-
141. Data: 2009-07-02 13:11:41
Temat: Re: Ciekawostka sprzed stu lat
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
XX YY pisze:
> a ja mam gdzies jeszcze stare ok 15-20 lat rzeczy na kasetach ,albo i
> na flopy i nie mam jak ich dzisiaj wogole wczytac.
To kwestia podejścia do archiwizacji danych
Ja mam na swoim dysku wszystko od początku mojego komputerowego świata,
tj. jakichś 25 lat, i pierwszych programów na zx spectrum.
Mam bowiem na dusku archiwum zawierające wewnątrz stare archiwum,
zawierające... itd (pewnie z 6 czy 8 poziomów w głąb by trzeba sięgnąć).
Oczywiście wszystko w backupowane, 2 kopie.
Problemem staje się zatem zlokalizowanie i dotarcie do danych
z którejś tam warstwy archeologicznej - a nie ich fizyczny brak :)
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
142. Data: 2009-07-02 13:19:11
Temat: Re: Ciekawostka sprzed stu lat
Od: rs <n...@n...spam.pl>
On Thu, 02 Jul 2009 14:55:06 +0200, Jakub Witkowski
<j...@d...z.sygnatury> wrote:
>rs pisze:
>
>> jak sam widzisz, to co proponujesz to tylko gdybanie, a nie
>> rozwiazanie. nawet na dzien dzisiejszy, a tu mowa o czasie za np. 100
>> lat. <rs>
>
>Chcesz gotowego i sprawdzonego rozwiązania "za 100 lat"?
>Fakt, gorąco.
otrzyj pot z czola. i przeczytaj jeszcze raz. szczegolnie fragment:
"nawet na dzien dzisiejszy". jak nie da do myslenia, to znaczy ze
musisz podkrecic klime. <rs>
-
143. Data: 2009-07-02 13:22:46
Temat: Re: Ciekawostka sprzed stu lat
Od: rs <n...@n...spam.pl>
On Thu, 2 Jul 2009 09:19:40 +0200, "Henry(k)"
<moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> wrote:
>Dnia Wed, 01 Jul 2009 11:29:46 -0400, rs napisał(a):
>
>> a zdajesz sobie jaki bedzie koszt takiej operacji? czy bedzie
>> oplacalny?
>
>Ale to nie jest problem technologii tylko Twój. Jeśli chciałeś
>tanio trzeba było skopiować dane wcześniej. Jeśli będziesz
>czekał jeszcze kilka lat to koszty wzrosną. Jeśli poczekasz
>jeszcze to mogą się zrobić nieopłacalne dla odzyskujących dane
>(Jesterowi napęd zardzewieje i nie będzie mu sie opłacało
>dać go chińczykom do odtworzenia).
>Problemem jest nośnik? Nie. Problemem jest użytkownik.
>Henry
ile razy mozna pisac? w tej rozmowie mowimy o hipotetycznej sytuacji.
takie np. pendrivey zostaly znalezione. nie maja wlasciciela. <rs>
-
144. Data: 2009-07-02 13:25:22
Temat: Re: Ciekawostka sprzed stu lat
Od: rs <n...@n...spam.pl>
On Thu, 02 Jul 2009 00:38:37 +0200, Jester <j...@t...net.pl> wrote:
>Janko Muzykant wrote:
>
>> Tak trudno założyć konto na elektroda i wpisać ''kto mi przeczyta
>> syquesta''?
>
>Ja mogę, napęd leży na szafie i działa. Tylko nie pamiętam, czy czyta
>już 88 megowe, czy tylko 44...
>J
no to teraz trzeba poczekac jakis czas i znalezc osobe, ktora bedzie
potrzbowala odtworzyc dane z takiego nosnika. zobaczymy jak ta
operacja bedzie wygladala w praktyce. <rs>
-
145. Data: 2009-07-02 13:25:46
Temat: Re: Ciekawostka sprzed stu lat
Od: rs <n...@n...spam.pl>
On Thu, 02 Jul 2009 14:45:28 +0200, Jakub Witkowski
<j...@d...z.sygnatury> wrote:
>Jester pisze:
>> Janko Muzykant wrote:
>>
>>> Tak trudno założyć konto na elektroda i wpisać ''kto mi przeczyta
>>> syquesta''?
>>
>> Ja mogę, napęd leży na szafie i działa. Tylko nie pamiętam, czy czyta
>> już 88 megowe, czy tylko 44...
>
>O, nawet nie trzeba było iść na elektroda.pl - wystarczyła krótka
>pyskówka na prfc :)
dlaczego od razu pyskowka? <rs>
-
146. Data: 2009-07-02 13:52:03
Temat: Re: Ciekawostka sprzed stu lat
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Jakub Witkowski pisze:
> To kwestia podejścia do archiwizacji danych
> Ja mam na swoim dysku wszystko od początku mojego komputerowego świata,
> tj. jakichś 25 lat, i pierwszych programów na zx spectrum.
He, się mi przypomniało - własna produkcja w kompilowanym basicu ze
wstawkami asemblerowskimi, sprzed 20 lat:
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/temp/spectrum.p
ng
Jak to można było tak bez myszy rysować...
Tak a propo - przegrałem na peceta 12 lat temu.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/terroryzm - wiem co to, kiedyś mi strona nie działała.../
-
147. Data: 2009-07-02 13:53:41
Temat: Re: Ciekawostka sprzed stu lat
Od: rs <n...@n...spam.pl>
On Thu, 02 Jul 2009 15:11:41 +0200, Jakub Witkowski
<j...@d...z.sygnatury> wrote:
>XX YY pisze:
>> a ja mam gdzies jeszcze stare ok 15-20 lat rzeczy na kasetach ,albo i
>> na flopy i nie mam jak ich dzisiaj wogole wczytac.
>
>To kwestia podejścia do archiwizacji danych
>Ja mam na swoim dysku wszystko od początku mojego komputerowego świata,
>tj. jakichś 25 lat, i pierwszych programów na zx spectrum.
>Mam bowiem na dusku archiwum zawierające wewnątrz stare archiwum,
>zawierające... itd (pewnie z 6 czy 8 poziomów w głąb by trzeba sięgnąć).
>Oczywiście wszystko w backupowane, 2 kopie.
>
>Problemem staje się zatem zlokalizowanie i dotarcie do danych
>z którejś tam warstwy archeologicznej - a nie ich fizyczny brak :)
brak nie. ale nadmiar staje sie juz problemem. ludzie przechowuja
rozne dane. ci, ktorzy zajmuja sie np. pisaniem, nawet przez
dziesieciolecia, wszystkie swoje wartosciowe rzeczy moge upchnac na
jednym CD. ci ktorzy np. zajmuja sie animacja potrzebuja grubych
terabytow i tu juz sie zaczynaja problemy, z backupami, nie mowiac juz
o podwojnych kopiach i odswiezaniu nosnika. <rs>
-
148. Data: 2009-07-02 13:57:13
Temat: Re: Ciekawostka sprzed stu lat
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
rs pisze:
> On Thu, 02 Jul 2009 14:55:06 +0200, Jakub Witkowski
> <j...@d...z.sygnatury> wrote:
>
>> rs pisze:
>>
>>> jak sam widzisz, to co proponujesz to tylko gdybanie, a nie
>>> rozwiazanie. nawet na dzien dzisiejszy, a tu mowa o czasie za np. 100
>>> lat. <rs>
>> Chcesz gotowego i sprawdzonego rozwiązania "za 100 lat"?
>> Fakt, gorąco.
>
> otrzyj pot z czola. i przeczytaj jeszcze raz. szczegolnie fragment:
> "nawet na dzien dzisiejszy". jak nie da do myslenia, to znaczy ze
> musisz podkrecic klime. <rs>
Po co ci sprawdzone rozwiązanie na dzień dzisiejszy? Jeśli nawet istnieje,
to za 100 lat będzie być może równie adekwatne, jak dzisiaj przepis
na wybudowanie piramidy: "wziąć 10000 niewolników i ..."
Za 100 lat pozostaje tylko gdybanie. A jeśli już gdybamy, to doświadczenie
uczy, że praktycznie wszelkie (rozwiązywalne) problemy techniczne w pewnym
momencie stają się banalne. Nie widzę powodów, aby z odczytem starego nośnika
miało być inaczej. O ile nie ulegnie wczesniej fizyczemu zniszczeniu, rzecz jasna...
A Jak? Ot, np:
"HAL, zbuduj jakieś urządzenie do odczytania tej taśmy.
Zresztą, nie zawracaj mi głowy szczegółami, tylko odczytaj od razu
te dane i sprawdź, czy jest tam coś, co mogłoby mnie zaciekawić"
"Gotowe. Nic specjalnego, Panie"
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
149. Data: 2009-07-02 14:11:27
Temat: Re: Ciekawostka sprzed stu lat
Od: rs <n...@n...spam.pl>
On Thu, 02 Jul 2009 15:57:13 +0200, Jakub Witkowski
<j...@d...z.sygnatury> wrote:
>rs pisze:
>> On Thu, 02 Jul 2009 14:55:06 +0200, Jakub Witkowski
>> <j...@d...z.sygnatury> wrote:
>>
>>> rs pisze:
>>>
>>>> jak sam widzisz, to co proponujesz to tylko gdybanie, a nie
>>>> rozwiazanie. nawet na dzien dzisiejszy, a tu mowa o czasie za np. 100
>>>> lat. <rs>
>>> Chcesz gotowego i sprawdzonego rozwiązania "za 100 lat"?
>>> Fakt, gorąco.
>>
>> otrzyj pot z czola. i przeczytaj jeszcze raz. szczegolnie fragment:
>> "nawet na dzien dzisiejszy". jak nie da do myslenia, to znaczy ze
>> musisz podkrecic klime. <rs>
>
>Po co ci sprawdzone rozwiązanie na dzień dzisiejszy?
po to zeby stweirdzic jakie juz sa koszta takiej operacji.
>Jeśli nawet istnieje,
>to za 100 lat będzie być może równie adekwatne, jak dzisiaj przepis
>na wybudowanie piramidy: "wziąć 10000 niewolników i ..."
zalezy jakie rozwiazanie by przyjeto. omawiana jest sytuacja
hipotetyczna. prezentowane sa rozne punkty widzenia. niektorzy staraja
sie sugerowac, ze odzyskanie takich danych to bedzie pryszcz. je tego
tak nie widze, bo nawet jesli to bedzie mozliwe, bedzie to tak czy
inaczej kosztowne.
twoj przyklad w innej sytuacji, byc moze za 100 lat bedzie jedynym
slusznym rozwiazaniem i najtanszym z mozliwych.
>Za 100 lat pozostaje tylko gdybanie. A jeśli już gdybamy, to doświadczenie
>uczy, że praktycznie wszelkie (rozwiązywalne) problemy techniczne w pewnym
>momencie stają się banalne.
ok. to skoro juz o piramidach, to jak bys proponowal zbudowanie
piramidy, takiej jak jest giza? niby juz ladnych pare tysiecy minelo,
a ja nie widze obecnie mozliwosci zbudowania takowej. tak ze wzgledow
technicznych jak i ekonomicznych.
>Nie widzę powodów, aby z odczytem starego nośnika
>miało być inaczej. O ile nie ulegnie wczesniej fizyczemu zniszczeniu, rzecz jasna...
nie mozesz tego jednak zakladac. a znajac, czas zycia wspolczesnych
nosnikow powinienes raczej zalozyc, ze ulegna one co najmniej
czesciowemu zniszczeniu.
>A Jak? Ot, np:
>"HAL, zbuduj jakieś urządzenie do odczytania tej taśmy.
>Zresztą, nie zawracaj mi głowy szczegółami, tylko odczytaj od razu
>te dane i sprawdź, czy jest tam coś, co mogłoby mnie zaciekawić"
>"Gotowe. Nic specjalnego, Panie"
a potem nie wpusci cie do powmieszczenia, w ktorym to zrobil i moze
jeszcze zabije twojego kumpla, ktoremu chciales te odzyskane fotki
pokazac. nie wiem czy to sie oplaca. <rs>
-
150. Data: 2009-07-02 14:51:14
Temat: Re: Ciekawostka sprzed stu lat
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Użytkownik "Janko Muzykant" napisał
>> To kwestia podejścia do archiwizacji danych
>> Ja mam na swoim dysku wszystko od początku mojego komputerowego świata,
>> tj. jakichś 25 lat, i pierwszych programów na zx spectrum.
>
> He, się mi przypomniało - własna produkcja w kompilowanym basicu ze
> wstawkami asemblerowskimi, sprzed 20 lat:
> http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/temp/spectrum.p
ng
> Jak to można było tak bez myszy rysować...
Osz w mordę....
Musiało Ci się od tych GOTO-DRAWTO przed oczami mienić ; )
adam