-
41. Data: 2017-06-15 18:56:16
Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
Od: Trefniś <t...@m...com>
W dniu .06.2017 o 18:26 Starzec z Gór <d...@v...pl> pisze:
> W dniu środa, 14 czerwca 2017 10:14:50 UTC+2 użytkownik Trefniś napisał:
>
>> Może najłatwiej mieć zawsze przy sobie wrażliwą kobietę, bo one potrafią
>> poruszać się świecie kolorów znacznie sprawniej niż mężczyźni?
>
>
> To jest absolutna nieprawda. Kobiety nie rozróżniają kolorów lepiej niż
> mężczyźni, natomiast częściej posługują się "modowymi" określeniami,
> których mężczyźni po prostu nie znają.
>
> Jest
>> szansa, że potrafi odwzorować kolor.
> Mizerna.
Poniekąd!
Ale _jak_ zapamiętasz kolor, którego nazwać nie potrafisz???
(Sprawdzić, czy nie kolega Biedronia).
W tym podstawowy problem!
Wśród mężczyzn jest nawet znacznie więcej malarzy i plastyków (historia),
niż wśród kobiet.
--
Trefniś
-
42. Data: 2017-06-15 18:59:21
Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.>
W dniu 15.06.2017 o 18:26, Starzec z Gór pisze:
> W dniu środa, 14 czerwca 2017 10:14:50 UTC+2 użytkownik Trefniś napisał:
>
>> Może najłatwiej mieć zawsze przy sobie wrażliwą kobietę, bo one potrafią
>> poruszać się świecie kolorów znacznie sprawniej niż mężczyźni?
>
>
> To jest absolutna nieprawda. Kobiety nie rozróżniają kolorów lepiej niż mężczyźni,
natomiast częściej posługują się "modowymi" określeniami, których mężczyźni po prostu
nie znają.
Poczytaj sobie o genetyce receptorów światła, bardzo się zdziwisz.
W dużym skrócie: niebieskoczuły wszyscy mamy tali sam. Loci czerwono i
zielonoczułego są na chromosomie X, a te chromosomy kobiety mają dwa, a
my tylko jeden. Istnieje wiele alleli receptorów czerwono i
zielonoczułych, allele różnią się rozkładem spektralnym czułości.
Wniosek oczywisty.
P.P.
-
43. Data: 2017-06-16 23:35:48
Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>
W dniu czwartek, 15 czerwca 2017 18:56:38 UTC+2 użytkownik Trefniś napisał:
> W dniu .06.2017 o 18:26 Starzec z Gór <d...@v...pl> pisze:
> > To jest absolutna nieprawda. Kobiety nie rozróżniają kolorów lepiej niż
> > mężczyźni, natomiast częściej posługują się "modowymi" określeniami,
> > których mężczyźni po prostu nie znają.
> >
> > Jest
> >> szansa, że potrafi odwzorować kolor.
> > Mizerna.
>
> Poniekąd!
> Ale _jak_ zapamiętasz kolor, którego nazwać nie potrafisz???
> W tym podstawowy problem!
Co do zapamiętania, to zapamiętanie odcienia koloru jest ogólnie trudne, i nijak nie
związane z nazywaniem go. natomiast doświadczalnie stwierdziłem że rozróżnianie
subtelnych odcieni u mężczyzn stoi na "nieco" wyższym poziomie, niż u kobiet -
mężczyźni są bardziej wzrokowcami niż kobiety.
>
> Wśród mężczyzn jest nawet znacznie więcej malarzy i plastyków (historia),
> niż wśród kobiet.
To już raczej uwarunkowane socjologicznie.
Pozdrawiam Marcin
-
44. Data: 2017-06-16 23:46:01
Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>
W dniu czwartek, 15 czerwca 2017 18:59:21 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
> W dniu 15.06.2017 o 18:26, Starzec z Gór pisze:
> > W dniu środa, 14 czerwca 2017 10:14:50 UTC+2 użytkownik Trefniś napisał:
> >
> >> Może najłatwiej mieć zawsze przy sobie wrażliwą kobietę, bo one potrafią
> >> poruszać się świecie kolorów znacznie sprawniej niż mężczyźni?
> >
> >
> > To jest absolutna nieprawda. Kobiety nie rozróżniają kolorów lepiej niż
mężczyźni, natomiast częściej posługują się "modowymi" określeniami, których
mężczyźni po prostu nie znają.
>
> Poczytaj sobie o genetyce receptorów światła, bardzo się zdziwisz.
> W dużym skrócie: niebieskoczuły wszyscy mamy tali sam. Loci czerwono i
> zielonoczułego są na chromosomie X, a te chromosomy kobiety mają dwa, a
> my tylko jeden. Istnieje wiele alleli receptorów czerwono i
> zielonoczułych, allele różnią się rozkładem spektralnym czułości.
> Wniosek oczywisty.
To jest, wybacz, tak zwana genetyka ludowa. Ekspresja genu nie zależy od tego czy
posiadamy go w jednej czy dwu kopiach. Kobieta nie ma w oku dwa razy więcej
receptorów niż facet. Ma ich tyle samo. Natomiast faceci dokładniej interpretują
sygnał - są zdecydowanie bardziej wzrokowcami. Owszem, w wypadku uszkodzenia
chromosomu X u mężczyzny prędzej nastąpi dysfunkcja wzroku, i będzie bardziej
radykalna niż u kobiety - ale na poziomie "normalnym" to facet będzie kolory
dokładniej rozróżniał. Sprawdziłem na sporej próbce laborantów foto płci obojga.
Pozdrawiam Marcin
-
45. Data: 2017-06-17 00:01:42
Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
Od: Trefniś <t...@m...com>
W dniu .06.2017 o 23:46 Starzec z Gór <d...@v...pl> pisze:
> W dniu czwartek, 15 czerwca 2017 18:59:21 UTC+2 użytkownik Paweł
> Pawłowicz napisał:
>> W dniu 15.06.2017 o 18:26, Starzec z Gór pisze:
>> > W dniu środa, 14 czerwca 2017 10:14:50 UTC+2 użytkownik Trefniś
>> napisał:
>> >
>> >> Może najłatwiej mieć zawsze przy sobie wrażliwą kobietę, bo one
>> potrafią
>> >> poruszać się świecie kolorów znacznie sprawniej niż mężczyźni?
>> >
>> >
>> > To jest absolutna nieprawda. Kobiety nie rozróżniają kolorów lepiej
>> niż mężczyźni, natomiast częściej posługują się "modowymi"
>> określeniami, których mężczyźni po prostu nie znają.
>>
>> Poczytaj sobie o genetyce receptorów światła, bardzo się zdziwisz.
>> W dużym skrócie: niebieskoczuły wszyscy mamy tali sam. Loci czerwono i
>> zielonoczułego są na chromosomie X, a te chromosomy kobiety mają dwa, a
>> my tylko jeden. Istnieje wiele alleli receptorów czerwono i
>> zielonoczułych, allele różnią się rozkładem spektralnym czułości.
>> Wniosek oczywisty.
>
> To jest, wybacz, tak zwana genetyka ludowa. Ekspresja genu nie zależy
> od tego czy posiadamy go w jednej czy dwu kopiach. Kobieta nie ma w oku
> dwa razy więcej receptorów niż facet. Ma ich tyle samo. Natomiast faceci
> dokładniej interpretują sygnał - są zdecydowanie bardziej wzrokowcami.
> Owszem, w wypadku uszkodzenia chromosomu X u mężczyzny prędzej nastąpi
> dysfunkcja wzroku, i będzie bardziej radykalna niż u kobiety - ale na
> poziomie "normalnym" to facet będzie kolory dokładniej rozróżniał.
> Sprawdziłem na sporej próbce laborantów foto płci obojga.
https://www.youtube.com/watch?v=Iaji9yDma4A
--
Trefniś
-
46. Data: 2017-06-17 01:09:40
Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>
W dniu sobota, 17 czerwca 2017 00:01:51 UTC+2 użytkownik Trefniś napisał:
> W dniu .06.2017 o 23:46 Starzec z Gór <d...@v...pl> pisze:
>
> > W dniu czwartek, 15 czerwca 2017 18:59:21 UTC+2 użytkownik Paweł
> > Pawłowicz napisał:
> >> W dniu 15.06.2017 o 18:26, Starzec z Gór pisze:
> >> > W dniu środa, 14 czerwca 2017 10:14:50 UTC+2 użytkownik Trefniś
> >> napisał:
> >> >
> >> >> Może najłatwiej mieć zawsze przy sobie wrażliwą kobietę, bo one
> >> potrafią
> >> >> poruszać się świecie kolorów znacznie sprawniej niż mężczyźni?
> >> >
> >> >
> >> > To jest absolutna nieprawda. Kobiety nie rozróżniają kolorów lepiej
> >> niż mężczyźni, natomiast częściej posługują się "modowymi"
> >> określeniami, których mężczyźni po prostu nie znają.
> >>
> >> Poczytaj sobie o genetyce receptorów światła, bardzo się zdziwisz.
> >> W dużym skrócie: niebieskoczuły wszyscy mamy tali sam. Loci czerwono i
> >> zielonoczułego są na chromosomie X, a te chromosomy kobiety mają dwa, a
> >> my tylko jeden. Istnieje wiele alleli receptorów czerwono i
> >> zielonoczułych, allele różnią się rozkładem spektralnym czułości.
> >> Wniosek oczywisty.
> >
> > To jest, wybacz, tak zwana genetyka ludowa. Ekspresja genu nie zależy
> > od tego czy posiadamy go w jednej czy dwu kopiach. Kobieta nie ma w oku
> > dwa razy więcej receptorów niż facet. Ma ich tyle samo. Natomiast faceci
> > dokładniej interpretują sygnał - są zdecydowanie bardziej wzrokowcami.
> > Owszem, w wypadku uszkodzenia chromosomu X u mężczyzny prędzej nastąpi
> > dysfunkcja wzroku, i będzie bardziej radykalna niż u kobiety - ale na
> > poziomie "normalnym" to facet będzie kolory dokładniej rozróżniał.
> > Sprawdziłem na sporej próbce laborantów foto płci obojga.
>
> https://www.youtube.com/watch?v=Iaji9yDma4A
Kurwa, durnota nie rozróżnia pomiędzy odcieniem a nasyceniem.
Wszystkie kolorki w próbce miały ten sam odcień - różniły się jedynie nasyceniem -
gęstością. Ten kanał schodzi na psy.
Pozdrawiam Marcin
PS Sprawdziłem nie tylko organoleptycznie a w PSie. I spokojnie wcisnąłbym jeszcze
dwa razy tyle rozróżnialnych gęstości.
-
47. Data: 2017-06-17 03:17:02
Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 16 Jun 2017 16:09:40 -0700 (PDT), Starzec z Gór napisał(a):
> W dniu sobota, 17 czerwca 2017 00:01:51 UTC+2 użytkownik Trefniś napisał:
>>> To jest, wybacz, tak zwana genetyka ludowa. Ekspresja genu nie zależy
>>> od tego czy posiadamy go w jednej czy dwu kopiach. Kobieta nie ma w oku
>>> dwa razy więcej receptorów niż facet. Ma ich tyle samo. Natomiast faceci
>>> dokładniej interpretują sygnał - są zdecydowanie bardziej wzrokowcami.
>>> Owszem, w wypadku uszkodzenia chromosomu X u mężczyzny prędzej nastąpi
>>> dysfunkcja wzroku, i będzie bardziej radykalna niż u kobiety - ale na
>>> poziomie "normalnym" to facet będzie kolory dokładniej rozróżniał.
>>> Sprawdziłem na sporej próbce laborantów foto płci obojga.
>>
>> https://www.youtube.com/watch?v=Iaji9yDma4A
>
> Kurwa, durnota nie rozróżnia pomiędzy odcieniem a nasyceniem.
> Wszystkie kolorki w próbce miały ten sam odcień - różniły się jedynie nasyceniem -
gęstością. Ten kanał schodzi na psy.
Tak czy inaczej - kobiety je rozrozniaja.
> PS Sprawdziłem nie tylko organoleptycznie a w PSie.
> I spokojnie wcisnąłbym jeszcze dwa razy tyle rozróżnialnych gęstości.
Jestes kobieta :-)
Ale test jest zle przeprowadzony.
Trzeba bylo tych kwadratow dac z 10 w 7 roznych kolorach i wtedy
pytac. Moze kobiety przyzwyczajone, ze jak jest 40 szminek w sklepie,
to kazda inna :-)
Albo wcisnij wiecej tych kolorow, ponizej daj drugi rzad kwadratow, w
innej kolejnosci ustawionych, z numerkami, po czym "powiedz ktore
kwadraty maja taki sam kolor".
I przetestowac na paru panach i paniach.
J.
-
48. Data: 2017-06-17 07:34:13
Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
Od: Trefniś <t...@m...com>
W dniu .06.2017 o 23:35 Starzec z Gór <d...@v...pl> pisze:
> W dniu czwartek, 15 czerwca 2017 18:56:38 UTC+2 użytkownik Trefniś
> napisał:
>> W dniu .06.2017 o 18:26 Starzec z Gór <d...@v...pl> pisze:
>
>> > To jest absolutna nieprawda. Kobiety nie rozróżniają kolorów lepiej
>> niż
>> > mężczyźni, natomiast częściej posługują się "modowymi" określeniami,
>> > których mężczyźni po prostu nie znają.
>> >
>> > Jest
>> >> szansa, że potrafi odwzorować kolor.
>> > Mizerna.
>>
>> Poniekąd!
>> Ale _jak_ zapamiętasz kolor, którego nazwać nie potrafisz???
>
>> W tym podstawowy problem!
>
> Co do zapamiętania, to zapamiętanie odcienia koloru jest ogólnie trudne,
> i nijak nie związane z nazywaniem go.
Jesteś pewien tego "nijak"?
Kobieta rozpozna kolor i powie np. "to turkusowy".
Ty powiesz - "widziałem go już gdzieś".
Oboje zapamiętaliście, ale Ty potrzebujesz jeszcze "urządzenia do
zapamiętywania kolorów" jak postuluje twórca wątku.
> natomiast doświadczalnie stwierdziłem że rozróżnianie subtelnych odcieni
> u mężczyzn stoi na "nieco" wyższym poziomie, niż u kobiet - mężczyźni są
> bardziej wzrokowcami niż kobiety.
Męska szowinista :)
>>
>> Wśród mężczyzn jest nawet znacznie więcej malarzy i plastyków
>> (historia),
>> niż wśród kobiet.
> To już raczej uwarunkowane socjologicznie.
Prawda.
Na szczęście nie uznałeś tego za dowód, że faceci lepiej rozpoznają kolory.
--
Trefniś
-
49. Data: 2017-06-17 10:18:30
Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.>
W dniu 16.06.2017 o 23:46, Starzec z Gór pisze:
> W dniu czwartek, 15 czerwca 2017 18:59:21 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
>> W dniu 15.06.2017 o 18:26, Starzec z Gór pisze:
>>> W dniu środa, 14 czerwca 2017 10:14:50 UTC+2 użytkownik Trefniś napisał:
>>>
>>>> Może najłatwiej mieć zawsze przy sobie wrażliwą kobietę, bo one potrafią
>>>> poruszać się świecie kolorów znacznie sprawniej niż mężczyźni?
>>>
>>>
>>> To jest absolutna nieprawda. Kobiety nie rozróżniają kolorów lepiej niż
mężczyźni, natomiast częściej posługują się "modowymi" określeniami, których
mężczyźni po prostu nie znają.
>>
>> Poczytaj sobie o genetyce receptorów światła, bardzo się zdziwisz.
>> W dużym skrócie: niebieskoczuły wszyscy mamy tali sam. Loci czerwono i
>> zielonoczułego są na chromosomie X, a te chromosomy kobiety mają dwa, a
>> my tylko jeden. Istnieje wiele alleli receptorów czerwono i
>> zielonoczułych, allele różnią się rozkładem spektralnym czułości.
>> Wniosek oczywisty.
>
> To jest, wybacz, tak zwana genetyka ludowa. Ekspresja genu nie zależy od tego czy
posiadamy go w jednej czy dwu kopiach. Kobieta nie ma w oku dwa razy więcej
receptorów niż facet. Ma ich tyle samo. Natomiast faceci dokładniej interpretują
sygnał - są zdecydowanie bardziej wzrokowcami. Owszem, w wypadku uszkodzenia
chromosomu X u mężczyzny prędzej nastąpi dysfunkcja wzroku, i będzie bardziej
radykalna niż u kobiety - ale na poziomie "normalnym" to facet będzie kolory
dokładniej rozróżniał. Sprawdziłem na sporej próbce laborantów foto płci obojga.
Zamiast, wybacz, filozofować, poczytaj. Jest o tym wiele doniesień w
literaturze.
Kobieta ma tyle samo receptorów co mężczyzna. Problem polega na tym, że
mężczyzna może mieć najwyżej trzy różne rodzaje receptorów, a kobieta
pięć (zielono i czerwonoczułe mają po kilka alleli). A to zasadnicza
różnica. Tak nawiasem: tak zwany daltonizm nie polega, jak dawniej
sądzono, na uszkodzeniu receptora zielono lub czerwonoczułego, a na tym,
że w oba te loci włazi ten sam allel. I wtedy mózg nie dostaje
informacji o różnicy między czerwonym a zielonym.
Pozdrawiam,
Paweł
P.S.
Allel - jedna z wersji genu.
Locus, liczba mnoga loci - miejsce, a właściwie obszar, genomu zajmowane
przez określony gen. Jeśli gen ma kilka alleli, locus jest zajmowany
przez jeden z nich.
-
50. Data: 2017-06-17 10:37:06
Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.>
W dniu 17.06.2017 o 10:18, Paweł Pawłowicz pisze:
[...]
>>>> To jest absolutna nieprawda. Kobiety nie rozróżniają kolorów lepiej
>>>> niż mężczyźni, natomiast częściej posługują się "modowymi"
>>>> określeniami, których mężczyźni po prostu nie znają.
>>>
>>> Poczytaj sobie o genetyce receptorów światła, bardzo się zdziwisz.
>>> W dużym skrócie: niebieskoczuły wszyscy mamy tali sam. Loci czerwono i
>>> zielonoczułego są na chromosomie X, a te chromosomy kobiety mają dwa, a
>>> my tylko jeden. Istnieje wiele alleli receptorów czerwono i
>>> zielonoczułych, allele różnią się rozkładem spektralnym czułości.
>>> Wniosek oczywisty.
>>
>> To jest, wybacz, tak zwana genetyka ludowa. Ekspresja genu nie
>> zależy od tego czy posiadamy go w jednej czy dwu kopiach. Kobieta nie
>> ma w oku dwa razy więcej receptorów niż facet. Ma ich tyle samo.
>> Natomiast faceci dokładniej interpretują sygnał - są zdecydowanie
>> bardziej wzrokowcami. Owszem, w wypadku uszkodzenia chromosomu X u
>> mężczyzny prędzej nastąpi dysfunkcja wzroku, i będzie bardziej
>> radykalna niż u kobiety - ale na poziomie "normalnym" to facet będzie
>> kolory dokładniej rozróżniał. Sprawdziłem na sporej próbce laborantów
>> foto płci obojga.
>
> Zamiast, wybacz, filozofować, poczytaj. Jest o tym wiele doniesień w
> literaturze.
> Kobieta ma tyle samo receptorów co mężczyzna. Problem polega na tym, że
> mężczyzna może mieć najwyżej trzy różne rodzaje receptorów, a kobieta
> pięć (zielono i czerwonoczułe mają po kilka alleli). A to zasadnicza
> różnica. Tak nawiasem: tak zwany daltonizm nie polega, jak dawniej
> sądzono, na uszkodzeniu receptora zielono lub czerwonoczułego, a na tym,
> że w oba te loci włazi ten sam allel. I wtedy mózg nie dostaje
> informacji o różnicy między czerwonym a zielonym.
Tu jest o tym, ale bardzo niewiele i na skrajnie elementarnym poziomie:
http://www.swiatnauki.pl/8,473.html
Ale w Świecie Nauki był na ten temat obszerny artykuł.
P.P.