-
1. Data: 2003-02-05 07:20:07
Temat: Re: DMCA w Polsce?
Od: "Jakub K. Boguslaw" <m...@n...aster.pl>
Uz.ytkownik Przemyslaw Frasunek napisa?:
>
> Ciekaw jestem, jak taka sytuacja ma sie do polskiego prawa i jakie sa
> wasze propozycje podjecia ewentualnych dzialan? Zalaczam tresc
> otrzymanego maila.
W praktyce to wyglada tak: jesli dowiedziales sie, ze ktos za pomoca
Twojej sieci lamie prawa autorskie (np. dostales takiego emaila jak
nizej) to musisz "dolozyc wszelkich staran" aby ten preceder ukrocic.
Inaczej mowiac, wysylasz pismo do klienta w ktorym informujesz go o
fakcie otrzyania takiego emaila jak nizej i o tym, ze powinien
zaprzestac dzialan lamiacych prawa autorskie. Koniec, kropka.
Aha, zgloszenie lamania praw autorskich musisz otrzymac od reprezentanta
wlasciciela tych praw dzialajacego na terenie RP. Inne w zasadzie mozesz
skasowac :-)
Chyba nie musze dodawac, ze Ciebie, jako ISP dzialajacego na terenie
kraju nie interesuja takie drobiazgi jak zasadnosc skargi, jej
autentycznosc itp. NIE jestes policja i nie masz odpowiednich
uprawnien/kompetencji.
Pozdrawiam,
--
Jakub K. Boguslaw <madej at aster.pl> | NSA
-
2. Data: 2003-02-06 16:49:24
Temat: Re: DMCA w Polsce?
Od: "Piotr 'VaGla' Waglowski" <v...@v...nospam.pl>
> Chyba nie musze dodawac, ze Ciebie, jako ISP dzialajacego na terenie
> kraju nie interesuja takie drobiazgi jak zasadnosc skargi, jej
> autentycznosc itp. NIE jestes policja i nie masz odpowiednich
> uprawnien/kompetencji.
Nie interesuja, do momentu gdy ktos nie pozwie polskiego ISP, na podstawie
polskiego prawa cywilnego przed polski sad w zwiazku z np. naruszeniem przez
ISP dobr osobistych powoda przez zaniechanie. To ze takich spraw - o ile mam
dobre informacje - w Polsce nie bylo, nie oznacza ze ta droga nie jest
mozliwa. Przed polskimi sadami wogole malo toczy sie spraw o naruszanie
prawa autorskiego (jakiegokolwiek prawa) przez publikacje w internecie.
--
__________________________________________________
Piotr 'VaGla' Waglowski | vagla [at] vagla [dot] pl | ICQ: 30733977
VaGla.pl Prawo i Internet | http://www.vagla.pl | IRC: #wiaraa #warszawa
Internet Society Poland, Czlonek Zarzadu | http://www.isoc.org.pl
Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji, Glowny Konsultant |
http://www.piit.org.pl
-
3. Data: 2003-02-06 21:06:10
Temat: Re: DMCA w Polsce?
Od: "Jakub K. Boguslaw" <m...@n...aster.pl>
Użytkownik Piotr 'VaGla' Waglowski napisał:
> Nie interesuja, do momentu gdy ktos nie pozwie polskiego ISP, na podstawie
> polskiego prawa cywilnego przed polski sad w zwiazku z np. naruszeniem przez
> ISP dobr osobistych powoda przez zaniechanie.
Przed oskarzeniem o zaniedbanie ma chronic pismo wyslane do klienta
zawierajacego
prosbe o usuniecie danych mogacych naruszac prawa osob trzecich.
Firma w ktorej pracuje od okolo 3 lat postepuje mniej wiecej w sposob
opisany w moim poprzednim
artykule. W tym czasie mielismy kilkaset zgloszen dotyczacych lamania
praw autorskich i wszystkie
zostaly zakonczone w sposob nie budzacy niczyich zastrzezen.
Pojawiajace sie w roznych dyskusjach glosy nawolujace do obciazania
operatorow odpowiedzialnoscia
za dzialanosc ich uzytkownikow w sieci jest bledem; To tak, jak by
oskarzac wlasciciela drogi, za pijanych
kierowcow poruszajacych sie ta droga!
>
> Piotr 'VaGla' Waglowski | vagla [at] vagla [dot] pl | ICQ: 30733977
>
Pozdrawiam,
Madej
--
Jakub K. Boguslaw <madej at aster.pl> | NSA
-
4. Data: 2003-02-07 08:37:42
Temat: Re: DMCA w Polsce?
Od: "SzYmOn" <s...@w...pl>
Jakub K. Boguslaw wrote:
> Użytkownik Piotr 'VaGla' Waglowski napisał:
>> Nie interesuja, do momentu gdy ktos nie pozwie polskiego ISP, na
>> podstawie polskiego prawa cywilnego przed polski sad w zwiazku z np.
>> naruszeniem przez ISP dobr osobistych powoda przez zaniechanie.
Witam,
wczoraj czytalem w GW - tak apropo tego tematu:
http://www1.gazeta.pl/ue/1,36173,1311584.html
Pozdrawiam,
--
SzYmOn
-
5. Data: 2003-02-07 11:21:48
Temat: wykrakalem?
Od: "Piotr 'VaGla' Waglowski" <v...@v...nospam.pl>
> dobre informacje - w Polsce nie bylo, nie oznacza ze ta droga nie jest
> mozliwa. Przed polskimi sadami wogole malo toczy sie spraw o naruszanie
> prawa autorskiego (jakiegokolwiek prawa) przez publikacje w internecie.
Z dzisiejszego PAPu
Prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Krystyna Mokrosińska domaga się
od Wirtualnej Polski przeprosin i 15 tys. zł na cel społeczny. WP zamieściła
pozwalające na identyfikację obrażające prezes SDP anonse towarzyskie.
Mokrosińska twierdzi, że portal WP, zamieszczając ogłoszenia, których
dziennikarka nie była autorem, a zawierające obsceniczne opisy, jej nazwisko
i numer służbowego telefonu komórkowego, naruszyła jej dobra osobiste,
godność, cześć i dobre imię. Mogła narazić na utratę zaufania potrzebnego do
piastowania stanowiska prezesa SDP. Pozew w tej sprawie trafił do sądu w
Gdańsku.
--
__________________________________________________
Piotr 'VaGla' Waglowski | vagla [at] vagla [dot] pl | ICQ: 30733977
VaGla.pl Prawo i Internet | http://www.vagla.pl | IRC: #wiaraa #warszawa
Internet Society Poland, Czlonek Zarzadu | http://www.isoc.org.pl
Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji, Glowny Konsultant |
http://www.piit.org.pl
-
6. Data: 2003-02-08 08:44:48
Temat: Re: DMCA w Polsce?
Od: Jacek Zapala <j...@i...pl>
"Jakub K. Boguslaw" <m...@n...aster.pl> writes:
> Użytkownik Piotr 'VaGla' Waglowski napisał:
> > Nie interesuja, do momentu gdy ktos nie pozwie polskiego ISP, na podstawie
> > polskiego prawa cywilnego przed polski sad w zwiazku z np. naruszeniem przez
> > ISP dobr osobistych powoda przez zaniechanie.
>
> Przed oskarzeniem o zaniedbanie ma chronic pismo wyslane do klienta
> zawierajacego prosbe o usuniecie danych mogacych naruszac prawa osob
> trzecich. Firma w ktorej pracuje od okolo 3 lat postepuje mniej
> wiecej w sposob opisany w moim poprzednim artykule. W tym czasie
> mielismy kilkaset zgloszen dotyczacych lamania praw autorskich i
> wszystkie zostaly zakonczone w sposob nie budzacy niczyich
> zastrzezen.
>
> Pojawiajace sie w roznych dyskusjach glosy nawolujace do obciazania
> operatorow odpowiedzialnoscia za dzialanosc ich uzytkownikow w sieci
> jest bledem; To tak, jak by oskarzac wlasciciela drogi, za pijanych
> kierowcow poruszajacych sie ta droga!
Właściwie dlaczego provider ma robić za pośrednika przy wymianie maili
między jakąś firmą w USA a klientem? Dane klienta mają w bazie RIPE,
tłumacza niech sobie zatrudnią sami. Co obliguje providera do
pośrednictwa? Czy on ma obowiązek choćby rozumienia tych maili w obcym języku?
Jacek
-
7. Data: 2003-02-08 08:45:53
Temat: Re: wykrakalem?
Od: "Jakub K. Boguslaw" <m...@n...aster.pl>
Użytkownik Piotr 'VaGla' Waglowski napisał:
>
> Z dzisiejszego PAPu
> Prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Krystyna Mokrosińska domaga się
> od Wirtualnej Polski przeprosin i 15 tys. zł na cel społeczny. WP zamieściła
> pozwalające na identyfikację obrażające prezes SDP anonse towarzyskie.
> Mokrosińska twierdzi, że portal WP, zamieszczając ogłoszenia, których
> dziennikarka nie była autorem, a zawierające obsceniczne opisy, jej nazwisko
> i numer służbowego telefonu komórkowego, naruszyła jej dobra osobiste,
> godność, cześć i dobre imię. Mogła narazić na utratę zaufania potrzebnego do
> piastowania stanowiska prezesa SDP. Pozew w tej sprawie trafił do sądu w
> Gdańsku.
Mam nadzieje, ze konsekwencje poniesie uzytkownik ktory to zamiescil, a
nie WP.
Zobaczymy co sad na to powie.
>
> Piotr 'VaGla' Waglowski | vagla [at] vagla [dot] pl | ICQ: 30733977
>
Pozdrawiam,
--
Jakub K. Boguslaw <madej at aster.pl> | NSA
-
8. Data: 2003-02-08 21:11:25
Temat: Re: wykrakalem?
Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>
Jakub K. Boguslaw <m...@n...aster.pl> wrote:
> Mam nadzieje, ze konsekwencje poniesie uzytkownik ktory to zamiescil, a
> nie WP.
> Zobaczymy co sad na to powie.
Jeśli powie co innego to będzie to kuriozum. Wirtualna Polska
wyraźnie wyłącza odpowiedzialność w regulaminie serwisu
o którym mowa:
6. Wirtualna Polska SA. nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności
za treści zamieszczone w ogłoszeniu.
I jeszcze:
7. Wirtualna Polska S.A. dołoży wszelkich starań w celu zapewnienia
poprawnego działania serwisu Spotkajmy się oraz zobowiązuje się
do udzielania pomocy w problemach z serwisem, jednak zastrzega,
że nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie ewentualne straty
i szkody wynikające z wadliwego działania serwisu jak i innych
działań.
Co do użytkownika to:
5. Niedopuszczalne jest zamieszczanie ogłoszeń o treści sprzecznej
z prawem polskim i międzynarodowym, naruszających zasady netykiety,
dobre obyczaje itp.
Jeśli jakąkolwiek odpowiedzialność w tej sytuacji miałby ponieść
dostawca usługi to wyobraźmy sobie teraz sytuacje w której zarząd
dróg w danym mieście jest oskarżony o to, że udostępnia ulicę
na której jakiś człowiek maluje farbą napis w którym obraża
np. panią prezes SDP. W kwestii internetu należało by zamknąć
lub wprowadzić pełna i odpowiedzialną moderację całego usenetu,
bo jeśli nie to setki tysięcy dostawców tej usługi ponosiłoby
odpowiedzialność za to, że za chwilę np. ja zamieszczę tu
anons towarzyski kogoś kto sobie tego nie życzy, podając
jej/jego telefon i adres domowy.
Reasumując dla mnie było by to kuriozalne, gdyby WP w tej
sytuacji poniosła jakąkolwiek odpowiedzialność. Co najwyżej
można by im zarzucać utrudnianie ustalenia danych użytkownika
który złamał prawo, ale z tego co w tej sprawie publikowano
wszelkie dane udostępnili.
--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10204 dzień życia, sprawność
intelektualna 97.2%, psychiczna 43.4% a fizyczna -81.7% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów
-
9. Data: 2003-02-08 22:07:05
Temat: Re: wykrakalem?
Od: Maciek Uhlig <m...@u...edu.pl>
Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl> wrote in
news:b2327h$jve$1@absolut.sgh.waw.pl:
> Jeśli powie co innego to będzie to kuriozum. Wirtualna Polska
> wyraźnie wyłącza odpowiedzialność w regulaminie serwisu
> o którym mowa:
oczywiscie nie jestem prawnikiem, i dlatego to co napisze, moze byc zupelna
bzdura, ale:
- jesli szatniarz oglosi, ze nie ponosi odpowiedzialnosci za ubranie, to nie
jest to zgodne z prawem, i gdy ubranie zostanie w szatni okradzione, jednak
odpowiedzialnosc ponosi
- jezeli wydawca napisze, ze nie mozna kopiowac wiadomosci, ktore
zamieszcza, to nie jest to zgodne z prawem, poniewaz prawo zezwala na
kopiowanie krotkich wiadomosci
pewnie mozna znalezc wiele podobnych przykladow...
i teraz wyrazilbym poglad, ze to, co portal napisze w regulaminie, nie musi
byc przez sad uznane za wiazace, poniewaz najpierw sam regulamin musi byc
zgodny z prawem. a zatem sad moze bedzie sie zastanawial, czy z umieszczenia
w regulaminie jakiegos zapisu w ogole wynikaja jakiekolwiek skutki prawne.
byc moze przeginam tu troche, ale celowo: czy portal nie bylby w porzadku
dopiero wtedy, gdyby przed zamieszczeniem informacji uzytkownika uzyskal
pisemna deklaracje podpisana przez uzytkownika, w ktorej uzytkownik
przyjmuje na siebie odpowiedzialnosc za umieszczane tresci? (hint: banki
stosuja podobne procedury, i jakos maja setki tysiecy klientow; co by
szkodzilo portalom, gdyby postepowaly podobnie? :-))
Maciek
-
10. Data: 2003-02-09 10:34:21
Temat: Re: wykrakalem?
Od: Bohdan Horst <n...@i...pl>
Maciek Uhlig <m...@u...edu.pl> wrote:
> byc moze przeginam tu troche, ale celowo: czy portal nie bylby w porzadku
> dopiero wtedy, gdyby przed zamieszczeniem informacji uzytkownika uzyskal
> pisemna deklaracje podpisana przez uzytkownika, w ktorej uzytkownik
> przyjmuje na siebie odpowiedzialnosc za umieszczane tresci? (hint: banki
> stosuja podobne procedury, i jakos maja setki tysiecy klientow; co by
> szkodzilo portalom, gdyby postepowaly podobnie? :-))
i każdy admin serwera newsów też powinien wymagać pisemnej deklaracji! ;)))
pozdrawiam
--
/ irl:Bohdan 'Nexus' Horst | mailto:n...@i...pl | irc:Nexus \
{---------------------------^----------v----------^-
-----------}
\ http://www.physd.amu.edu.pl/~nexus/ | Instytut Fizyki UAM /