> Zrobiłeś 215 tysięcy klatek?
> To daje 117 klatek przez każdy dzień przez okres 5 lat?
> Aby to przejżeć na komputrze przekonwertować potrzeba kolejne 5 lat?
> I to w plenerze? Czym się zajmujesz zawodowo? Co jest na tych zdjęciach?
> Pytam poważnie, bo ja robię 2-3 klatki w tygodniu i uważam, że połowa jest
> nie taka jak chciałem.
> pozdr.
> gr

Zawodowo zajmuję się robieniem zdjęć stockowych - to co w stopce ;)

Jak jestem w fajnym mieście i mam dobrą pogodę, robię 1000-2000 zdjęć w
letni dzień. Od 7 do 18 światło dzienne, potem jeszcze wieczór i noc. Często
wieczorem mam 30-40km w nogach. Nie jest to jakieś seryjne powtarzanie ujęć,
ale niektóre zdjęcia są "nudne", tzn. komunikacja miejska, infrastruktura,
stacje kolejowe, sklepy. Z udanego wyjazdu na miesiąc przywożę 20-30 tysięcy
zdjęć. Wszystko mam jako tako pokatalogowane i mniej więcej pamiętam co
fotografowałem. Więc na przykład gdy zatonęła Costa Concordia coś mi
zaświtało i dość szybko znalazłem, że miałem zdjęcie statku w porcie w
Barcelonie.

No ale jak wspomniałem - zajmuję się tym zawodowo, więc poświęcam temu dużo
czasu. Nie wątpię, że ktoś z pracą 8h 5 dni w tygodniu miałby problem
próbując zrobić tyle zdjęć i nad nimi zapanować :)

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia