-
1. Data: 2011-11-26 20:07:53
Temat: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Jan Strybyszewski <k...@...pl>
http://www.youtube.com/user/KolejTakPkpNie#p/a/u/2/R
jREztD73dQ
-
2. Data: 2011-11-26 20:16:56
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Shrek <u...@d...invalid>
On 2011-11-26 20:07, Jan Strybyszewski wrote:
>
>
> http://www.youtube.com/user/KolejTakPkpNie#p/a/u/2/R
jREztD73dQ
Eee tam. Jakby mi się chciało nagrywać ile razy mi podziękowali albo ja
komus to by z tego trylogia Tolkiena wyszła. Od dawna twierdze, że
święte wojny między kierowcami, kierowcami i rowerzystami oraz
rowerzystami i pieszymi to głównie w internecie się toczą. Na codzień da
się je\ździć na luzie i co więcej z roku na rok jest coraz kulturalniej.
Shrek.
-
3. Data: 2011-11-26 20:29:59
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: "Lukasz" <l...@b...net.pl>
Użytkownik "Jan Strybyszewski" <k...@...pl> napisał w wiadomości
news:jardeh$nu7$1@news.onet.pl...
> http://www.youtube.com/user/KolejTakPkpNie#p/a/u/2/R
jREztD73dQ
znaczy się co, u was w warszawce się nie dziękuje? kurcze u nas we wrocku
też niestety chyba coraz mniej ;(
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
4. Data: 2011-11-26 20:37:26
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Shrek <u...@d...invalid>
On 2011-11-26 20:29, Lukasz wrote:
> Użytkownik "Jan Strybyszewski" <k...@...pl> napisał w wiadomości
> news:jardeh$nu7$1@news.onet.pl...
>> http://www.youtube.com/user/KolejTakPkpNie#p/a/u/2/R
jREztD73dQ
>
> znaczy się co, u was w warszawce się nie dziękuje? kurcze u nas we
> wrocku też niestety chyba coraz mniej ;(
Dziekuje się. Chociaż ja tego nie oczekuje - po prostu wpuszczam, bo tak
wypada/jest kulturalnie/tak uważam/bo jak byśmy się nie wpuszczali to
bym do pracy dwa razy dłużej jechał itd. Podziekowań za to nie oczekuję.
Jak ktoś podziękuje to miło, jak nie to humoru mi to nie pogarsza. Dla
niektórych dziękowanie awaryjnymi jest kontrowersyjne, choć dopóki nie
upowszechnia się systemy załączające awaryjne przy gwałtownym hamowaniu
to dla mnie problemu nie ma.
Shrek.
-
5. Data: 2011-11-26 20:40:28
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Jan Strybyszewski <k...@...pl>
W dniu 2011-11-26 20:16, Shrek pisze:
> On 2011-11-26 20:07, Jan Strybyszewski wrote:
>>
>>
>> http://www.youtube.com/user/KolejTakPkpNie#p/a/u/2/R
jREztD73dQ
>
> Eee tam. Jakby mi się chciało nagrywać ile razy mi podziękowali albo ja
> komus to by z tego trylogia Tolkiena wyszła. Od dawna twierdze, że
> święte wojny między kierowcami, kierowcami i rowerzystami oraz
> rowerzystami i pieszymi to głównie w internecie się toczą. Na codzień da
> się je\ździć na luzie i co więcej z roku na rok jest coraz kulturalniej.
To miało byc pozytywne przesłanie.... wbrew stereotypom wojen.
Jak widac material z ledwie 20 minut na zakorkowanej DK7 w Krakowie.
A nagrywa sie samo
-
6. Data: 2011-11-26 21:02:24
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> http://www.youtube.com/user/KolejTakPkpNie#p/a/u/2/R
jREztD73dQ
No widzisz, a ja dzisiaj o mało nie podszedłem do gościa z samochodu WI
coś tam...
Burak wjechał mi przed maskę - zdarza się, ale zacząłem być czujny.
Następnie wjechał na parking z określonym kierunkiem ruchu (dobrze
oznakowany) zupełnie odwrotnie niż znaki nakazują, po czym zaparkował na
miejscu dla inwalidy. Z samochodu wysiadł gość w średnim wieku, zabrał
paczkę z bagażnika i sprężystym krokiem poszedł w market.
Nie lubię ludzi mających cały świat w d. i aż mnie korciło zaczepić.
Balem się tylko usłyszeć coś, po czym zupełnie mi ręce opadną.
__
Pzd,
Irek.N.
-
7. Data: 2011-11-26 21:06:40
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Shrek <u...@d...invalid>
On 2011-11-26 20:40, Jan Strybyszewski wrote:
> To miało byc pozytywne przesłanie.... wbrew stereotypom wojen.
> Jak widac material z ledwie 20 minut na zakorkowanej DK7 w Krakowie.
No i jest. O rząd wielkości więcej jest sytuacji, że ktoś
wpuści/podziękuje, niż że odwinie numer/ja odwinę numer. A i te numery
to na ogół mocno nieumyślne - ten się nie myli za kółkiem, kto nie
jeździ;) Rasowych buraków jest _stosunkowo_ jednak mało (tylko, że ich
się pamięta) - przynajmniej w DC.
Shrek.
-
8. Data: 2011-11-26 21:54:41
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>
http://www.youtube.com/user/KolejTakPkpNie#p/a/u/2/R
jREztD73dQ
Co jest w podkładzie muzycznym?
WOJO
-
9. Data: 2011-11-26 22:51:34
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Sat, 26 Nov 2011 20:29:59 +0100, Lukasz
> znaczy się co, u was w warszawce się nie dziękuje? kurcze u nas we wrocku
> też niestety chyba coraz mniej ;(
Trzeba? Ja tego nie oczekuję od innych. Oczekuję, żeby kierowca któremu
zrobię "dobrze" odwdzięczał się podobnie innym kierowcom. Sam łapą macham,
dosyć sporadycznie, bo raczej staram się jeździć tak, żeby nikt mi łaski
nie musiał robić. Z błyskania awaryjnymi (chyba, że wyjątkowo uprzejmemu
TIRolotowi, który mojej łapy szans zauważyć nie ma) jakoś szybko wyrosłem.
--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl
-
10. Data: 2011-11-26 22:57:03
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Sat, 26 Nov 2011 21:02:24 +0100, Irek N.
> do gościa z samochodu WI coś tam...
Może WPI, wtedy to mógł być DoQ... :P
WI-cośtam nie ma. Reszta z "I" to WLI
i WSI, a więc cokolwiek daleko od Wawy. :P
Mimo tego mam nadzieję, że niebawem wejdzie w końcu ustawa znosząca
obowiązek zmieniania tablic na te ze swojego województwa (oraz
zatrzymywania tablic imiennych) i w końcu skończą się te głupie oceny po
tablicach rejestracyjnych.
--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl