-
251. Data: 2009-04-27 12:31:19
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
Kuczu pisze:
> Niedlugo uzbieram sobie z kieszonkowego i kupie sobie chinski motocykl.
I JA, JA, JA TEZ SE KUPIE !
KJ
PS. I w ogole, miasta co chca kupic niech sie wpisujom !
1. Międzylesie
-
252. Data: 2009-04-27 12:33:06
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: "BartekGSXF" <b...@g...com>
Użytkownik "KJ Siła Słów" <K...@n...com> napisał w wiadomości
news:gt48ne$n86$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> 1. Międzylesie
Nie ma takiego miasta.
--
BartekGSX6F
Ave1,8
EL
-
253. Data: 2009-04-27 13:18:22
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia Mon, 27 Apr 2009 14:33:06 +0200, BartekGSXF napisał(a):
> U?ytkownik "KJ Si?a S?ów" <K...@n...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:gt48ne$n86$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> 1. Miedzylesie
> Nie ma takiego miasta.
nie ma to londynu, jest Lądek, Lądek Zdrój
--
mst <at> gazeta <.> pl
BMW R1100GS '94 (DC)
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" Terry Pratchett
-
254. Data: 2009-04-27 14:02:01
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: "huck" <2...@w...pl>
Uzytkownik "Kefir" <k...@r...pl> napisal w wiadomosci
news:gt3j58$qns$1@news.onet.pl...
/.../
>> I dalczego mowi o 2 latach, czasoprzestrzen mu sie zakrzywia, czy dlatego
>> ze to pierdoped to wszystko dwa razy dluzej trwa?
>>
>> ""Ja mam - jeżdżę od 2 lat i dlatego śmieszą mnie opinie niektórych
>> "znaffffców" którzy wiedzą wszystko choć nawet tego nie dotknęli....""
>
> Trywialnie proste: za dzialania w trudnych warunkach, a ze chlopina ma
> trudne zycie to juz chyba nikt nie watpi, czas nalicza sie podwojnie.
ano moze tyn romet jest przecietnie lepszy od przecietnego chinskiego wyrobu
ale moj znajomy tez twierdzi ze chinszczyzna sie nie psuje tak przez rok od
zakupu.
az do momentu kiedy 3 razy w ciagu dwóch tygodni mu tego skutersona
naprawialem
-wspólpracy odmówil wskaznik poziomu paliwa (kupiony nowy odmówil wspólpracy
juz po tygodniu)
-cos tam odpadlo zrywajac dwa gwinty M6 w nakretkach przygrzanych do ramy
-ni z tego ni z owego zwikszyl sobie zuzycie paliwa o 30 % (jeszcze nie
wykryto przyczyny)
ach no i ten skuterson nie kosztowal 1800 w biedronce tylko 4300
pzdr
huck
-
255. Data: 2009-04-27 14:32:27
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
BartekGSXF pisze:
>> 1. Międzylesie
>> Nie ma takiego miasta.
E, Chcesz zadrzec z Motocykle Chinskie - MC ?
Oblazly Cie kiedys dwa tuziny malych, wrednych, chinskich motocyklistow ?
KJ
-
256. Data: 2009-04-27 14:58:26
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia Mon, 27 Apr 2009 16:02:01 +0200, huck napisał(a):
> Uzytkownik "Kefir" <k...@r...pl> napisal w wiadomosci
> news:gt3j58$qns$1@news.onet.pl...
> /.../
>>> I dalczego mowi o 2 latach, czasoprzestrzen mu sie zakrzywia, czy
>>> dlatego ze to pierdoped to wszystko dwa razy dluzej trwa?
>>>
>>> ""Ja mam - je?d?e od 2 lat i dlatego ?miesz? mnie opinie niektórych
>>> "znaffffców" którzy wiedz? wszystko choae nawet tego nie dotkneli....""
>>
>> Trywialnie proste: za dzialania w trudnych warunkach, a ze chlopina ma
>> trudne zycie to juz chyba nikt nie watpi, czas nalicza sie podwojnie.
> ano moze tyn romet jest przecietnie lepszy od przecietnego chinskiego
> wyrobu ale moj znajomy tez twierdzi ze chinszczyzna sie nie psuje tak
> przez rok od zakupu.
o ile do zakupu dojdzie. Jak kupowałęm swojego to chłopaki właśnie
sprzedawali nufkie szutkie chińskiego motocykla. Odpalili, żeby
wyregulować, mechanik pojechał zrobić rundkę i mu się troche zeszło bo z
powrotem pchał bo zdechło. Po kolejnych 6 godzinach nadal nie chciało
palić :)
I tak powstał kolejny zadowolony klient co mu się chińczyk nie zepsuł bo
nie udało się go kupić :)
--
mst <at> gazeta <.> pl
BMW R1100GS '94 (DC)
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" Terry Pratchett
-
257. Data: 2009-04-27 21:48:08
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: WIADRO <w...@g...com>
On 22 Kwi, 11:56, nightwatch77 <r...@g...com> wrote:
> Łot ju fink?
ntg:
http://www.liveleak.com/view?i=39e_1240521483
chinole w kosmosie
--
wiadro
-
258. Data: 2009-04-28 11:57:35
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: "Monster" <a...@o...pl>
Użytkownik "Kuczu" napisał w wiadomości
> Mustafa pisze:
>
>> Kupiłem NOWY motocykl
>
> Romet Z 125
> POJEMNOŚĆ: 125ccm
> SILNIK: 1 cylinder / czterosuwowy / chłodzony powietrzem
> MOC: 10,3 KM przy 8500obr/min
>
> Gdzie Ty tu widzisz motocykl ?
no i spłoszyliście dzielnego uzytkownika Rometa,chyba że pcha go gdzieś z
daleka i nie ma czasu pisać o niezawodności:-)
Tomek
BMWR1100S
Dniepr MT10 koszowiec
-
259. Data: 2009-04-28 12:08:42
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: n...@s...com
On Tue, 28 Apr 2009 13:57:35 +0200, "Monster" <a...@o...pl> wrote:
>no i spłoszyliście dzielnego uzytkownika Rometa,chyba że pcha go gdzieś z
>daleka i nie ma czasu pisać o niezawodności:-)
Pomijajac podsmiechujki to te romety nawet daja rade, proste i calkiem
sensowne. Kon jaki jest, kazdy widzi. A przyklad Williama pokazuje ze
przy odpowiednich zalozeniach moze byc swietnym nabytkiem.
Nie wiem co prawda na ile jemu sie udalo trafic w dobry egzemplarz, a
na ile sa lepsze od supermarketowych.
A smieszny byl IMVHO dlatego ze zamiast pisac o konkretach
kwestionowal istnienie chinskich produktow o nizszych niz tzw 'Romet'
standartach projektowania/wykonania.
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
-
260. Data: 2009-04-28 12:31:38
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: "Monster" <a...@o...pl>
Użytkownik Newrom napisał w wiadomości
> Pomijajac podsmiechujki to te romety nawet daja rade, proste i calkiem
> sensowne. Kon jaki jest, kazdy widzi. A przyklad Williama pokazuje ze
> przy odpowiednich zalozeniach moze byc swietnym nabytkiem.
> Nie wiem co prawda na ile jemu sie udalo trafic w dobry egzemplarz, a
> na ile sa lepsze od supermarketowych.
tego nie kwestionuję,przypominał mi znajomych uzytkowników Tawrij czy innego
Tico wychwalającego zalety sprzętu ponad(bezawaryjność,KOMFORT,wypas)ponad
auta z górnych półek:-)
> A smieszny byl IMVHO dlatego ze zamiast pisac o konkretach
> kwestionowal istnienie chinskich produktow o nizszych niz tzw 'Romet'
> standartach projektowania/wykonania.
O to się mnie rozchodziło,zresztą sam nie wiem czy nie będę za 10 lat
jezdził "Chińczykiem" jak się europejskie fabryki przeprowadzą
Tomek
BMWR1100S
Dniepr MT10 koszowiec