-
261. Data: 2009-04-28 13:08:31
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: Jacot <j...@m...pl>
n...@s...com wrote:
>A smieszny byl IMVHO dlatego ze zamiast pisac o konkretach
>kwestionowal istnienie chinskich produktow o nizszych niz tzw 'Romet'
>standartach projektowania/wykonania.
Myhm, istnieje juz silna pewnosc co do tego, ze istnieja takie?;)
Ja tam nie wiem, na motorach sie nie znam, urzeklo mnie zdanie
Wiliama, ze trzeba sie obchodzic delikatnie jak z kobieta bo w
przeciwnym razie wszytsko sie gnie, lamie i peka...
Objaw ten jest mi ogolnie znany z czasow produkcji nieboszczyka -
"prawdziwego" Rometu. Pod niektorymi wzgledami byly to motorki nie do
zajebania ale kogos wrazliwego moglo wpedzic w depresje to, ze w ciagu
calego zywota cos im odpadalo, gielo sie itd. Niby same drobiazgi ale
wkurwiajace na dluzsza mete. W kazdym razie trudno bylo miec poczucie
jadac w trase, ze nic sie nie przytrafi od tej strony.
Zeby nie bylo, to samo dotyczylo "Jawek";)
--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.jacot.ath.cx/
-
262. Data: 2009-04-28 19:25:33
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: Kuczu <p...@j...pl>
n...@s...com pisze:
> A przyklad Williama pokazuje ze przy odpowiednich zalozeniach moze byc swietnym
nabytkiem.
> Nie wiem co prawda na ile jemu sie udalo trafic w dobry egzemplarz, a
> na ile sa lepsze od supermarketowych.
Problem w tym iz to co gosciu opisuje jako mala niedogodnosc, dla innego
uzytkownika, o innej kulturze technicznej, moze wydac sie jakas masakra.
Wszystko jest kwestia zalozen wyjsciowych i oczekiwan. Chinskich
skuterow smigaja po ulicach tysiace. Jedne sie jebia mniej, inne wiecej,
nie ma reguly. I to jest wlasnie przerazajace - ze nie znasz dnia ani
godziny gdy ci cos odpadnie albo sie zjebie.
Przy japoncu czy innym markowym sprzecie mozna spokojnie zalozyc ze
przez kilka sezonow bedzie sie sprzetem jezdzic i nic, poza wymaganymi
operacjami serwisowymi, sie nie bedzie w nim robic. NIC ! W chinolu tego
zalozyc nie mozna.
Kumpel chcial kiedys zajac sie handlem tym shitem. Skontaktowal sie z
producentem w ChRL. Gosc mu odpowiedzial ze nie ma sprawy ale musi wziac
caly kontener. Do kontenera wchodzi oficjalnie 60 sztuk ale zawsze
wrzucaja wiecej. Te pozostale kilka sztuk bedzie mial na czesci :)
I tak z okolic... W naszej firmie opracowalismy i produkujemy dla jednej
z ogolnopolskich sieci handlujacej chinskimi skuterami podstawy
trasportowe pod te wlasnie skutery. Oryginalnie przychodza na kartonach
a te sie rozpadaja. Biorac pod uwage ilosc podstaw na jaka podpisalismy
umowe, mnozac to przez ilosc podobnych importerow w kraju i dodajac
kilkaset firm-krzakow handlujacych tym dorywczo mam oglad na wielkosc
tego rynku :)
To nie sa, Panowie, pojedyncze tysiace sztuk rocznie. Tego jest znacznie
wiecej :)
Co z tego ze chinole robia gorzej niz japsy ? Oni, zarabiajac na sztuce
100-200 $, robia wiekszy majatek niz japonczycy i europejczycy razem
wzieci :) A ze ludzie sa glupi i wola tansze i gorsze bo tansze od
lepszego i drozszego to beda robic jeszcze wieksza kasiore. I niedlugo
pojawi sie nastepnych kilku oszolomow ktorzy beda wychwalac ich
pierdzidla, bo im sie akurat nie zepsuly.
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/
-
263. Data: 2009-04-28 20:30:15
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
Kuczu napisał(a):
> Mustafa pisze:
>
>> Kupiłem NOWY motocykl
>
> Romet Z 125
> POJEMNOŚĆ: 125ccm
> SILNIK: 1 cylinder / czterosuwowy / chłodzony powietrzem
> MOC: 10,3 KM przy 8500obr/min
>
> Gdzie Ty tu widzisz motocykl ?
>
No jak to gdzie? W opisie tegoz Rometa - calkiem zgrabny motocykl o
pojemnosci 125ccm.
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)
-
264. Data: 2009-04-29 08:11:35
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: Kuczu <p...@j...pl>
zbigi pisze:
> No jak to gdzie? W opisie tegoz Rometa - calkiem zgrabny motocykl o
> pojemnosci 125ccm.
LEKKI motocykl tudziez MAXI motorower.
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/
-
265. Data: 2009-04-29 12:30:28
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: Jacot <j...@m...pl>
Kuczu <p...@j...pl> wrote:
>LEKKI motocykl tudziez MAXI motorower.
No i?
Pienisz sie, bo nie jestes pewien ktore czesci Haraka nie zostaly
jeszcze wyprodukowane w ChRL?;)
Prawa rynku sa nieublagane...
--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.jacot.ath.cx/
-
266. Data: 2009-04-29 16:12:14
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: Kuczu <p...@j...pl>
Jacot pisze:
> Pienisz sie, bo nie jestes pewien ktore czesci Haraka nie zostaly
> jeszcze wyprodukowane w ChRL?;)
Mojego ? zadna. 22 lata temu w ChRL rower byl luksusem.
> Prawa rynku sa nieublagane...
siur
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/
-
267. Data: 2009-04-29 17:05:01
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: Jacot <j...@m...pl>
Kuczu <p...@j...pl> wrote:
>Mojego ? zadna. 22 lata temu w ChRL rower byl luksusem.
Ot i widzisz, cieszmy sie tym co mamy:)
Bo mam np. Yamahe w ktorej obawiam sie zaden element nie zrobiwszy w
Japonii - bez falszywego wstydu napisali na nim wprost, ze made in
china. Ma to nascie lat i zapierdala jak nie wiem:) Znaczy te niskie
brzmienia bo to subek jest:)
No motorach moze jeszcze nie pisza.
--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.jacot.ath.cx/
-
268. Data: 2009-04-29 17:47:04
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: Kuczu <p...@j...pl>
Jacot pisze:
> Bo mam np. Yamahe w ktorej obawiam sie zaden element nie zrobiwszy w
> Japonii - bez falszywego wstydu napisali na nim wprost, ze made in
> china. Ma to nascie lat i zapierdala jak nie wiem:) Znaczy te niskie
> brzmienia bo to subek jest:)
Eee. To tajwanskie jest. Oni kiedys pisali na swoim Made in China. Tera
nie piszom bo sie z ChRL dogadali. Wladza ludowa zaczela trzepac kasiore
dopiero kilka lat temu.
> No motorach moze jeszcze nie pisza.
Bo sie wstydza.
KUPUJAC CHINSKI SKUTER WSPIERASZ FINANSOWO WLADZE LUDOWOM WE W CHINACH I
POPIERASZ OBOZY PRACY ORAZ PUBLICZNE EGZEKUCJE !!
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/
-
269. Data: 2009-04-29 17:53:09
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: "Mystik" <m...@p...pl>
Cześć
Użytkownik "Kuczu" <p...@j...pl> napisał w wiadomości
news:gta3qo$chs$1@news.wp.pl...
> KUPUJAC CHINSKI SKUTER WSPIERASZ FINANSOWO WLADZE LUDOWOM WE W CHINACH I
> POPIERASZ OBOZY PRACY ORAZ PUBLICZNE EGZEKUCJE !!
Kuczu. Myśle, że pozostaje Ci wyprowadzenie się do dżungli amazonki i
zażeranie się "spotkanymi" tak korzonkami.
Niestety, wszystko co kupujemy (no może "tylko" 95%) jest w części lub w
całości wykonane w chinach. I już nic się na to nie poradzi :(.
Śmiem nawet twierdzić, że zamknięcie chińskiego rynku pracy, spowodowałoby
kryzys, przy którym obecny jest niczym.
pozdr.
Mystik
-
270. Data: 2009-04-29 19:12:23
Temat: Re: Chińska tandeta?
Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
Kuczu napisał(a):
> zbigi pisze:
>
>> No jak to gdzie? W opisie tegoz Rometa - calkiem zgrabny motocykl o
>> pojemnosci 125ccm.
>
> LEKKI motocykl tudziez MAXI motorower.
>
Na pewno nie maxi motorower. Po prostu motocykl - klasy 125ccm ale
jednak motocykl. Czyzbys nalezal do klubu "Panieeee, bez litra to nie
pojeeedzieeee..."? ;)
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)