eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaCzy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 51. Data: 2017-06-17 23:54:13
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>

    W dniu sobota, 17 czerwca 2017 03:17:06 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Dnia Fri, 16 Jun 2017 16:09:40 -0700 (PDT), Starzec z Gór napisał(a):

    > > Wszystkie kolorki w próbce miały ten sam odcień - różniły się jedynie nasyceniem
    - gęstością. Ten kanał schodzi na psy.
    >
    > Tak czy inaczej - kobiety je rozrozniaja.

    Niemniej rozróżnienie jaśniej-ciemniej ma się nijak do rozróżniania kolorów.
    Daltonista też by je rozróżnił.

    >
    > > PS Sprawdziłem nie tylko organoleptycznie a w PSie.
    > > I spokojnie wcisnąłbym jeszcze dwa razy tyle rozróżnialnych gęstości.
    >
    > Jestes kobieta :-)

    Sprawdziłem. Nie jestem.

    >
    > Ale test jest zle przeprowadzony.
    > Trzeba bylo tych kwadratow dac z 10 w 7 roznych kolorach i wtedy
    > pytac. Moze kobiety przyzwyczajone, ze jak jest 40 szminek w sklepie,
    > to kazda inna :-)

    Przede wszystkim kwadraty powinny być faktycznie w różnych odcieniach.

    >
    > Albo wcisnij wiecej tych kolorow, ponizej daj drugi rzad kwadratow, w
    > innej kolejnosci ustawionych, z numerkami, po czym "powiedz ktore
    > kwadraty maja taki sam kolor".
    > I przetestowac na paru panach i paniach.


    Robi się takie testy, do celów zawodowych.
    Pozdrawiam Marcin


  • 52. Data: 2017-06-18 00:01:24
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>

    W dniu sobota, 17 czerwca 2017 10:18:32 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
    > W dniu 16.06.2017 o 23:46, Starzec z Gór pisze:
    > > W dniu czwartek, 15 czerwca 2017 18:59:21 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz
    napisał:
    > >> W dniu 15.06.2017 o 18:26, Starzec z Gór pisze:
    > >>> W dniu środa, 14 czerwca 2017 10:14:50 UTC+2 użytkownik Trefniś napisał:
    > >>>
    > >>>> Może najłatwiej mieć zawsze przy sobie wrażliwą kobietę, bo one potrafią
    > >>>> poruszać się świecie kolorów znacznie sprawniej niż mężczyźni?
    > >>>
    > >>>
    > >>> To jest absolutna nieprawda. Kobiety nie rozróżniają kolorów lepiej niż
    mężczyźni, natomiast częściej posługują się "modowymi" określeniami, których
    mężczyźni po prostu nie znają.
    > >>
    > >> Poczytaj sobie o genetyce receptorów światła, bardzo się zdziwisz.
    > >> W dużym skrócie: niebieskoczuły wszyscy mamy tali sam. Loci czerwono i
    > >> zielonoczułego są na chromosomie X, a te chromosomy kobiety mają dwa, a
    > >> my tylko jeden. Istnieje wiele alleli receptorów czerwono i
    > >> zielonoczułych, allele różnią się rozkładem spektralnym czułości.
    > >> Wniosek oczywisty.
    > >
    > > To jest, wybacz, tak zwana genetyka ludowa. Ekspresja genu nie zależy od tego
    czy posiadamy go w jednej czy dwu kopiach. Kobieta nie ma w oku dwa razy więcej
    receptorów niż facet. Ma ich tyle samo. Natomiast faceci dokładniej interpretują
    sygnał - są zdecydowanie bardziej wzrokowcami. Owszem, w wypadku uszkodzenia
    chromosomu X u mężczyzny prędzej nastąpi dysfunkcja wzroku, i będzie bardziej
    radykalna niż u kobiety - ale na poziomie "normalnym" to facet będzie kolory
    dokładniej rozróżniał. Sprawdziłem na sporej próbce laborantów foto płci obojga.
    >
    > Zamiast, wybacz, filozofować, poczytaj. Jest o tym wiele doniesień w
    > literaturze.
    > Kobieta ma tyle samo receptorów co mężczyzna. Problem polega na tym, że
    > mężczyzna może mieć najwyżej trzy różne rodzaje receptorów, a kobieta
    > pięć (zielono i czerwonoczułe mają po kilka alleli). A to zasadnicza
    > różnica. Tak nawiasem: tak zwany daltonizm nie polega, jak dawniej
    > sądzono, na uszkodzeniu receptora zielono lub czerwonoczułego, a na tym,
    > że w oba te loci włazi ten sam allel. I wtedy mózg nie dostaje
    > informacji o różnicy między czerwonym a zielonym.
    >
    > Pozdrawiam,
    > Paweł
    >

    Chyba w prasie. Ja z genetyki maturę pisałem i bynajmniej na tym mój kontakt z tą
    nauką się nie skończył. I zaprawdę powiadam ci, przez to co dziś w prasie wypisują,
    Mendel się w grobie przewraca.

    > P.S.
    > Allel - jedna z wersji genu.
    > Locus, liczba mnoga loci - miejsce, a właściwie obszar, genomu zajmowane
    > przez określony gen. Jeśli gen ma kilka alleli, locus jest zajmowany
    > przez jeden z nich.
    No i ?


  • 53. Data: 2017-06-18 00:05:48
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>

    W dniu sobota, 17 czerwca 2017 10:18:32 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:

    > Kobieta ma tyle samo receptorów co mężczyzna. Problem polega na tym, że
    > mężczyzna może mieć najwyżej trzy różne rodzaje receptorów, a kobieta
    > pięć (zielono i czerwonoczułe mają po kilka alleli). A to zasadnicza
    > różnica. Tak nawiasem: tak zwany daltonizm nie polega, jak dawniej
    > sądzono, na uszkodzeniu receptora zielono lub czerwonoczułego, a na tym,
    > że w oba te loci włazi ten sam allel. I wtedy mózg nie dostaje
    > informacji o różnicy między czerwonym a zielonym.

    Proponuję napisać to jeszcze raz, ale poprawnie z punktu widzenia genetyki.
    Pozdrawiam Marcin


  • 54. Data: 2017-06-18 22:44:02
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.>

    W dniu 18.06.2017 o 00:05, Starzec z Gór pisze:
    > W dniu sobota, 17 czerwca 2017 10:18:32 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
    >
    >> Kobieta ma tyle samo receptorów co mężczyzna. Problem polega na tym, że
    >> mężczyzna może mieć najwyżej trzy różne rodzaje receptorów, a kobieta
    >> pięć (zielono i czerwonoczułe mają po kilka alleli). A to zasadnicza
    >> różnica. Tak nawiasem: tak zwany daltonizm nie polega, jak dawniej
    >> sądzono, na uszkodzeniu receptora zielono lub czerwonoczułego, a na tym,
    >> że w oba te loci włazi ten sam allel. I wtedy mózg nie dostaje
    >> informacji o różnicy między czerwonym a zielonym.
    >
    > Proponuję napisać to jeszcze raz, ale poprawnie z punktu widzenia genetyki.
    > Pozdrawiam Marcin

    Proponuję napisać, co tu jest niepoprawnego.

    P.P.


  • 55. Data: 2017-06-18 22:51:32
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.>

    W dniu 18.06.2017 o 00:01, Starzec z Gór pisze:
    > W dniu sobota, 17 czerwca 2017 10:18:32 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
    >> W dniu 16.06.2017 o 23:46, Starzec z Gór pisze:
    >>> W dniu czwartek, 15 czerwca 2017 18:59:21 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz
    napisał:
    >>>> W dniu 15.06.2017 o 18:26, Starzec z Gór pisze:
    >>>>> W dniu środa, 14 czerwca 2017 10:14:50 UTC+2 użytkownik Trefniś napisał:
    >>>>>
    >>>>>> Może najłatwiej mieć zawsze przy sobie wrażliwą kobietę, bo one potrafią
    >>>>>> poruszać się świecie kolorów znacznie sprawniej niż mężczyźni?
    >>>>>
    >>>>>
    >>>>> To jest absolutna nieprawda. Kobiety nie rozróżniają kolorów lepiej niż
    mężczyźni, natomiast częściej posługują się "modowymi" określeniami, których
    mężczyźni po prostu nie znają.
    >>>>
    >>>> Poczytaj sobie o genetyce receptorów światła, bardzo się zdziwisz.
    >>>> W dużym skrócie: niebieskoczuły wszyscy mamy tali sam. Loci czerwono i
    >>>> zielonoczułego są na chromosomie X, a te chromosomy kobiety mają dwa, a
    >>>> my tylko jeden. Istnieje wiele alleli receptorów czerwono i
    >>>> zielonoczułych, allele różnią się rozkładem spektralnym czułości.
    >>>> Wniosek oczywisty.
    >>>
    >>> To jest, wybacz, tak zwana genetyka ludowa. Ekspresja genu nie zależy od tego
    czy posiadamy go w jednej czy dwu kopiach. Kobieta nie ma w oku dwa razy więcej
    receptorów niż facet. Ma ich tyle samo. Natomiast faceci dokładniej interpretują
    sygnał - są zdecydowanie bardziej wzrokowcami. Owszem, w wypadku uszkodzenia
    chromosomu X u mężczyzny prędzej nastąpi dysfunkcja wzroku, i będzie bardziej
    radykalna niż u kobiety - ale na poziomie "normalnym" to facet będzie kolory
    dokładniej rozróżniał. Sprawdziłem na sporej próbce laborantów foto płci obojga.
    >>
    >> Zamiast, wybacz, filozofować, poczytaj. Jest o tym wiele doniesień w
    >> literaturze.
    >> Kobieta ma tyle samo receptorów co mężczyzna. Problem polega na tym, że
    >> mężczyzna może mieć najwyżej trzy różne rodzaje receptorów, a kobieta
    >> pięć (zielono i czerwonoczułe mają po kilka alleli). A to zasadnicza
    >> różnica. Tak nawiasem: tak zwany daltonizm nie polega, jak dawniej
    >> sądzono, na uszkodzeniu receptora zielono lub czerwonoczułego, a na tym,
    >> że w oba te loci włazi ten sam allel. I wtedy mózg nie dostaje
    >> informacji o różnicy między czerwonym a zielonym.
    >>
    >> Pozdrawiam,
    >> Paweł
    >>
    >
    > Chyba w prasie. Ja z genetyki maturę pisałem i bynajmniej na tym mój kontakt z tą
    nauką się nie skończył. I zaprawdę powiadam ci, przez to co dziś w prasie wypisują,
    Mendel się w grobie przewraca.

    Podałem link do Świata Nauki.
    Maturę pisałeś pewnie ładnych parę lat temu, a wiedza sprzed parunastu
    lat w tej dziedzinie to prehistoria. W kwestii Mendla też się sporo
    zmieniło.

    >> P.S.
    >> Allel - jedna z wersji genu.
    >> Locus, liczba mnoga loci - miejsce, a właściwie obszar, genomu zajmowane
    >> przez określony gen. Jeśli gen ma kilka alleli, locus jest zajmowany
    >> przez jeden z nich.
    > No i ?

    Przecież to oczywiste: jeśli kobieta ma dwa allele receptora
    czerwonoczułego różniące się czułością spektralną o kilkanaście
    nanometrów i podobnie z zielonoczułym, to widzi pięciobarwnie.

    P.P.


  • 56. Data: 2017-06-19 00:30:24
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>

    W dniu niedziela, 18 czerwca 2017 22:51:40 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
    > W dniu 18.06.2017 o 00:01, Starzec z Gór pisze:
    > > W dniu sobota, 17 czerwca 2017 10:18:32 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
    > >> W dniu 16.06.2017 o 23:46, Starzec z Gór pisze:
    > >>> W dniu czwartek, 15 czerwca 2017 18:59:21 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz
    napisał:
    > >>>> W dniu 15.06.2017 o 18:26, Starzec z Gór pisze:
    > >>>>> W dniu środa, 14 czerwca 2017 10:14:50 UTC+2 użytkownik Trefniś napisał:
    > >>>>>
    > >>>>>> Może najłatwiej mieć zawsze przy sobie wrażliwą kobietę, bo one potrafią
    > >>>>>> poruszać się świecie kolorów znacznie sprawniej niż mężczyźni?
    > >>>>>
    > >>>>>
    > >>>>> To jest absolutna nieprawda. Kobiety nie rozróżniają kolorów lepiej niż
    mężczyźni, natomiast częściej posługują się "modowymi" określeniami, których
    mężczyźni po prostu nie znają.
    > >>>>
    > >>>> Poczytaj sobie o genetyce receptorów światła, bardzo się zdziwisz.
    > >>>> W dużym skrócie: niebieskoczuły wszyscy mamy tali sam. Loci czerwono i
    > >>>> zielonoczułego są na chromosomie X, a te chromosomy kobiety mają dwa, a
    > >>>> my tylko jeden. Istnieje wiele alleli receptorów czerwono i
    > >>>> zielonoczułych, allele różnią się rozkładem spektralnym czułości.
    > >>>> Wniosek oczywisty.
    > >>>
    > >>> To jest, wybacz, tak zwana genetyka ludowa. Ekspresja genu nie zależy od
    tego czy posiadamy go w jednej czy dwu kopiach. Kobieta nie ma w oku dwa razy więcej
    receptorów niż facet. Ma ich tyle samo. Natomiast faceci dokładniej interpretują
    sygnał - są zdecydowanie bardziej wzrokowcami. Owszem, w wypadku uszkodzenia
    chromosomu X u mężczyzny prędzej nastąpi dysfunkcja wzroku, i będzie bardziej
    radykalna niż u kobiety - ale na poziomie "normalnym" to facet będzie kolory
    dokładniej rozróżniał. Sprawdziłem na sporej próbce laborantów foto płci obojga.
    > >>
    > >> Zamiast, wybacz, filozofować, poczytaj. Jest o tym wiele doniesień w
    > >> literaturze.
    > >> Kobieta ma tyle samo receptorów co mężczyzna. Problem polega na tym, że
    > >> mężczyzna może mieć najwyżej trzy różne rodzaje receptorów, a kobieta
    > >> pięć (zielono i czerwonoczułe mają po kilka alleli). A to zasadnicza
    > >> różnica. Tak nawiasem: tak zwany daltonizm nie polega, jak dawniej
    > >> sądzono, na uszkodzeniu receptora zielono lub czerwonoczułego, a na tym,
    > >> że w oba te loci włazi ten sam allel. I wtedy mózg nie dostaje
    > >> informacji o różnicy między czerwonym a zielonym.
    > >>
    > >> Pozdrawiam,
    > >> Paweł
    > >>
    > >
    > > Chyba w prasie. Ja z genetyki maturę pisałem i bynajmniej na tym mój kontakt z tą
    nauką się nie skończył. I zaprawdę powiadam ci, przez to co dziś w prasie wypisują,
    Mendel się w grobie przewraca.
    >
    > Podałem link do Świata Nauki.
    > Maturę pisałeś pewnie ładnych parę lat temu, a wiedza sprzed parunastu
    > lat w tej dziedzinie to prehistoria. W kwestii Mendla też się sporo
    > zmieniło.

    Wiem to wszystko i jestem z tym na bieżąco.
    >
    > >> P.S.
    > >> Allel - jedna z wersji genu.
    > >> Locus, liczba mnoga loci - miejsce, a właściwie obszar, genomu zajmowane
    > >> przez określony gen. Jeśli gen ma kilka alleli, locus jest zajmowany
    > >> przez jeden z nich.
    > > No i ?
    >
    > Przecież to oczywiste: jeśli kobieta ma dwa allele receptora
    > czerwonoczułego różniące się czułością spektralną o kilkanaście
    > nanometrów i podobnie z zielonoczułym, to widzi pięciobarwnie.

    Bzdura. Jeden z tych alleli będzie dominującym lub oba będą recesywne - i w
    zależności od tego nastąpi ekspresja właściwego allelu. Dominującego lub pary
    recesywnych.
    Resztę wariantów proponuję doczytać.
    Różnica polega na tym, że kobieta ma dwie kopie tego samego allelu, facet jedną.
    Pozdrawiam Marcin


  • 57. Data: 2017-06-19 00:32:49
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>

    W dniu niedziela, 18 czerwca 2017 22:44:06 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
    > W dniu 18.06.2017 o 00:05, Starzec z Gór pisze:
    > > W dniu sobota, 17 czerwca 2017 10:18:32 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
    > >
    > >> Kobieta ma tyle samo receptorów co mężczyzna. Problem polega na tym, że
    > >> mężczyzna może mieć najwyżej trzy różne rodzaje receptorów, a kobieta
    > >> pięć (zielono i czerwonoczułe mają po kilka alleli). A to zasadnicza
    > >> różnica. Tak nawiasem: tak zwany daltonizm nie polega, jak dawniej
    > >> sądzono, na uszkodzeniu receptora zielono lub czerwonoczułego, a na tym,
    > >> że w oba te loci włazi ten sam allel. I wtedy mózg nie dostaje
    > >> informacji o różnicy między czerwonym a zielonym.
    > >
    > > Proponuję napisać to jeszcze raz, ale poprawnie z punktu widzenia genetyki.
    > > Pozdrawiam Marcin
    >
    > Proponuję napisać, co tu jest niepoprawnego.

    Całość wypowiedzi. Co do rozbioru jej na czynniki pierwsze, to zdecydowanie nie dziś.
    Nie czuję się na siłach.
    Pozdrawiam Marcin


  • 58. Data: 2017-06-19 16:36:20
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.>

    W dniu 19.06.2017 o 00:30, Starzec z Gór pisze:
    > W dniu niedziela, 18 czerwca 2017 22:51:40 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz
    napisał:
    >> W dniu 18.06.2017 o 00:01, Starzec z Gór pisze:
    >>> W dniu sobota, 17 czerwca 2017 10:18:32 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
    >>>> W dniu 16.06.2017 o 23:46, Starzec z Gór pisze:
    >>>>> W dniu czwartek, 15 czerwca 2017 18:59:21 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz
    napisał:
    >>>>>> W dniu 15.06.2017 o 18:26, Starzec z Gór pisze:
    >>>>>>> W dniu środa, 14 czerwca 2017 10:14:50 UTC+2 użytkownik Trefniś napisał:
    >>>>>>>
    >>>>>>>> Może najłatwiej mieć zawsze przy sobie wrażliwą kobietę, bo one potrafią
    >>>>>>>> poruszać się świecie kolorów znacznie sprawniej niż mężczyźni?
    >>>>>>>
    >>>>>>>
    >>>>>>> To jest absolutna nieprawda. Kobiety nie rozróżniają kolorów lepiej niż
    mężczyźni, natomiast częściej posługują się "modowymi" określeniami, których
    mężczyźni po prostu nie znają.
    >>>>>>
    >>>>>> Poczytaj sobie o genetyce receptorów światła, bardzo się zdziwisz.
    >>>>>> W dużym skrócie: niebieskoczuły wszyscy mamy tali sam. Loci czerwono i
    >>>>>> zielonoczułego są na chromosomie X, a te chromosomy kobiety mają dwa, a
    >>>>>> my tylko jeden. Istnieje wiele alleli receptorów czerwono i
    >>>>>> zielonoczułych, allele różnią się rozkładem spektralnym czułości.
    >>>>>> Wniosek oczywisty.
    >>>>>
    >>>>> To jest, wybacz, tak zwana genetyka ludowa. Ekspresja genu nie zależy od
    tego czy posiadamy go w jednej czy dwu kopiach. Kobieta nie ma w oku dwa razy więcej
    receptorów niż facet. Ma ich tyle samo. Natomiast faceci dokładniej interpretują
    sygnał - są zdecydowanie bardziej wzrokowcami. Owszem, w wypadku uszkodzenia
    chromosomu X u mężczyzny prędzej nastąpi dysfunkcja wzroku, i będzie bardziej
    radykalna niż u kobiety - ale na poziomie "normalnym" to facet będzie kolory
    dokładniej rozróżniał. Sprawdziłem na sporej próbce laborantów foto płci obojga.
    >>>>
    >>>> Zamiast, wybacz, filozofować, poczytaj. Jest o tym wiele doniesień w
    >>>> literaturze.
    >>>> Kobieta ma tyle samo receptorów co mężczyzna. Problem polega na tym, że
    >>>> mężczyzna może mieć najwyżej trzy różne rodzaje receptorów, a kobieta
    >>>> pięć (zielono i czerwonoczułe mają po kilka alleli). A to zasadnicza
    >>>> różnica. Tak nawiasem: tak zwany daltonizm nie polega, jak dawniej
    >>>> sądzono, na uszkodzeniu receptora zielono lub czerwonoczułego, a na tym,
    >>>> że w oba te loci włazi ten sam allel. I wtedy mózg nie dostaje
    >>>> informacji o różnicy między czerwonym a zielonym.
    >>>>
    >>>> Pozdrawiam,
    >>>> Paweł
    >>>>
    >>>
    >>> Chyba w prasie. Ja z genetyki maturę pisałem i bynajmniej na tym mój kontakt z tą
    nauką się nie skończył. I zaprawdę powiadam ci, przez to co dziś w prasie wypisują,
    Mendel się w grobie przewraca.
    >>
    >> Podałem link do Świata Nauki.
    >> Maturę pisałeś pewnie ładnych parę lat temu, a wiedza sprzed parunastu
    >> lat w tej dziedzinie to prehistoria. W kwestii Mendla też się sporo
    >> zmieniło.
    >
    > Wiem to wszystko i jestem z tym na bieżąco.
    >>
    >>>> P.S.
    >>>> Allel - jedna z wersji genu.
    >>>> Locus, liczba mnoga loci - miejsce, a właściwie obszar, genomu zajmowane
    >>>> przez określony gen. Jeśli gen ma kilka alleli, locus jest zajmowany
    >>>> przez jeden z nich.
    >>> No i ?
    >>
    >> Przecież to oczywiste: jeśli kobieta ma dwa allele receptora
    >> czerwonoczułego różniące się czułością spektralną o kilkanaście
    >> nanometrów i podobnie z zielonoczułym, to widzi pięciobarwnie.
    >
    > Bzdura. Jeden z tych alleli będzie dominującym lub oba będą recesywne - i w
    zależności od tego nastąpi ekspresja właściwego allelu. Dominującego lub pary
    recesywnych.

    Zdajesz sobie sprawę z tego, co napisałeś?

    > Resztę wariantów proponuję doczytać.
    > Różnica polega na tym, że kobieta ma dwie kopie tego samego allelu, facet jedną.
    > Pozdrawiam Marcin

    Bzdura. Kobieta może, ale nie musi mieć dwóch kopii tego samego allelu.
    Zdecydowanie powinieneś doczytać.

    P.P.


  • 59. Data: 2017-06-19 16:48:50
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.>

    W dniu 19.06.2017 o 00:32, Starzec z Gór pisze:
    > W dniu niedziela, 18 czerwca 2017 22:44:06 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz
    napisał:
    >> W dniu 18.06.2017 o 00:05, Starzec z Gór pisze:
    >>> W dniu sobota, 17 czerwca 2017 10:18:32 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
    >>>
    >>>> Kobieta ma tyle samo receptorów co mężczyzna. Problem polega na tym, że
    >>>> mężczyzna może mieć najwyżej trzy różne rodzaje receptorów, a kobieta
    >>>> pięć (zielono i czerwonoczułe mają po kilka alleli). A to zasadnicza
    >>>> różnica. Tak nawiasem: tak zwany daltonizm nie polega, jak dawniej
    >>>> sądzono, na uszkodzeniu receptora zielono lub czerwonoczułego, a na tym,
    >>>> że w oba te loci włazi ten sam allel. I wtedy mózg nie dostaje
    >>>> informacji o różnicy między czerwonym a zielonym.
    >>>
    >>> Proponuję napisać to jeszcze raz, ale poprawnie z punktu widzenia genetyki.
    >>> Pozdrawiam Marcin
    >>
    >> Proponuję napisać, co tu jest niepoprawnego.
    >
    > Całość wypowiedzi. Co do rozbioru jej na czynniki pierwsze, to zdecydowanie nie
    dziś. Nie czuję się na siłach.
    > Pozdrawiam Marcin

    Zastanawiające jest to, że spodziewałem się właśnie takiej odpowiedzi ;-)

    Nie widzę sensu kontynuowania tej dyskusji. Nie spodziewaj się
    odpowiedzi na kolejne Twoje insynuacje, jakoby Twój rozmówca korzystał
    jedynie ze źródeł o zerowej wiarogodności, czy też impertynencje w stylu
    "ludowa genetyka". Albo niemerytorycznych argumentów o tym, z czego
    pisałeś maturę.
    Tak nawiasem mówiąc gazet nie czytam w ogóle. A w kwestii matury, przez
    kilkanaście lat prowadziłem wykłady z biochemii z elementami genetyki,
    łatwo to sprawdzić, gdyż nie wstydzę się swojego nazwiska a afiliację
    można odczytać z adresu.

    Pozdrawiam,
    Paweł


  • 60. Data: 2017-06-19 22:19:57
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>

    W dniu poniedziałek, 19 czerwca 2017 16:36:56 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz
    napisał:
    > W dniu 19.06.2017 o 00:30, Starzec z Gór pisze:
    > > W dniu niedziela, 18 czerwca 2017 22:51:40 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz
    napisał:
    > >> W dniu 18.06.2017 o 00:01, Starzec z Gór pisze:
    > >>> W dniu sobota, 17 czerwca 2017 10:18:32 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz
    napisał:
    > >>>> W dniu 16.06.2017 o 23:46, Starzec z Gór pisze:
    > >>>>> W dniu czwartek, 15 czerwca 2017 18:59:21 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz
    napisał:
    > >>>>>> W dniu 15.06.2017 o 18:26, Starzec z Gór pisze:
    > >>>>>>> W dniu środa, 14 czerwca 2017 10:14:50 UTC+2 użytkownik Trefniś napisał:
    > >>>>>>>
    > >>>>>>>> Może najłatwiej mieć zawsze przy sobie wrażliwą kobietę, bo one potrafią
    > >>>>>>>> poruszać się świecie kolorów znacznie sprawniej niż mężczyźni?
    > >>>>>>>
    > >>>>>>>
    > >>>>>>> To jest absolutna nieprawda. Kobiety nie rozróżniają kolorów lepiej niż
    mężczyźni, natomiast częściej posługują się "modowymi" określeniami, których
    mężczyźni po prostu nie znają.
    > >>>>>>
    > >>>>>> Poczytaj sobie o genetyce receptorów światła, bardzo się zdziwisz.
    > >>>>>> W dużym skrócie: niebieskoczuły wszyscy mamy tali sam. Loci czerwono i
    > >>>>>> zielonoczułego są na chromosomie X, a te chromosomy kobiety mają dwa, a
    > >>>>>> my tylko jeden. Istnieje wiele alleli receptorów czerwono i
    > >>>>>> zielonoczułych, allele różnią się rozkładem spektralnym czułości.
    > >>>>>> Wniosek oczywisty.
    > >>>>>
    > >>>>> To jest, wybacz, tak zwana genetyka ludowa. Ekspresja genu nie zależy od
    tego czy posiadamy go w jednej czy dwu kopiach. Kobieta nie ma w oku dwa razy więcej
    receptorów niż facet. Ma ich tyle samo. Natomiast faceci dokładniej interpretują
    sygnał - są zdecydowanie bardziej wzrokowcami. Owszem, w wypadku uszkodzenia
    chromosomu X u mężczyzny prędzej nastąpi dysfunkcja wzroku, i będzie bardziej
    radykalna niż u kobiety - ale na poziomie "normalnym" to facet będzie kolory
    dokładniej rozróżniał. Sprawdziłem na sporej próbce laborantów foto płci obojga.
    > >>>>
    > >>>> Zamiast, wybacz, filozofować, poczytaj. Jest o tym wiele doniesień w
    > >>>> literaturze.
    > >>>> Kobieta ma tyle samo receptorów co mężczyzna. Problem polega na tym, że
    > >>>> mężczyzna może mieć najwyżej trzy różne rodzaje receptorów, a kobieta
    > >>>> pięć (zielono i czerwonoczułe mają po kilka alleli). A to zasadnicza
    > >>>> różnica. Tak nawiasem: tak zwany daltonizm nie polega, jak dawniej
    > >>>> sądzono, na uszkodzeniu receptora zielono lub czerwonoczułego, a na tym,
    > >>>> że w oba te loci włazi ten sam allel. I wtedy mózg nie dostaje
    > >>>> informacji o różnicy między czerwonym a zielonym.
    > >>>>
    > >>>> Pozdrawiam,
    > >>>> Paweł
    > >>>>
    > >>>
    > >>> Chyba w prasie. Ja z genetyki maturę pisałem i bynajmniej na tym mój kontakt z
    tą nauką się nie skończył. I zaprawdę powiadam ci, przez to co dziś w prasie
    wypisują, Mendel się w grobie przewraca.
    > >>
    > >> Podałem link do Świata Nauki.
    > >> Maturę pisałeś pewnie ładnych parę lat temu, a wiedza sprzed parunastu
    > >> lat w tej dziedzinie to prehistoria. W kwestii Mendla też się sporo
    > >> zmieniło.
    > >
    > > Wiem to wszystko i jestem z tym na bieżąco.
    > >>
    > >>>> P.S.
    > >>>> Allel - jedna z wersji genu.
    > >>>> Locus, liczba mnoga loci - miejsce, a właściwie obszar, genomu zajmowane
    > >>>> przez określony gen. Jeśli gen ma kilka alleli, locus jest zajmowany
    > >>>> przez jeden z nich.
    > >>> No i ?
    > >>
    > >> Przecież to oczywiste: jeśli kobieta ma dwa allele receptora
    > >> czerwonoczułego różniące się czułością spektralną o kilkanaście
    > >> nanometrów i podobnie z zielonoczułym, to widzi pięciobarwnie.
    > >
    > > Bzdura. Jeden z tych alleli będzie dominującym lub oba będą recesywne - i w
    zależności od tego nastąpi ekspresja właściwego allelu. Dominującego lub pary
    recesywnych.
    >
    > Zdajesz sobie sprawę z tego, co napisałeś?
    >
    > > Resztę wariantów proponuję doczytać.
    > > Różnica polega na tym, że kobieta ma dwie kopie tego samego allelu, facet jedną.
    > > Pozdrawiam Marcin
    >
    > Bzdura. Kobieta może, ale nie musi mieć dwóch kopii tego samego allelu.
    > Zdecydowanie powinieneś doczytać.


    Doczytałem. Na obu chromosomach X są te same geny.Allele mogą być różne, ale
    ujawniają się albo dominujące albo para recesywnych.
    Pozdrawiam Marcin

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: