-
Data: 2012-03-23 13:21:37
Temat: Re: Certyfikacja, było: Blad w oprogramowaniu Toyoty przyczyna wypadkow
Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Mar 23, 8:09 am, Tomasz Kaczanowski
<kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> wrote:
> W dniu 2012-03-23 02:19, Andrzej Jarzabek pisze:
>
> > Analogicznie jak powiedzmy z tymi mostami: wymaga się, żeby projekt
> > mostu był tworzony przez certyfikowanego inżyniera lądowego [...]
> > po to, żeby mosty się rzadziej zawalały.
>
> Nie - nie wymaga się, by projektował go certyfikowany inżynier, tylko,
> aby taki zatwierdził... Podobnie będzie z certyfikatami, jeśli zostałyby
> wprowadzone. Więc program pisać będą studenci, a podpisze się pod nimi
> certyfikowany... I teraz pytanie - jak wpłynie to na jakość?
Pisałem już o tym, czytałeś w ogóle poprzednie postingi w wątku?
Nie chce mi się powtarzać tego samego, więc będzie krótka odpowiedź -
wpłynie na jakość tak samo jak w przypadku mostów, które dzięki temu
się rzadziej zawalają.
> > produkował - a certyfikacja spowoduje, że poziom certyfkowanych
> > programistów będzie odpowiednio wyższy (bo kiepski nie zda egzaminów).
>
> zdanie bądź nie egzaminu sprawdza tylko, czy ktos potrafi zdać egzamin,
> a nie jakim jest specjalistom...
Jest co najmniej skorelowane z tym, jakim jest specjalistą. W końcu
znajomośc jakiegoś tematu to nie jest jakaś mistyczna niepoznawalna
właściwość. Jeśli się na czymś znasz, to bierzesz kolesia, zadajesz mu
kilka pytań, i w 99.99% przypadków wiesz, czy się zna, czy nie.
Oczywiście może też tak być, że ktoś się zna, a mimo tego będzie
kiepskim specjalistą. I dlatego też certyfikacje uwględniają nie tylko
egzamin, ale też praktykę zawodową.
> Wiesz z urządzeniami jest tak, że zazwyczaj mają certyfikaty. Są badane
> przez certyfikowane laboratoria.A jak widać i tak pojawiają sie błędy.
> Tak - podczas badań sprawdzane jest także jak zachowuje się
> oprogramowanie w tych urządzeniach.
Nie wiem, jaką masz w związku z tym tezę. Mam nadzieję, że nie taką,
że skoro błędy się i tak pojawiają, to najwyraźniej certyfikaty nic
nie dają. Bo to debilny argument - znowu,odnosiłem się już do niego
wysuniętego pod postacią "piloci są certyfikowani, a samoloty i tak
sapadają". Nie chce mi się jeszcze raz tego samego pisać, i nie chce
mi się jeszcze raz tłumaczyć rzeczy, które są oczywiste dla każdego,
kto nie jest kompletnym debilem. Mam dzisiaj dobry dzień, uznam więc,
że nie jesteś debilem, tylko miałeś co innego na myśli, ewentualnie po
prstu zdarzyło ci się napisać coś głupiego - każdemu się zdarza.
Ale jeśli poważnie uwazasz, że to jest jakiś argument za tym, że
certyfikacja nie działa, to myślę, że nie mamy o czym rozmawiać.
> Certyfikowac można wszystko, tylko jak życie pokazuje w większości
> przypadków nie wpływa to na jakość...
Nie wiem, co pokazuje życie, nie jestem specjalistą w tej dziedzinie,
ale wiem tyle:
1. Cały czas mądrzy ludzie prowadzą badania i analizy na temat tego co
wpływa, a co nie wpływa na jakość.
2. W celu podniesienia jakości, wszystkie cywilizowane kraje mają
certyfikację między innymi dla lekarzy, prawników, inżynierów i
pilotów.
3. Jakiś koleś na internecie twierdzi, że "życie pokazuje, że
certyfikacja w większości przypadków nie wpływa na jakość".
W świetle powyższego mam chyba prawo poprosić o jakąś solidną i
akceptowaną przez consensus analizę badań, która by wykazywała to, co
twierdzisz?
CHyba że chodzi o coś takiego: przy certyfikacji pilotów rozbija się 1
na ileśtam milionów lotów pasażerskich. Jeśli zniesiemy wymóg
certyfikacji, rozbijać się będzie 45% lotów. Ergo "w większości
przypadków (~55%) certyfikacja nie wpływa na bezpieczeństwo lotu."
Następne wpisy z tego wątku
- 23.03.12 13:23 Andrzej Jarzabek
- 23.03.12 13:43 Tomasz Kaczanowski
- 23.03.12 13:56 Wojciech Jaczewski
- 23.03.12 14:07 Andrzej Jarzabek
- 23.03.12 14:16 Wojciech Jaczewski
- 23.03.12 14:22 Paweł Kierski
- 23.03.12 14:26 Paweł Kierski
- 23.03.12 14:31 Andrzej Jarzabek
- 23.03.12 15:01 Tomasz Kaczanowski
- 23.03.12 15:16 Andrzej Jarzabek
- 23.03.12 15:18 Andrzej Jarzabek
- 23.03.12 15:20 Tomasz Kaczanowski
- 23.03.12 15:25 Paweł Kierski
- 23.03.12 15:36 Andrzej Jarzabek
- 23.03.12 15:24 Andrzej Jarzabek
Najnowsze wątki z tej grupy
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- testy-wyd-sort - Podsumowanie
- Tworzenie Programów Nieuprzywilejowanych Opartych Na Wtyczkach
- Do czego nadaje się QDockWidget z bibl. Qt?
- Bibl. Qt jest sztucznie ograniczona - jest nieprzydatna do celów komercyjnych
- Co sciaga kretynow
- AEiC 2024 - Ada-Europe conference - Deadlines Approaching
- Jakie są dobre zasady programowania programów opartych na wtyczkach?
- sprawdzanie słów kluczowych dot. zła
- Re: W czym sie teraz pisze programy??
- Re: (PDF) Surgical Pathology of Non-neoplastic Gastrointestinal Diseases by Lizhi Zhang
- CfC 28th Ada-Europe Int. Conf. Reliable Software Technologies
- Młodzi programiści i tajna policja
- Ada 2022 Language Reference Manual to be Published by Springer
- Press Release - AEiC 2023, Ada-Europe Reliable Softw. Technol.
Najnowsze wątki
- 2024-09-02 Re: RP3 kasuje wizy studentom/"studentom" po wylądowaniu na lotnisku
- 2024-09-02 Wzór
- 2024-09-01 Polska-Chorwacja 650zł elektrykiem
- 2024-09-01 odrdzewiacz do amelinium
- 2024-09-01 Elektryczna łapka i szerszeń
- 2024-09-01 Jakie podatki za wynajem?
- 2024-09-02 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-09-02 Warszawa => Projektant/Programista React Native <=
- 2024-09-02 Gdańsk => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-09-02 Warszawa => Sales Development Representative (in German) <=
- 2024-09-01 1. wrzesnia po niemiecku
- 2024-09-01 Od setki do setki...
- 2024-08-31 wpadłem w siodło
- 2024-08-25 cenka opada
- 2024-08-30 Elektryki takie bezpieczne cd.