eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCzy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
  • Data: 2010-04-07 01:18:02
    Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
    Od: Jackare <j...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 6 Kwi, 23:50, Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
    wrote:
    >
    > Ojej, naprawdę? Wiesz, a hydrofory jakoś mają to rozwiązanie. Wiesz,
    > zdradzę Ci wielka tajemnicę - są uwaga, zawory zwrotne.
    >
    Przeciwzwrotne jeśli już. Niepotrzebna komplikacja układu. W dodatku
    komplikacja która nic nie daje. W hydroforze ciśnienie zapewnia
    jeszcze membrana i zawory przeciwzwrotne są tym cisnieniem dodatkowo
    domykane. W silniku byłoby to tylko statyczne ciśnienie wywierane
    przez masę wody. Nie ma w tym specjalnego ani celu ani sensu. Lepiej
    sprawdza się pompa ssąco tłocząca.
    Jest jeszcze jedna rzecz o której nie pisałem. Łódź po wyciągnięciu z
    wody powinno się opróżnić z cieczy chłodzącej. Zaleca to (wręcz
    wymaga) każdy producent. Zaleca też by zrobić to przez "odcieknięcie"
    bo "przedmuchanie" pracującym silnikiem to najdroższy z możliwych
    sposobów. Wszystkie te zwrotno-blokujące systemy tylko by w tym
    przeszkadzały.

    > Świetnie. SKĄD TO POWIETRZE? Bo wiesz, wprowadzanie wody do wydechu
    > niekoniecznie musi być ponad linia wody.
    >
    Ale ja nie pisze tutaj jak coś można zrobić tylko jak się to w
    rzeczywistych istniejących rozwiązaniach robi. Jeżeli poobserwujesz
    łodzie i statki zauważysz że nawet jeżeli woda chłodząca nie jest
    kierowana do wydechu, to i tak jest wypuszczana poza łódź ponad linią
    zanurzenia statku.

    > > W silniku w samochodzie masz układ otwarty ze zbiornikiem
    > > wyrównawczym. Samo to jest jakąś stabilizacją termiczno -
    >
    > Nie mam otwartego. mam zamknięty.
    >
    Tak ? Ciśnieniowy? Z naczyniem przeponowym ? Myślę że jednak otwarty z
    zaworkiem odpowietrzająco-napowietrzającym zbiornik wyrównawczy.

    > Oczywiście, może. Tylko musisz pod silnikiem ognisko zapalić.
    > Skąd weźmiesz energię potrzebną do zagotowania wody, kiedy silnik nie
    > pracuje. napieraj.
    >
    zrób proste doświadczenie: zagotuj wodę w czajniku elektrycznym do
    wrzenia i szybko ją wylej (zamiast czajnika może być automat do
    jajek). A potem nalej nieco zimnej wody na grzałkę lub płytę grzewczą.
    Co się dzieje? TAAAAK! Woda skwierczy, wrze i na tychmiast
    odparowuje. Pali się ognisko? Grzałka jest załączona ? Nic z tych
    rzeczy, przecież wszystko jest wyłączone
    Podobnie dzieje sie w silnku który po ciężkim i długim obciążeniu
    stanie i odpłynie z niego woda. Nie ma czynnika odbierającego energię
    cieplną więc skumulowana wokół komór spalania, cylindrów i kanałów
    wylotowych w głowicy rozpływa się po materiale głowicy i bloku. Zanim
    zostanie wypromieniowana jest w stanie gotować i odparowywać
    niewielkie ilości wody pozostałe w kanałach układu chłodzenia. Nie
    całą masę wody jaka może zalegać układ tylko to co pozostaje a jest
    tego niewiele bo po zatrzymaniu silnika natychmiast zaczyna się odpływ
    cieczy z najwyżej położonych punktów zaś grzanie i parowanie tylko ten
    odpływ przyspiesza, stąd jak pisałem dobrze jest łódź po inetnsywnej
    pracy pozostawić na wolnych obrotach tak by "świeża" woda przejęła
    nadmiar energii cieplnej skumulowany w silniku i odprowadziła go do
    jeziora.

    Jak dużym obciążeniom podlega silnk np typu small block w łodzi
    wystarczy się przekonac czytajac wymagania producenta dotyczące
    wymiany oleju. Np Correct Craft wymaga aby olej silniku był
    wymieniany co 50 (pięćdziesiąt) motogodzin pracy silnika. Pięćdziesiąt
    motogodzin wykręcaliśmy w klubie w jeden, góra dwa tygodnie w cyklu
    treningowym i maksymalnie w tydzień jeżeli trafiały się zawody. Dla
    porównania w samochodzie oleje wymienia się co rok-dwa lata lub po
    przejechaniu dystansu 15-30 tys km w zależności od producenta i typu
    silnika Przyjmując średnią prędkość jazdy 60 km/h dystans 15 tys km to
    250 motogodzin pracy a dystans 30 tyś km to 500 motogodzin pracy i tu
    między innymi wychodzi różnica pomiędzy pracą na średnim zakresie
    obrotów a ciągłym żyłowaniem silnika na pełnych obrotach jak to ma
    miejsce w motorówkach.
    --
    Jackare

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: