-
21. Data: 2011-08-17 16:40:52
Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej
Od: "pavellz" <p...@p...onet.pl>
> ASO dalej drogie? Czytałem co nieco o lacetti i były jaja z elementarnymi
> częściami takimi jak tarcze i klocki.
>
Ja w swoim sparku miałem problem z filtrem powietrza (Filtron nie potrafił
go dobrze
skatalogować, a co za tym idzie - nikt ze sprzedawców nie był w stanie nic
dobrać,
więc skończyło się zakupem w ASO oryginału za 40 zł), problem był też z
piórem
wycieraczki tylnej (niestety z zamienników pasuje jeszcze jakaś chińska,
dostępna
na ebay'u, więc wliczając wysyłkę zapłaciłbym bajońską sumę) - tą na
szczęście
ASO sprzedaje za 30 zł.
Generalnie całe autka leżą sobie w częściach gdzieś w składzie GM w Bredzie,
natomiast do Polski idą koło 1,5 tygodnia. Na miejscu dostaniesz tylko
części
eksploatacyjne. Do tego w Warszawie np. drogi i badziewny serwis
(zwłaszcza Towarowa, gdzie w ramach przeglądu chcieli mi doliczyć filtr
kabinowy,
którego po prostu w moim aucie nie ma, zaś na drugim przeglądzie doliczyli
np. żarówkę,
nie potrafiąc wskazać jakiej była marki, a dziwnym trafem była dokładnie
taka sama
jak ta z którą przyjechałem), zaś żonie wymienili "dramatycznie" zużyte
klocki
hamulcowe, na których brakowało może 3-4 mm względem oryginału.
Ceny przeglądów przez telefon niestety różnią się też tam kilkukrotnie.
Ze słabych punktów Chevroleta - warto zerknąć na lakier, przejeżdżając lekko
po nim
paznokciem. Być może wyższe modele robią trochę lepiej, niemniej w moim mam
wrażenie,
że niedługo będę miał biały podkład pod klamką, mimo tego że szczypię się z
autem
jak tylko mogę...
Pozdrawiam
Paweł
-
22. Data: 2011-08-17 17:48:41
Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej
Od: a...@g...pl
CeSaR wrote:
>> Jasne. Za Exlusive w C4 GP zejdę do 90 tys. złotych. Tak to tylko w Erze.
>
> Jeśli dla osoby prywatnej to też dasz
> radę po negocjacjach.
Bzdura, nic nie wskóra. Chyba, że będzie brał coś z placu, a nie do
produkcji.
--
Arek, arekmx|gazeta.pl
-
23. Data: 2011-08-17 17:58:41
Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej
Od: "M1SLQ" <m...@m...o2.pl>
> MCP to normalna skrzynia mechaniczna z elektronicznym sterowaniem,
> więc
> rozsądnie traktowana wytrzyma tyle co samochód. Dlatego uważam, że to
> lepszy wybór.
A zmienia się w niej olej tak, jak w automacie?
Z ciekawości pytam
Pozdrawiam
-
24. Data: 2011-08-17 18:00:45
Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej
Od: "kamil/Endurorider.pl" <f...@g...lp>
Użytkownik "pavellz" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:j2gjtk$rgg$1@news.onet.pl...
> Do tego w Warszawie np. drogi i badziewny serwis
> (zwłaszcza Towarowa, gdzie w ramach przeglądu chcieli mi doliczyć filtr
> kabinowy,
> którego po prostu w moim aucie nie ma, zaś na drugim przeglądzie doliczyli
> np. żarówkę,
> nie potrafiąc wskazać jakiej była marki, a dziwnym trafem była dokładnie
> taka sama
> jak ta z którą przyjechałem), zaś żonie wymienili "dramatycznie" zużyte
> klocki
> hamulcowe, na których brakowało może 3-4 mm względem oryginału.
> Ceny przeglądów przez telefon niestety różnią się też tam kilkukrotnie.
Marki się zmieniają a Towarowa jest nadal taka sama jak przed laty. Ilość
historii pod hasłem Towarowa jest ogromna i widać, że nadal rośnie :(
--
pozdrawiam
kml
-
25. Data: 2011-08-17 18:08:19
Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Wed, 17 Aug 2011 17:58:41 +0200, M1SLQ napisał(a):
> A zmienia się w niej olej tak, jak w automacie?
>
Tak jak w ręcznej - bo to jest ręczna skrzynia.
Teoretycznie da się z niej zdjąć elektronikę i założyć wajchę - bez sensu,
ale się da.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
-
26. Data: 2011-08-18 06:20:25
Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 17 Aug 2011 13:06:24 +0200, Franc napisał(a):
> Szukania 7. osobowego samochodu dla rodzinki ciąg dalszy (rodznka 2+2). C4
(...)
Uklad 2+3+2 siedzenia jest zawsze bardziej praktyczny niz 2+2+3. W dluzszej
trasie mozesz posadzic doroslego kolo dzieciakow, zeby nie zawracaly
gitary, a jednoczesnie miec je blisko, nie w bagazniku... No i masz
5-osobowe auto z bagaznikiem, a w opcji nr 2 najczesciej musisz wybrac -
albo 5 osob, albo bagaz.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
27. Data: 2011-08-18 10:15:54
Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej
Od: "bd " <b...@N...gazeta.pl>
Maciek <d...@p...onet.pl> napisał(a):
> Uklad 2+3+2 siedzenia jest zawsze bardziej praktyczny niz 2+2+3. W dluzszej
> trasie mozesz posadzic doroslego kolo dzieciakow, zeby nie zawracaly
> gitary, a jednoczesnie miec je blisko, nie w bagazniku... No i masz
> 5-osobowe auto z bagaznikiem, a w opcji nr 2 najczesciej musisz wybrac -
> albo 5 osob, albo bagaz.
I tak i nie, mam uklad chowany w podloge 2+2+3(1/2), wersje znane nam z EU
Vanow moga miec 2+3+2 lub 2+2+3 lub ale co zrobic z foteami jak chcesz cos
przwiezc, nawet jak robisz to raz do roku ;)
swoj konfiguruje w nst. kombinacje
2+1+3
2+1+2
2+0+3
2+0+2
2+0+0
2+0+1
2+0+2
trzeci rzad to 2 na 1 os. ale raczej ciasno, no jak w wiekszej odmianie
kompaktowego kombi tragedii niema, ale porownujac je do dwoch 1. rzedow to
raczej siasno ;).
2/3/2 to tez nie ideal, jezdzilem Turanem co to mial wlasnie niby ten lepszy
rozklad i nikt juz sie nie zmiescil pomiedzy foteliki moich dzieciakow, moze
gdyby byly starsze bez fotelikow byloby wiecej miejsca... ale ja i tak juz bym
tam siedzila bokiem
do ukladu 2+3+2 musi byc naprawde obszerny pojazd, albo komfort albo waskie zydle
aha moj uklad 2+2+3 w przypadku wsadzenia doroslych w drugi rzad, a dzieciakow
w trzeci staje sie tez 6-osobowy bo mocowanie fotelika jest po srodku
podwojnej kanapy i albo drugi fotelik obok i to mocowany pasami (brak drugiego
mocowania), albo jedna dorosla osoba.
i ta mam ponad 580 dm3 bagaznika, gleboki i wysoki ale krotki moje wielkie
walizy wchodza spokojnie
Wszelakie Van-owate pojazdy to jednak kompromis, jedne mniejszy - ale np. co
zrobic z fotelami - inne wiekszy, ale fotele chowaja sie w podloge inne to
nabijanie klienta w szyjke od butelki ;) proponujac mu takiego Turana, albo
G.Scenia wmawiajac, ze trzeci rzad jest mega wygodny, jak nie jestes mikrusem
przejedz sie tam chocby 50 km ;).
Do przewozu osob i to w mega komfortow sposob to jednak Bus, Vanowate do 5,4 m
dlugosci to zawsze bedzie komromis ;).
Wracajac do Orlando, jeszcze przed oficjalna premiera mocno sie krecilem obok
tematu, potem jezdzilem wer. 1.8l i jechac jakos jechal, ale glosno bylo jak
pamietam. Zycie jednak zeryfikowalo moje plany i kupilem cos co bylo bardziej
w sferze marzen i obaw o jego wysokoa awaryjnosc oraz zdrowy rozsadek ;).
Widuje Orlando na miescie, to taki klocek ktory ma kilka fajnych rowiazan ale
to raczej wieksze kombi + lawka z tylu niz Van.
Dla mnie Van musi miec duzy bagaznik, a nie polke na kanapke zamiast baganika
przy postawionych wszyskich fotelach.
pzdr
bd
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/