eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaChińczycy umieją podobno tylko kopiować › Re: Chińczycy umieją podobno tylko kopiować
  • Data: 2016-10-11 11:18:16
    Temat: Re: Chińczycy umieją podobno tylko kopiować
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 10-10-2016 o 21:16, sundayman pisze:
    >
    > Pewnie taki sam, jak genialne pomysły gospodarcze w postaci zrównania
    > podatkowego przedsiębiorcy i pracownika. No świetny pomysł :)
    > Na pewno to zachęci ludzi to tyrania po nocach, ryzykowania zdrowiem i
    > majątkiem itp. Żeby być traktowanym jako koleś, który odwali swoje 8h i
    > na wszystko w dupie.

    A jak według Ciebie powinien wyglądać system podatkowy?
    Poniżej napiszę moje zdanie.
    Też tyram po 12h i więcej (rekordy to wychodzenie z pracy gdy już
    zaczyna świtać). Tylko raz (2006) straciłem na tym, że byłem w zwykłej
    skali (wpadłem w najwyższy próg). Więc potem zmieniłem na 19% i od
    tamtej pory zawsze straciłem na tym, że jestem w 19% - czyli zawsze
    poniżej skrzyżowania odpowiednich wykresów.

    Kiedyś widziałem jakiś filmik (odcinek serialu) w którym ktoś w USA
    wypełniał na koniec roku deklarację podatkową i coś tłumaczył dziecku.
    Zrozumiałem, że są dwie możliwości rozliczenia i on mógł sobie wybrać tę
    korzystniejszą.
    Czyli moje zdanie 1.
    Jeśli państwo (z jakichś powodów) przewidziało różne możliwości (aby np.
    promować przedsiębiorczość) to obywatel powinien mieć prawo wyboru
    korzystniejszego rozwiązania wtedy kiedy już wie, które będzie dla niego
    korzystniejsze.

    Znam przypadki młodych, mądrych, ambitnych, którzy próbowali coś sami
    robić, i pewnie w normalnym systemie powoli by się rozwijali, ale u nas
    ZUS ich zniszczył i musieli się poddać i zatrudnić w korporacji. Z tego
    wynika, że taki system (ZUS płacisz nawet mając 0 dochodu) jest
    korzystny dla działających u nas korporacji bo nagania im tanich i nie
    głupich pracowników. Stąd pewnie różne centra lokalizują się w Polsce.
    Może to właśnie to lobby jest winne, że mamy taki system jaki mamy.
    Wydaje mi się to bardzo prawdopodobne.

    Moje zdanie 2.
    Człowiek powinien bezwzględnie najpierw zarobić na swoje minimum
    utrzymania, a dopiero potem zrzucać się na państwo, (nie)swoją emeryturę
    i służbę zdrowia. Trzeba wziąć pod uwagę, że część ludzi z ledwością
    zarobi na to minimum więc ci, którzy to przekroczą będą mieli większy
    udział np. w składkach na ZUS niż obecnie, ale nie miałbym nic przeciwko
    temu bo uważam, że taki system pozwoli wszystkim chcącym i potrafiącym
    coś zrobić zająć się tym, co będzie skutkowało rozwojem Polski, a za tym
    jestem. Uważam, że jakby tak było zrobione w 89r to bylibyśmy jako kraj
    znacznie bogatsi.
    Dlatego ja bym widział według mnie rozsądny system tak:
    - najpierw kwota wolna (np 8k, ale docelowo, jak będziemy bogatsi ze
    2..3 razy więcej, gdzieś czytałem, że w Finlandii kwota wolna to rząd
    60k PLN),
    - potem normalny podatek (np 20%) + duża zrzuta na ZUS (więc razem np
    40%) (nie mam nic przeciwko, aby było zbierane przez jeden urząd, a nie
    dwa),
    - od pewnego progu (być może takiego, że zrzuta na ZUS osiągnęła 1,5..2
    obecnej składki) tylko normalny podatek - czyli np 20%

    Dodatkowo, uważam, że zrzuta na ZUS powinna byś zrzutą na służbę zdrowia
    dla siebie i na emeryturę nie dla siebie. Czyli emerytura nie powinna
    być zależna od tego ile wpłaciłeś, bo bez sensu jest aby ci co zarabiali
    poniżej minimum socjalnego potem mieli 0 emerytury.
    Czyli wszyscy dostają taką samą emeryturę (ci co lepiej sobie radzili
    mieli szansę sobie prywatnie odłożyć - ich sprawa, czy to zrobili, jak
    nie to z głodu nie padną). Nie wiem jaka część pracowników ZUSu zajmuje
    się stanami indywidualnych kont, ale chyba spora - więc duże
    oszczędności - podatki mogą być mniejsze.

    Taki system według mnie sprzyja rozwojowi kraju. Najbiedniejsi nie są
    obciążani daninami (nie są sfrustrowani, mniejsze kwoty z budżetu na
    pomoc socjalną). Przedsiębiorcy nie mają motywacji do wyjeżdżania, czy
    szukania rajów podatkowych). Według mnie skutkiem rozwoju będzie coraz
    mniej tych, którzy nie docierają do progu zrzucania się na ZUS.
    Stratne będą korporacje bo wszyscy mądrzejsi zajmą się swoją działalnością.
    Wygląda mi na to, że proponuję realizację tych samych celów, które
    deklaruje obecny rząd, ale metoda wychodzi mi jakby zasadniczo inna :) P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: