eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCoś o wymianie oleju
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2012-10-08 15:06:31
    Temat: Coś o wymianie oleju
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Czytając to
    http://moto.onet.pl/forum.html#forum:OSwxNjQsOCwxMTk
    2NTA2NSwwLGZvcnVtMDAxLmpz
    Naszedł mnie pomysł jeden. Nie wiem, możliwe że coś takiego jest już gdzieś
    stosowane.
    Każdy rozruch silnika odbywa się niemal na sucho i to trawa tak długo aż
    olej wypełni wszystkie "arterie" i dotrze do miejsc smarowanych. To powoduje
    znaczne tarcia i szybsze starzenie silnika.
    A wystarczy jeden prosty układ. Zbiorniczek oraz elektrozawór. Podczas pracy
    silnika stałe cisnienie oleju powoduje że napełniany jest nim zbiorniczek
    z poduszką powietrzną. Zbiorniczek natychmiast po zgaszeniu silnika odcinany
    byłby od reszty elektrozaworem. W zbiorniczku musi być oczywiście powietrze
    jako cześć ściśliwa utrzymująca ciśnienie w dużej objętości, coś jak w
    naczyniach zbiorczych w instalacjach CWU CO do stabilizacji ciśnienia wody.
    A więc mamy zgaszony silnik i zbiorniczek napełniony olejem pod cisnieniem.
    Teraz zapalamy silnik i zamiast kręcić rozrusznik najpierw otwierany jest
    elektrozawór aż do zejścia całego w nim oleju do silnika. Olej zostaje
    wtłoczony w arterie i dopiero gdy zostanie stwierdzony spadek ciśnienia w
    zbiorniczku czyli gdy więcej oleju już w nim nie ma zostanie uruchomiony
    silnik na mokro a nie na sucho.
    Proste co? Ale czy koncernom zależeć będzie na wydłużeniu żywotności silnika
    w epoce gdzie czas bezawaryjnego działania wszystkiego co się produkuje jest
    ściśle zaprogramowany?


    Marek


  • 2. Data: 2012-10-08 15:21:59
    Temat: Re: Coś o wymianie oleju
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Użytkownik "sklep" <N...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:5072d235$0$1228$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 08.10.2012 15:06, 4CX250 pisze:
    >> A więc mamy zgaszony silnik i zbiorniczek
    >> napełniony olejem pod cisnieniem.
    > wytwarzanym przez pompę oleju
    >> Teraz zapalamy silnik i zamiast kręcić
    >> rozrusznik najpierw otwierany jest elektrozawór aż do zejścia całego w
    >> nim oleju do silnika.
    > takie systemy+grzałka są stosowane w większości silników połączonych z
    > pompą, które stoją i czekają na pożar supermarketu, fabryki.....

    Czyli temat znany ale dlaczego nie stosowany w samochodach?
    Niechęć producentów ale i np. taki castrol magnatec z cudownie przylegającym
    olejem na ściankach poszedł by w piszu.



    Marek


  • 3. Data: 2012-10-08 15:25:35
    Temat: Re: Coś o wymianie oleju
    Od: JK <j...@i...pl>

    W dniu 2012-10-08 15:21, 4CX250 pisze:
    > Użytkownik "sklep" <N...@o...pl>
    > napisał w wiadomości
    > news:5072d235$0$1228$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >> W dniu 08.10.2012 15:06, 4CX250 pisze:
    >>> A więc mamy zgaszony silnik i zbiorniczek
    >>> napełniony olejem pod cisnieniem.
    >> wytwarzanym przez pompę oleju
    >>> Teraz zapalamy silnik i zamiast kręcić
    >>> rozrusznik najpierw otwierany jest
    >>> elektrozawór aż do zejścia całego w
    >>> nim oleju do silnika.

    Turbinka Kowalskiego Bis


    --
    Pozdrawiam
    JK


  • 4. Data: 2012-10-08 15:27:49
    Temat: Re: Coś o wymianie oleju
    Od: sklep <N...@o...pl>

    W dniu 08.10.2012 15:06, 4CX250 pisze:
    > A więc mamy zgaszony silnik i zbiorniczek
    > napełniony olejem pod cisnieniem.
    wytwarzanym przez pompę oleju
    > Teraz zapalamy silnik i zamiast kręcić
    > rozrusznik najpierw otwierany jest elektrozawór aż do zejścia całego w
    > nim oleju do silnika.
    takie systemy+grzałka są stosowane w większości silników połączonych z
    pompą, które stoją i czekają na pożar supermarketu, fabryki.....

    ToMasz


  • 5. Data: 2012-10-08 16:25:01
    Temat: Re: Coś o wymianie oleju
    Od: sklep <N...@o...pl>

    W dniu 08.10.2012 15:21, 4CX250 pisze:
    > Użytkownik "sklep" <N...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:5072d235$0$1228$65785112@news.neostrada.pl...
    >> W dniu 08.10.2012 15:06, 4CX250 pisze:
    >>> A więc mamy zgaszony silnik i zbiorniczek
    >>> napełniony olejem pod cisnieniem.
    >> wytwarzanym przez pompę oleju
    >>> Teraz zapalamy silnik i zamiast kręcić
    >>> rozrusznik najpierw otwierany jest elektrozawór aż do zejścia całego w
    >>> nim oleju do silnika.
    >> takie systemy+grzałka są stosowane w większości silników połączonych z
    >> pompą, które stoją i czekają na pożar supermarketu, fabryki.....
    >
    > Czyli temat znany ale dlaczego nie stosowany w samochodach?
    > Niechęć producentów ale i np. taki castrol magnatec z cudownie
    > przylegającym olejem na ściankach poszedł by w piszu.
    nie wiem. jak byłem młody, to chciałem coś takiego zrobić. Chciałem też
    mieć termos, do którego byłby odprowadzany gorący płyn chłodniczy 5
    minut po zatrzymaniu auta. przy starcie byłby najpierw podawany ciepły
    płyn do silnika, olej, potem start.
    nie jest to stosowane w cywilnych autach, bo bez tego też działają w
    okresie gwarancji...

    ToMasz


  • 6. Data: 2012-10-08 20:51:54
    Temat: Re: Coś o wymianie oleju
    Od: Tata <k...@k...net.pl>

    Chyba lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie elektrycznej pompy oleju.
    Przed uruchomieniem silnika pompą wytwarzamy ciśnienie i wtedy możemy
    już uruchomić silnik samochodu. Rozwiązanie dowolne, czujnik ciśnienia,
    zadziałanie rozrusznika natychmiast po zakończeniu pracy pompy. Dobrym
    rozwiązaniem problemu na zimę byłoby postojowe podgrzanie oleju i
    elektryczna pompa oleju. W T-34/54 był podgrzewacz i pompa. Ja stosuję
    ceramizer i silnik (diesel) "odpala" bez problemu, olej 5W40 lub 0W40
    też jest pomocny.

    Z poważaniem
    MJ


  • 7. Data: 2012-10-08 21:14:12
    Temat: Re: Coś o wymianie oleju
    Od: Tata <k...@k...net.pl>

    Drobne sprostowanie, w czołgu podgrzewacz nie grzał oleju silnikowego
    (chyba), tylko płyn chłodzący w wężownicy tłoczony pod ciśnieniem, który
    podgrzewał cały silnik, w tym oczywiście pośrednio i olej. Czy olej też
    to już nie pamiętam, bo upłynęło ponad 40 lat jak siedziałem w T-55.

    Z poważaniem
    MJ


  • 8. Data: 2012-10-14 13:35:47
    Temat: Re: Coś o wymianie oleju
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2012-10-08 15:06, 4CX250 pisze:

    > Każdy rozruch silnika odbywa się niemal na sucho i to trawa tak długo aż
    > olej wypełni wszystkie "arterie" i dotrze do miejsc smarowanych. To
    > powoduje znaczne tarcia i szybsze starzenie silnika.

    Chyba nie tak całkiem.
    Wszystkie elementy wymagające smarowania pokryte są cienkim filmem
    olejowym i to wystarczy do krótkotrwałej pracy. Gdyby było inaczej, to
    silniki zacierałyby się po kilku (?) uruchomieniach.


    --
    MN


  • 9. Data: 2012-10-14 22:34:42
    Temat: Re: Coś o wymianie oleju
    Od: "Jasio" <b...@g...pl>

    Użytkownik "Marcin N" <m...@o...pl> napisał w
    wiadomości news:k5e82c$efc$1@news.task.gda.pl...
    >W dniu 2012-10-08 15:06, 4CX250 pisze:
    >
    >> Każdy rozruch silnika odbywa się niemal na sucho i to trawa tak
    >> długo aż
    >> olej wypełni wszystkie "arterie" i dotrze do miejsc smarowanych. To
    >> powoduje znaczne tarcia i szybsze starzenie silnika.
    >
    > Chyba nie tak całkiem.
    > Wszystkie elementy wymagające smarowania pokryte są cienkim filmem
    > olejowym i to wystarczy do krótkotrwałej pracy. Gdyby było inaczej,
    > to silniki zacierałyby się po kilku (?) uruchomieniach.
    >

    <flame mode on>
    A ceramizery i p52?
    <flame mode off>


    --
    Jasio
    Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: