-
1. Data: 2012-08-28 09:01:57
Temat: Re: Czy posiadanie Dacii to stan umysłu?
Od: z <z...@u...pl>
W dniu 2012-08-28 00:15, t? pisze:
> W skrócie: zmontowali sobie dolot z rur od kibla i wentylatora z
> komputerowego zasilacza i twierdzą, że silnik jest bardziej oszczędny i
> dynamiczny. :))
>
Ludzie nawiedzeni nie są przywiązani do konkretnej marki. Dacia,
Polonez, BMW... Wczoraj się okazało że spora ich ilość jest w gdańskiej
prokuraturze. :-)
A tak OT. Tyle tu się pisze o oszuście Łągiewce. A tu proszę nawiedzona
tvn opowiada o wykorzystaniu w kosmosie, przy cumowaniu statków a nawet
o kradzieży patentu. Tak tego bezsensownego patentu tego obsypanego
nagrodami na tym durnym zachodnim świecie.
Panie premierze. Komu wpłacić kasę jak nie AG Ups. znaczy komu wierzyć
jak nie tvn? ;-)
z
-
2. Data: 2012-08-28 09:11:37
Temat: Re: Czy posiadanie Dacii to stan umysłu?
Od: z <z...@u...pl>
W niezłym stanie umysłu są naukowcy co próbują wytłumaczyć _naukowo_
dlaczego to działa skoro nie powinno :-)
z
-
3. Data: 2012-08-28 10:44:15
Temat: Re: Czy posiadanie Dacii to stan umysłu?
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2012-08-28 09:01, z pisze:
> A tu proszę nawiedzona tvn opowiada o wykorzystaniu w kosmosie, przy cumowaniu
statków a nawet o kradzieży patentu. Tak tego bezsensownego patentu tego obsypanego
nagrodami na tym durnym zachodnim świecie.
Zderzak Łągiewki działa. Jak to zderzak. Ma pewne zalety i wiele wad.
Natomiast nie działa tak, jak Łągiwewka go opisuje, czyli bynajmniej nie obala
cudownie praw fizyki.
Cały humbug polegał na jakoby "niwelowaniu siły bezwładności" którego, oczywiście,
nie ma.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
4. Data: 2012-08-28 10:46:26
Temat: Re: Czy posiadanie Dacii to stan umysłu?
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2012-08-28 09:11, z pisze:
> W niezłym stanie umysłu są naukowcy co próbują wytłumaczyć _naukowo_ dlaczego to
działa skoro nie powinno :-)
Działa albo i nie, bo zależy, co rozumiesz przez "działa".
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
5. Data: 2012-08-28 11:44:30
Temat: Re: Czy posiadanie Dacii to stan umysłu?
Od: z <z...@u...pl>
W dniu 2012-08-28 10:44, Jakub Witkowski pisze:
> Natomiast nie działa tak, jak Łągiwewka go opisuje, czyli bynajmniej nie
> obala cudownie praw fizyki.
> Cały humbug polegał na jakoby "niwelowaniu siły bezwładności" którego,
> oczywiście, nie ma.
Ja tam nie śledzę co on gada ale w tv widziałem jakiegoś naukowca który
przed tablicą z wzorami żalił się że jak na razie nie potrafi w naukowy
sposób wyjaśnić jak to działa :-)
Medycyna jest bezsilna. Tfu... Fizyka jest bezsilna :-)
z
-
6. Data: 2012-08-28 13:00:30
Temat: Re: Czy posiadanie Dacii to stan umysłu?
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 28 Aug 2012 11:44:30 +0200, z napisał(a):
> Ja tam nie śledzę co on gada ale w tv widziałem jakiegoś naukowca który
> przed tablicą z wzorami żalił się że jak na razie nie potrafi w naukowy
> sposób wyjaśnić jak to działa :-)
On pewnie tez nie sledzil, zupelnie jak ty. Juz Jakub napisal - dziala, ale
nie zmienia praw fizyki, jak twierdzil Lagiewka.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
7. Data: 2012-08-28 19:21:27
Temat: Re: Czy posiadanie Dacii to stan umysłu?
Od: z <z...@u...pl>
W dniu 2012-08-28 13:00, Maciek pisze:
> On pewnie tez nie sledzil, zupelnie jak ty. Juz Jakub napisal - dziala, ale
> nie zmienia praw fizyki, jak twierdzil Lagiewka.
>
Ale to całe zamieszanie było właśnie o to że _nie działa_ że to
oszustwo, szarlataństwo itd. a nie o fizykę. Teraz chłopina musi się
procesować bo ktoś opatentował jego pomysł. Co mu po nagrodach jak
sprzedać nie może.
Scyzoryk...
z
-
8. Data: 2012-08-29 11:53:53
Temat: Re: Czy posiadanie Dacii to stan umysłu?
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 28 Aug 2012 19:21:27 +0200, z napisał(a):
> Ale to całe zamieszanie było właśnie o to że _nie działa_ że to
> oszustwo, szarlataństwo itd. a nie o fizykę. Teraz chłopina musi się
> procesować bo ktoś opatentował jego pomysł. Co mu po nagrodach jak
> sprzedać nie może.
Wiesz, jak wyglada procedura patentowa? O ile sie orientuje, nie
wystarczyloby, zeby p. Lagiewka opisal swoja konstrukcje wylacznie od strny
budowy. Musial podac, jak wg niego ONA MA FUNKCJONOWAC. Zapewne patentowal
ja jako urzadzenie, ktore likwiduje wszelkie przeciazenia przy hamowaniu,
co jest bzdura...
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
9. Data: 2012-08-29 16:35:29
Temat: Re: Czy posiadanie Dacii to stan umysłu?
Od: z <...@...pl>
W dniu 2012-08-29 11:53, Maciek pisze:
> Wiesz, jak wyglada procedura patentowa? O ile sie orientuje, nie
> wystarczyloby, zeby p. Lagiewka opisal swoja konstrukcje wylacznie od strny
> budowy. Musial podac, jak wg niego ONA MA FUNKCJONOWAC. Zapewne patentowal
> ja jako urzadzenie, ktore likwiduje wszelkie przeciazenia przy hamowaniu,
> co jest bzdura...
>
I zapewne "urząd" pogonił gościa z powodów proceduralnych albo ze
strachu przed _niewyjaśnionym_. Ciągle słyszę to sformułowanie od
mądrych ludzi. :-)
Ciekawe jak opisał to w patencie ten co pomysł ukradł :-)
z
-
10. Data: 2012-08-29 16:54:19
Temat: Re: Czy posiadanie Dacii to stan umysłu?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup
W dniu 2012-08-29 11:53, Maciek pisze:
>> Wiesz, jak wyglada procedura patentowa? O ile sie orientuje, nie
>> wystarczyloby, zeby p. Lagiewka opisal swoja konstrukcje wylacznie
>> od strny
>> budowy. Musial podac, jak wg niego ONA MA FUNKCJONOWAC. Zapewne
>> patentowal
>> ja jako urzadzenie, ktore likwiduje wszelkie przeciazenia przy
>> hamowaniu,
>> co jest bzdura...
>I zapewne "urząd" pogonił gościa z powodów proceduralnych albo ze
>strachu przed _niewyjaśnionym_.
Akurat pogonil, bo znalazl prawie identyczny rysunek w innym patencie.
I nie wiem - polski chyba wydal patent, pogonil angielski czy
europejski.
>Ciekawe jak opisał to w patencie ten co pomysł ukradł :-)
Nie wiem czy ukradl pomysl, wrecz watpie. Opisal zas normalnie ... bo
on zupelnie co innego wynalazl.
Dwuzaciskowa mase/element inercyjny.
W sumie to nawet nie wiem czy z tego powodu nie powinni Łągiewce tego
patentu wydac, szczegolnie ze byl pierwszy.
Z drugiej strony - kto wie czy Łągiewka sam sobie nie zaszkodzil, bo
konstrukcji zderzaka nie ukrywal, chwalil sie szeroko, tymczasem jedna
publikacja wystarczy aby patentu odmowic.
http://en.wikipedia.org/wiki/Inerter_(mechanical_net
works)
http://www.f1technical.net/forum/viewtopic.php?f=4&t
=5865&start=15
W linkach sa rysunki, mozna sobie samemu obejrzec.
J.