem
> precyzowac postanowienia np. umow miedzy stronami...
> v.
>
Nie jestem prawnikiem, ale wezmy taki przyklad:
Stoi sobie tablica ogloszeniowa, na ktorej kazdy moze umiescic
ogloszenie. Np tablica na osiedlu, w szkole, na uczelni, na tej tablicy
ktos umieszcza kartke z ogloszeniem falszywym. Czy mozna za to pociagnac
do odpowiedzialnosci wystawiajacego tablice?
wer
-
24. Data: 2003-02-10 19:19:59
Temat: Re: wykrakalem?
Od: "Piotr 'VaGla' Waglowski" <v...@v...nospam.pl>
> Moim zdaniem sprawa jest prosta jak drut. Odpowiedzialność
> powinien ponieść sprawca a nie dostawca narzędzia. Nie ściga
> się przecież producenta pistoletu za to, że ktoś z niego
> kogoś zastrzelił. A może się ściga? Nie wiem, Ty tu jesteś
> prawnikiem, Vagla :)
Ja tam wiem jedynie, ze publikacja w Sieci calkiem moze naruszac dobra
osobiste. I jestem sklonny twierdzic, ze istnieja w Polsce przepisy, ktore
umozliwiaja dochodzenie roszczen z tytulu takiej publikacji w stosunku do
podmiotu, ktory ma mozliwosc zdjecia materialu. I moznaby sie na nie
powolywac w przypadku zaniechania zdjecia tego materialu, gdy sie dowiedzial
o tym, ze naruszaja czyjes dobra osobiste.... :)
Co do teorii spisku - ja nic nie twierdzilem w tym temacie.
:)
--
__________________________________________________
Piotr 'VaGla' Waglowski | vagla [at] vagla [dot] pl | ICQ: 30733977
VaGla.pl Prawo i Internet | http://www.vagla.pl | IRC: #wiaraa #warszawa
Internet Society Poland, Czlonek Zarzadu | http://www.isoc.org.pl
Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji, Glowny Konsultant |
http://www.piit.org.pl
-
25. Data: 2003-02-10 19:20:07
Temat: Re: wykrakalem?
Od: "Piotr 'VaGla' Waglowski" <v...@v...nospam.pl>
> A uważasz, że WP naruszyło w tym przypadku jakieś normy prawne?
Sprawe znam z komunikatu opublikowanego w serwisie PAP. Na podstawie jedynie
tak skromnego materialu nie bede wypowiadal stanowczych opinii w tej
konkretnej sprawie. Od tego jest sad, przed ktory - zgodnie z depesza -
sprawa trafial. Jesli chodzi o mnie - czekam na to co sad stwierdzi i jedyne
co moge powiedziec, to ze sie ciesze, ze jakiekolwiek sprawy przed sad
trafiaja w Polsce. Natomist szkoda, ze malo jest prawomocnych wyrokow, ktore
moznaby komentowac :)
> "Wirtualna Polska nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii."
> mija się z prawdą i odpowiedzialność za treść opinii ponosi?
> To przedstaw proszę na jakiej podstawie. Przykład bowiem
> dokładnie taki sam jak ze sprawą anonsu. Firma daje narzędzie,
> zastrzega że nie ponosi odpowiedzialności za złamanie prawa
> wynikające z jego wykorzystania a Ty korzystając prawo łamiesz.
> Odpowiedz jako prawnik kto i dlaczego w tej sytuacji rzeczywiście
> odpowiedzialność ponosi.
http://www.vagla.pl/d_o/do2.htm
a zwlaszcza rozdzial 6 pracy :)
--
__________________________________________________
Piotr 'VaGla' Waglowski | vagla [at] vagla [dot] pl | ICQ: 30733977
VaGla.pl Prawo i Internet | http://www.vagla.pl | IRC: #wiaraa #warszawa
Internet Society Poland, Czlonek Zarzadu | http://www.isoc.org.pl
Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji, Glowny Konsultant |
http://www.piit.org.pl
-
26. Data: 2003-02-10 19:20:18
Temat: Re: wykrakalem?
Od: Daniel Podlejski <u...@u...eu.org>
Sławomir Białek napisał:
: No i tutaj jest pies pogrzebany :)
: Specjalista - biegły - może się trafić taki, że
: już lepiej jakby sąd sam to ocenił bez niego :)
czy masz na mysli jakąś konkretną osobę ? ;)
--
Daniel Podlejski <u...@u...eu.org>
... We are all just prisoners here
Of our own device ...
-
27. Data: 2003-02-10 19:20:27
Temat: Re: wykrakalem?
Od: c...@a...com (Sławomir Białek)
In article <b28hi6$6lm$1@absolut.sgh.waw.pl>, Dariusz Jaworski wrote:
> No tak, w tym momencie de facto sięgamy paranoi i jeśli
Nie paranoi, tylko słyszałem już o kilku ciekawych
przypadkach. No nic, zobaczymy :)
--c
-
28. Data: 2003-02-11 00:30:33
Temat: Re: wykrakalem?
Od: c...@a...com (Sławomir Białek)
Daniel Podlejski wrote:
>: No i tutaj jest pies pogrzebany :)
>: Specjalista - biegły - może się trafić taki, że
>: już lepiej jakby sąd sam to ocenił bez niego :)
>
> czy masz na mysli jakąś konkretną osobę ? ;)
nie :)
ale wiem co/kogo sugerujesz.
ojej, nigdy nie zastanawiałem się czy to może być
prawda, łudzę się, że nie. ale jeśli jednak - to
jest gorzej niż pisałem :-)
--c
-
29. Data: 2003-02-11 06:07:03
Temat: Re: wykrakalem?
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
On Mon, 10 Feb 2003 19:19:59 +0000 (UTC), "Piotr 'VaGla' Waglowski"
<v...@v...nospam.pl> wrote:
>> Moim zdaniem sprawa jest prosta jak drut. Odpowiedzialność
>> powinien ponieść sprawca a nie dostawca narzędzia. Nie ściga
>> się przecież producenta pistoletu za to, że ktoś z niego
>> kogoś zastrzelił. A może się ściga? Nie wiem, Ty tu jesteś
>> prawnikiem, Vagla :)
>
>Ja tam wiem jedynie, ze publikacja w Sieci calkiem moze naruszac dobra
>osobiste. I jestem sklonny twierdzic, ze istnieja w Polsce przepisy, ktore
>umozliwiaja dochodzenie roszczen z tytulu takiej publikacji w stosunku do
>podmiotu, ktory ma mozliwosc zdjecia materialu. I moznaby sie na nie
>powolywac w przypadku zaniechania zdjecia tego materialu, gdy sie dowiedzial
>o tym, ze naruszaja czyjes dobra osobiste.... :)
"Mozliwosc zdjecia materialu"... "Zaniechanie"... A zwrocila sie z
zadaniem zdjecia owego materialu? Jesli material narusza jej dobra
osobiste to po stwierdzeniu faktu informuje dostawce uslug za ktorego
posrednictwem naruszenia dokonano. Jesli material nie zniknie -
wowczas niewatpliwie operator ponosi wspolodpowiedzialnosc. Jesli
jednak material znika a osoba skarzaca sie dostaje informacje ze na
zadanie sadu badz prokuratora operator udostepni wszystkie posiadane
informacje o sprawcy naruszenia praw - to rownie dobrze operatora
telekomunikacyjnego mozna skarzyc ze przez telefon ktos nam nasadzil
krotkich i dlugich.
--
Darek
-
30. Data: 2003-02-11 06:07:07
Temat: Re: wykrakalem?
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
On Mon, 10 Feb 2003 16:42:59 +0000 (UTC), Dariusz Jaworski
<d...@s...waw.pl> wrote:
>Sławomir Białek <c...@a...com> wrote:
>> No i tutaj jest pies pogrzebany :)
>> Specjalista - biegły - może się trafić taki, że
>> już lepiej jakby sąd sam to ocenił bez niego :)
>
>No tak, w tym momencie de facto sięgamy paranoi i jeśli
>przyjmiemy, że biegłego de facto powołuje sąd to... ;-)
Pamuietajmy ze to sad jest najwyzszym bieglym... To sad ocenia to co
biegly w opinii napisze.
--
Darek