-
Data: 2012-03-23 14:07:15
Temat: Re: Certyfikacja, było: Blad w oprogramowaniu Toyoty przyczyna wypadkow
Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Mar 23, 11:56 am, zażółcony <r...@c...pl> wrote:
> W dniu 2012-03-22 16:57, Andrzej Jarzabek pisze:
>
[...]
> No masz trochę racji, w tym co mówisz ...
[...]
> Ok. Coś w tym jest :)
Aaa, ktoś kogoś do czegoś przekonał na grupie dyskusyjnej! Pora
zamykać usenet...
> > Dalej: użytkownik oprogramowania często w ogóle nie jest
> > certyfikowanym specjalistą, tylko zwykłym konsumentem. Jeśli ktoś np.
> > korzysta z bankowości internetowej, i wykorzystując błędy w
> > oprogramowaniu na jego pececie przestępcy wyczyszczą mu konto i
> > jeszcze nabiją na maksa kredyt, to raczej trudno powiedzieć, że
> > użytkownik sam sobie winien, bo skoro ma peceta, to powinien wiedzieć,
> > jak go zabezpieczyć przed takim atakiem.
>
> Na razie mamy powijaki prawne i generalny bałagan. Ja bym jednak
> bardziej szukał sposobów na obarczenie pewnymi obowiązkami i
> odpowiedzialnością dostawców internetu.
Nie chodziło mi o to, że to jest akurat przypadek, gdzie certyfikacja
pomoże, tylko że w ogólnym przypadku nie można założyć, że użytkownik
będzie mógł skorygowac błędy programu.
> Windowsa ani linuksa również nie zmusisz certyfikatami, by miały
> wyższą jakość.
Nie zmuszę, nawet w przypadku Windowsa o tym pisałem. Chodzi ogólnie o
to, że żyjemy w świecie, gdzie błędy w oprogramowaniu mogą narobić
sporo szkód i nie zawsze się da te szkody sensownie zredukować
stosując środki będące "na zewnątrz" samej produkcji oprogramowania,
jak szkolenie czy certyfikacja użytkowników albo mechaniczne
failsafe'y. Czasami - być może - najbardziej efektywnym sposobem jest
wymóc odpowiednie warunki na producencie i czasami - być może -
najbardziej efektywna rzecz, jaką można wymóc, to certyfikacja
programistów. Byc może, bo ja nie wiem, czy tak jest, ale biorąc pod
uwagę, że stosuje się certyfikację inżynierów w innych dziedzinach, i
biorąc pod uwagę to, co wiem w temacie "skąd się biorą błędy w
oprogramowaniu", uważam, że warto sprawę zbadać i jeśli wyjdzie, że
tak, to warto tak zrobić.
> A do kogo kierujesz swoje 'domagam się' ? :)
> Do ustawodawcy ? Do komisji badania wypadków lotniczych ?
> Do mnie ?
Do państw i organizacji ponadrządowych, które mogą o takich rzeczach
decydować. Ogólnie, uważam, że ludzie mają prawo się domagać od
różnych władz, żeby dbały o ich bezpieczeństwo, i faktycznie exlicite
lub implicite się tego domagają, nawet jeśli nie mają zdania na temat
technikaliów i nie chcą, żeby zaprzątać im nimi głowy.
> Wiesz co, ja bym się najpierw przyjrzał, jakie JUŻ ISTNIEJĄ
> systemy zarządzania jakością u producentów oprogramowania
> samolotów. Bez tego to nie bardzo jest o czym mówić.
Ja - zauważ - nie twierdzę, że obecnie jakość oprogramowania do
samolotów jest niewystarczająca, czy że należy podjąć jakieś dodatkowe
środki (ponad te, które są) żeby była wyższa, czy to będzie
certyfikacja, czy cokolwiek innego.
Użyłem tylko takiego przykładu, żeby pokazać, że ogólne bezpieczeństwo
zależy od środków stosowanych w każdym z ogniw łańcucha.
> > Tak więc być może zwiększenie niezawodności opgrogramowania byłoby
> > skuteczniejszym sposobem zwiekszenia bezpieczeństwa lotów, niż zmiana
> > sposobu certyfikacji lub szkolenia pilotów. I być może właśnie
> > certyfikacja programistów byłaby najlepszym sopsobem na zwiększenie
> > niezawodności oprogramowania samolotów.
>
> Może, może ...
> A może wystarczy im metodyka agile, może programowanie w parach wymusić ...
Taka metodyka, jak i wszystkie inne tego typu metody, mają jedynie
sens, jeśli są realizowane przez ludzi, lub co najmniej pod nadzorem
ludzi, którzy wiedzą, co robią. I bardzo istotne, żeby w tym wszystkim
byli kompetentni programiści, bo inaczej z tego wychodzi kompletna
patologia.
Następne wpisy z tego wątku
- 23.03.12 14:16 Wojciech Jaczewski
- 23.03.12 14:22 Paweł Kierski
- 23.03.12 14:26 Paweł Kierski
- 23.03.12 14:31 Andrzej Jarzabek
- 23.03.12 15:01 Tomasz Kaczanowski
- 23.03.12 15:16 Andrzej Jarzabek
- 23.03.12 15:18 Andrzej Jarzabek
- 23.03.12 15:20 Tomasz Kaczanowski
- 23.03.12 15:25 Paweł Kierski
- 23.03.12 15:36 Andrzej Jarzabek
- 23.03.12 15:24 Andrzej Jarzabek
- 23.03.12 15:49 Tomasz Kaczanowski
- 23.03.12 17:32 zażółcony
- 23.03.12 17:37 zażółcony
- 23.03.12 17:43 zażółcony
Najnowsze wątki z tej grupy
- Alg. kompresji LZW
- Popr. 14. Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Arch. Prog. Nieuprzywilejowanych w pełnej wer. na nowej s. WWW energokod.pl
- 7. Raport Totaliztyczny: Sprawa Qt Group wer. 424
- TCL - problem z escape ostatniego \ w nawiasach {}
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- testy-wyd-sort - Podsumowanie
- Tworzenie Programów Nieuprzywilejowanych Opartych Na Wtyczkach
- Do czego nadaje się QDockWidget z bibl. Qt?
- Bibl. Qt jest sztucznie ograniczona - jest nieprzydatna do celów komercyjnych
- Co sciaga kretynow
- AEiC 2024 - Ada-Europe conference - Deadlines Approaching
- Jakie są dobre zasady programowania programów opartych na wtyczkach?
- sprawdzanie słów kluczowych dot. zła
- Re: W czym sie teraz pisze programy??
Najnowsze wątki
- 2025-02-12 Dziwne zachowanie magistrali adresowej w 8085
- 2025-02-11 Mini pecet
- 2025-02-10 Spalił się spaliniak
- 2025-02-10 zarowka wifi - z sensowna apka lub lepiej albo lokalnie lub przez web. I zeby harmonogram miala
- 2025-02-10 Chrzanów => Programista NodeJS <=
- 2025-02-10 Kraków => DevOps Engineer (Junior or Regular level) <=
- 2025-02-10 Dlaczego takie preferencje banków?
- 2025-02-10 Białystok => iOS Developer (Swift) <=
- 2025-02-10 Mińsk Mazowiecki => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2025-02-10 Białystok => System Architect (Java background) <=
- 2025-02-10 Współczesne mierniki zniekształceń nieliniowych THD audio, produkują jakieś?
- 2025-02-10 Szczecin => Senior Field Sales (system ERP) <=
- 2025-02-10 Gliwice => Business Development Manager - Dział Sieci i Bezpieczeńst
- 2025-02-10 Chrzanów => Specjalista ds. public relations <=
- 2025-02-10 Chrzanów => NodeJS Developer <=