Użytkownik "Adam Wysocki" <g...@s...invalid> napisał w wiadomości
news:gof.pme.1376892237@news.chmurka.net...
> cieplejsza od kabli. Macie jakieś patenty na skuteczne wyczyszczenie
> styków?
> Psikałem jakimś contact cleanerem, ale bez rezultatu. Może jakieś małe
> druciane
> szczotki albo coś w tym stylu?

Jak mi problemował zasilacz od peceta, to zalutowałem miejsca zaciśnięcia
przewodów w molexach. Gdzie było luźno na styku, przygiąłem po chamsku
czymś, co się dało włożyć, tak, że średnica rurki nieco się zmniejszała.
Pomogło. Nawet nie wnikałem, czy "przypłaszczenie" styku, czy zalutowanie
jego miejsca zagniecenia na przewodzie.
A styczki - jak się dało, jedwabnikiem jakimś się posuwało. Czy nawet co
wpadło w ręce, nawet potrafiłem mamie pilniczek do paznokci podsunąć,
uważałem tylko, aby zanadto nie zniszczyć styku, ani nie połamać pilniczka
:) Ech... w takich sytuacjach nasuwa mi się myśl o przekaźniku telefonicznym
typu "C", ma on bardzo pożyteczny patent w tym temacie :) (w innych też
widziałem, ale "C" [K65, K66] ma to najlepiej wyrażone, nie pamiętam,
musiałbym zobaczyć, czy nie ma tego też "S" [np. MN60])

--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!

do góry

W dniu 19.08.2013 08:03, Adam Wysocki pisze:
> Jest sobie kostka z konektorami 6.3mm, wygląda tak:
>
> http://imageshack.us/a/img819/1700/img0652xw.jpg
> http://motormania.com.pl/wp-content/uploads/2012/03/
to_wpinamy_w_regulator_napi%C4%99cia-333x500.jpg
>
> Kostka idzie od alternatora do regulatora w motocyklu, nie wiem jaki prąd tam
> płynie, ale podejrzewam że kilkanaście amper będzie. Grzeje się, bo grzać się
> musi, ale grzeje się za bardzo - ciężko utrzymać w ręku, kostka jest wyraźnie
> cieplejsza od kabli. Macie jakieś patenty na skuteczne wyczyszczenie styków?
> Psikałem jakimś contact cleanerem, ale bez rezultatu. Może jakieś małe druciane
> szczotki albo coś w tym stylu?
>
na 99% masz problem na styku kabel-konektor, a nie pomiędzy konektorami.
Polutuj to, będziesz mógł rozłączać
Tomasz

do góry

ACMM-033 <v...@i...pl> wrote:

> :) Ech... w takich sytuacjach nasuwa mi się myśl o przekaźniku telefonicznym
> typu "C", ma on bardzo pożyteczny patent w tym temacie :) (w innych też
> widziałem, ale "C" [K65, K66] ma to najlepiej wyrażone, nie pamiętam,
> musiałbym zobaczyć, czy nie ma tego też "S" [np. MN60])

Jaki patent?

--
"zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
http://www.chmurka.net/

do góry

Tomasz <t...@g...pl> wrote:

> na 99% masz problem na styku kabel-konektor, a nie pomiędzy konektorami.
> Polutuj to, będziesz mógł rozłączać

Odciąłem już obie kostki i polutowałem, ale mam kostki z kawałkami kabli,
z ciekawości pomierzę (jak będę w domu).

--
"zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
http://www.chmurka.net/

do góry

Pilniczek do paznokci.

do góry

"Sylwester Łazar" <i...@a...pl> wrote in message
news:kutrrd$d86$1@mx1.internetia.pl...
>> Przykre... co to za samochody masz?
> Nie ma znaczenia: wszystkie mają kostki.

Ale nie wszystkie mają problemy jakie mają Twoje auta...

>> Ja w swoich nie mam problemów ze stykami... :-)
> Zdaje się, że już kiedyś to mówiłeś. Skąd to wiesz?
> Od tamtego czasu nic się nie popsuło?

Nic.

>> Nie, rozłączanie jest po to, aby wymienić czujnik X bez potrzeby
>> zarabiania nowych połączeń, lutowania itp...
> Zadam 3 pytania:
> Co wymienia mechanik, diagnozujący brak załączania wentylatora
> chłodnicy po przekroczeniu 110 stopni?
> a) czujnik
> b) czyści złącze
> Na co jest wystawiony rachunek?
> Co powiedział klientowi?

To zależy od mechanika. Dobry mechanik sprawdza czujnik czy działa
przy przekroczeniu tych 110 stopni i nie wymienia dobrego czujnika.

>> > Jeżeli nawet trzeba wyciągnąć cały silnik - odcinam wszystkie czujniki
>> > cążkami.
>> Dosyć radykalne - nie znajdziesz wielu amatorów na swoje metody.
> Biorę to pod uwagę :-)
> Większość ludzi w sierpniu pije kolorowe napoje z lodówki.
> Marki produktów znajdziesz w reklamie w każdym TV.
> Mniejszość kupuje czystą wodę.
> Co jest bardziej rozsądne?

Kupowanie wody nie jest rozsądne bo często masz czystą wodę w kranie.
Bardzo często taką samą wodę jak w butelce, bo butelkowane wody
często nie są wodami mineralnymi tylko pochodzą z lokalnego wodociągu...

>> Ja z całą pewnością wolałbym na taki samochód nie trafić...
> Jaki?
> Z zalutowanymi w większości wszystkimi złączami?
> Ja o takim marzę.
> Nie mam możliwości nawet zakupu.

No właśnie na taki nie chciałbym trafić. Zamiast szybkiej diagnozy
czujnika temperatury omomierzem muszę rozcinać przewody,
potem je lutować nawet gdy się okaże że nie było nic złego z czujnikiem.

> Żaden producent tego nie oferuje, gdyż nie potrafi/nie chce wykonać dwu-
> lub trójprzewodowej instalacji,
> do wszystkich czujników i odbiorników, zalutowanej do prostych końcówek
> lutowniczych,
> podobnie jak to miało miejsce w centralach telefonicznych z lat 70
> ubiegłego
> wieku.
> Tam było co prawda owijanie, ale wystarczało, bo centrala w
> przeciwieństwie
> do samochodu,
> znajdowała się we wnętrzu budynku z dachem.

Producent tego nie oferuje bo to jest katastrofa dla diagnostyka i
warsztatu.

do góry

<k...@g...com> wrote in message
news:96e0eae1-0779-409c-a59b-d7c993ae2480@googlegrou
ps.com...
> Nie ma znaczenia czy konektorki i połączenia owijane w budynku
> czy w samochodzie. Obydwa połączenia należą do grupy
> gazoszczelnych. I obydwa są jednorazowe.

1. Tnij cytaty.
2. Nie są jednorazowe bo wtedy po wymianie czujnika
musiałbyś wymieniać całą wiązkę przewodów z nową
wtyczką do czujnika jeśli wtyczka miałaby być jednorazowa.
Nie ma kompletnie sensu to co mówisz.

do góry

<k...@g...com> wrote in message
news:c5522d2f-c076-440c-b685-5954b6a54300@googlegrou
ps.com...
> W przeciętnym samochodzie złączy typu konektorek może być kilkaset.
> I okazuje się że padają tylko te co ktoś kiedyś rozłączył i złączył. Taka
> uroda tego typu połączeń.

Bzdura. Wiele lat temu padł mi czujnik tlenu z układu wydechowego
hondy accord. Wymieniłem czujnik samemu, po wcześniejszej diagnozie,
która bez wtyczki/gniazda byłaby katorgą. Po wymianie nie ma z nim
więcej żadnych problemów. Twoją teorię jednorazowości właśnie obaliliśmy...

> I wcale nie potrzeba dużych prądów. Mnie systematycznie zdycha
> konektorek od czujnika temperatury wody.

Być może trafiłeś na ten jeden wadliwy z trzech milionów innych, dobrych...

do góry