On 7 Wrz, 22:00, "greenman" <c...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "Nieznajomy" <j...@g...pl> napisał
>
> > swoją drogą, nie znam kamery do 25 tys która potrafiłaby nadać filmowi
> > taką
> > głebie i plastyke obrazu ...
>
> Ach gdyby tak jeszcze w ślad za możliwościami sprzętu szły
> umiejętności reżysera / operatora / scenarzysty ...
>
> =====
> A czego oczekujesz po takim filmie?
> Jak na 'kotleta' to bardzo ladnei poprawne zdjecia
> - ladne kompozycje i duzy umiar w efekciarstwie.
> Gdyby tylko wszyscy kotletowi filmowcy robili minimum
> podobne filmiki...
> ---

Scenarzysta
Powyższy filmik ma być czołówką filmu z uroczystości zaślubin - a jest
czołówką filmu ze spaceru młodej pary w pięknych okolicznościach
przyrody. Jaki problem dorobić jakąś scenkę z Kościoła, poprosić o
dubel z błogosławieństwa, wstawić kawałek tańca pary młodej. Słowem
scenarzysta pokpił sprawę na całej linii.

Operator ma drżące ręce, obraz jest niestabilny, płynie np. zbliżenie
na młodą przy drzewie.

Reżysera tam wcale nie było.

Ot tak na prędce.