eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCzym rozwiercić...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 11. Data: 2010-07-08 16:52:52
    Temat: Re: Czym rozwiercić...
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>


    "Marcus" <m...@a...pl> wrote in message
    news:i14o2n$o0d$1@newsread1.aster.pl...
    > Może coś źle opisałem, może język opisowy nie jest moją mocną stroną... :)
    > W każdym razie szpilka pozostała nietknięta, a na niej jest resztka
    > nakrętki, która się uj..ała równo z tym kołnierzem dociskającym felgę.
    > Felga jest więc cały czas na piaście. Kołnierz został częściowo
    > zutylizowany przy użyciu przecinaka, ale problemem pozostaje resztka
    > kołnierza i ta część wpustu, która stożkowo wchodzi w otwór w feldze.
    > Chyba inaczej, jak rozwiertakiem, się nie da.
    > Żeby była pełna jasność, tu jest fotka miejsca tragedii...
    > http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/28bc478be514d014
    .html

    Współczuję... Aż tak dramatycznej sytuacji u siebie nie miałem...
    Nakrętka u mnie zawsze ukręcała szpilkę... i całość (nakrętka
    z resztką szpilki wewnątrz) wypadała uwalniając felgę...
    Szczęściarz byłem :-) U Ciebie chyba się bez rozwiercania nie da.

    Czy możesz opisać jak to zrobiłeś że ją ukręciłeś w tym miejscu?
    Te Twoje nakrętki wyglądają trochę słabe - czy to jest oryginał
    od Mitsubishi czy jakieś podróby?


  • 12. Data: 2010-07-08 17:00:00
    Temat: Re: Czym rozwiercić...
    Od: Marcus <m...@a...pl>

    Nie powiem Ci, jak konkretnie doszło do ukręcenia, bo to szwagier
    zmajstrował. Ja byłem zajęty w tym czasie zdejmowaniem koła u biorcy.
    Podejrzewam, że zamiast pracować impulsowo, po prostu naparł na
    nakrętkę, a wiem, że użył solidnego kawała rury jako przedłużenia klucza.
    Co do samych nakrętek, to nie mam pojęcia czy to oryginały, czy jakiś
    podrabiany szajs. W każdym razie to wszystko tak wygląda, bo dawca stoi
    od dwóch lat w nieczynnym już warsztacie, w którym wilgoć jest po prostu
    wszechobecna. Zresztą widać dawcę na innych fotkach na fotosiku...

    Pozdrawiam
    Marek


  • 13. Data: 2010-07-08 18:08:45
    Temat: Re: Czym rozwiercić...
    Od: "glang" <g...@o...pl>

    > Żeby była pełna jasność, tu jest fotka miejsca tragedii...
    > http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/28bc478be514d014
    .html

    podjedź do dobrego zakładu spawającego
    weź byle jaką nakrętkę przyłóż i zaspawaj w środku nakrętki tak żeby złapało
    tą szpilkę
    odkręć kluczem nasadowym :)
    przerabiane wiele razy
    pzdr
    GL


  • 14. Data: 2010-07-08 18:24:10
    Temat: Re: Czym rozwiercić... [OT]
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:i145ht.5vs.0@poczta.onet.pl Pszemol <P...@P...com>
    pisze:

    > Osobówki ze szpilkami w piaście i nakrętkami mocującymi felgi są
    > bardzo popularne - wszystkie moje japończyki tak mają koła mocowane.
    Pewnie zgapili od Niemców wschodnich - tak miały Trabanty (Ford Cartoon) i
    Wartburgi (Warczyburg). To z pewnych względów bardzo korzystne rozwiązanie.
    Mojemu krewnemu jeszcze za czasów końcowej komuny założyli w Berlinie
    Zachodnim blokadę na koło za złe parkowanie. Mandat w ówczesnych markach
    zachodnich dla Polaków był kosmiczną kwotą, cały wyjazd się kończył stratą.
    No i on jakoś podjechał do nakrętek płaskim kluczem, zdjął koło, razem z
    blokadą do bagażnika, założył zapas, a na jakimś parkingu spokojnie załatwił
    sprawę piłką do metalu (wtedy to się woziło ze sobą pół warsztatu i sklep z
    częściami zamiennymi).

    --
    Jotte


  • 15. Data: 2010-07-08 18:34:53
    Temat: Re: Czym rozwiercić...
    Od: "Irokez" <n...@e...pl>

    Użytkownik "Marcus" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:i14jpc$lu1$1@newsread1.aster.pl...
    > Historia jest taka oto... Podczas zdejmowania koła z samochodu-dawcy
    > (Mistubishi Pajero) ukręciła się nakrętka (w terenówkach zwykle koła
    > mocowane są na szpilkach, a dokręcane nakrętkami z kołnierzem
    > przylegającym do felgi, a nie śrubami, jak w zwykłych osobówkach). Tak
    > pechowo, że nijak jej resztek nie da się złapać żadnym narzędziem.
    > Pozostaje chyba tylko rozwiercenie całości, wraz ze szpilką. No i teraz
    > powstaje pytanie, bo pewnie stal, z której takie szpilki są wykonane, za
    > bardzo miękka nie jest. Jakich wierteł użyć? Może jest jakaś specjalna
    > strategia takiego rozwiercania? Za wszelkie sugestie z góry wielkie
    > dzięki.

    Punktaczek, zrobić punkcik. Potem wiertło HSS TiN (pokryte azotkiem tytanu)
    a na końcu wykrętak.

    --
    Irokez


  • 16. Data: 2010-07-08 18:37:54
    Temat: Re: Czym rozwiercić...
    Od: Olek <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>

    On 2010-07-08 16:41, Marcus wrote:

    > Żeby była pełna jasność, tu jest fotka miejsca tragedii...
    > http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/28bc478be514d014
    .html

    albo dospawaj nakrętkę, albo coś za co będziesz mógł złapać np. gruby
    pręt... przed operacją albo WD40 albo puszka coli :)


  • 17. Data: 2010-07-08 20:29:52
    Temat: Re: Czym rozwiercić...
    Od: Marcus <m...@a...pl>

    Dzięki za dobre chęci, ale chyba - podobnie jak kolega glang - nie
    przeczytałeś dokładnie opisu. Szpilka NIE jest wkręcana w piastę, tylko
    w niej osadzona, a felgę dokręca się za pomocą nakrętek.

    Pozdrawiam
    Marek


  • 18. Data: 2010-07-08 21:19:02
    Temat: Re: Czym rozwiercić...
    Od: "Jacek" <m...@g...pl>

    Skoro szwagier ukręcił, to nie jest to jakaś super stal.
    Napunktuj środek dokładnie, nawierć wiertłem fi 3 - 4 mm na głębokość kilku
    mm, potem weź wiertło milimetr-dwa cieńsze od śruby i jazda.
    Żadnego specjalnego wiertła nie potrzeba (nie mylić z wiertłopodobnym
    szajsem z marketu). Do wiercenia nie zaszkodzi parę kropel oleju.
    Jacek


  • 19. Data: 2010-07-08 21:44:15
    Temat: Re: Czym rozwiercić...
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:i14o2n$o0d$1@newsread1.aster.pl Marcus
    <m...@a...pl> pisze:

    > Może coś źle opisałem, może język opisowy nie jest moją mocną stroną...
    Nie jest z nium aż tak bardzo źle.

    > W każdym razie szpilka pozostała nietknięta, a na niej jest resztka
    > nakrętki, która się uj..ała równo z tym kołnierzem dociskającym felgę.
    > Felga jest więc cały czas na piaście. Kołnierz został częściowo
    > zutylizowany przy użyciu przecinaka, ale problemem pozostaje resztka
    > kołnierza i ta część wpustu, która stożkowo wchodzi w otwór w feldze.
    > Chyba inaczej, jak rozwiertakiem, się nie da.
    > Żeby była pełna jasność, tu jest fotka miejsca tragedii...
    > http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/28bc478be514d014
    .html

    Robota od początku zdaje się być nieprzemyślana i fizolska.
    Co wolisz ocalić - piastę czy felgę?
    Felga wygląda na zupełnie bezwartościowy złom, ale jeśli ją kochasz (i jej 3
    siostry :)) to ja bym był cierpliwy i dał trochę czasu jakiemuś płynowi
    penetrującemu (kilkakrotnie). Potem spróbował dospawać coś do resztek
    nakrętki impulsowo migomatem (starając się możliwie mało uszkodzić gniazdo w
    feldze. Następnie podgrzać (np. małą lutlampą) i spróbować jednak odkręcić.
    A jak się nie da, to poszukać takiej samej felgi i resztę już wiesz...

    --
    Jotte



  • 20. Data: 2010-07-08 23:19:09
    Temat: Re: Czym rozwiercić...
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>


    > Prawdopodobnie nie obejrdzie sie bez rozwiertaka - zwykle wierlo raczej
    > sobie nie poradzi. Przerabialem pol roku temu-niestety felga rowniez
    > ulegla uszkodzeniu.

    Przeczytaj sobie co to jest rozwiertak proszę.

    Co do wierteł, spokojnie można pilnik przewiercić, więc z ze szpilką nie
    będzie większego problemu, trzeba tylko odpowiednie wiertło użyć.

    Miłego.
    Irek.N.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: