-
51. Data: 2024-05-23 21:00:13
Temat: Re: Czas umierać.
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
> U mnie nawet działa, ale ... nie zawsze mi znika ton centrali po
> pierwszych stuknięciach. Jakas lepsza tolerancja i mój palec nie
> wyrabia?
Ja podpiąłem stary telefon przewodowy do linii i wybieranie dekadowe
(nawet nie widełkami, tylko normalnie klawiaturą) zadziałało normalnie.
--
Krzysztof Hałasa
-
52. Data: 2024-05-24 13:26:35
Temat: Re: Czas umierać.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 23 May 2024 21:00:13 +0200, Krzysztof Halasa wrote:
> "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
>> U mnie nawet działa, ale ... nie zawsze mi znika ton centrali po
>> pierwszych stuknięciach. Jakas lepsza tolerancja i mój palec nie
>> wyrabia?
>
> Ja podpiąłem stary telefon przewodowy do linii i wybieranie dekadowe
> (nawet nie widełkami, tylko normalnie klawiaturą) zadziałało normalnie.
Mam cwany telefon, tylko ... duże menu ma, trudno znaleźć opcje
pulsową. Łatwiej stuknąc w widełki :-)
Tylko co mnie zaskoczyło - nie zawsze ton centrali znika po
stuknięciu.
Czyzby "centrala" dokładnie długość impulsu sprawdzała, i ignorowała
te poza dopuszczalnymi widełkami? Starsze centrale były mniej
wymagające :-)
No i tak naprawdę, to nie wiem do czego jestem podłączony i gdzie.
Na linii jest jeszcze neostrada, więc myslę, ze linia idzie do budynku
centrali, ale co tam teraz stoi ...
J.
-
53. Data: 2024-05-24 13:31:05
Temat: Re: Czas umierać.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 23 May 2024 16:06:40 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>> Już dawno temu temu można było klientowi zaproponować/wcisnąc
>> podłaczenie telefonu do Funboxa od neostrady, a teraz jak zamówi
>> światłowód z telefonem, to wręcz trzeba ...
>
> Ja to nawet podejrzewam, że z Excela wyszło tak, że klientowi
> zamawiającemu tylko telefom, najlepiej jest zainstalować
> światłowód GPON.
Jest to bardzo możliwe, tylko nie wiem czy tacy klienci jeszcze są.
Więc raczej chodzi o stare numery, które klienci utrzymują,
a Orange ... IMHO - widac było pewien nacisk na rezygnacje ze starej
centrali, ale jakis taki umiarkowany.
Tylko jak ktoś sugerował - te stare centrale już dawno zastąpili
nowszymi pudełkami.
I nawet jak do klienta miedziany kabel dochodzi, to nie wiadomo do
czego i gdzie drugi koniec teraz podpięty.
J.
-
54. Data: 2024-05-24 13:32:25
Temat: Re: Czas umierać.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 22 May 2024 17:12:42 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>>> Kupiłem niedawno nowoczesny telefon (już VoIP). Nie dość, że
>>> beztarczowy, to na dodatek nie ma widełek do stukania -- jest
>>> jakiś magnes w słuchawce, czy cóś, a po drugiej stronie pewnie
>>> halotron.
>>
>> albo kontaktron.
>
> To Chińczyk robi. On umie liczyć koszty. Hallotron smd kosztuje
> zapewne mniej od kontaktronu.
Moze i tak :-)
J.
-
55. Data: 2024-05-24 14:31:31
Temat: Re: Czas umierać.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>> Ja to nawet podejrzewam, że z Excela wyszło tak, że klientowi
>> zamawiającemu tylko telefom, najlepiej jest zainstalować
>> światłowód GPON.
>
> Jest to bardzo możliwe, tylko nie wiem czy tacy klienci jeszcze są.
> Więc raczej chodzi o stare numery, które klienci utrzymują,
> a Orange ... IMHO - widac było pewien nacisk na rezygnacje ze starej
> centrali, ale jakis taki umiarkowany.
>
> Tylko jak ktoś sugerował - te stare centrale już dawno zastąpili
> nowszymi pudełkami.
>
> I nawet jak do klienta miedziany kabel dochodzi, to nie wiadomo do
> czego i gdzie drugi koniec teraz podpięty.
Jestem na bieżąco, bo ledwie kilka dni temu znajomi prosili o pomoc.
Zepsuł się router, internetu brak, rozpacz. Miałem jakiś ADSL/VDSL,
co mi został po miedzianym łączu, pojechałem wspomóc. Synchronizuje
się na 2,5 Mbps, ale dane logowania odleciały ze starym routerem.
Trzeba dzwonić na infolinię, by coś poradzili. Ta neostrada jest na
drucie, na którym już nie ma telefonu, biorą "za utrzymanie linii".
Ale w domu stacjonarny telefon jest, na drugiej parze. Czemu tak?
Nie wiem, ale przychód z dwóch linii lepszy niż z jednej, ktoś za
czasów nieboszczki tepsy mógł takie rozwiązanie zasugerować.
Infolinia wysłała SMS z loginem i hasłem, poszło gładko. Ale od razu
namówili do uorządkowania instalcji. Więc będzie (od poniedziałku)
światłowód, a w nim telefon z tej drugiej linii. Widać już nie chcą
miedzi, nawet jak ktoś chciałby za nią płacić. Rozumiem, że koszty
utrzymania większe od przychodów.
Tam, gdzie ktoś ma tylko telefon (są jeszcze tacy), kabelek w budynku
centrali może trafiać do funkcjonalnego odpowiednika FunBoksa. Działa,
nikt na infolinię nie dzwoni, więc tak to trwa. Ale gdyby zadzwonił,
to może też by namawiali. Choć tu trudniej, bo dla klienta dodatkowe
pudełko w domu to żaden fun.
--
Jarek
-
56. Data: 2024-05-26 19:33:13
Temat: Re: Czas umierać.
Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>
No tak, ale tarcza wybierała od dwóch stuknięć w górę (cyfra 1), a stuknięcie w
widełki było jedno, coś pozasystemowego.
-----
> Stukaniem w widełki wybierało się numery na telefonach beztarczowych.
-
57. Data: 2024-05-26 19:36:02
Temat: Re: Czas umierać.
Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>
Wydaje mi się, że działa, ale pytanie jak stare, powiedzmy paręnaście lat temu
działało i to o dziwo nawet zdaje się na modemie CDMA
Sferia.
Miałem bardzo zaawansowany faks, ale domyślnie miał wybieranie impulsowe i nie
wiedziałem jak to zmienić, działał.
-----
> A propos - na tych nowoczesnych "niewiadomoco", co po cichu zastąpiły stare
centrale - wybieranie pulsowe jeszcze działa?
-
58. Data: 2024-05-26 19:39:03
Temat: Re: Czas umierać.
Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>
I ciepłe cały czas.
-----
> dla klienta dodatkowe pudełko w domu to żaden fun.
-
59. Data: 2024-05-26 22:29:50
Temat: Re: Czas umierać.
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
ąćęłńóśźż <c...@b...pl> writes:
> No tak, ale tarcza wybierała od dwóch stuknięć w górę (cyfra 1), a
> stuknięcie w widełki było jedno, coś pozasystemowego.
Tarcza telefonu generowała liczbę impulsów zgodną z daną cyfrą,
z wyjątkiem zera, które generowało 10 impulsów. Jedno "stuknięcie" =
cyfra 1.
--
Krzysztof Hałasa
-
60. Data: 2024-05-26 22:49:05
Temat: Re: Czas umierać.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Krzysztof Halasa napisał:
>> No tak, ale tarcza wybierała od dwóch stuknięć w górę (cyfra 1),
>> a stuknięcie w widełki było jedno, coś pozasystemowego.
>
> Tarcza telefonu generowała liczbę impulsów zgodną z daną cyfrą,
> z wyjątkiem zera, które generowało 10 impulsów. Jedno "stuknięcie"
> = cyfra 1.
W Polsce i w wiekszości krajów świata tak było. Ale w Szwecji jeden
impuls to było zero, dwa impulsy -- jedynka, a dziesięć impulsów --
dziewiątka. Z technicznego punktu widzenia nie był to inny system,
po prostu inaczej wymalowano cyferki na tarczy telefonu. Jeszcze w
Nowej Zelandii było inaczej -- zero to było dziesięć impulsów (czyli
jak wszędzie), ale potem w drugą stronę -- 9 impulsów jedynka, a jeden
impuls -- dziewiątka.
--
Jarek