eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 153

  • 81. Data: 2018-08-15 12:26:00
    Temat: Re: Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
    Od: ń <ń@ń.ń>

    Niektóre gniazdka mają wbudowane w sobie złączki zaciskowe (zamiast skręcanych), z
    głowy nie pamiętam które systemy czy np. Szczecinek, czy Polo (nowe), czy jakiś
    Berker, czy inne.
    Zwykle na nie kląłęm (sztywne przewody przy upychaniu w puszcze wysuwały się ze
    złączek), skręcanie zawsze wydawało mi się pewniejsze, bo można użyć większej siły
    przy upychaniu całości w puszcze.
    Problemem przy skręcaniu jest faktycznie różnica przekrojów, rozgałęzienie (zwykle w
    wyniku doraźnych zmian usytuowania gniazdek) i czasami linki (co by nie mówić, nawet
    zatulejkowane i oblutowane).


    -----
    > Zobaczę jak się tym skręca ale wątpię bym wrócił do skręcanych połączeń po zabawach
    z wago.


  • 82. Data: 2018-08-15 12:36:32
    Temat: Re: Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello HF5BS,

    Wednesday, August 15, 2018, 12:19:42 AM, you wrote:

    >>> Mi też elektryk mówił, że przewodów elektrycznych, w których płynie
    >>> większy prąd nie powinno się lutować, przewód może się grzać i cyna się
    >>> rozpłynie.
    >> Łączenia lutowane nie będą się grzały.
    > Oczywiście.
    > Upraszczasz. Połączenie, to także wszystkie jego wady, chyba. że nie znasz
    > zmory lutujących (no, to wtedy nie ma wad)... ale chyba nie muszę
    > podpowiadać, co to?
    > Tylko czemu monterzy central (dla przykładu - Pentaconta) większość połączeń
    > owijają? Chyba z jakiegos powodu połaczeń tych nie lutują?

    Banalnie proste - tam jest za gęsto, żeby lutować. Strowger ma
    wszystko lutowane ale odstępy między stykami na łączówkach są do tego
    przystosowane.
    Połączenia owijane są używane zamiast lutowania z kilku powodów:
    - łączówki zajmują mniej miejsca
    - łączenie jest szybsze
    - przy doświadczonym personelu jakość połączeń nie jest gorsza niż
    przy lutowaniu.

    > Tam, gdzie w PC się lutuje, to wychodzą wszystkie wady takiego
    > piłączenia. Kto robił na PC i kojarzy pojęcie "mandolina", wie, o
    > czym mówię. A to tylko jeden z przykładów.

    Płyty główne są lutowane - w czym problem?

    > Każde miejsce, gdzie mamy R > 0 omów, będzie sie grzało. Jedno bardziej,
    > drugie mniej, inne niemal wcale. Czułą termokamerą na pewno da sie to
    > złapać.

    Poza nadprzewodnikami zawsze R > 0 ?




    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 83. Data: 2018-08-15 13:31:40
    Temat: Re: Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 15 Aug 2018 12:36:32 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
    > Hello HF5BS,
    >> Tylko czemu monterzy central (dla przykładu - Pentaconta) większość połączeń
    >> owijają? Chyba z jakiegos powodu połaczeń tych nie lutują?
    >
    > Banalnie proste - tam jest za gęsto, żeby lutować.

    Niekoniecznie.
    srednia lutownica, cienki tinol - i owiniecie mozna dodatkowo
    zalutowac.

    Nie ma takiej potrzeby ?

    J.


  • 84. Data: 2018-08-15 15:00:15
    Temat: Re: Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Nie ma takiej potrzeby bo polaczenia owijane sa pewniejsze od lutowanych.


  • 85. Data: 2018-08-15 15:08:50
    Temat: Re: Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-08-15 o 15:00, Zenek Kapelinder pisze:
    > Nie ma takiej potrzeby bo polaczenia owijane sa pewniejsze od lutowanych.
    >

    Dodam jeszcze, że do owijania na kwadratowych prętach używało się
    specjalnego kluczyka, który miał za zadanie m.in. wcisnąć (naciąć) drut
    na kanty pręta.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 86. Data: 2018-08-15 15:10:35
    Temat: Re: Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Miedz nie plynie i utwardza sie przez zgniot. Kamienie na piramidy i inne sfinksy
    byly obrabiane miedzianymi narzedziami.


  • 87. Data: 2018-08-15 15:29:11
    Temat: Re: Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 2018-08-15 o 15:08, Adam pisze:
    > W dniu 2018-08-15 o 15:00, Zenek Kapelinder pisze:
    >> Nie ma takiej potrzeby bo polaczenia owijane sa pewniejsze od lutowanych.
    >>
    >
    > Dodam jeszcze, że do owijania na kwadratowych prętach używało się
    > specjalnego kluczyka, który miał za zadanie m.in. wcisnąć (naciąć) drut
    > na kanty pręta.
    >
    >
    Chyba były też elektryczne narzędzia do owijania kołków?

    Robert


  • 88. Data: 2018-08-15 16:51:16
    Temat: Re: Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
    Od: jacek <j...@w...pl>

    W dniu 2018-08-14 o 19:21, ń pisze:
    > A wewnątrz żyrandola to jak myślisz jakie przewody wiodą od kostki do żarówek?
    > Swojądrogą dawno nie widziałem na tablicy mieszkaniowej eSa 10A - zwykle są 16A -
    podczas gdy w czasach zabezpieczeń wkręcanych tzw. 'korków' to 10 A było bardziej niż
    powszechne (i zwykłe topikowe i automatyczne) - mam na myśli obwody górne oświetlenia
    sufitowego.
    >
    Słabo szukałeś,
    U mnie np. jest 9 obwodów oświetleniowych i każdy ma zabezpieczenie B10...


    --
    pzdr, j.r.


  • 89. Data: 2018-08-15 19:08:46
    Temat: Re: Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:wgwpmnq0fbbf.dc4a2qp46i0x$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Mon, 13 Aug 2018 21:12:12 +0200, kasik napisał(a):
    >> > Zanim sie cyna rozplynie (olowiowa 180 C), to izolacja sie zwegli.
    >>
    >> Co nie zapobiegnie stopieniu cyny.
    >
    >
    > Jak sie w tym momencie cyna stopi, to akurat pozytywnie :-)

    No, nie byłbym taki pewien. Jak temperatura, to i prąd, coś musiało
    rozgrzać. Jak prąd, to i pole magnetyczne. Jak zmienne, to wcale nie musi
    być tak wesoło.
    Wybije stopiony lut, jeszcze kapnie, gdzie nie trzeba i problem gotowy.
    Zwłaszcza, że przy takich temperaturach prędzej spodziewam się wpierw
    utlenienia powierzchni, a potem dopiero rozpłynięcia materiału. A tlenek, to
    raczej za dob ry dla pewności połaczenia nie jest,

    --
    Łapy, łapy, cztery łapy,
    A na łapach pies kudłaty.
    Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
    Może ty? Może ty? Może jednak ja...?


  • 90. Data: 2018-08-15 20:19:51
    Temat: Re: Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
    wiadomości news:8207651879$20180815123633@squadack.com...
    >> Tylko czemu monterzy central (dla przykładu - Pentaconta) większość
    >> połączeń
    >> owijają? Chyba z jakiegos powodu połaczeń tych nie lutują?
    >
    > Banalnie proste - tam jest za gęsto, żeby lutować. Strowger ma

    Dało by się. Ale pewniej jest owinąć. Mniejsze też ryzyko, że lutując,
    uszkodzę coś wokół. Cyna możżze skapnąć do sąsiedniego piórka i zewrzeć,
    można izolację przypalić (a nie było na poczatku, że izolacja jedwabna, czy
    jaka tam była pleciona?), itd.

    > wszystko lutowane ale odstępy między stykami na łączówkach są do tego
    > przystosowane.
    > Połączenia owijane są używane zamiast lutowania z kilku powodów:
    > - łączówki zajmują mniej miejsca

    Z pewnością.

    > - łączenie jest szybsze

    Niewątpliwie.

    > - przy doświadczonym personelu jakość połączeń nie jest gorsza niż
    > przy lutowaniu.

    I mniejsze ryzyko uszkodzenia sąsiednich połaczeń, przy tworzeniu nowych.
    Dobrze zrobione połączenie można raz rozłączyć i znów zawinąć. TYLKO RAZ.
    Źle zrobione rozpadnie się.

    >
    >> Tam, gdzie w PC się lutuje, to wychodzą wszystkie wady takiego
    >> piłączenia. Kto robił na PC i kojarzy pojęcie "mandolina", wie, o
    >> czym mówię. A to tylko jeden z przykładów.
    >
    > Płyty główne są lutowane - w czym problem?

    Toi, że na ten przykład, widziałem, jak cyna nie spełniła swej roli (ukryte
    uroki lutowania na fali). Sporadycznie na szczęście. Ale tam raczej
    wielkości są na tyle nikczemne, że trzymają się na zasadzie "klej najlepiej
    trzyma, gdy go prawie nié ma". Poza tym same elementy często siedzą dość
    ciasno, więc nawet, jak cyna trochę popłynie, to i tak połaczenie będzie. O
    ile RoHS jest takie pewne :P

    >
    >> Każde miejsce, gdzie mamy R > 0 omów, będzie sie grzało. Jedno bardziej,
    >> drugie mniej, inne niemal wcale. Czułą termokamerą na pewno da sie to
    >> złapać.
    >
    > Poza nadprzewodnikami zawsze R > 0 ?

    Ano właśnie. Większe od zera. Więc mamy grzanie.

    --
    Łapy, łapy, cztery łapy,
    A na łapach pies kudłaty.
    Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
    Może ty? Może ty? Może jednak ja...?

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: