Pare osob pytalo kiedys o kursy ze strony Cyfrografia.pl, to zainteresowalem
sie dzisiaj tematem. Boze, co za koles.
Facet, ktory to prowadzi w ogole do mnie nie trafia. Mowi w jakis
dziwny sposob z taka maniera, zachowuje sie jak potluczony - nie wiem, moze
to ma byc smieszne - patrz
http://www.cyfrografia.pl/cyfrografia_laboratorium4.
html
Ile ten facet ma lat? 14?

Robi z siebie nie wiadomo kogo. Przechwalka goni przechwalke.
Normalnie mozna odniesc wrazenie, ze to jakis swiatowy pionier,
ktory jako pierwszy wpadl w ogole na pomysl nauczania poprzez nagrania
wideo.

Pluje na wszystkich dokola. Widac, ze sklocil sie ze wszystkimi
w branzy i teraz pluje jadem. A to, ze pisma zle, bo malo placa.
A to, ze wydawcy zli, bo ksiazki sa be. A to, ze gazety w ogole nie dobre,
bo tylko internet.

Dajcie spokoj. Dla mnie to jest strona jakiegos frustrata.
Chwali sie jakimis procesami sadowymi...
Jawi mi sie obraz takiego typowego, zakompleksionego pieniacza.

Znalazlem w sieci filmik z jego "spotkan fotograficznych".
Jak padla ktoras "kurwa" z rzedu, to dalem sobie spokoj.

No i dobor materialu - samo powielanie kursow z zachodu. Nie wiem, dla mnie
to dno. No i oczywiscie nie mozna sie nawet wypowiedziec obiektywnie na
forum, bo moderowane. Dajcie spokoj ...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Rzecze Arek:

> http://www.cyfrografia.pl/cyfrografia_laboratorium4.
html

"Program Adobe Photoshop umożliwia wydobycie detali z pliku zdjęciowego,
które są wprawdzie zapisane, ale niewidoczne na oryginale obrazu, bo aparat
nie był w stanie ich odwzorować."

O co chodzi w tym zdaniu???
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

do góry

Arek pisze:
> Pare osob pytalo kiedys o kursy ze strony Cyfrografia.pl, to zainteresowalem
> sie dzisiaj tematem. Boze, co za koles.
> Facet, ktory to prowadzi w ogole do mnie nie trafia. Mowi w jakis
> dziwny sposob z taka maniera, zachowuje sie jak potluczony - nie wiem, moze
> to ma byc smieszne - patrz

"Natomiast przy pomocy suwaka "światła", paradoksalnie... eee... po
prostu powodujemy uwypuklenie (..)"

Faktycznie - sam sposób mówienia, zmanierowana, pretensjonalna intonacja
(że już kompletnie "niemedialny" głos z litości pominę) oraz ewidentny
brak jakiegokolwiek scenariusza sprawia, że mnie osobiście słuchanie
tego gościa zmęczyło od pierwszej minuty. Musiałem się zmuszać, żeby
dobrnąć do końca. Poziom zrobionej "na odwal" prezentacji w szkole
średniej. Biorąc pod uwagę, że to filmik demonstracyjny, mający zachęcić
do zakupu reszty, rzeczywiście nie jest dobrze. Niektórzy po prostu nie
nadają się do tego typu prezentacji. Jeżeli już musiał to wyprodukować
to mógł poprosić o nagranie komentarza kogoś kto to potrafi i ma ku temu
warunki. No i kawałek prawdziwego mikrofonu też by nie zaszkodził jak
się nagrywa coś co próbuje się sprzedawać ludziom.

--
Pozdrawiam
Zbig T.

(Trzy dolary w temacie sprawią, że email dojdzie)

do góry

Mateusz Ludwin pisze:
> Rzecze Arek:
>
>> http://www.cyfrografia.pl/cyfrografia_laboratorium4.
html
>
> "Program Adobe Photoshop umożliwia wydobycie detali z pliku zdjęciowego,
> które są wprawdzie zapisane, ale niewidoczne na oryginale obrazu, bo aparat
> nie był w stanie ich odwzorować."
>
> O co chodzi w tym zdaniu???

Och, to jest taka supertajna sztuczka, znana z amerykańskich filmów:
masz powiększenie z ogromną pixelozą, odpalasz taki magiczny programik,
jak ten wyżej, i nagle dostajesz ostry i wyraźny obraz mikrofilmu
ukrytego na lewym szkle okularów gościa ze zdjęcia panoramy miasta
zrobionego cyfrowym kompaktem albo kamerą monitoringu.

do góry

Zbig T. wrote:
> Faktycznie - sam sposób mówienia, zmanierowana, pretensjonalna intonacja
> (że już kompletnie "niemedialny" głos z litości pominę) oraz ewidentny
> brak jakiegokolwiek scenariusza sprawia, że mnie osobiście słuchanie
> tego gościa zmęczyło od pierwszej minuty. Musiałem się zmuszać, żeby
> dobrnąć do końca.

Mam podobnie, tyle, ze z niemalze calym materialem video publikowanym w
sieci - recenzjami, poradnikami, opisami, testami (ktore niestety staja
sie coraz bardziej popularne). Dla mnie ogladanie filmu (na dobra sprawe
niezaleznie of tego, jak dobrze jest on opracowany) jest strata czasu i
bardzo mnie irytuje. Zdecydowanie preferuje dobry opis + zdjecia.

k,

do góry

On 2009-01-18 18:58:47 +0100, " Arek" <a...@W...gazeta.pl> said:

> Robi z siebie nie wiadomo kogo. Przechwalka goni przechwalke.
> Normalnie mozna odniesc wrazenie, ze to jakis swiatowy pionier,
> ktory jako pierwszy wpadl w ogole na pomysl nauczania poprzez nagrania
> wideo.

Warsztatowo też jest cieniutki.

--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

Użytkownik "Mateusz Ludwin" <n...@s...org> napisał w wiadomości
news:gkvusb.to.1@teren.hamstera.pl...
> Rzecze Arek:
>
>> http://www.cyfrografia.pl/cyfrografia_laboratorium4.
html
>
> "Program Adobe Photoshop umożliwia wydobycie detali z pliku zdjęciowego,
> które są wprawdzie zapisane, ale niewidoczne na oryginale obrazu, bo
> aparat
> nie był w stanie ich odwzorować."
>
> O co chodzi w tym zdaniu???
Chodzi o to, że jakieś szczególy zdjęcia nie przeszły przez optyke aparatu,
ale dane dotarły do matrycy, tam zostały naświetlone i zapisane ale tak, że
i tak ich nie widać ale po wczytaniu do programu zostały przez ten program
odgadnięte.

J.

do góry

...
> wiem, moze to ma byc smieszne - patrz
> http://www.cyfrografia.pl/cyfrografia_laboratorium4.
html
> Ile ten facet ma lat? 14?

Przynajmniej ma wlasny kaftanik, a nie od sponsora z naszyta reklama ;)

Ale lektora to powinien zatrudnic zawodowego :)

q

do góry

> Och, to jest taka supertajna sztuczka, znana z amerykańskich filmów:
> masz powiększenie z ogromną pixelozą, odpalasz taki magiczny programik,
> jak ten wyżej, i nagle dostajesz ostry i wyraźny obraz mikrofilmu
> ukrytego na lewym szkle okularów gościa ze zdjęcia panoramy miasta
> zrobionego cyfrowym kompaktem albo kamerą monitoringu.
>
A to nie była przypadkiem łuska węża ? ;)

do góry

tompac pisze:

> A to nie była przypadkiem łuska węża ? ;)

"Blade Runnera" zostaw w spokoju ;-) Na łusce węża był tylko numer
seryjny producenta. Od analizy zdjęć (włącznie ze zmianą kąta patrzenia
i "zaglądaniem" za futrynę (!)) był ESPER - sterowany głosem ale z
monitorem CRT :-)

"Enhance 224176
Enhance, Stop
Move in, Stop
Pull out, Track right, Stop
Center in, Pull back, Stop
Track 45 right, Stop
Center and Stop
Enhance 34 to 36
Pan right and pull back, Stop
Enhance 34 to 46
Pull back, Wait a minute, Go right, Stop
Enhance 5719
Track 45 left, Stop
Enhance 15 to 23
Give me a hard copy right there."

Zresztą wykorzystano to na początku ścieżki dźwiękowej do filmu - kto
nie słyszał, musi nadrobić :-) Dobra - kończę, zanim się rozkręcę :-D

--
Pozdrawiam
Zbig T.

(Trzy dolary w temacie sprawią, że email dojdzie)

do góry