-
81. Data: 2010-12-07 10:49:43
Temat: Re: Citroen - promocja czy chłyt marketingowy?
Od: "Przembo" <x...@x...xx>
* A.* w wiadomości news:idkui4$r2p$1@inews.gazeta.pl napisał(a):
> No i wreszcie wiem o co biega (a przynajmniej tak mi się wydaje).
> Z jednego z salonów dostałem informację, że:
> cena podstawowej wersji C4Picasso to 68.200 zł, ale:
> 1. mają teraz rabat, który powoduje, że ta cena to 60.800 zł
> (telefonicznie żaden z dealerów o nim nie wspominał), ale:
> 2. jak ma się już Citroena albo samochód innej marki tej samej klasy, to
> jest dodatkowy rabat 5.000 zł.
> W sumie podstawową wersję C4Picasso możnaby mieć za 55.800 zł, ale:
> 3. nie ma takich konfiguracji "na placu", ale:
> 4. ponoć można zamówić do produkcji, jeśli ktoś się uprze (tylko czy
> wtedy będzie to rocznik 2010? wątpię).
> Ad. 1 - dodatkowy rabat jest różny dla róznych wersji auta. Dla Grand
> Picasso jest niższy o ok. 3.000 zł.
> -----------
> Podsumowując - nie możnaby tego wszystkiego napisać na WWW, albo
> grzecznie powiedzieć klientowi, który dzwoni do salonu? :)
Nie, bo to by się mijało z celem. Jeśli polityka cenowa firmy zakłada
dawanie rabatów bo ceny skalkulowane są tak, że mało kto kupi dane auto, to
nie może oferta być przejrzysta. Jak francuskie auto które wg. obiegowych
opinii jest awaryjne kosztuje podobnie jak "niezawodny" VW to jest coś na
rzeczy. Jeśli będą za łatwo przyznawać rabat to cały numerek siada, a polega
on na tworzeniu niesamowitej okazji i atrakcyjności zakupu.
Proste prawda? Jak się przyjęło pewną strategie to dalsze działania muszą
być odpowiednio popierniczone, firma sprzedaje, klienci czują się wyjątkowi
bo wywalczyli gigantyczne rabaty, wszyscy są zadowoleni, czyż nie?
Jako że jest to tajemnica poliszynela zmuszony jestem po napisaniu tego
posta kliknąć krzyżyk zamiast "wyślij".
> Teraz mam jasność i w mojej ocenie warto jechać do salonu i rozpoznać
> szczegóły - za C4 GP benz. 1,6, w wersji Atraction z dodatkami jestem
> skłonny dać 63.000 zł...
Już drążysz, masz już auto taniej niż w cenniku, co prawda daleko do
55.800pln ale coś się jeszcze da ugrać i obie strony będą happy :)
Pozdr
PS. Własnie naciskam krzyżyk w prawym górnym rogu :)
-
82. Data: 2010-12-07 11:02:15
Temat: Re: Citroen - promocja czy chłyt marketingowy?
Od: " A." <a...@g...SKASUJ-TO.pl>
> Już drążysz, masz już auto taniej niż w cenniku, co prawda daleko do
> 55.800pln ale coś się jeszcze da ugrać i obie strony będą happy :)
63.000 zł to rzeczywiście więcej niż 55.800 zł, ale jest to cena za C4Grand
Picasso oraz za dodatkowe wyposażenie.
Za C4 Picasso Attraction z dodatkowym wyposażeniem wystarczy zapłacić ok.
58.000 zł.
pzdr.
A.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
83. Data: 2010-12-07 11:04:55
Temat: Re: Citroen - promocja czy chłyt marketingowy?
Od: " A." <a...@g...SKASUJ-TO.pl>
> no i chwala Ci za to, ze sie udales do salonu ;) i podwojna chwala, ze
> chcialo Ci sie to tu jeszcze napisac celem sprostowania watku :).
Muszę Cię rozczarować - w salonie jeszcze nie byłem. Dodatkowe informacje
uzyskałem mailowo i podczas ponownej rozmowy telefonicznej. :)
Teraz mogę spokojnie wybrać się do salonu i - wiedząc, że cenę jestem w
stanie zaakceptować - rozważyć zakup tego samochodu.
pozdrawiam
A.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
84. Data: 2010-12-07 11:10:10
Temat: Re: Citroen - promocja czy chłyt marketingowy?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "AL" <a...@s...tam> napisał w wiadomości news:
> no i chwala Ci za to, ze sie udales do salonu ;) i podwojna chwala, ze
> chcialo Ci sie to tu jeszcze napisac celem sprostowania watku :).
Jakiego znowu sprostowania?
Przecież to były informacje do uzyskania via telefon, więc ich brak u
dealerów jak najbardziej pozostaje aktualny.
-
85. Data: 2010-12-07 11:23:54
Temat: Re: Citroen - promocja czy chłyt marketingowy?
Od: AL <a...@s...tam>
Przembo pisze:
> * A.* w wiadomości news:idkui4$r2p$1@inews.gazeta.pl napisał(a):
>> No i wreszcie wiem o co biega (a przynajmniej tak mi się wydaje).
>> Z jednego z salonów dostałem informację, że:
>> cena podstawowej wersji C4Picasso to 68.200 zł, ale:
>> 1. mają teraz rabat, który powoduje, że ta cena to 60.800 zł
>> (telefonicznie żaden z dealerów o nim nie wspominał), ale:
>> 2. jak ma się już Citroena albo samochód innej marki tej samej klasy, to
>> jest dodatkowy rabat 5.000 zł.
>> W sumie podstawową wersję C4Picasso możnaby mieć za 55.800 zł, ale:
>> 3. nie ma takich konfiguracji "na placu", ale:
>> 4. ponoć można zamówić do produkcji, jeśli ktoś się uprze (tylko czy
>> wtedy będzie to rocznik 2010? wątpię).
>> Ad. 1 - dodatkowy rabat jest różny dla róznych wersji auta. Dla Grand
>> Picasso jest niższy o ok. 3.000 zł.
>> -----------
>> Podsumowując - nie możnaby tego wszystkiego napisać na WWW, albo
>> grzecznie powiedzieć klientowi, który dzwoni do salonu? :)
>
> Nie, bo to by się mijało z celem. Jeśli polityka cenowa firmy zakłada
> dawanie rabatów bo ceny skalkulowane są tak, że mało kto kupi dane auto,
> to nie może oferta być przejrzysta. Jak francuskie auto które wg.
> obiegowych opinii jest awaryjne kosztuje podobnie jak "niezawodny" VW to
> jest coś na rzeczy. Jeśli będą za łatwo przyznawać rabat to cały numerek
> siada, a polega on na tworzeniu niesamowitej okazji i atrakcyjności zakupu.
>
ale o ile roznie mozna mowic o niektorych modelach aut PSA,
to akurat C$ Picasso jest na topie w swojej klasie
2009: ADAC
http://www.autoinfo.pl/auto-swiat/citroen-xsara-pica
sso-i-c4-picasso-najlepsze-w-testach-adac
2010: ADAC
+ pierwsze miejsce w prestiżowym badaniu poziomu satysfakcji kierowców w
Wielkiej Brytanii ?Driver Power 2010?.
za:
http://moto.gorzow.pl/aktualnosci/C4_Picasso_znow_ch
walony_za_niezawodno%C5%9B%C4%87_29301.html
wiec tak zle nie ma w stosunku do <cytat>"niezawodny" VW </cytat> ;)
> Proste prawda? Jak się przyjęło pewną strategie to dalsze działania
> muszą być odpowiednio popierniczone, firma sprzedaje, klienci czują się
> wyjątkowi bo wywalczyli gigantyczne rabaty, wszyscy są zadowoleni, czyż
> nie?
>
polityka jest jaka jest :/ - dlatego wspomnialem, ze w salonie autor
dowie sie wiecej (jak widac droga mailowa rowniez mu sie to udalo :)
w innych markach nie jest wcale dzo lepiej - no chyba, ze sztywne ceny i
nie ma polityki upustow. Nauczony doswiadczeniem nie wierze w to co
pisza w serwisach www - co najwyze traktuje to jako odnosnik z pewna
doza wiarygodnosci tylko.
>
> ale coś się jeszcze da ugrać i obie strony będą happy :)
>
a teraz to juz tylko dod. urok kupujacego.
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
86. Data: 2010-12-07 11:24:35
Temat: Re: Citroen - promocja czy chłyt marketingowy?
Od: AL <a...@s...tam>
Przembo pisze:
>
> Nie, bo to by się mijało z celem. Jeśli polityka cenowa firmy zakłada
> dawanie rabatów bo ceny skalkulowane są tak, że mało kto kupi dane auto,
> to nie może oferta być przejrzysta. Jak francuskie auto które wg.
> obiegowych opinii jest awaryjne kosztuje podobnie jak "niezawodny" VW to
> jest coś na rzeczy. Jeśli będą za łatwo przyznawać rabat to cały numerek
> siada, a polega on na tworzeniu niesamowitej okazji i atrakcyjności zakupu.
>
ale o ile roznie mozna mowic o niektorych modelach aut PSA,
to akurat C4 Picasso jest na topie w swojej klasie
2009: ADAC
http://www.autoinfo.pl/auto-swiat/citroen-xsara-pica
sso-i-c4-picasso-najlepsze-w-testach-adac
2010: ADAC
+ pierwsze miejsce w prestiżowym badaniu poziomu satysfakcji kierowców w
Wielkiej Brytanii ?Driver Power 2010?.
za:
http://moto.gorzow.pl/aktualnosci/C4_Picasso_znow_ch
walony_za_niezawodno%C5%9B%C4%87_29301.html
wiec tak zle nie ma w stosunku do <cytat>"niezawodny" VW </cytat> ;)
> Proste prawda? Jak się przyjęło pewną strategie to dalsze działania
> muszą być odpowiednio popierniczone, firma sprzedaje, klienci czują się
> wyjątkowi bo wywalczyli gigantyczne rabaty, wszyscy są zadowoleni, czyż
> nie?
>
polityka jest jaka jest :/ - dlatego wspomnialem, ze w salonie autor
dowie sie wiecej (jak widac droga mailowa rowniez mu sie to udalo :)
w innych markach nie jest wcale dzo lepiej - no chyba, ze sztywne ceny i
nie ma polityki upustow. Nauczony doswiadczeniem nie wierze w to co
pisza w serwisach www - co najwyze traktuje to jako odnosnik z pewna
doza wiarygodnosci tylko.
>
> ale coś się jeszcze da ugrać i obie strony będą happy :)
>
a teraz to juz tylko dod. urok kupujacego.
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
87. Data: 2010-12-07 11:34:03
Temat: Re: Citroen - promocja czy chłyt marketingowy?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "AL" <a...@s...tam> napisał w wiadomości news:
> polityka jest jaka jest :/ - dlatego wspomnialem, ze w salonie autor
> dowie sie wiecej (jak widac droga mailowa rowniez mu sie to udalo :)
>
> w innych markach nie jest wcale dzo lepiej
Dziwne, jeszcze nigdy i nigdzie nie miałem problemów z wyjaśnieniem
telefonicznym na czym polega aktualna promocja.
Żeby uznać taki stan za normalny, to trzeba mieć w sobie ogrom bezkrytycyzmu
wobec Citroena.
Nie każdy tak ma.
-
88. Data: 2010-12-07 12:15:28
Temat: Re: Citroen - promocja czy chłyt marketingowy?
Od: AL <a...@s...tam>
Cavallino pisze:
> Użytkownik "AL" <a...@s...tam> napisał w wiadomości news:
>
>> polityka jest jaka jest :/ - dlatego wspomnialem, ze w salonie autor
>> dowie sie wiecej (jak widac droga mailowa rowniez mu sie to udalo :)
>>
>> w innych markach nie jest wcale dzo lepiej
>
> Dziwne, jeszcze nigdy i nigdzie nie miałem problemów z wyjaśnieniem
> telefonicznym na czym polega aktualna promocja.
za mało wiesz
za duzo siedzisz w internecie
> Żeby uznać taki stan za normalny, to trzeba mieć w sobie ogrom
> bezkrytycyzmu wobec Citroena.
> Nie każdy tak ma.
nigdzie nie napisalem, ze to normalne
'bezkrytycyzm' wg Ciebie polega na tym, ze wypowiadam sie w watkach, w
ktorych mam cos do powiedzenia - w przeciwienstwie do Ciebie, gdzie
wypowiadasz sie w kazdym watku, do wiekszosci ktorych nic nie wnosisz.
Ale Tobie ciezko cos wytlumaczyc, gdyz z gory zakladasz, ze znasz sie na
wszystkim a w rzeczywistosci na niczym.
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
89. Data: 2010-12-07 12:52:01
Temat: Re: Citroen - promocja czy chłyt marketingowy?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "AL" <a...@s...tam> napisał w wiadomości news:
>>> w innych markach nie jest wcale dzo lepiej
>>
>> Dziwne, jeszcze nigdy i nigdzie nie miałem problemów z wyjaśnieniem
>> telefonicznym na czym polega aktualna promocja.
>
> za mało wiem
Niestety.
Co nie przeszkadza Ci wypisywać bzdur.
>> Żeby uznać taki stan za normalny, to trzeba mieć w sobie ogrom
>> bezkrytycyzmu wobec Citroena.
>> Nie każdy tak ma.
>
> nigdzie nie napisalem, ze to normalne
Pośrednio napisałeś, próbując zrzucić winę na potencjalnych klientów
Citroena i innych dyskutantów.
> 'bezkrytycyzm' wg Ciebie polega na tym, ze wypowiadam sie w watkach, w
> ktorych mam cos do powiedzenia
Tak właśnie widać w tym wątku, ile miałeś do powiedzenia.
Udzieliłeś zjebki każdemu kto śmiał skrytykować Citroena, zamiast pojechać
po tym sposobie marketingu.
Już lepiej by było, gdybyś w ogóle się nie odzywał, pozostawiłbyś złudzenia.
-
90. Data: 2010-12-07 13:13:12
Temat: Re: Citroen - promocja czy chłyt marketingowy?
Od: " A." <a...@g...SKASUJ-TO.pl>
> szczegóły - za C4 GP benz. 1,6, w wersji Atraction z dodatkami jestem
> skłonny dać 63.000 zł...
Albo i mniej, jak wynika z lektury ogłoszeń na Allegro:
http://otomoto.pl/citroen-c4-picasso-mega-okazja-C16
291721.html
Wystarczy 60.000 zł na takie autko, co jest już, przyznam, kuszące :)
pozdrawiam
A.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/