-
Data: 2009-06-01 12:25:09
Temat: Re: Czy taki obraz jest normalny? ekranowy - OT
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On 2009-05-29 00:27:05 +0200, dominik <n...@d...kei.pl> said:
>> W starszych iBookach czy PowerBookach bywała niezła jazda z wymianą
>> dysku, były modele gdzie zajmowało to ze 2 godziny i wymagało
>> rozkręcenie 3/4 kompa. Zasadniczo im nowsze, tym lepiej.
>
> Dla mnie to i tak w większości przypadków bez znaczenia, sam sobie
> mógłbym porozkręcać jak coś, a i to byłoby potrzebne jedynie w wypadku
> serwisu, na który liczyć z góry nie można, bo komputer się kupuje do
> używania, a nie bujania się w serwis.
Wiesz, w tzw. cywilizowanych krajach, takie operacje jak wymiana
baterii czy czegoś tam w Jabolach zajmują często 2-3 dni. Z kurierami w
obie strony. Tu niestety kłania się kultura biznesowa baj Bolanda.
>>> Kiedyś już o tym rozmawialiśmy i dawałem Ci stronkę, gdzie to
>>> stwierdziłeś że na siłę szukają błędów w makach.
>> Dałeś stronkę, która się nazywała apple-failures czy jakoś tak. Na
>> litość boską - opisów czego można by się tam spodziewać, właścicieli
>> zadowolonych z bezawaryjnego sprzętu? To że jest taka strona, zupełnie
>> nie świadczy o tym, że co trzeci Jabol kończy sfajczony.
>
> Ależ tak Ci nie pisałem - jedyne co to, że to komputery jak inne tego
> segmentu. Czasem zdarzy się trefny i nie ma tu odstępstwa. Samo
> jabłuszko nie leczy wszelkich problemów.
Nigdy nie twierdziłem że jest inaczej. Natomiast między bajki można
włożyć opowieści o ponadprzeciętnej awaryjności Jaboli i to
potwierdzaja nie ilość wyników z Gugla na zapytanie o awaryjność, tylko
obserwacje z życia.
> Co do plotoróbstwa to asus eee - Ci mają rzesze fanów i nie bez
> przyczyny - świetne wsparcie dla linuksa, wiele fajnych dodatków, no i
> solidny komputer - są całe fora poświęcone tej serii.
No właśnie - jedna linia produkowana od niedawna wzbudziła emocje,
jakie firma z Coupertino wzbudza od wielu, wielu lat _większością_
swoich produktów. Jedni nazwą to sekciarstwem, inni tworzeniem sprzętu
o wyjątkowym zestawieniu cech.
>>> że nawet najlepszy komputer może mieć zupełnie spierniczony jakiś
>>> element. Chcę więc iść do sklepu i mieć pięć do wyboru, podobnie jak
>>> niektórzy wybierają z pięciu obiektyw.
>> I do tego potrzebujesz salonu na każdym rogu?
>> Mam nadzieję że MakDżihad mnie nie zasztyletuje w ciemnej bramie za
>> zdradzenie tego ultra-tajnego-tylko-dla wybranych adresu fufufu, gdzie
>> można znaleźć lokalnych dilerów:
>> http://www.apple.com/pl/buy/locator/
>
> Równie dobrze możesz wpisać "platynowy sklep sony" i zdziwić się cenami
> i marną obsługą klienta. W skrócie ciągle jest drogo i mały wybór.
> Niestety taka cena małej popularności.
No to zdecyduj się, chcesz pomacać i kupić od ręki w salonie z uniżoną
obsługą (a więc i za salon i za obsługę musisz de facto zapłacić), czy
tanio? BTW - jeszcze niedawno wciąż całkiem sensownie kasowo wychodziły
zakupy za naszą zachodnią granicą.
> Właśnie potwierdzasz to co napisałem. Po prostu komputer/system jest
> mniej popularny i czasem trzeba kombinować. To jest fakt i jakkolwiek
> by Cię bolało to tak jest i tego nie zmienisz. Mi to by raczej nie
> przeszkadzało i dałbym sobie radę, ale często masz specyficzne
> aplikacje do czegoś i ich nie przeskoczysz.
Pamiętasz co pisałem o wygodnej wirtualizacji?
>>> Nawet jak się da, to ciągle po prostu wybór jest uboższy i mniejszy,
>> Owszem, znacznie mniej jest syfiastych programików, które są mało
>> użyteczne. Akurat wszystko czego potrzebuję, mam bez problemu. No
>> dobra, gier jest żałośnie mało. Aaaa, no i wybór antywirów prawie
>> żaden... ;-)
>
> Widzisz, ktoś kto gra pewnie nie byłby szczęśliwy. Wtedy pewnie do gier
> sobie i tak windę postawi. Jak kto i co lubi :)
Ktoś, kto dużo gra, raczej wogóle nie będzie rozpatrywał Maka. Nie ten target.
>>> główne aplikacje wychodzą później
>> Znaczy które?
>
> Taki np bibble czy skype.
Bibbla nie używam, ale z tego co widzę jest w tej samej wersji co na
Windę. Skype ma opóźnienia, ale ja tam zawsze wolałem wersję stabilnie
działającą od poprostu "nowszej" ;-)
No i żadnego z powyższych nie nazwałbym "główną aplikacją" :-P
>>> i są czasem uboższe w opcje.
>> J.w.
>
> j.w.
No więc czym się różni Bibble 4.10.1 na Maka od tego na Windę?
>>> Każdy system łatwo popsuć
>> No właśnie Mac OS X jest trudno i baaardzo się trzeba postarać. Nawet
>> blondynki mają z tym problem ;-)
>
> no wiesz :)
Sprawdzone w praktyce. No i poniekąd bardzo wygodne jest ratowanie
zwalonego juzka w tym systemie - zakłada się nowego, ze starego wyciągą
co potrzebne i go kasuje. Pomaga na 90% sytuacji, gdy ambitnemu
luzerowi uda się już coś zepsuć. Trwa - z 15 minut.
>>> A do czynienia miałeś pewnie z czymś co ma złe lub cienkie sterowniki
>>> do visty. Wtedy owszem może chodzić makabrycznie.
>> Nie wiem, full legalna Wiśta na w miarę nowym laptoku TOSHIBy,
>> oczywiście "Wiśta ridy" - bez powyłączania gadżetów wizualnych to jakaś
>> makabra była.
>
> Toshiby dla mnie nie były nigdy jakimś specjalnie wyróżniającym się
> sprzętem pod każdym względem. Niezależnie jednak od marki są komputery
> słabe i szybkie.
Tu nie chodzi o konkretną markę, chodzi o firmowy sprzęt, nie tak znów
stary, ktory wybitnie klęka pod nowymi błyskotkami z Redmont. W
Jabolach nastarszy sprzęt okręślony jako kompatybilny chodzi naprawdę
znośnie (nie licząc pierwszych powiedzmy 2 wersji OS X, gdzie na takich
najczęściej po prostu dawało się odpalić).
> Co do nalepek o vista ready to był wielki skandal o tym, że zaniżano
> wymagania byle tylko sprzedać sprzęt. Microsoft ma płacić jakieś
> okrutnie wielkie odszkodowania za to. Może akurat trafiłeś.
> Porównanie mogłoby mieć sens jak byś miał sprzęt podobnej klasy.
Wiesz, ta Toshiba jest parę lat młodsza od mojego osobistego
PowerBooka, na którym ostatni OS X hula aż miło. Pewnie z kolejnym już
nie będzie tak słodko, gdyż Apple raczej oleje wsparcie dla PPC, to i
przyjdzie czas na zmianę, na coś nowszego.
Aż zerknąłem do netu - mój model PB wyszedł wiosną 2004. Toshiba to
model z końca 2007. Na obu można powiedzieć najnowsze systemy
konkurencyjnych firm. No dobra, na Toshibie był, bo nie szło z nim
wytrzymać i zastąpił go XPek.
>>> Dokładnie tak - pół sekundy. Dla mnie to niepotrzebny bajer, który
>>> tylko spowalnia moją pracę.
>> Po pierwsze są ze 3 inne sposoby na otwieranie okien niż klikanie ich z
>> desktopa, po drugie w życiu bym nie pomyślał o potraktowaniu tego, jako
>> spowolnienia - ledwie człowiek myszką zdąży ruszyć, a okno już jest
>> tam, gdzie miało być. Ale widać niektórzy przez pół sekundy są w stanie
>> wiele zrobić...
>
> Nie ironizuj.
No co ja Ci poradzę, że używasz takich argumentów, na które się samo nasuwa.
>>> Jak ktoś lubi animacje to jego sprawa, ja za nimi nie przepadam tak bardzo.
>> Kurna, używam codziennie tych systemów od lat i musiałem dłuższą chwilę
>> szukać, gdzie są jakieś animacje zajmujące obserwowalną ilość czasu, bo
>> na codzień dzieje się to tak szybko, że się tego nie zauważa. Będę się
>> jednak upierał, że nie jest to nic przeszkadzającego normalnym ludziom
>> w pracy. Na cyborgach się nie znam.
>
> Żelkowe okienka w compizie też nie przeszkadzają, ile to razy
> przesuwasz okna? Ile to zajmuje czasu?
> A jednak potrafi to zdenerwować.
Nie wiem, ja jak przesuwam okna z glutożelkami, cieniami itepe, to
dzieje się to w czasie rzeczywistym.
> Widzisz, te animacje to kwestia gustu. Osobiście wyłączam pierwsze co
> to bajerowane menu, cienie spod myszy czy plaskatość okienek. Tak mi po
> prostu wygodniej.
No to na OS X sobie nie powyłączasz bez ostrego dłubania w powłokach
systemu. Zresztą nie ma takiej potrzeby, to wszystko jest ładnie
zrzucone do obsługi przez kartę graficzną.
--
Pozdrawiam
de Fresz
Następne wpisy z tego wątku
- 19.06.09 19:43 l...@l...localdomain
- 19.06.09 20:45 dominik
- 19.06.09 21:07 l...@l...localdomain
- 19.06.09 21:50 dominik
- 19.06.09 22:17 l...@l...localdomain
- 19.06.09 22:56 dominik
- 20.06.09 08:53 l...@l...localdomain
- 20.06.09 12:00 dominik
Najnowsze wątki z tej grupy
- Nikon D5500 i wyzwalanie migawki
- Canon 550D
- EOS 600D i balans bieli w filmach
- EOS 90D i sentymenty
- Skanowanie: Canon MG2550S vs HP OfficeJet 6950
- czas exif a czas modyfikacji pliku
- karta SD po formacie odzyskiwanie zdjęć i filmów
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Eltec nie zyje?
- Steve McCurry
- Light - lajkowe klasyki od Chinczykow
- Forum o Sony serii A (alfa)?
- obrobka RAW na konputerze
- Sklejanie bracketowanych JPGów
Najnowsze wątki
- 2024-11-16 Łódź => Frontend Engineer (Three.js) <=
- 2024-11-16 Warszawa => Expert Recruiter 360 <=
- 2024-11-16 Żerniki => Starszy specjalista ds. księgowości/ Samodzielny księgo
- 2024-11-16 Pruszków => Team Leader (PHP+React) <=
- 2024-11-16 Warszawa => Senior Cloud Consultant (AWS) <=
- 2024-11-16 Warszawa => Sitecore Developer <=
- 2024-11-16 Akta sprawy Kajetan Poznański
- 2024-11-16 Warszawa => OpenText ECM Specialist <=
- 2024-11-16 Warszawa => Account Manager - Sprzedaż Usług Rekrutacyjnych <=
- 2024-11-16 Warszawa => Account Manager - Usługi rekrutacyjne <=
- 2024-11-15 Google Play
- 2024-11-15 Szybcy i wściekli
- 2024-11-16 Opis produktu z Aliexpress
- 2024-11-15 No proszę, a śmialiście się z hindusów.
- 2024-11-14 Zewnętrzne napięcie referencyjne LM385 1,2V -> 100mV dla ICL7106, Metex M-3800